Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agatencja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. kejti83 - też mam ten problem , nie wiem ale może to od tego, że tak często myje zęby i pasta troche podrażnia . Ja na razie staram się sobie jakoś radzić przy pomocy szminek ochronnych ale tak sobie mi to pomaga. Aż się boję co będzie zimą bo wtedy to ja i bez aparatu mam popękane usta :P
  2. Mam aparat ceramiczny i polecam serdecznie ale co do przebarwień się nie wypowiadam bo mam dopiero 3 tygodnie:) Taki aparat zdecydowanie mniej rzuca się w oczy choć i tak jest widoczny. \"Metalowcy\" napiszą ci, że jak prostujesz zęby to masz być z tego dumna i chodzić z podniesioną głową ale ja rozumiem ,że nie zawsze mamy ochotę aby aparacik był w centrum uwagi. Pracuje w miejscu w którym co dziennie spotykam się z innymi ludźmi ,którzy są na \"różnym poziomie\" wiem,że byłoby dla mnie irytujące gdyby każdy poruszał temat aparatu :)
  3. chmuka27 : ja mam aparat mieszany ( z tyłu są zamki metalowe a od 3do 3 porcelanowe) więc mam porównanie :) Zamki metalowe (nie mam mini tylko klasyczne raczej) są faktycznie mniejsze i nieco mniej odstają bo te porcelanowe są jakby \"grubsze\" ale mimo to zdecydowanie mniej widoczne.Osoby, które nie wiedziały, że zakładam aparat nie zauważały go chyba ,że podeszły na odległość ok 1,5 metra. Myślę ,że to nie jest kwestia tego,że ktoś się wstydzi aparatu i dlatego ma jasne zamki. Ja mam taką pracę ,że spotykam się codziennie z obcymi dla mnie ludźmi i nie mam chęci każdemu z osobna się tłumaczyć a ludzie są ciekawscy z natury :) Co do \"odstającej wargi\" to jakoś nie wydaje mi się aby ten milimetr różnicy między zamkami miał takie duże znaczenie ;P
  4. Mam aparat tzw mieszany czyli od 3-ki do 3-ki kosmetyczny a 4,5 i pierścienie są metalowe. U mnie 4rek i tak nie widać a oszczędność finansowa spora.
  5. a próbował ktoś zakładać ciemniejsze gumki na aparat kosmetyczny?Jak to wygląda. Ostatecznie po to dopłacałam żeby był mniej widoczny... ehh... może faktycznie byłby już lepsze różowe jakieś.
  6. Eh no wiem,ze wy tutaj poważne tematy poruszacie - wyrywanie 8-mek ale ja mam inny kłopot. Zmęczona jedzeniem jogurtów,kisieli itp (same słodkie rzeczy) postanowilam zjesc cos \"słonego\" padło na \"zupkę chińską\" amore pomidore knora. Patrze w lusterko a moje piękne przejrzyste ligaturki są o zgrozo nawet nie żółte tylko zielone!!! No ja się załamie drugi dzień aparat na zębach i już \"zepsułam\" , nie na darmo w domu mam ksywę \"psuja\". Szorowałam chyba 5 minut - i nic, są zielone :( Już jakoś przeżyje ten miesiąc ale na przyszłość - ma ktoś już doświadczenie i listę produktów zakazanych przy jasnych ligaturach.Będę wdzięczna za podpowiedz
  7. Wczoraj wieczorem jak już opadły \"emocje aparatowe\" i wszyscy z rodzinki i znajomych już się napatrzyli na to cudo przystąpiłam do oględzin i stwierdziłam ,że mam więcej niż jeden drut. Mam jeszcze taki dodatkowy od 2 do 2 zapleciony jakby w ósemki (góra zamka-dół następnego i znowu góra no i z powrotem ) i jeszcze dwa cieniutkie wokół zamków na 3-kach. Też tak macie? Po co to jest? A tak poza tym to dzisiejsza pobudka nie była miła :( Ząbki bardzo bolą ale wzięłam tabletkę przeciwbólową i mam nadzieje, że zaraz przejdzie
  8. madzia 14102 : ogólnie jest ok tylko jak nagryzam coś to pierońsko boli - więc nie jem hihi. Myślałam ,że będzie gorzej a tu miła niespodzianka. No i wosk na pierścienie od środka musiałam pozakładać bo mnie język poobcierało.
  9. Za chwilkę jadę do orto na zakładanie aparatu. Staram się nie wpadać w panikę ale............mamoooooooooo ja się boję, ja nie chce......... eh... mam nadzieje ,że przezyje :(
  10. Hej wszystkim! Jutro mój wielki dzień - zakładam aparacik na górę, na razie mam pozakładane gumki separacyjne i o dziwo nie bolą mnie za bardzo . pozdrawiam wszystkich zadrutowanych
×