Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

irrenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez irrenka

  1. Hope z pomarańczkami nie ma o czym rozmawiac bo to zacietrzewione frustratki i frustraci... tylko uprzykrzać zycie potrafią... niestety
  2. Hope rycerko Ty :) ups... nie! Ty gliniarzu :D he he he he nie nooo Twój strój na sylwestra był mega seksowny!!!!!!!!!!!
  3. ibjinkkjn kmn.knjm jm sęk w tym, ze Ty ani sekundy nie poświęciłaś/poświęciłeś, by zwrócić uwagę na to, co ja mam do powiedzenia! z góry jestes przeciwko mnie nie wiedząc jakie ja mam zdanie! przeciez ja własnie nie uważam ksiazki za biblię i nie namawiam do jej wiecznego studiowania i uczenia sie zachowań z niej na pamięć. Powtarzam to bezustannie, ze jest tam wiele cennych rad, ale niektóre sprawy sa zbyt przerysowane i należy to traktować nie do końca serio. Jednak faktem jest, ze ta książka wielu kobietom pomogła odnaleźć się na nowo, spojrzeć na siebie w lepszym świetle. Dlaczego mam nie namawiac do przeczytania jej? każdy ma swój rozum i jak przeczyta to sam wyciągnie wnioski. Wszystkie ataki pod kierunkiem "zołz" z tego forum sa bezmyślne i bezzasadne! My do siebie żartobliwie mówimy "zołzy" ale nie jesteśmy żadnymi francami widzącymi tylko swój czubek nosa, a wręcz przeciwnie. Gdybym była francą to z pewnością nie maiłabym tylu wspaniałych ludzi wokół siebie...a do nich zaliczają się również dziewczyny z forum, które znam już kilka lat i z którymi mamy dobry kontakt - bardziej rzeczywisty z resztą niż to proste forum. A kafeteria jest naszym pokoikiem na codzienne babskie pogaduszki. Dlatego ci co nam tu śmiecą i chamsko dogadują sa moim zdaniem sfrustrowanymi i nieszczęsliwymi ludźmi próbującymi odreagować na innych.
  4. taka kolej rzeczy, ze śmieci musza lądować w śmietniku... jak jest brudno to trzeba posprzątać :P
  5. roxen :) dziękówka :) no ale chciałam to wiesz... nie moge sie nad sobą rozczulać he he Metis no faktycznie jest to jakieś pocieszenie...w końcu tu jest stres i tu ...może troche inny ale stres :) Ja bede trzymać za Ciebie kciukasy a Ty za mnie ;) sylwialo po co do niego piszesz, potem dzwonisz i znowu piszesz... zachowujesz sie jak desperatka i tym sama go odstraszasz ... niestety :O jak nie odpisuje i po jednym raie nie odbiera, to sie już nie odzywaj! olej goscia! i pamietaj, ze milczenie działa na nich bardziej niż gledzenie :) a jak Cie nie szanuje to po co Ty tracisz na niego czas?? nie wart jest tego!!!!!!!!!!!!! miła aminka, dobrze że przejrzałas na oczy i już nie będziesz sobie nim głowy zawracać :) trzeba iść na przód i nie ogladac sie wstecz :) nosek do góry, cycek do przodu i heja!!!!!!!
  6. Metis no ja jakbym mogła to tez bym sobie przeciez jakies procenty zapodała ;) he he ale teraz musze popościć troszke :) co do postanowień, to ja zazwyczaj wypisywałam w swoim prywatnym kalendarzyku albo na jakiejś karteczce i starałam sie chociaz połowe zrealizowac. Wiadomo, ze sa to postanowienia takie których realizacja jest mozliwa, nie sa to rzeczy które od nas nie zależą, takie jak poznanie kogos, czy cos... bardziej coś w stylu "zrobic prawo jazdy", "wyleczyć zęby", "kupic sobie fajną kieckę" itp. jakieś tam priorytety itp i dązyc do ich realizacji... rozplanowac to jakoś i dziąłć :D Impri kochana widocznie był baran ten koleś...nie ma co na takich marnowac czasu i zdrowia :) ale bądź dobrej mysli koniecznie!!!!!! ja termin mam na 19 czerwca, czyli jak wy bedziecie chodzic na zimnego browara w zwiewnych sukieneczkach i na obcasiku sandałeczkach to ja sie bede pocić by wypluc z siebie potomka, a potem czujnie stróżowac przy maleństwie ... he he ;) ale cierp ciało co chciało :D
  7. sexy jak czytam,z e Ty nie wierzysz w to,z e ten rok będzie lepszy to mi sie odechciewa pisac do Ciebie! czy Ty sobie nie zdajesz naprawde sprawy, ze jak nie bedziesz wierzyła w to,z e bedzie lepszy, to faktycznie nie będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!! ehhh normalnie szkoda gadac, bo jak grochem o ściane :P ...a z tymi facetami na sympatii itp to uważaj, bo można sie tam nadziac na zajętych, szukających tylko wrażeń i dodatkowej podniety...ale może tez sie ktoś ciekawy trafić, więc ostrożność nie zawadzi :)
  8. impressive nie mozesz wątpić, widocznie żaden z tych facetów nie był dobrym kandydatem i tyle... Nowy Rok, nowe nadzieje, nowe szczęście i nowe znajomości... podobno 2010 ma być bardzo fajnym i szczęśliwym rokiem :D ...i takiej mysli się trzymaj!!!!!!!!!! tymczasem ja musze zrobić sobie liste postanowień na ten rok do realizacji :) zawsze mi to dobrze robi...mam wtedy wszystko poukładane takie i latwiej mi sie skupić na realizacji konkretnych celów :) ciekawe co u reszty dziewczyn... jak im minął sylwester :) bo mi mimo braku procentów minął calkiem fajnie i przyjemnie :D
  9. miła aminka widzisz tu znowu nie ma reguły niestety... facet sie może zakochac i zmienic sam z siebie, ale jesli nie zawróci mu w głowie miłość to może pozostać draniem... wszystko zalezy od tego co poczuje i jakie będą wasze relacje... a jesli Ty sie tak odzywałas po niewypale -czyli niedoszłym spotkaniu, to teraz zamilcz... nie ma co sie narzucać...daj mu sie zaciekawić, zatesknić, zachcieć spróbowania... jak bedziesz mu ciągle o sobie przypominac, to pomysli, ze zdesperowana jakaś albo coś w tym rodzaju. Odpuśc troszke. Madaś wiiiiitaaaaaaaaaaaaajjjjjjjjjjjjjjjjj
  10. wielkie mi rzeczy błąd sie wkradł i już jest powód do docinek...
  11. sylwialo wiesz faceci rzadko szczególnie w początkowych etapach znajomości potrafią się określić...a czasem nawet jak to robią, to nie jest przeciez żadna gwarancja,ze im sie nie odmieni. Z resztą to nie tyczy sie tylko mężczyzn, ale kobiet czasami również - bo takie jest życie.Kobiety chciałyby deklaracji, ale same tez czasem nie do konca wiedzą czego chcą tak naprawdę :) Najwazniejsze,ze macie sie ku sobie, więc jeśli oboje będziecie chcieli stworzyc fajny zwiazek i bedzie wam ze sobą dobrze to powinno to zaowocować w przyszłości :D do jakiśfacet my tutaj nikogo nie namawiamy do kłamstw a poza tym ksiązke traktujemy z przymróżeniem oka :) więc spokojna Twoja głowa... pozdrawiam
  12. miła aminka a nie pomyślałaś,z ę jak go tak czasem poodsuwałaś, to w końcu on mógł poczuć, ze to Ty nie masz wobec niego żadnych większych planów... to tez dział w obie strony :) ale jak mu zalezy to mysle,z ę jeszcze zawalczy :D spokojnie! a jesli nie, to znaczy,ze nie wart jest zachodu ;) serio!!
  13. sylwialo wiesz to nie jest łatwa sytuacja...tu duzo zalezy od tego jak Ty go odbierasz, jak go traktujesz i na odwrót...zastanów sie co czujesz do niego itp. a reszte pokaże czas... nie ma tutaj rady żadnej, bo i tak co ma byc to będzie... jezeli Ci róznica wieku przeszkadza, albo jesli on ją zaznacza to chyba w końcu ona stanie się kościa niezgody, ale reguły nie ma przeciez :)
  14. DZIEWCZYNY MOJE KOCHANE ZNAMY SIE JUZ SZMAT CZASU WIĘC MOŻE TO JEST PRZEWIDYWALNE, ALE CHCIAŁAM WAM ŻYCZYĆ ZDROWYCH, SPOKOJNYCH, CIEPŁYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT. dUZO SŁODYCZY I WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU ŻYCZE MIŁOŚCI!!!! TYM CO JUŻ JĄ MAJĄ, ABY KWITŁA I ROSŁA W SIŁĘ, A TYM KTÓRE CZEKAJĄ ABY NIEBAWEM SZCZĘŚLIWIE ZAKIEŁKOWAŁA W WASZYCH SERCACH I ROSŁA ZDROWO I PROMIENNIE!!!!!!!!!! BUZIAAAAAKIIIIIIIIIIIIIIIIIII
  15. Fiolet wiesz moje zdanie na temat miłości jest takie, ze nigdy nie jest tak cały czas jak na początku... na początku sa silne emocje, zauroczenie i takie niepewne relacje, które sie ćwiczy z czasem... a potem miłość jeśli jest to dojrzewa, co nie znaczy,z e jest źle...bo ja z moim mężem tez sie czasem zachowujemy jak wariaci i jak gówniarze i mamy z tego duzą radoche ;) a co do Twojego faceta, to może miał jakiś kryzys...nie istotne. Myśle,z ę powinnaś troche dac luzu i nie dawac tak dużo z siebie...spróbuj zadziałać tak, aby to bardziej wypośrodkować...czyli Ty z niektórymi czynami, słowami hamujesz a dajesz jemu pole do popisu :) nie poswięcaj mu kazdej chwili, nie mów zbyt wiele...pokaż mu, ze Ty tez potrzebujesz z jego strony pewnych działań i słów ...
  16. Paula witaj :) niestety ostatnio nam mega śmiecą tutaj jacyś pogrążeni ludzie którzy nic lepszego nie mają do roboty... trudno! ich sprawa... ciesze się,z e ksiązka Ci pomogła :) ale pamietaj, ze trzeba ją traktować z lekkim dystansem, nie na zbyt dosłownie ... pewne rzeczy są przydatne, ale niektóre autorka przerysowała wręcz, więc trzeba złoty środek znaleźć :) pozdrowionka!!!!!
  17. Uni to masz juz strój wybrany??????/ :) Hope sie spisała widze :D
  18. no Hope sałatka wygrała!!!!!!!! ja walke ogładałam, ale jednym okiem, bo już śpiąca byłam :) ale ogólnie mi zwisało kto wygra, a pudzian jak dla mnie zatracił wszelką skromność i jest strasznie zarozumiały ...wolałam go jak był strongmenem :P
  19. IDE ZROBIĆ SAŁATKE HOPE ....JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC JAK MI WYJDZIE :p
  20. Impri :) no brzusio dobrze...a jak dokładnie to sie dowiem w przyszłym tygodniu, bo ide wtedy na kontrole :) ale dziś wyczytałam, że w tym momencie mój maluszek już potrafi robić salta w przód i w tył...a to dobre! jaki z niego lekkoatleta ;) ciekawe co na obrazie USG zobacze w przyszłym tygodniu...może mi pomacha... nóżką na przyklad ;) he he he he he hm...chyba jutro zrobie słatke ala Hope, czyli gyrosową :) zabieram sie za nią chyba z rok czasu i nigdy nie moge zrobić w końcu :( ale apetyt mi sie teraz wyostrza i mam ocghote na takie warzywne rzeczy ;)
  21. mam urlop, ale na chwilke jestem... sexy super kolorek :) troche ciemniejszego na zime to moim zdaniem dobry pomysł :D Hope no kochana ja chce zobaczyć te twoje fantazje na scianie :D i to koniecznie! czekam na maila :) Impri co u Ciebie?? tak cicho ostatnio siedzisz :o
  22. no sexy myślałam, ze wiesz juz mniej wiecej jak wyglada, skoro on Ciebie lustrował na nk to myslałam, ze Ty go też :)
  23. sexy nie gdybaj co to bedzie...tylko idź! super propozycja!!!!!!!!!! korzystaj z szansy na fajna impreze sylwestrową!!!!!!! ja bym poszła na 100% a różnica wieku sie nie martw...bo to w tym okresie już sie znacznie zaciera :) a że idziesz z nim na sylwestra to nie znaczy że masz z nim przed ołtarzem wylądować :P nastaw sie na dobrą imprezkę!
  24. tzn mojej koleżanki mamy ... tak to napisałam, jakby mojej mamy kolezanka...ale to na odwrót...
×