Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tazjaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tazjaa

  1. Hej Dziewczyny Dziwne że nie chcecie cc. Ja dokładnie tak jak Żaba piszesz bym zapłaciła za cc gdyby to było troche mniej niż 2500... no i gdyby dało się przewidzieć kiedy najlepiej dla Maleńkiej zrobić cc. Na raziie mam położną która mam nadzieję w razie czego zareaguje odpowiednio i jeśli miało by się coś stać to zrobią mi cc. Ja dzisiaj z rana z obolałym brzuchem wstałam. Cała prawa strona mnie ciągnie... normalnie chyba zaczynam już byc tuż tuż... Jutro mam wizytę u gin i zobaczymy czy do niej wytrwam... Wszytsko mam już przyszykowane tylko czekam na koniec 38 tygodnia... a to jeszcze dwa tygodnie.... Mój M to zapalony biegacz i tak się dzisiaj ze skurczem zastanawiałam co zrobię jak mi się akcja zacznie a on w lesie sobie biega godzinę.... Chyba wyć będę i prosić sarny o pomoc heheh. U nas wszystko bialuśieńkie normalnie zima.... Niedługo ma spaść śnieg więc wizja porodu w zaspie jest całkiem możliwa :)
  2. A ja byłam na ktg i okazuje się że mam skurcze. Położna minę miała nietęgą i stwierdziła że takie skurcze to normalne że się pojawiają. A linia poszarpana hehe. Nawet jak w szpitalu byłam to linia była prosta. Babki co do porodu po terminie przyszły na oxy miały linię prostą a ja mam poszarpaną. No cóż już w końcu to niedługo ... A wód płodowych też mam mało zresztą od 19 tygodnia mam ich śladowe ilości... ale jak konsultuję u innych gin to wg nich wody są ok więc już nie wiem... Maleńka jak już dotrwała do teraz i się ciągle rusza to myślę że będzie ok. Najważniejsze to liczyć ruchy dla nas teraz. Ma byc 10 na 10 h. Ale też na zdrowy rozsądek same wiemy kiedy jest ich za mało...
  3. Żaba>> przecież ty już w 38 tygodniu jesteś Maleństwo więc urodzi się w terminie. Tyle że poprzez cc. A lepiej że będziesz pod opieką.
  4. Kimizii no dokładnie bo znowu też słyszałam opinię od koleżanki co rodzila sama z mezem i mowila ze nie narzekala bez prywatnej poloznej. U mnie maz i tesciowa bardziej nalegaja niz ja... Ja i tak wiem ze bedzie ciezko...
  5. Kimizii> owszem w szpitalu na Kamieńskiego można urodzić i bez położnej wczoraj kuzynka mi opowiadala jak obok niej na sali porodowej leżała babka i sama rodziła. Położna dochodziła do niej co jakiś czas a ona sama leżała i wołała położną co jakiś czas. Nawet męża przy niej nie było. Owszem da się ale jakoś się bym bała takiej akcji,..
  6. Dziewczyny czy Wy coś planujecie płacić swoim lekarzą po porodzie?? Bo ja słyszałam że wypada .... U mnie mój lekarz pracuje w szpitalu i podobno interesuje się swoimi pacjentkami...
  7. Współczuje bólu u mnie się pewnie niedługo zacznie. A powiedz masz zgagę cały czas czy tylko jak leżysz?? Bo ja mam ale tylko jak leżę... Moja Maleńka upodobała sobie moje krocze do kopania tylko pewnie robi to z główki hehe Nie wiem jak to jest z tym czopem ale podobno może wylecieć a później się odnowić więc sama nie wiem...
  8. Kimizii >> Na kamieńskiego nie chcą podać antybiotyku?? Wczoraj byli u nas znajomi a ja oczywiście gwiazda wieczoru... kiedyś wyobrażałam sobie śliczne bluzeczki z kokardką na brzuchu a teraz w praktyce wyglądam jak słoń i jakoś przeszła mi ochota i finanse na zakupy, Sory że tak narzekam ale już psychicznie nie daję rady z tym wszystkim. Wszystko mnie stresuje... I boję się i porodu i późniejszej opieki nad Maleńką... Dodatkowo nie wiem po jakim czasie i czy w ogóle uda mi się wrócić do normalnej figury,,, Tak sobie wczoraj oglądałam swoje zdjęcia i kiedyś twierdziłam że tak strasznie wyszłam a teraz tak bym chciała tak wyglądać... buu
  9. Paciorkowiec to po prostu jedna z wielu bakterii w pochwie. Atybiotykami się go na długo nie zwalczy bo się odnawia. Jednak ważne by dziecko dostało antybiotyk bo w na 1000 przypadków powoduje on sepse. Ale jak maleństwo dostanie antyv=biotyk to jest ok. Zresztą dziewczyny chyba pisaly ze w szpitalach maluszki dostaja profilaktycznie antybiotyk nieraz..
  10. Kimizii >> Dobrze że go wykryli. To normalna bakteria którą ma duzo kobiet. Ja swoje wyniki mam odebrać w poniedziałek. Spoko po prostu lekarze będą musieli dać Ci antybiotyk i Maluszkowi. Najgorsze gdybyś miała a byś nie wiedziała. Podobno 30% kobiet to ma.
  11. Kimizi a gdzie to ktg we wrocku mozna wykonac. Moja gin mnie wysyla na prywatne wizyty aby je zrobic i pewnie bedzie mnie niezle kasowac za to a mam miec to juz co tydzien robione ... Nie wiem jak to jest z tym ktg bo ja mam je miec od 36 tygodnia co tyfzien...
  12. Patinka >> Może spróbuj po schodach pochodzić choć pewnie to strasznie trudne podczas gdy Cię boli. Ale położne w szpitalu babką kazały chodzić...
  13. Dzisiaj mam dziwny dzień. Jak patrzę że już 11 to mnie przeraża że teoretycznie za dwa tygodnie mogę juz urodzić. I strasznie jestem tym wszytskim przerażona. Dziewczyny ja słyszłałam że rodzinie to się powinno dopiero pochwalić po porodzie bo później okupują szpital. Ja ustaliłam z mężem że powiem im dopiero po porodzie a Wy?
  14. Kimizi>> Byłam dzisiaj umówić się z położną.... Ale się zestresowałam. Jak masz gg to Ci poopowiadam bo tak jakoś na publicznym forum nie chcę kogoś opisywać. Ogólnie od początku grudnia zaczynam pić herbatkę z liści malin. A na Kamieńskiego sale porodowe wyglądają całkiem profesjonalnie.
  15. Nie wiem jak to jest z miejscami niekiedy pewnie położna może coś załatwić ale jak jest oblężenie to pewnie nic nie pomoże.. Wszędzie trzeba mieć odrobine szczęścia. Gołota np go nie ma :) Nie mogę do dzisiaj z niego ... :) Jeszcze tochę to o nim będą kawały zamiast o Chuck"u. Ostatnio z mężem chcieliśmy pooglądać walkę. Dobrze że nie przełączyliśmu gdy leciały reklamy bo byśmy walkę przegapili :)
  16. Irena Powidzka i Anita Szymborska to osoby polecane przez moją gin.
  17. Nom nie jestem z Wrocławia a mam do kamieńskiego 40 minut drogi. Właśnie się o to zapytałam męża i mówi że jak będę rodzić to 20 minut będzie trwał dojazd :) Sama podróż hmm ja już się wszystkiego boję.,.. ale na kamieńskiego to można tak trafić że miejsc nie ma i wtedy nie mam planu awaryjnego... brochow.. nie wiem gdzie jeszcze można z mężem rodzić.. Jak byłam na kamieńskiego to wydawało mi się tam całkiem dobrze. Jedynie co mogę powiedzieć o patologi to że na obchodach nocnych i weekendowych są niezbyt zaangażowani lekarze i mam zamiar urodzić w tygodniu. Wszystko byle by nie weekend.
  18. Kimizi >> Tak właśnie na Kamieńskiego chcę rodzić i też moja gin poleciła mi dwie położne. Ja jak byłam tam w szpitalu na patologi to miałam okazję porozmawiać z p. Mucha była bardzo kompetentna i miła. Później sprawdzę jak nazywają się położne polecone przez moją gin,
  19. Dziewczyny rodzące w Polsce czy Wy opłacacie prywatną położną?? Bo u nas we Wroc to koszt 600 zł i zastanawiam sie czy warto?/
  20. Ja jestem wielką fanką House\'a już jestem na bieżąco na 5 serii super jest ten serial. Tylko w Polsce są strasznie z nim do tyłu. Ja sobie przez sieć ściągam. Zresztą tak jak Desperate Housewiwes i Losta itp. Patinko >> niestety rzeczywistość jest jaka jest. Ja jestem nauczona w Polsce innej opieki a takich rzeczy co Ci robią to sobie nawet nie potrafię wyobrazić. To mnie strasznie szokuje i przykro mi że musisz tego wysłuchiwać choć rozumiem że nic nie możesz też z tym zrobić. Ja tylko jednej rzeczy nie rozumiem: dlaczego skoro taka a nie inna jest u Was opieka to w Polsce najwięcej dzieci umiera?? Trzymam mocno kciuki aby wszystko się dobrze skończyło.
  21. A ja znowu mam same miłe wspomnienia jeśli chodzi o przywileje. Ale może to wynika z wielkości. Ja się śmieję że wyglądam jakbym miała lada moment urodzić i może dlatego. Masą ich biorę :)
  22. Zaba moze jesli dostaja profilaktycznie to nie trzeba ... tego nie wiem. Ja tylko czytałam co jakiś czas na forum jak po tragedii dziewczyny apelowały o robienie tych badan więc przekazuje...
  23. Zaba>> Co ten Twój gin za herezje plecie... wczoraj miałam robiony posiew. Moja gin to dr ze szpitala i nic takiego nie uwaza... Paciorkowiec to zyje w pochwie chyba ponad 30% kobiet nie ma to nic wspólnego z zakażeniem. A jeśli go sie ma to istnieje ryzyko ze sie dziecku dostanie chyba 1 na 1000 i wtedy dziecko umiera na sepse jesli nie dostalo antybiotyku. Ostatnio znowu byla dyskusja bo noworodek zmarł przez to i wypowiadali sie lekarze ze to badanie powinno zostac dolaczone do standardowych. To sie nazywa posiew. I powinno sie to miec wykonane tak aby do 37 tygodnia miec wyniki.
  24. Są i w Polsce np w almie ... najfajniejszy sklep z jedzeniem :)
×