Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielonytulipan

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. zielonytulipan

    Luty 2013

    Alicja, ja też nie mogłam się doczekać. Teraz jak na niego patrzę wiem, że jest największym szczęściem w moim życiu. Życzę Wam Lutówki zdrowych, pięknych dzieciaczków i wiele radości najpierw z oczekiwania, a później ze wspólnie spędzanych dni
  2. zielonytulipan

    Luty 2013

    tak z sentymentu weszłam na ten topik- jestem mamą Jasia z lutego 2012 (chociaż termin miałam na 4 marca to synek urodził się 16 lutego) Alicja- ja przez całą ciążę spałam z kotem, głaskałam itd i nie zaraziłam się toxo. Oczywiście nie sprzątałam kuwety i badania na toxo robiłam 3 razy w ciąży, za każdym razem były ok. Dodam, że nigdy wcześniej nie chorowałam na toxo
  3. Marzec daję butlę dlatego, że za miesiąc a najdalej za dwa wracam do pracy i chcę go już przestawiać powoli na "niecycowe" karmienie. A co do wagi- to dziewczynki trochę wolniej rosną niż chłopaki, a poza tym może jeszcze genetyka doszła do głosu i dlatego córa taka zgrabniutka rośnie :) jeśli pediatra to akceptuje, to widocznie tak może być
  4. Marzec, kleik był bezsmakowy, taki zwykły, więc może rzeczywiście chodzi o konsystencję, sama nie wiem. W każdym razie dobrze, że chociaż kleik wszedł :) a co do wagi to mój sporo przybierał na początku. urodzony z wagą 3300, 4 tż- 4600, 8 tż- 5960 14 tż- 7010. na początku lipca będzie ważony , będzie to 20 tż , ale nie wydaje mi się aby dużo przybrał, 8 kg na pewno nie waży
  5. dziewczyny, czy mleka modyfikowane różnią się smakiem? bo postanowiłam raz dziennie dawać synkowi mleko modyfikowane, ponieważ niedługo powrót do pracy, więc jakoś trzeba go na to przygotować. Mam Nan PRO, ale Jaś absolutnie nie chce go pić! Nie chodzi wcale o to, że z butelki, bo jak podaję swoje mleczko z butelki, to chętnie je a mieszanki za nic w świecie nie chce... Dziś jest piąty dzień jak przygotowuje mu 30 ml, aby sprawdzić czy może dziś zje choć trochę, ale nic z tego.... już dziś szkoda mi było tego wylewać (bo oczywiście codziennie nowe robię) i zrobiłam mu na tym mleku kleik i zjadł aż mu się uszy trzęsły. to dziwne że mleka nie chce, a kleik na tym mleku bardzo chętnie. w sobotę kończy 4 miesiące, więc ten kleik (bezglutenowy na razie) chyba już mu włącze do jadłospisu, ale też chce znaleźć mieszankę, którą polubi
  6. MamoMałejGwiazdk, MarcoweSzczeście- trzymam mocno kciuki, aby wszystko się u Was dobrze skończyło. Nawet nie myślałam, że takie problemy mogą być z pierwszą @... Nasiu u mnie cisza, absolutnie nic się nie dzieje, żadnych plamień itp. Ale może to też przez tabletki bo biorę Cerazette, gin mówił, że nie powinno być okresu A kilogramy... pięknie spadały i przestały :D jestem 4 na plusie ( w ciąży przytyłam 21), a chciałam przynajmniej dojść do wagi sprzed ciąży... chociaż muszę się przyznać że trochę się rozpieszczałam jedzeniowo w maju, i może dlatego przestałam chudnąć..
  7. mój synek też tak maszeruje, ale nie myślałam, że to powód do niepokoju....
  8. A odnośnie wyciągania rączek do zabawek, to wymachiwał na oślep w ich kierunku od dawna, ale tak, aby wyciągnąć rączkę i trochę bardziej świadomie tę zabawkę poobracać to dopiero od kilku dni
  9. Agatka rozumiem Cie doskonale, ja w podobnych sytuacjach płakałam z bezsilności i ze zmęczenia. Ale wierze że dasz rade, i że niedługo Patryk będzie spał jak suseł :) Jaś od zawsze spał w łóżeczku, a od kiedy przesypia nocki łóżeczko przenieśliśmy do jego pokoiku, bo wcześniej stało w naszej sypialni. Karmię tylko piersią, i jak rano wstaje tak strasznie bolą mnie cycki, mam wrażenie, że eksplodują... dziś obudziłam się na mokrej poduszce i oczywiście z mokrą koszulką... myślałam że to si ę jakoś unormuje, ale chyba muszę wstawać w nocy i odciągać pokarm. tak mnie rano cycki bolą że nie mogę dosłownie się ruszyć... A o napięciu mięśniowym nie mam bladego pojęcia, nie pomogę
  10. Marcowe szczęście chyba nie masz się czym martwić, bo moje dziecko rozwija się podobnie, a pediatra twierdzi że rozwija się prawidłowo. albo powinnyśmy się martwić razem. Po zabawki sięga od kilku dni (a jest starszy od Twojego Stasia, mój synek jest z 16-02). Od poniedziałku umie przewrócić się z brzuszka na plecy- bo też nie jest fanem leżenia na brzuszku. I właśnie się obudził :) a spał od 20 :D
  11. Agatka u mnie też było tak jak u Ciebie i też już nie wyrabiałam w nocy... mały budził się co 2 godziny. Ale odkąd skończył 2,5 miesiąca śpi w nocy 9- 11 godzin. zasypia między 19 a 20 i budzi się 6-7, czasem zdarzy mu się o 5 obudzić. I zmiana trybu spania w nocy przyszła dosłownie z dnia na dzień, nie było okresu wydłużania snu. Więc trzymaj się dzielnie, na pewno kiedyś się to zmieni. a jeśli chodzi o dzień to nadal tak jak u Ciebie śpi tylko na spacerze (to jest godzinka) i w domu dwie drzemki po pół godziny. Chętnie zasypia w nosidełku, ale jak staram się go wyjąć z niego to się budzi i koniec snu...
  12. ja od września wracam. I nie mamy nikogo, kto pomógłby nam z synkiem... więc albo żlobek, albo mąż zostaje. Jakoś nie chce go do żłobka oddawać... tylko ciekawe co R. na mój pomysł... :) chyba czas na poważną rozmowę
  13. a jak wygląda u Was sprawa powrotu do pracy? Bo ja na wychowawczy zamierzam Męża posłać :)
  14. nie dostałam, przy tych pigułkach podobno się nie dostaje, bo bierze się bez przerwy. Byłabym sceptycznie nastawiona, gdybym zamierzała brać je dłużej, ale karmić piersią będę najdłużej przez jeszcze pół roku (chciałabym wrócić do pracy) więc przez pół roku dam rade na tych tabsach. ja w sumie chciałam wkładkę od razu, ale mój R. upiera się przy rodzeństwie dla Jasia więc jeszcze nie podjęliśmy decyzji i dlatego na razie tabsy
  15. ja stosuję cerazette, kończę pierwsze opakowanie, nie widzę na razie skutków ubocznych, chociaż waga idzie w dół wolniej niż wcześniej, ale może to wcale nie jest wina tabletek.... dziś już Jaś żuł gryzak, widać, że mu to ulgę przynosi. Ja miałam (podobno :) ) pierwszego zęba w wieku 3,5 miesiąca, więc może dlatego u synka też tak wcześnie... a może tak jak pisze Eulalia- po prostu poznaje świat :) dowiem się niebawem
×