Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oleniga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oleniga

  1. ja to już mam dosyć czytania tych angielskich stron i szukania tego wszystkiego, to można oszaleć :(... oczy i głowa mnie rozbolała... życzę powodzenia jutro z załatwianiem biurokracji :) i trzymam kciuki :) śpijcie dobrze dzieweczki :) miłej nocy, pa :)
  2. mamo***Eli ja zaraz sobie popatrzę na ten 'fair rent' na stronie mojego council... dzięki...:) ...jakbym nic nie znalazła to napiszę jeszcze o tym... my dochody mamy obydwoje, tylko ze ja jestem już na macierzyńskim no więc dostaję niewiele, tyle ile standardowo przysługuje w 'statutory maternity pay'... no a ze płacimy kupe kasy za wynajem to niewiele nam zostaje...może nam coś dorzucą, na to liczymy... Kamila26 ja to Ci bardzo współczuję, ale bądź dobrej myśli, z dwójką maluszków powinno być naprawdę łatwiej, powodzenia Ci życzę :)
  3. No to nieźle Aniapud... masakra jakie ceny...:( Na szczęście Ty już za niedługo dostaniesz jakieś mieszkanko, musicie tylko o nie wystąpić... życzę Wam tego bardzo :) A my będziemy tutaj tkwić do przyszłego lipca, bo mamy umowę podpisaną na 12miesięcy......tyle pieniędzy :( porażka... chyba że dowiem się o jakieś benefity...teraz to się nigdzie nie wybiorę ale jak się mały urodzi, chociaż on coś nie ma zamiaru wyłazić ;)... to może do \'job center plus\' się wybiorę...nie wiem jak się do tego wszystkiego zabrać :( nienawidzę biurokracji :( :(
  4. No to wkopaliśmy się... nie wiedziałam, że można gdzie indziej załatwić... Kamila_black a powiedz mi proszę jak można byłoby załatwić jakieś dofinansowanie... wiem ze można dostać 'house benefit' i inne, niby trzeba być na 'low income' ... no i wszystko takie pogmatwane... teraz jak już nie pracuję to będzie nam ciężko, mąż tylko pracuje... i do tego jeszcze maluch...czy to trzeba najpierw zgłosić się do council i powiedzieć o swoich 'change of circumstances' czy iść do job center? czy jak?... może któras jeszcze z Was wie dziewczyny...:o
  5. No to nieźle mamo***Eli jak płacisz tylko tyle za mieszkanie, jak Ty to zrobiłaś? My z mężem od połowy lipca wynajmujemy mieszkanie od landlorda i płacimy 685funtów miesięcznie (2 bedroom flat), no i do tego wszystkie opłaty... wychodzi kupa kasy. Ja jestem już na macierzyńskim od 1 sierpnia a \'statutory maternity pay\' nie jest tu zbyt duże, to 1/3 mojej wypłaty... powiedz mi proszę jak i gdzie załatwiłaś tak tanie mieszkanie? z góry dziękuję...:)
  6. Przerąbane z tym znieczuleniem...Wrocław - takie miasto i znieczulenia nie dają, aż się wierzyć nie chce... Sandra27 niezły poród, ten ból mnie przeraża, wolę żeby samo się zaczęło, szkoda że my o tym nie możemy decydować...:o Izabelcia78 no to nieźle, musieliście się wystraszyć, każdy byłby w szoku... Jedz Myszka5, musi mieć pokarm z czegoś... wmuszaj w siebie...powodzenia :) Koug - zdrówka dl aTwojej Emilki, oby szybko wróciła do zdrówka :) Magdae no to na dniach spodziewaj się porodu ... :) Twój maluszek powinien zrobić Ci niespodziankę... ja też czekam z utęsknieniem... Napisz mi co to jest ten sweep... chyba nie słyszałam o tym, a jeśli nawet to coś nie kojarzę...:o idę robić obiadek dzieweczki :) ... nadziewana papryka :D
  7. tak czy inaczej... ale napisałam... miałam napisać, że w ostateczności to czekamy do 6 października... jakaś zamulona chyba jestem...to po tym ciachu ;)... napewno :D
  8. Kamila_black ta Twoja sąsiadka to jest jakaś chyba nie ten tego... niech sobie kupi dom na pustyni... współczuję Ci... napij się melisy :) Ja nie chcę przenosić ... nie strasz mnie :( ... mi już tak ciężko, codziennie coraz bardziej mnie do dołu ciśnie i nic poza tym, troszkę brzuszek czasem pobolewa... maluch się rusza, chyba mu tam dobrze... tak czy inaczej czekamy do 6 października bo potem to będzie musiał wyjść, czy mu się to podoba czy nie...:)
  9. Cześć dzieweczki :) Jakoś dość dobrze mi się spało... :) boli mnie podbrzusze jak się ruszam ale tak to wszystko bez zmian... MamoNiny ogromne gratulacje :D ale porodu to może nie opisuj :(... współczuję Ci to musiało być straszne, tyle godzin cierpień :(... ludzie są bezduszni...moja znajoma też męczyła się kupe godzin i w końcu cesarkę zrobili...:( Najważniejsze, że masz swoją kruszynkę i jesteś szczęśliwa, dużo zdrówka Wam zyczę :) :) :)
  10. Mamo***Eli a jak te dywany dzisiaj...? jak wyglądają?... a Ty jak po takim sprzątaniu się czujesz?... jejku, ja nie dałabym rady :)
  11. Anecia a jak jest z Twoimi chłopakami, jest jednak róznica wieku... jak ten starszy zapatruje sie na młodszego...?
  12. No Anecia, pewnie byliby gdyby ich lubili... Anglicy, z tego co wiem, nie lubią Niemców...z resztą kto ich lubi... nie ważne... jak tam brzuszki dzisiaj??? :) aktywne??? ... bo mój tak umiarkowanie :)
  13. i do tego: "Toksyczność paracetamolu jest wiodącą przyczyną ostrej niewydolności wątroby na Zachodzie. W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii paracetamol jest najczęściej przedawkowywanym lekiem." NO jakoś mnie to wcale nie dziwi... jak u nich paracetamol to na wszystko...
  14. pomyłka... Niemcy zsyntetyzowali paracetamol jako pierwsi... :)
  15. Cześć dzieweczki :) Nawet względnie spokojną noc miałam...:) Dzisiaj znowu ładnie na dworze... :) nie może być ;) :D :D :D Ja już po śniadanku, zaraz będę ciacho jadła :) Gratulacje Lolcia26 :D ... hmm, kiedy to było ... :)... pierwsza ciąża to niesamowity czas, przynajmniej dla mnie, wsłuchuję się w swój organizm od początku i staram się wszystko zapisywać :) Kamila26 - ja nie wiemco sie dzieje u Ciebie :( cały czas coś się przytrafia, biedna jesteś ... bardzo mi Ciebie szkoda, tyle trudności... mam nadzieję, że dobrze się czujesz i Twoja malutka już ma się lepiej...ale wiesz...jak jest źle to musi być w końcu dobrze, myślę, że jak to wszystko już się uporządkuje to będzie super :) Jejku gdyby nie ten paracetamol to oni chyba zginęliby w tej Anglii, muszę poszukać kto go wynalazł...pewnie jakiś Anglik polskiego pochodzenia :) :D Borówka Ty to chyba lubisz \"życie na krawędzi\" ;) ... masz silne nerwy kobieto :)
  16. zjadłam :) ...ide pod prysznic i spróbuję zasnąć, moze nie będzie buszownia w brzuchu, zmęczona już jestem :( ...miłej nocki dzieweczkie :) do jutra... mam nadzieję, że będzie słonecznie :) :D pa
  17. Kurcze Magia_ sorki, ja napisałam, ze miałaś sympatyczny poród, no fajnie go opisałaś... taki rodzinny był, ale jakoś umknęło mi, że Ci odmówili znieczulenia... przepraszam, dopiero teraz u Karro doczytałam... pozdrawiam :)
  18. Witam wieczorkiem :) Oglądam tv i zaraz będę jadła kromala z boczkiem polskim i ogórkiem kiszonym, mąż znalazł w tesco ... taka niespodzianka ;)...już czuję że to pycha będzie :) ...mniam :) :D O tej porze to niewskazane ale muszę coś kalorycznego przekąsić, bo mój maluch to dzisiaj nieźle wierzga i przeciąga się w brzuchu...silny musi być bo miejsca to za wiele chyba już nie ma...;) :) :) :) Kamila26 tylko ich nie łykaj, possij i pogryś troszkę ... tak w ustach trzymaj aż się rozpuści... :)
  19. Ktosik_cosik ależ mi przykro z powodu złego samopoczucia Twojego męża... poczekaj może jeszcze kilka dni, może się ustabilizuje, a jak nie to radziłabym pójść do lekarza specjalisty...z ludzką psychiką nie ma żartów, trzymam kciuki za poprawę Magia_ miałaś 'sympatyczny' poród :) ... gratuluję :D no to ładnie... chorubsko Cię dopadło...lecz się szybko ,żeby nikogo nie zarazić...
  20. Dafodilek jeszcze raz gratulacje :) :) :) super że masz już swojego maluszka... :D
  21. Cześć dziewczyny :) Ja jakoś się toczę dzisiaj, to obiadek zrobiłam, to pranie, teraz pączków podjadłam... no i kolejny dzień prawie minął :)... zaczęłam ciasto robić ale coś ciężko mi to idzie... ale muszę skończyć... maluch przeciąga się w brzuchu, poleżeć mi na boczku nie da bo mu widocznie nie wygodnie...:o :) Słonce... dobrze że jesteś jeszcze Ty:D ... tylko coś w tabelce Cię nie widzę...
  22. No faktycznie Ty masz jeszcze duuużo tygodni przed sobą... pewnie na koniec tez bedziesz miała jedne dresy...;) :) :D
  23. dziewczyny nie wiem jak Wy miałyście czy macie... ale ja pod koniec to juz nie chodzę jak kaczuszka tylko jak stara, wyrobiona kaczucha :o ... no tak mnie do tyłu wigina a brzuch do przodu ciągnie jakbym miała się w pół złamać :( ...normalnie jaja jakieś...;)
  24. DZIĘKI ANECIA 1702 :) :D :D :D no to jesteśmy w domu...spoko... teraz już będę wiedziała :)
  25. ale ja nie piszę o kartonach po mleku... tylko o kartonach po chrupkach do mleka...:o
×