kubuś puchatek 2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kubuś puchatek 2
-
Witam! Jestem jeszcze przed zebraniem, na krótko. Wiecie, że ja też pamiętam dużo rzeczy, tzn, że z pamięcią długotrwałą nie jest jeszcze tak źle! Pamiętam wiele tekstów piosenek puszczanych 25 lat temu , a także właśnie wierszyki: i te z przedszkola(własnego) i te, które czytałam dzieciom. ...Chłopcy, dziewczęta, dalej spieszmy wraz, karuzela czeka, wzywa nas z daleka, starsi już poszli, młodsi jeszcze nie, hej, hopsasa, jak ona szybko mknie hej, dalej, dalej, do zabawy spieszmy się! To ten Bosanówko?
-
Nie zdążyłam na Ciebie, Ktosiu! Będę trzymać kciuki. Dobrze, że ma takie koleżanki!
-
Bosanówko, ja tez się z nim nie zgadzam, przytoczyłam jego słowa z przekory. On widzi tylko wady u innych kobiet. Z uogólnienia wyłącza tylko mnie, a i to nie wiem, czy nie dlatego, żeby mieć w domu spokój. Wiesz, a ja to bym chciała mieć dzieci już dorosłe, całkiem i we wszystkim samodzielne i odpowiedzialne. Mogłabym im powiedzieć wtedy:\"Wasze życie, wasz wybór\".To chyba tak jest, że chciałoby się mieć inaczej niż się ma. A jak z nóżką, Broniu? Ofko- już dawno się tak nie uśmiałam! Ale włamanie na GG? Dziwne.... Ha, ha , wytworne damy, to pewnie moje koleżanki z poczekalni, bo ja nie, chyba, że masz na myśli wnętrze.... A jak rozpracujemy komórkę córki, żeby miała połączenie z kompem, to wyślę fotkę, do tej, która będzie jeszcze chciała i się nie rozmyśli!
-
a my z Dosią mieszkamy w mieście Piłsudskego, niestety bilboardy z Dudkiem u nas nie wiszą i dlatego mamy daleko wszędzie.... Mam za to sąsiada Dudka, ale nie tego sławnego... Piszę, żeby podnieść, bo tak nisko spadłyśmy....
-
Ale żeście nagadały! Jak w poczekalni, wciąż to samo! Śmiesznie przynajmniej i o kilka wpisów więcej. Dobrze się przygotowujecie do następnego bicia rekordu !Forever sobie grunt przygotowuje, he, he, w porozumieniu z Dosią. Tą lub tego \"z Garwolina\" witam cieplutko!Oczywiście wszystkich pozostałych gorąco!
-
Dobrze, że to zagadka dla Spinakerka, nie dla mnie, bo ja nie mam pojęcia. Dobrze też , że masz parę bliskich ci osób, wiem, jakie to ważne i potrzebne w życiu i ile to znaczy.Dobranoc na dziś, do dzisiaj!
-
No, pewnie , MarMi, zwabiaj, jak tylko do nas się nada i chce... Fajnie mieć takiego małego- dużego faceta koło siebie, nie? Mój syn ma 14, 5 roku, trochę facet, dużo dziecko- wiem jak to jest! I jak się patrzy jak wyrasta (pod warunkiem, że ma kilka miłych cech np. przejawy opiekuńczości...) Ciężko ci , co? Jak samemu trzeba dźwigać ciężar życia, to i mały facet się przydaje. Wiem, bo różnie bywało...A jeszcze zarobić na chleb i cos do chleba, daj, Boże zdrowie!
-
Dałam mojemu mężowi do przeczytania ostatni kawałek topiku , mówię mu, że to fajne i miłe mieć takie koleżanki, co tak sympatycznie gadają, a on mi na to, że dlatego tak sympatycznie, że się nie widzimy! Gdybyśmy się spotykały to.....
-
Niech się stanie Spinakerku naszym mottem, niech się stanie! Bardzo proszę !Podoba mi się - z tym poczuciem humoru i rozpychającym się ego, jakie to życiowe i mądre! Dajen- wyobrażam sobie, że wyglądasz super! Sama od lat mam ochotę na jeżyka, tylko odwagi brak i poparcia męża! Nie mówiąc o czekoladowym, ale chociaż naturalnym, moim. Pozdrów od nas córę!!
-
no, to ci się super udało, tak jak mi wtedy północ!!
-
Cześc Bosanówko, już poleciałaś? Dosia- GG uruchomiony Forever- mam siostrę pielęgniarkę, dyżurowała przez długie lata, tak jak ty, więc nie jest mi obcy taki grafik. Moje dzieci były małe, a ona jeszcze panna, więc chcąc się nią wyręczyć, lub choćby pogadać, musiałam sobie przyswoić jej czasy- wolny i zajęty,żeby nie dzwonić za każdym razem. Masz rację, nie ilość, lecz jakość się liczy.
-
Baaardzo mi się twój pomysł Forever podoba, chętnie , jeśli Ktosia nas zaprosi, bym się wybrała. Ciekawe tylko, co na te namioty powiedzą nasze sterane kości?
-
Aaaaa, to jednak zasługa Forever, wnioskuję! Mnie nie posłuchała,że chodź na ten topik, a Forever to i owszem ! W ogóle to oprócz niej mam jeszcze dwie siostry, ale ich nie zaproszę, bo nie mają netu. Ktosiu, ta moja szwagiereczka nic mi nie odpisała w kwestii rozmów i doświadczeń z padaczką- widocznie nie chce się dzielić wiedzą!Przykro mi, próbowałam! Gratulacje z powodu udanego zaczernienia, widocznie żadna 42- letnia Ktosia jeszcze nie zajęła nicka.Masz na hasło oczywiście? A zima na Mazowszu trzyma, mrozek i śnieg i ślisko. Dziś mam wolny dzionek i jutro, w czwartek jadę na zebranie, to się dowiem szczegółów! A ty Spinakerku nie epatuj tutaj starszawością i niedołęstwem, w tym towarzystwie ten numer ci nie przejdzie! Okazało się i tak, że twoje na wierzchu! Forever, pewnie masz dziś wolne, tak sobie wyliczyłam, wybaczamy grzech zdrady, jeśli przynosi dobre efekty. Może i dziś skoczysz gdzieś i zaprosisz kogoś?
-
Bo Dosia jest moją autentyczną siostrą rodzoną ! Mówiłam jej o poczekalni i wpadła. Nie wiem, jaką Forever miała w tym rolę, ale nie szkodzi. Za tą czy inną namową, grunt, że mamy następną koleżankę w poczekalni! Tylko Dośka- żebyśmy nie spaprały tego topiku jakimiś koneksjami rodzinnymi!
-
-
Dla MarMi moc życzeń urodzinowych od Kubusia. Niech po tej 40-tce spełnia ci się wszystkie marzenia i plany z całego 20-lecia!!Żebyś poczuła że żyjesz-w pozytywnym sensie!I moc zdrowia !!! Już trochę odetchnęłam. Przemyślałam , że to nie koniec świata, te choroby i dolegliwości córek, i starszej i młodszej! Ale przez to chorowanie starsza nie zaliczyła semestru z polaka i chyba nie tylko z polaka. Może pomogło trochę to, że czułam, że tak będzie i przygotowywałam się psychicznie już wcześniej. Ale szkoda, bo to mądra i zdolna dziewczyna.Może zawalić rok i stąd moja rozpacz! z tym, że nie ona pierwsza i nie ostatnia! Znacie może sposob pozbycia się odcisków?Moja młodsza ma na jednej nodze mnóstwo!Tak ją jedne buty załatwiły!!
-
Oj, zmartwienia, zmartwienia! Nie wiem, czy sama ich nie wymyślam! Ale napiszę jutro, bo już muszę spać! Może jutro spojrzę na to inaczej, optymistycznie!
-
Właśnie otworzyłam od Spinakerka \"Są takie chwile\" i \"Moi przyjaciele\" . Uważam , że była to akurat właściwa chwila . Piękne i podnoszące na duchu są te stronki. Dziękuję ci Spinakerku. A tobie Forever za \"wspaniały kraj\". Bardzo to przyjemne otwierać listy od przyjaciół w Nowy Rok! Dziękuję!!!
-
No, nie, jeszcze ja przyszłam.Tez siedzę sobie, z synem, syna kolegą i mężem. Córki się bawią, bo to imprezowe dziewczyny! Fajniutkie te wasze życzenia, miś z balonikami, i inne też. U nas też bardzo duuuuuużo śniegu, ale nas nie zasypało doszczętnie. Kochane! Życzę Wam i sobie również, aby Nowy Rok był lepszy pod każdym względem od Starego, bo zawsze może być lepiej, prawda, byleby gorzej nie było! Dla wszystkich dużo zdrowia, miłości każdego dnia, dobroci ludzi, szczęścia i pomyślności ! Aha, pieniędzy też !!Duuuuużo!
-
Idźcie, idźcie, a ja sobie spokojnie pośpię. Mnie się może sadełko odkładać, bo już pisałam, że figurę mam bliższą patykowi niż kamieniowi.A z moim lubym dobrze mi wszędzie. Dzieci też sobie idą na balety, chatę mamy wolną, robimy co chcemy.A gdzie nam będzie lepiej?
-
a lenia mam jak wszyscy tutaj!
-
Aby plotkom stało się zadość, no to się machnijmy Ofka do ciepłych krajów! Chociaż ta zima od wczoraj to całkiem ładna jest, śniegu naypało, nie mrozi za bardzo, nie jest ślisko.... Spinakerku, uważaj na siebie, żebyś i ty sobie kolanka nie uszkodziła! A ploteczki, Forever...skąd wiem? Uszka dokładnie nadstawiam, wszyściutko słyszę.... Jedzonka tez mi duzo zostalo, dojadamy... A Sylwester w domciu, może w łóżeczku, tylko ładna piżamka potrzebna.... Będziemy balować w lutym, u koleżanki na weselisku. Poczekamy do lutego. Ktosiu, jak tam córcia? Dobrej nocki życzę!
-
Witajcie.Przyłączę się do was. Poproszę kawałek sernika, kawę plujkę z cukrem(3 łyżeczki poproszę), bez śmietanki, i kieliszek winka- jakie jest? Bo najlepiej lubię półsłodkie! A teraz czas na plotki- wiecie, że Bosanówka jest zakochana w swoim mężu? No, coś takiego- no nie mów!Chyba zwariowała! W tym wieku? I po tylu latach małżeństwa? No, szalone! A wieci, że Forever dorywa się do komputera, jak dzieci śpią? No, nie, tego juz za wiele- zamiast sprzątac, prać i szykować dzieciom śniadanie? Niebywałe! A wiecie, że Ofka była leniwa już wcześniej, przed świętami?Wszyscy za nią wszystko robili, a ona leżała do góry brzuchem?No, wiecie, niech ona się lepiej weźmie za siebie, bo będzie źle! No, macie swoją porcję ploteczek! Wybaczcie, ale na swój temat nie będę, no, bo co to za plotki?
-
Dziękuję za piękne życzenia!Bosanówko, jesteś tam jeszcze? Chciałam tylko powiedzieć, że w naszej \"skromnej\" rodzince Wigilia tez była super, skończyło się ok 22,a pod tym co napisała Bosanówka podpisuję się obiema rękoma!Robię i będę robić to samo! Myślę, że reszta podobnie. Zresztą jesteśmy podobne , więc jak mamy robić? PODOBNIE!!! PA, PA, do miłego-jutro!
-
Witajcie Kochane! Wpadłam tylko złożyc Wam życzenia, bo jestem zapóźniona z robotą. Niby każdy coś robi i pomaga, ale jeszcze sporo zostało. Aura u mnie roztopowa, jeszcze nie pływa, ale zaraz zacznie. Jeszcze ciasta, kąpiele, ubrania poszykować. Życzę Wam wielu łask Bożych od Dzieciątka Narodzonego , zdrowia , pomyślności w spełnianiu zamierzeń i miłości i Miłości! I wszystkim dwa razy tyle tego, czego same mi życzyłyście. Bardzo spodobały mi się te życzenia \"dwa razy tyle\", że postanowiłam ich użyć.Pa, pa.