Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gg1416251

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gg1416251

  1. 4, ale nie mam zupełnie pomysłu o co mogłabyś chcieć być przeze mnie poproszona. Jeśli przyjdzie Ci coś do głowy, to daj znać na gg. Ja spadam już stąd, bo 1. robię tylko bałagan, 2. czas trochę popracować. Miłego dnia wszystkim!
  2. A jak się przeniesiesz do stolicy naszego kraju, to.... hehe. Zachęcam.
  3. A chciałabyś 4 bym poprosił Cię o coś szczególnego?
  4. Nie bądź taka skromna 4. O podobaniu nikt tu przecież nic nie mówił, bo trudno się podobać nie znając się.
  5. 4 napisała, że mnie nie chce bom za daleko.
  6. 4, ja też jestem romantykiem, ale facetowi nie przystoi się do tego przyznawać. Jak napisałem gdzieś, że jestem wrażliwy, to Komicznie odpisał, że ciota ze mnie.
  7. Kacha, jak ślicznie się do mnie zwróciłaś mmmm. Nagroda Cię nie ominie.
  8. Nie, w topiku o poezji się nie wypowiadałem. Poeta ze mnie kiepski hehe.
  9. Tak, ja się aktywnie udzielam w temacie o samotnych dziewczynach z kafe. Poza tym raczej sporadycznie łażę.
  10. Kusicielka i jeszcze inteligentna bestia...
  11. Za stary już jestem Lady dla Ciebie niestety. Nie baw się w skansen.
  12. Oj Lady Ty kusicielko!!! Masz moje gg, więc możesz napisać :D
  13. Ach, jeszcze słowo do Irrenki: Jeśli nie działa Ci gadu w pracy, to wpadnij na http://web.gadu-gadu.pl i po problemie.
  14. Lady i 4, ja też jestem fajny :) A teraz już wam nie przeszkadzam. Powiedziałem co wiedziałem i znikam. Dziękuję za miłą atmosferę i wymianę zdań.
  15. Dzięki za dobre słowa... Nie trzeba mnie jednak pocieszać, bo czas leczy nawet najgłębsze rany. Odezwałem się tu po to, by pokazać, że te mechanizmy działają w jedną i drugą stronę i nie ogólniałbym których przypadków jest więcej. Grunt to trafić na swego :) Lady, nie podrywaj mnie! :-)
  16. Cześć! Nie czytałem tematu, ale wpadłem, bo zaintrygował mnie jego tytuł. Myślę, że to działa w jedną i drugą stronę. Kobiety też wiążą się z łajzami, a później na kafe piszą jakie to są zaniedbywane, nieszczęśliwe i szukają rad. Pracowałem z gościem, który faktycznie przyciągał damską uwagę. Był przystojny, jeździł dobrym autem, miał gadane. Laski do niego lgnęły, a on się nimi bawił. Sam byłem świadkiem, jak dziewczyny w pracy płakały przez niego. I druga historia - Byłem z dziewczyną przez 2 lata. Starałem się składać Jej świat do stóp. Pracowałem mimo, że Ona nic nie robiła i byczyła się całe dnie w domu. Sprzątać to też ja sprzątałem. Ona gotowała i wydawała moje pieniądze. Miała pretensje, że nie chodzimy na imprezy tak często jakby chciała. Kłopot, że Ona miała czas na imprezy, bo nic nie robiła, a ja po 12 godzinach pracy tak średnio miałem ochotę imprezować. Marzyłem by dać Jej poczucie bezpieczeństwa, dostatnie życie i założyć rodzinę. Efekt końcowy był taki, że zwinęła swoje rzeczy i poszła do jakiegoś gogusia, z którym pewnie imprezuje. Mineło już trochę czasu, ale nadal przychodzę do pustego domu i wiem, że nikt tam już na mnie nie czeka...
  17. Wystarczy trochę poczytać to forum i nasuwa się taka oto refleksja: Panie prześcigają się jakie to są nieszczęśliwe, jakie nadzieje wiązały z partnerem, jak spowszedniało ich życie. Narzekają na rutynę, płaczą z racji niespełnionych oczekiwań i kombinują jak tu odmienić swoje życie. Pytam zatem jak to się stało, że ten facet kiedyś był taki kochany, taki słodki, a teraz znaczy tak mało. Niejednokrotnie rodzina, znajomi przestrzegali, że to nieodpowiedni partner, ale co tam, wszak to nasze życie. Gdyby ktoś miał ochotę podzielić się swoimi przemyśleniami nt, to zapraszam.
×