Czwóreczka

A ja myślę, że trzeba robić tak, jak nam dyktuje serce :) Czytałam kiedyś taki blog, "DLA DAGI" był popularny, i piekny, chyba jest jeszcze gdzies w sieci bo autor nie chciał go usuwac. \ Kiedy go czytam to wierze ze miłość istnieje, nie zawsze jest czysta, poznają sie ludzie po przejściach i pojawia sie milosc. Piekny blog, piękne słowa, szczere wyznania...choc z drugiej strony smutny, bo ten blog jest rozmowa z ukochana ktora zginęła w wypadku kilka lat temu, i autor w ten sposob z nią rozmawia. Jacku i reszta- powodzenia w odnajdywaniu milosci oby nie byla podszyta cierpieniem

heheheh oj we mnie takie wariactwo buzuje ze nie wiem co będzie jak to wreszcie sie ujawni :P Ja jestem zdania ze facet bedzie mial ze mna w tym względzie dobrze :D bo sama bede go często wykorzystywac :P więc ci wszyscy nie wiedza co tracą heheh

niedziela, pomysl sobie co ja musze czuc po 3 latach? :D Człowiek juz nie wie jak to jest hehe Bede musiala zaspokoic jakos swoje rządze ;)

oj Sexy...jak chcesz to probuj, to nie moj typ więc jedynie moglby mnie pocalowac w dłoń ;) Próba nie strzelba, jak to mawia moja babcia ;)

Irrenka czytalam kiedys o tym, bo czasem amm ochote zeby mnie jakiś facet pieprznąl na łózko i wysmigał porządnie :D to wtedy zapewne owulacje mam :D

:D :D :D ojj za biodra heheh tak ogierze, ihaa pohasamy po wybiegu ! padne zaraz ze smiechu :D

No wlasnie, ja nie chce duzo :) A dentyscie to tego malego dinksa polozylabym na stole, przygniotła drewnianą deską, położyła kawałek schabu i tłukła kotlety na współny "romantyczny" obiad :D miałby schabowego - małego :D choc troche rozbitego Móglby sobie go do bankomatu powpychac :D zamiast karty łaaaa heheeheheh

Niedziela, ja trz chcialam zeby moj facet ( no i moze ojciec moich dzieci) mial fajna karnację...zeby moje dzieciaczki mialy lepsze predyspozycje do opalania niz mamusia hihi A teraz chce miec kogos kogo przytule, pojade gdzies, przy kim bede czuc sie jak milion dolarow ;)

No tylko on jest gotow mnie szukac! Niby pow.ze mu zalezy na znajomosci, sratatata. Jakby zalezalo to nie szukalby od razu dojścia do mojego tyłka hehe buhaj

hahahaahh to mu napisze bo cos wspominal ze ma raczej sredniego hehehehe Aj laski, ja już 3 lata poszczę, jak w koncu dorwe jakiegoś faceta do chyba pogryzę go w pośpiechu heheheh :D

Sexy, ja na bzykanko poimprezowe sie nie pisze heheh ale zresztą... ja chce potanczyc, odciąć sie od rzeczywistosci, posmiac sie itd. nie wiem jak moi rodzice potrafia tylko kilka razy w roku wyjsc do znajomych, a tak to siedza w domu..masakra. Dentysta ewidentnie chcial mnie bzyknac, bo kiedys napisal maila i zapytal co mysle o trojkacikach 2 kobiety plus facet, to mu napisalam ze nie bralam udzialu w czyms takim ale jesli juz to wolałabym dwoch hetero w moim lozku.... na co on : to jak sie spotkamy to ja moge zabrac ze soba kolege, z 10 lat nie mial kobiety, w moim wieku jest...co myslisz? wtedy szczęka opadła mi na bamboszki. Kutas! Nie odpisalam mu nic, ale jesli sam sie odezwie to napisze mu pare słow! ok biore sie do czytania zołzowatej księgi magii i czarów :)

ojjj nie, nie zejdziemy sie jego obecna laska korzystajac z okazji zaklepala sale na wesele w 2011 r. :D ale glupia torba ze chce sie z takim fajfusem na cale zycie wiązac :D ale jej biznes Tak dziewczynki, pobawie sie, mam takie plany zeby do Krakowa pojechac w 3 weekend sierpnia, wtedy moze wyhacze 2 wolne dni. To wtedy nad ranem wracam do mieszkania, i nie o wlasnych silach hihi

hehe ;) przez znajomych raz poznalam faceta i to była masakra! beznadziejny zwiazek, beznadziejny facet. I najgorsze jest to, ze kiedy ostatni raz go widzialam wygarnelam mu wszystko po pijaku a nastepnego dnia milczelismy polowe drogi gdy odwozil mnie do domu. I o zgrozo, za rok spotkamy sie na weselu naszych wspolnych znajomych.... Ktos kuźwa zginie! p.s. okres mam, hormony itd itd

Super Sexy :) Ja ten weekend mam pracujący..w ogóle wakacji nie mam, dopiero moze w pazdzierniku gdzieś pojadę :) Ja na imprezy rzadko chodzę, przerażaja mnie te wymuskane laski w miniówkach..a faceci, przynajmniej mnie w 80% trafiali sie tacy ktorzy postawili drinka...ale chyba liczyli ze ja ich za to co najmniej do lodziarni wezme o mamo ale dzisiaj strzały daje hehe

hehehe nooo...wiesz, jest tak, mam dwoch kolegow, jednego poznalam będąc na stazu, mieszkamy nie daleko od siebie, spotykamy jednak raczej rzadko. Ktoregos dnia jechalismy wraz z moja kolezanka i wlasnie Łuakszem na piize i on zabrał swojego kolege. Jak sie juz nastepnego dnia okazalol, ten kolega mial juz moj numer tel. i dzwonil. Fajny facet...ale tez zero. Za to z Łukaszem to mogłoby cos byc, tyle ze on chyba srednio ku temu sie skłania. Czasem napisze smsa, ale to tylko tyle. Tak, on nie jest aseksualny bo z nim moglabym ugibugi do rana :D Ale jestesmy znajomymi i tyle.

hej sexy :) Ja nie mam jakichś wielkich wymagan co do wyglądu. Wysoki, postawny, najlepiej ciemnowłosy....z wszystkimi zebami ;) no i zdrowy fizycznie i psychicznie reszta to charakter ale o wygląd chodzi. Powiem tak, jednym słowem DUPA

Święta prawda :) Tylko wiesz gdzie jest jeszcze problem? Nie jest mi zle w domu, tylko czue ze musze gdzies pojechac, na kilka dni. Planuje w pazdzierniku jakis wyjazd gdzies, pewnie sama a le moze to mi jakos pomoze. Zastanawiam sie nad sylwestrem bo nie mam zamiaru spedzic go w domu, jak w zeszlym roku. Tak ja mam mnostwo "ALE" co do faceta...bo to bo tamto, ale to dlatego ze np.mnie nie pociaga, nie fascynuje, wrzucam go do szufladki "KOLEGA" zamiast do tej drugiej gdzie nadal pozostaje mężczyzna zdatnym do związku ;) Bo kolega to dla mnie istota aseksualna ;) a jesli facet jest dla mnie mężczyzna to wszystko jest mozliwe :) Ale ja glupia jestem! :D :D :D

Tylko wiesz co Ircia? coraz bardziej przestaje wierzyc ze TO kiedys pojawi sie w moim zyciu, że kopnie mnie znienacka i powie "Hej tu jestem , tyle czekałaś babo bezwstydna" ;) Czasem juz tak sobie mysle ze ta cala milosc to pic na wode, że tylko garstka ludzi szczerze sie kocha, znalazła druga połowkę, natomiast reszta łączy sie, pobiera z leku przed samotnościa , ze względow ekonomiczncyh lub jakichs tam jeszcze I obawiam sie ze ja niedlugo tez tak skoncze :o "byle mieć do kogo usta otworzyć na starość"

Dzieki Irrenka :) Tak to właśnie jest że kiedy człowiek się zakocha to idzie na pewne ustepstwa. ja nie jestem zakochana więc doskonale widze wady i nie godzę się na nie. Sama nie jestem idealna, ale pewne rzeczy da sie zmienic, w sobie, w charakterze, w wyglądzie tez ;)

To ja też kupię sobie tą książkę. U mnie niska samoocena i zakompleksienie sięga zenitu (zwłaszcza kiedy widzę jakieś b.ładne dziewczyny to tak się czuję jak "mało interesująca paskuda totalna" Mam nadzieję że w empiku ją znajdę :)

Hej wszystkim Irrenka, no masz rację. Może to chamskie podejscie z mojej strony ale raczej jestem zdania ze takie problemy z glową są "rodzinne" i dziedziczne. Chociaz ten kolega powiedzial ze on nigdy nie zrobilby czegos takiego jak jego ojciec bo on wie co jego matka i cała rodzina pozniej przeszla...ale jednak, nigdy nie wiadomo czy w nim juz cos nie siedzi. Skreslanie czlowieka z takiego powodu jest hmm..nawet nie wiem jakie :( JA mu powiedzialam ze jest albo strasznie niecierpliwy albo zaborczy bo ja mu nawet nie mialam kiedy odp.na smsa bo co chwila przychodzily nowe :o Mam jeszcze takiego jednego co mi pisze ze jestem jego numerem jeden Czytałam wczoraj na forum tutaj i widze ze nie tylko ja mam takie problemy ze znalezieniem faceta. Nie uwazam zebym szukala dziury w całym, po prostu wiem czego oczekuje od czlowieka i tego bede sie trzymac. Ahaaa Irrenka, przeslijze mi ze 2 ebooki, w tym zołzy ( i co tam jeszcze masz ;) ) bo mi ktos wywalil z kompa i nie mam z czego sie edukowac ;) pozdrawiam! :)

Kiedys synek tak im da w kosc ze dostrzega jego drugą twarz. Wiem, nie znam Twojego brata, ale z tego co piszesz mozna wywnioskowac ze nie jest za fajnym człowiekiem :( I za duzo ma lat na "buntowanie sie" i agresje, te rzeczy potrafi juz kontrolowac...po prostu jest złym człowiekiem :( smutno dobranoc

Samotna - jak tu znalezc zloty srodek? Ten "mój" jest przekonany ze ja cos poczuje do niego, bo jemu juz zalezy Opowiedzial mi swoja przeszlosc...puknt za szczerosc, ale pewnych faktow moze wolalabym nie wiedziec... Nie zastanawiam sie nad tym. On chyba tez za bardzo chce bo w dzien spotkania napisal do mnie chyba 30 smsow, kilka razy dzwonil, znosil moje wredne zachowanie i narzekanie Twarz ma ładną...tylko reszta ciala :( Moze wyglad nie jest najwazniejszy ale ja nie mam zamiaru zyc w "białym" związku i partner musi mnie pociagac fizycznie, bo aspekt seksualny jest dla mnie b.wazny (prawie na rowni z emocjonalnym )

Pewnie jest większy i silniejszy ale ja chyba tak bym mu nagadala ze w pięty by mu poszło :( No a ten starszy brat o ktorym piszesz? on nie moze jakos zareagować?

Czytałam czytałam :( Beznadziejna sytuacja. Ile ten chlopak, brat ma lat?