Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tazjaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tazjaa

  1. Kofanamisia>>> Ja od kilku dni ciągle się duszę.. moja Maleńka jest już bardzo duża.. nawet jej ruchy zaczynaja mnie boleć... A jeszcze 57 dni mi zostało. Z jednej strony dobrze że jest taka duża z drugiej boję się ile jeszcze. Podobno w 9 miesiącu się obniży... i będzie luźniej mi ale nie jej oczywiście. Tak mnie zastanawia niekiedy że Ona to bardziej cierpi niż ja. Odwrócona do góry nogami, złożona w kosteczkę musi pić siuśki :)
  2. Patinko Nie wiem co napisać... trzymam mocno kcuki żeby wszystko skończyło się ok...
  3. Patinko ja normalnie nie potrafię zrozumieć. Jak oni mogą kazać Ci po prostu czekać?? Ja miałam zagrożenie odpłynięciem wód i z tego co się naczytałam to możesz dostać zakażenia i dziecko też i Ty musisz dostawać antybiotyk. Dziewczyna na innym forum opisywała że ją dwa tygodnie trzymali po tym jak jej odeszły wody ale dostawała antybiotyk. I była pod ciągłą obserwacja w szpitalu... Poza tym powinnaś dostać sterydy aby dziecku rozwinęły się płuca, Mam nadzieję że pojedziesz do szpitala i zrobisz awanturę bo niekiedy tak trzeba. Ja w szpitalu leżałam z dziewczyną którą 3 dzień trzymali bez badania w szpitalu i dopóki nie zaczeła panikować to jej by dalej nie zbadali a krwawiła żywą krwią...Też na nią krzyczałam żeby walczyła z nimi bo to w końcu nasze dzieci a dla nich to tylko praca... Na pocieszenie to jesteś już w tygodniu w którym już podobno jest bezpiecznie dla dziecka jak się urodzi. Wybacz jeśli nie znając się niepotrzebnie Cię straszę,.. ale ja bym chciała aby mi ktoś to powiedział.. Trzymam kciuki za Ciebie.
  4. Ja słyszałam że raczej na początku przynajmniej to trzeba wszystkich wzdymających warzyw unikać i przypraw.
  5. Ja tak chciałam na święta ... :) a już mi potwierdzili kilkakrotnie że to dziewczynka. Próbuję przeczytać zaległości :) Powinno być tutaj jakieś streszczenie :)
  6. Ja też już jestem. Ostatnio przeczytałam że fajna jest książka Język niemowląt Tracy Hogg. I sobie ją ściągnełam i dzisiaj zamierzam ją przeczytać. Zapowiada się całkiem fajnie, Ostatnio sen z powiek spędzało mi rozliczenie faktur budowlanych. Na szczęście Mama mi pomogła i wreszcie jestem wolna. Dwa dni nam to zajeło ale w końcu dzisiaj idzie to wszystko do Urzędu skarbowego. A ja dostałam wczoraj sukieneczkę. http://allegro.pl/item447931307_next_cudowna_sztruksowa_z_haftami.html Taka malusia :)
  7. A u mnie dzisiaj miły był dzień: do pustego domku rodzice nam poprzywozili stół i krzesła i kanapę i fotele i wszystko nowe ... już się nie mogę doczekać jutrzejszego śniadanka w salonie. W sumie to ściany musimy jeszcze raz pomalować bo nam płytkarze pomazali no i mebli kuchennych jeszcze brak ale już jest lepiej... Kiedyś byłam przeciwniczką ogrzewania podłogowego ale teraz jak jest tak przyjemnie to w pokoju gdzie są grzejniki nie lubie siedzieć...
  8. Hej Ja właśnie jestem po zadymie o jedzenie. Ponieważ mąż robi zakupy a ja nie mogę chodzić tylko muszę leżeć wszelki jadłospis on układa. No i mam od tygodnia bułki z serem żóltym lub z kiełbasą.... normalnie dzisiaj była mega zadyma i w ramach protestu nie jadłam nic do teraz i poskutkowało mam właśnie płatki z mlekiem...
  9. Z twardnieniem to mogę pomóc bo z jego powodu ostatnio leżałam w szpitalu... Niestety pochodziłam po schodach bo robotnicy ciągle coś na dole ode mnie chcieli i tak mi twardniał a ja po prostu sobie na chwilę siadałam a później znowu chodziłam niestety w pewnym momencie zorientowałam się że te twardnienia stały się regularne więc sie położyłam do łóżka i wzięłam nospę 2 tabletki. Ale nie przechodziło i twardniał mi brzuch już co 8 minut. Twardniał bezboleśnie tylko taki dyskomfort czułam no i po dotknięciu nad pępkiem z prawej i z lewej i na dole cały był twardy jak kamień. Jeden skurcz trwał 30 sekund. No i tak po 2 h pojechaliśmy do szpitala po leki rozkurczowe niestety zostawili mnie na obserwację. I tak męczyły mnie ciągle te skurcze 3 dni. dostawałam nospę po 2 tabletki 3 razy dziennie. Innych leków ze względu na tarczycę nie chcieli mi dać (fenoterol) dostawałam więc jakieś ziołowe czopki i zasypiałam. Wnioski : muszę w większości leżeć, absolutnie nie schody, nie wolno mi podczas takiego twardnienia chwytać się za brzuch bo jeszcze intensywniej się stawia w ogóle nie wolno mi głaskać brzucha bo się stawia. I biorę już cały czas nospę...
  10. Kessi mnie też tak boli jak tylko trochę pochodzę. Tak więc wolę sobie jednak teraz odpuścić. Ja zamierzam dopiero na jakieś 2 tygodnie przed terminem zacząć porządki..
  11. Nam sąsiad prawdziwą przyniesie i jak ją bedę ubierać to mam nadzieję od zawieszania ozdób że mi sie uda urodzić Izunię przed świętami bo termin mam na 19 a ostatnio pobąkują że na 15,. więc może będzie już troszkę wcześniej...nasz prezencik :)
  12. Wiecie co ja tak widzę że my im bliżej juz porodu tym bardziej się stresujemy zdrowiem a przecierz już jak do teraz dotrwałyśmy to już prawie pewne że wszystko będzie dalej ok. Maleństwa w końcu już ważą swoje... Właśnie kupiłam drugą sukieneczkę dla Izy :) o taką : http://allegro.pl/item447931307_next_cudowna_sztruksowa_z_haftami.html i jeszcze mam taka: http://allegro.pl/item438364066_sliczny_komplecik_baby_mac.html >>Izu a wiesz że przez tego Twojego nicka to ja do mojej maleńkiej ciągke mówię izu...
  13. zaba mój piesek to chyba nożyczek od dawna nie widział... musze poprosić męża by go wymył bo ja już mam taki pokaźny brzuszek że nie dam rady... a obcinam go zawsze sama ale teraz to nie wiem jak to będzie... wygląda teraz jak mop :)
  14. tak przeczytałam w wysokich obcasach że ryzyko dla dziecka jest mniejsze przy cesarce.
  15. Powikłania można mieć i po naturanym porodzie i po cesarce. Tylko że niestety dla maleństwa to lepsza jest cesarka i to dla mnie jest główny powód moich wątpliwości. Bo chciałabym jak najlepiej żeby było...
  16. Dziewczyny wiecie czytałam dzisiaj gazetę wyborczą i w dodatku wrocławskim była opisana historia kobiety która w zeszłym roku po dwóch poronieniach donosiła trzecią ciążę. Miała łożysko przodujące ale jej lekarz do którego chodziła prywatnie nie zrobił jej cesarki bo był w domu a lekarze w szpitalu nie robili jej nawet ktg a cały czas ją brzuch strasznie bolał. I wyobrażcie sobie że dziecko zmarło a jej musieli usunąć macicę... normalnie straszne. Byłam teraz w szpitalu i wydaje mi się że cesarki to robią tylko w dzień i w tygodniu bo na weekendy i w nocy to tam nikogo raczej nie ma z doświadczeniem. Po tej historii chyba załatwię sobie cesarkę w 38 tygodniu ...Mam nadzieję że się nie gniewacie że Was takimi historiami straszę ale to nie do pomyślenia jak my jesteśmy traktowane.... W ogóle dzisiaj w wysoklich obcasach jest dyskusja o cesarkach z której ja wyciągam wniosek że lepiej na zimne dmuchać...
  17. >>Gonia jak byłam teraz w szpitalu to mojej koleżnce kazali zmyć lakier z paznokci...
  18. >> Izu nawet nie wiesz jak mi sił przybyło jak tylko znalazłam sie w domku. Swoją drogą wiecie że jak byłam w szpitalu to wolałam być sama i nie chciałam żeby mąż do mnie przyjeżdzał bo jak byłam sama to tak jakoś musiałam być twarda i się nie rozczulać nad sobą. A dopiero w domu mi puściło... W ogóle w tym szpitalu to mnie nastraszyli że mam rozwarcie to sobie popłakałam bo myślałam że skurcze których nie da sie opanować i do tego rozwarcie to sobie pomyślałam że ją urodzę... a z rana się pytam ordynatora jak duże mam to rozwarcie a on popatrzył w kartę i mówi że Pani nie ma rozwarcia. I jeszcze mnie raz zbadał i rzeczywiście było ok ...
  19. >>Drumla mi się też wydaje że jak Maleństwa rosną intensywniej to wtedy brzuch sie bardziej podatny na twadnienia staje.
  20. Hej Ostatnio nie odzywałam się bo byłam w szpitalu. Twardniał mi brzuch co 8 minutn i pojechałam na izbę przyjęć po lekarstwo rozkurczowe bo nospa nie pomagała. No ale stwierdzili że to zagrożenie porodem przedwczesnym jest i zostałam w szpitalu. Ale już jestem. W sumie to oprócz badań które nic nie potwierdziły dostawałam nospę i po trzech dniach skurcze przeszły. Teraz już nie mogę w ogóle chodzić. Swoją drogą musze teraz lepiej się spakować bo ostatnio dobrze że awaryjnie wzięłam ze sobą chociaż koszule.... Nom ale Maleńka waży już ~ 1400 g i wszystko z nią w porządku. I rośnie w bardzo dużym tempie ..
  21. Kimizi >> Wszystkiego najlepszego :)
  22. Ja też chcę namiary na galerię...
  23. Meaaa ale mnie rozbawiłaś tym domkiem z zapałek. Tak właśnie myślałam co by tu zrobic :) Kiedyś to wszędzie miałam kwitki tak mi strasznie odwaliło a teraz brakuje mi jakiegoś zajęcia. Chyba że sobie zacznę kleić modele z papieru :). żartuje oczywiście. Kurcze ja sobie pomyślę że następną wolną chwilę będę miec pewnie za kilka lat ....
  24. Dziewczyny dlaczego trafiłyście akurat na to forum grudiówek?? Ja bym w ostatniej kolejności tutaj szukała a widzę że inne wątki są też tutaj strasznie popularne. Wy macie konta w tlenie i dlatego tutaj ???
  25. Widziałyście to: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Napadl-na-ciezarna-w-Czestochowie-wpadl-w-Warszawie,wid,10372228,wiadomosc.html \"W wyniku śledztwa ustalono, że w środę 45-letni mężczyzna wdarł się podstępem do jednego z częstochowskich mieszkań. Napadł na znajdująca się w nim ciężarną kobietę. Powalił ją na podłogę i zaczął dusić. Zabrał pieniądze, biżuterię i telefon komórkowy. Mężczyzna był wielokrotnie karany za przestępstwa popełniane na terenie całego kraju. Poszkodowana kobieta przebywa w szpitalu. \"
×