No i pierwszy kilogram po pierwszym tygodniu dietki pożegnany:))))
Z kanapek tak trudno zrezygnowac, zwłaszcza ze mam malo czasu przyrzadzic sobie cos innego, ale zrezygnowalam z ziemniaków i bułek, słodyczy, fytek chipsow itp. staram sie więcej białka dostarczyc organizmowi, dużo jabłek, a na kolacje płatki owsiane z jogurtem i starkowanym jabłkiem, pychotka:)))) Na grudzień znów wykupiony karnet 3 razy w tygodniu (aerobic i step)
Pozdrawiam wszystkie walczące z kilogramami i starające sie zachowac linie:))))