Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tazjaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tazjaa

  1. Kimizii>> tak ja przez ip musze to ktg załatwiać. Na ip nie jest miodzio ale później już na oddziale to strasznie przemiłe są położne. Przynajmniej ja na takie trafiam... Ja ostatnio cała puchnę i śwędzę,,, i mierzę ciśnienie bo może to być zatrucie ciążowe.... ale w weekend jakoś jeszcze zamierzam w domu posiedzieć. Dopiero w pon pojadę do swojej dr...
  2. Kiniak>> Biedactwo ... tak współczuje...
  3. Kimizii a gdzie Ty jeździsz na ktg?? Do brzegu trzebnicy albo kamieńskiego może?? Kurcze wolałabym się dostać gdzieś gdzie można za ktg sobie zapłacić bo już na Kamieńskiego to nidługo będą na mnie reagować jak na wariatkę co jej się dziecko nie rusza...
  4. Ja sie trzymam... choć cały czas w panice licze ruchy... nie wiem jakoś stało się to obsesją.... dzisiaj dodatkowo opuchły mi ręce i wszytsko mnie swędzi normalnie dłoni nie moge zacisnąć bo mnie boli.. ale jak byłam u gin to sprawdzała czy nie jestem opuchnięta i reszta ciała jest ok.. miałam tez badania wątroby i też wyszły ok więc nie wiem...
  5. Niestety początkowo karmienie boli i tak jak ma Patinka to jedyne co to pozostaje to sciąganie laktatorem z chorej piersi. To powinno się poźniej uspokoić ale niestety na głodomory nie ma rady innej jak nie dokarmiać i laktator... tak mi się wydaje,,, Ale jak się zaprze to później wróci tylko na pierś... no ale jeśli się nie zrazi... Mi babki mówiły że niestety w pierwszych dniach to tak jest,.
  6. Pia>> Dzięki za info o magnezie... Kefirek dzisiaj miała wizytę że to wykryli bo jakoś pominęłam co się stało. Mam nadzieję że już ok...
  7. Kochane Meaaa, Kasia>> Udało mi się obudzić Malutką. Zapiekanki z pieczarek i sera to było to .... Uff Poruszała brzuchem na prawo i lewo :) Jestem teraz taka szczęśliwa.. Ktg wczoraj miałam w szpitalu robione i gdyby nie to że Malutka się poruszała to pewnie znowu bym tam była.... No ale jest już dobrze ,... Wy z tymo wodami panikujecie. Mi gin w 20 tygodniu powiedziala ze wod u mnie ponizej normy afi mialam 5. Wtedy oznaczalo to najgorsze. Popłakałam sobie dużo ... Pozniej afi troche wzroslo i znowu wzroslo i przetrwałyśmy. Teraz ja juz sie wodami nie martwie. Mozna sprawdzic czy wyplywaja. Mi w szpitalu gin kazal zakaszleć i wtedy patrzyl czy cos wycieka. Teraz to pewnie nasze Maluszki tak naciskaja ze niekiedy mocz lub sluz tak pociekna. Wody to juz raczej chlusna niz beda sie saczyc... No ale jesli to takie chlusniecie male to rzeczywiscie warto sprawdzic na IP. Ja to teraz o=tylko ruchami sie przejmuje bo one sa najwazniejsze. Swiadcza o dobrym stanie lozyska.. To łożysko jest przy końcu ważne..bo się starzeje... no i pępowina żeby maluszki się nie owineły.. Już mam nadzieje ze za tydzien dwa dostane skurczy i urodze ale nie wiem czy sie uda...
  8. Marteczka>> Fajnie że napisałaś... dzięki za słowa otuchy...
  9. Ja cały czas panikuje bo Malutka nie chce się ruszać... normalnie oszaleje.... Nie wiem czy Wasze maleństwa też mniej się ruszają??
  10. Ale po co w tym tygodniu.... Przecierz jak wody odejda to i skurcze sie pojawia..
  11. Kimizii >> a wiesz ostatnio na Kamieńskiego biegali sanitariusze i mówili o jakiejś bakterii. Może rzeczywiście w naszych szpitalach to jest tyle bakterii że powinni profilaktycznie podawać antybiotyk... A ten lekarz to jakiś znachor :) super na czasie facet.,..
  12. To załatw sobie telefon to zadzwonisz i sie zapytasz
  13. Kimizii powiedz bedziesz w końcu na kamieńskiego rodzić??
  14. Dziweczyny z tymi legitymacjami to naprawde nie problem... przeciez mozna w kazdej chwili doniesc... a poza tym w przypadku ciezarnych pewnie i tak wiadomo ze skoro od pol roku mamy podbita legitymacje to i teraz za nas placa ubezpieczenie bo przeciez ciezarnej zwolnic nie mozna,.. Ja jeszcze ani razu nie bylam proszona o podbicie legitymacji a bylam 6 dni w szpitalu. Chyba ze inne szpitale maja inne wymogi...
  15. Ale można wszytskie dokumenty donieść do szpitala chyba w ciągu dwóch tygodni więc spoko. A ja ciągle korzystam z e szpitalnej opieki a książeczka chyba w czerwcu podbita i nikt nic nie mówi...
  16. Hej Dziewczyny. Patinko >> Gratulacje. Cieszę się ogromnie że masz już Córeczkę na świecie. Wymęczyłaś się za wszytskie czasy ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło... Tak Kimizii u mnie posiew nie wykazał paciorkowca. Tak poza tymi skurczami to wszytsko jest ok. Maleńka tylko się mało strasznie rusza. Miałam usg i ktg i nic nieprawidłowego nie wykazały. Nie wiem może zsuneła sie do dołu i dlatego... Jejku boję się tego porodu. Rzeczywiście krzyki innych są przerażające... U mnie też stasznie wieje. Mieszkam dosłownie na środku pola i nie ma nikogo w pobliżu oprócz saren więc trochę niefajnie jest jak wieje :) Do tego mężuś dzisiaj wyjeżdza z domu...Więc dzisiaj musze się trzymać. Wczoraj zakupiłam coś pysznego: lody, truskawki bitą śmietanę i polewę toffi. Pycha :) polecam na poprawę humoru. Moje ulubione kawa na zimno z gałka lodów w środku z bitą śmietaną i polewą toffi.... Wydaje mi się że za tydzień już dużo z nas będzie po... widząc jak to wszytsko postępuje. Ja jak narazie nie mam obiawów że wcześniej urodzę oprócz tego że psychicznie się tak nastawiam. U mnie na ktg średnio tętno Dziewczynki 150 i też słyszałam że 140 to chłopcy mają :) U mnie się sprawdza z usg a co wyniknie dowiem się :)
  17. Dziewczyny 800 stron naprodukowałyście
  18. Dziewczyny 800 stron naprodukowałyście :)
  19. Amorku trzymaj się. Już niedługo będziesz mieć Kubusia w domu... Odpoczywaj bo pewnie jesteś ledwo żywa...
  20. Amorku >> Trzymam zatem kciuki za Kubusia. żeby go szybko wypuścili :) Gratuluję :)
  21. No to i ja już po wizycie. Malutka waży 2800 a wszystkie wyniki są ok. Nic nie zapowiada wcześniejszego porodu... Dzisiaj tylko opiernicz dostalam bo cały dzień nie czułam zbytnio ruchów no i gin mnie wysłała na ktg do szpitala.... tam znowu opiernicz ze za pozno no ale po badaniu wyszlo ze jest ok. Nie wiadomo dlaczego Malutka się nie rusza... A po tym wszystkim to dostalam znowu skurczów tylko że tym razem bolesnych... Tak już mam dosyć szpitala że tak naprawdę to chyba jak dostanę skurczow to nie bede chciala jechac do szoitala... A dzisiaj tez slyszlam eeaaaach eaaaach z sali porodowej i rzeczywiscie jest gorzej duzo niz na filmach.... Ja tez pie..le nie rodze.... Masakra....
  22. Ania >> dokładnie to samo przeżyłam w szpitalu. Mnie trzymali tylko 6 dni ale i tak miałam dosyć,. Ja miałam skurcze za szybko a koło mnie babki nie miały więc się tylko bałam żeby któraś nie zaczeła koło mnie rodzić bo ja bym wtedy też urodziła....I ktg też nienawidzę ... Trzymajcie kciuki lece do gin...
  23. Hej Dzisiaj mam dziwny dzień. Brzuch tak jakby mi się opuścił i Maleńka ledwo się rusza... Na szczęście mam dzisiaj wizytę na 17 więc wszystko mi gin zbada... no i wyniki posiewu dzisiaj odbieram.. Początkowo pomagała mi poduszka teraz to już raczej układam się i wstaję jak mam zgagę. Dzisiaj udało mi się ją w nocy zwalczyć dwoma szklankami mleka...Spałam spokojnie do rana.. No i Maleńkiej może też posmakowała bo do teraz jakaś śpiąca ta nasza Królewna.
  24. Mnie tylko zastanawia czy oni tam tak samo traktują rodowitych ... bo wydaje mi się że to nieprawdopodobne żeby tak wyglądały też porody innych kobiet..
×