oleniga

Mamo***Eli co z tym Twoim skurczem???... Ty mnie nie strasz... bo u mnie cisza... chyba jeszcze nie rodzisz...co??? :o

Kamila26 dzięki za życzonka :) No i widzisz zbadali Cię... za niedługo usg zrobią... myśl pozytywnie, zmartwianie się nic Ci nie da...:)

czesc dziewczyny... ja tylko przelotem tutaj jestem no bo zadomowiłam się na innym forum gdzie piszą brzuchatki i mamy mieszkające w Anglii... nie mogę znaleźć u Was tabelki a chciałam zobaczyć czy ktoś mieszka w okolicy Cambridge??... widziałam, że borówka* tu pisuje bo kilka stron przejrzałam ...pozdrowienia borówka* :)

Tak tak tak :D jestem po terminie ... troszeczkę... Gosiulka ;) no wodzisz jak to jest... tak mi ciężko się rozstać z forum, że nawet termin mi się przeciągnął ... ;) ;) ;)

Lollibelly to niezłe te dziewczynki z sąsiedztwa są... a Twój synuś taki maleńki a już dziewczyny za nim biegają...:) Dobrze że mam jakieś słodkości w domu bo nie darowałabym Ci tej szarlotki ;) już czuję... pyszna będzie... chrupiące ciasto..hmm...mniam :D

No to smacznego Lollibelly :D Nic sie nie martw Gosiulka24 :) tutaj nie zginiesz :D... ja zaczęłam tutaj pisywać z miesiac temu no może troszkę dalej... gdyby nie to forum to zanudziłabym się, zaglądam tutaj bardzo często. jakbym uzależniona była, tak w ogóle to chyba raczej jestem :D ... dziewczyny są super...zobaczysz :) WITAMY NA FORUM :)

mamo***Eli Ty mnie kobieto nie strasz, że ja do 42 tygodnia bede czekać :(... oby nie :(... no ale co jak nie bedzie chciał wyjść to trzeba będzie poczekać...:o

Ja też trochę się drzemłam, to po obiedzie mnie tak zmogło...angielska świńszczyzna była ;) ;) ;) Witaj Patinka :D trzymam kciuki za Twoją ciążę :) Twoja koleżanka to już weteranka ;) ja to na swojego pierworodnego czekam :) a tu nic... dziewczyny a co ja mam powiedzieć jak mnie już tak do przodu wypięło że nie wiem jak chodzić, do tego maluch ciśnie do dołu i w krzyżu boli... przecież to tak nie da się funkcjonować...:( co wstaję z łóżka to brzuch jakby większy... ojej, oby to już niedługo...:)

Magdae odezwij sie na forum dla mam w Anglii bo martwią sie co z Tobą, o sweepie im nic nie napisałaś i mama***Eli pytała... napisałam, że nic się nie ruszyło... mam nadzieję że nie masz mi za złe...:o no i żadna z poniedziałkiem chyba się nie rozpakuje... szkoda :o no cóż... trzeba czekać... :) mi to tylko brzuch się napina, boli krzyż i mały niemiłosiernie ciśnie w dół, jak stoję to aż mnie zatyka...

MamoNiny ale ładniutka ta Twoja dziewczynka :) taki aniołeczek :) a kiedy ja swojego zobaczę... :o p.sp. musisz teraz zmienić stopkę :D

Lollibelly nie dręcz owadów... może ten rajd to tylko na komary działa...;) A szarlatan to niezłą sesję szykuje... :D A ten sweep na Magdee nie zadziałał jakoś ma mieć kolejny... chyba jutro... a może już urodziła...:) kto wie bo jej czop schodził... Ja zjadłam obiadek i siedzę i czekam... i czekam... i czekam...;) mały chyba zadowolony, rusza się od czasu do czasu i naciska mi na miednicę :o ...cieżko się ruszać...

No i midwife już się wykręciła... będzie jutro... ciekawe czy maluch na nią poczeka ...haha :D ... zobaczymy

o kurcze borówka* jaka fajna stronka...sama poszperam za czymś dla siebie bo ślęczenie na anglojęzycznych stronach czasem bardzo mnie męczy...:) dzięki

Myszka5...witaj ponownie :) zdrówka życzę :) No to Brutta fajnie masz z tym polskim lekarzem... ja mieszkam w Anglii i zdana jestem na angielską służbę zdrowia niestety... ale etap ciąży mam prawie za sobą...jeszcze "tylko" poród ;)... na który czekam z utęsknieniem...:D Dwupaki co u Was?? :) u mnie bez zmian...

Nie jestem pewna Mała79, ale jak dla mnie to lepiej podac, że mieszka się z partnerem i że to jest tata maleństwa, chyba wtedy jest większe prawdopodobieństwo ze rodzinie dadzą mieszkanko... ale nie chciałabym Ci mieszać, to taka moja osobista opinia...pewnie się mylę i tutaj inaczej myślą...może któraś z dziewczyn Ci doradzi...

oj Lollibelly to niezły ten sąsiad, biedna kobieta :o ...ale może jeszcze załapiesz się na ten masaż :) Olenka2001, polecam stronę: http://www.direct.gov.uk/en/MoneyTaxAndBenefits/BenefitsTaxCreditsAndOtherSupport/Expectingorbringingupchildren/DG_10018869 tam jest wszystko powypisywane, poczytaj... ja nie wiem jak jest z macierzyńskim dla kogoś kto tak pracuje jak Ty, może 'maternity allowance' będzie Ci przysługiwał...

No to git Lollibelly :D ...czyli wszystko do osiągnięcia :D ja to jestem raczej pozytywnie do wszystkiego nastawiona...także wierzę ze będzie dobrze :)

mamo***Eli...spoczko :D ja nawet nie myślę, że założę ciuchy z przed ciąży... moje normalne ciuchy maja rozmiar 8 albo 10 a ja teraz mam 14 :o ....więc dłuuuugo nie założę tych z przed ciąży :) pamiętaj, że ja przytyłam 33kg, a to jednak duuużo zwłaszcza że ważyłam 55kg... ale nie przejmuję się tym, mam tylko nadzieję, że ta waga to tylko z jedzenia a nie że coś jest nie tak...będę miała co zrzucać...:D będzie dobrze! :D tylko mogłabym już urodzić...:)

jejku mamo***Eli no to nieźle... "pocieszyłaś" mnie... ja taką jelly to na bank będę miała, przy moim wielkim brzuchu....ha, nawet nie łudzę się że będzie inaczej... będę ćwiczyć!:D zawezmę się i już :D Olenka2001 Ty nie mów tak!... tylko zacznij sama zabiegać o wszystkie wizyty i spotkania jakie powinnaś mieć, każda z nas przechodziła albo wciaż przechodzi przez różne niepowodzenia z ang. służbą zdrowia, dasz radę!... tutaj każda każdą wspiera, więc Ty też znajdziesz pomoc! :D głowa do góry :D

Olenka2001 zadzwoń do nich i zapytaj ile masz jeszcze czekać bo już powinnas byc umówiona na pierwszy scan który jest w 12tyg. :) witamy na forum :)

tylko mój ang. to jeszcze nie jest taki jak być powinien...często brakuje mi słów, zapominam bo mało używam... no i z gramatyką też momentami jest maławy problem, ale jeszcze tutaj trochę bedziemy to się podszkolę...:) dziewczyny jak ja zacznę zrzucać swoją wagę to dopiero zobaczę cellulitis...:o

No i przyjdzie midwife tylko nie wie o której... oczywiście musiałam pogadać z automatem ale oddzwoniła już :)... niby takie spotkanie z midwife to nic nadzwyczajnego bo co ona może, ale zawsze to troszkę uspokoi, no i mocz zbada...;) No to dziewczyny widzę, że szykować się będziecie na basen...no i dobrze, ja też o tym pomyślę po porodzie tylko że chyba bardziej to pomoże na schudnięcie mojemu mężowi niż mi bo on razem ze mną w ciąży przytył :) ...a ja niestety pływać nie umię :( A co do ang. słów to teraz może mniej odkąd jestem na macierzyńskim ale jak pracowałam to często pisałam po ang., no w zasadzie tylko po ang. i tak mi zostało...:) czasem wychodzi niezły miszmasz pol-ang... ;) ps. Krakersik i Aniapud dzięki za życzenia :)

masz rację Brutta.... teraz to najważniejsze są maluszki...oby szybko przyszły na świat i wszystko było w porządku...na zrzucenie wagi przyjdzie czas, ja tylko zszokowałam się jak zobaczyłam ile ważę...trzeba było jednak żyć w nieświadomości...:o po Twoim opisie wizyty u lekarza śmiem przypuszczać ze mieszkasz w Anglii... ja też jestem drugi dzień po terminie z usg ale termin z miesiączki przypada dziś, jutro albo 2.10 ... zależy kto liczy...;) Dziewczyny 2w1 ciekawe która z nas pierwsza będzie tuliła maleństwo...to już dni zostały a może nawet godziny... :) tylko cierpliwość nas uratuje :) No Karro...chociaz Twoja waga do mojej podobna...tzn. damy radę :D

Lollibelly a te seanse to częste będą?... wiesz zawsze można spróbować a może akurat pomoże... :) no to się najeździłaś koleżanko ... raz na rower wsiadła i po wszystkim, to nie dla Ciebie... ;) moze na basen zacznij chodzić...:) ps. dzięki za życzenia :)

Podrzemałam trochę jeszcze... teraz bedę czekala na midwife, tylko nie wiem o której przyjdzie, poczekam do 12 i bede dzwonić do surgery... DZIĘKI WIELKIE DZIEWCZYNY ZA WSZYSTKIE ŻYCZENIA ależ mi miło :D :D :D 18latek mówisz Kamila_b...hmm...kiedy to było? ;)... dokładnie 10lat temu :) maluch siedzi dalej w brzuszku, rusza się od czasu do czasu ale wychodzić nie ma zamiaru...:o idę ukroić sobie ciacho, dostałam od męża torcika w kształcie głowy świnki :o... czy to jakaś aluzja ;) ;) ;) podesłałabym Wam gdyby się dało :)