Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elunia83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elunia83

  1. Anikom my byłyśmy kilka dni temu u ortopedy. Moja mała ma na jednym udzie o jedną fałdkę więcej niż na drugim. I ortopeda po zbadaniu powiedział, ze wszystko jest ok. A też się martwiłam, że ją ćwiczę a efektu niema. I do kontroli za 2 miesiące ale ćwiczyć już tak dużo jej nie muszę. No i my po szczepieniu. Lalka była bardzo dzielna :-) :-) Nawet nie zauważyła, że coś się działo. Tylko długo czekaliśmy, ponad godzinę, bo przed nami było jedno dzieciątko. A że mamy fajnie wymalowaną przychodnię to Wiki zobaczyła Koziołka Matołka, Krecika i Kubusia Puchatka :-) A zimno dzisiaj, brrr. Mróz. Wiki w domu ubrana jest na ogół w bluzeczkę krótką i na nią śpiochy frote lub body krótkie, spodenki (albo rajstopki) i bluzeczka z długim. Ja śmigam albo dresach albo dżinsach ( po polskiemu :-p ) Na górę bluzeczka krótka albo bluza. Mój M to tylko zauważy różnicę jak spódnicę założę (niezwykle rzadko spotykany widok), a tak to mu bez różnicy - chyba, bo nigdy nic nie mówi. Jak długo nie ma teges to też umie się nafoszyć ;-) No i coraz częściej słyszę z jego ust, że tylko Wiki i Wiki a o nim to już nie pamiętam. Szkoda, że nie da się klonów z nas porobić ehhhh :-p :-p :-p
  2. Camomilla u mojej ilość kupek się zwiększyła jak zaczęła jeść inne rzeczy niż samo mleko. Robi z rana 3 -4 i później też spokój.
  3. Zizusia no to może faktycznie to jakaś alergia? A to wcale nie takie głupie, bo jak moja teściowa przychodziła jak Niunia miała miesiąc to mała zaczynała płakać wniebogłosy. Myślałam, że to przez teściową i też głupie myśli miałam, bo akurat działo się tak kilka razy jak ona przyłaziła. No okazało się że Wiki kolkę zaczynała :-P Ale fajnie było trochę na nią winę zrzucić :-P :-P :-P :-P że jakaś czarownica jest :-) :-) :-) :-)
  4. Szczęśliwa no właśnie tak :-)) motają tak ze wszystkim Zizusia ja 2 tygodnie karmiłam piersią
  5. Bo wiecie, TEORETYCZNIE wszystkie mamy karmią piersią do 6 miesiąca :-p A, że nie karmią piersią w PRAKTYCE to ja jestem najlepszym przykładem :-p
  6. A jeszcze miałam napisać, że to jest to samo mleko tylko weszły jakieś tam rozporządzenia europejskie czy coś takiego i przez wzgląd na to, że propagowane jest karmienie piersią do min 6 miesiąca to na opakowaniu mleka następnego musi też być napisane, że jest ono od 6 miesiąca. Ja to tak rozumiem. Ja dawałam dla Wiki i to "stare" i to "nowe" i nie było sensacji brzuszkowych.
  7. W Nan też jest inny kolor miarki. W Nan 1 była biała a w Nan 2 czerwona. Myślę, że to jest specjalnie tak zrobione, żeby odróżniać mleko. Dodam jeszcze, że Nan też zmieniło szatę graficzną w momencie wprowadzenia zmiany, że mleko następne jest po 6 miesiącu a mimo to w starym i w nowym jest czerwona miarka. Szczęśliwa poprawię Cię, kiedyś mleko następne było już po 4 miesiącu a teraz jest dopiero od 6.
  8. Ja używam rtęciowego, elektroniczny w szafce leży bezużyteczny - za każdym razem inaczej pokazuje. Może i zwykłym dłużej i mnie wygodnie dla dziecka ale na pewno dokładnie.
  9. Muszę się pochwalić ! Moje bejbe dzisiaj trzy razy przewróciło się z brzuszka na plecki. Teraz leży na macie i widzę że znowu próbuje :-)) :-)) Ale tak śmiesznie to robi, bo przechyla głowę i jedną rękę a pupa w miejscu. Wygląda to tak jakby chciała chwycić coś w powietrzu :-))
  10. Mija my kupiliśmy ten garnuszek, Wiki interesuje się na razie samymi klockami bo ładuje je do buzi. Sam garnuszek kopie i on się turla i przy okazji zagra jak nosek się naciśnie. Myślę jednak, że to zabawka odpowiedniejsza dla siedzących samodzielnie dzieciaczków, bo Wiki jest chwiejna jeszcze bardzo i muszę uważać, żeby nie uderzyła główką w niego. A tak poza tym to chyba będzie długo służyła :-)
  11. Cyna ja kupiłam niedawno ten 2. I polecam, naprawdę. Jestem bardzo zadowolona. Świetnie miksuje i kroi momentalnie. Zapomnisz o czasochłonnym krojeniu warzyw na sałatki itp. Ma baaardzo ostre noże i jest cichy. Szybko się myje. Ja chciałam tylko sam blender, ale M mówił, że reszta na pewno się przyda. I miał rację. Teraz sałatki non stop prawie są, bo połowę roboty tym urządzeniem robię :-)) :-))
  12. Hej U nas dzień zaczął się od 4.20. Później godzinka snu i na nogach od tamtej pory. O rany jak ja kocham swoją poduszkę :-p Hehe widzę, że ciekawy temat na fali... Ja to się wymiguję jak się tylko da :-p no ale i M cierpliwość traci, a wcale tak źle nie jest, bo zawsze tego-tamtego jak przyjedzie jest. Ale mnie też boli szew (nie zawsze) i to głównie dlatego nie chcę i się zniechęcam. On mówi, że to rozumie ale... jak to chłopy :-P Co do rodzin to moja też pokręcona. Żal.pl Teściowa się podlizuje i nadskakuje z każdej strony, bo po ostatniej rodzinnej kłótni (związanej z chrzcinami) zapowiedzieliśmy, że dość tych cyrków i że Wigilię w swoim domu spędzamy. Już nam się nie chce słuchać ich pier... A co roku u niej byliśmy, bo tam zjazd całej familii M. U mojej mamy na pierwszy dzień świąt. Ja jeszcze jakoś rozumiem zazdrość obcych ludzi ale jak rodzina tak się zachowuje i obgaduje i wymyśla to tego nigdy nie zrozumiem. Ehh, ale im bliżej świąt tym większe cyrki będą, to gwarantowane... A jeszcze chcemy ochrzcić przed świętami to już wogóle będzie sajgon. Ale damy radę :-)
  13. Cyna ---> może dla Ciebie się spodoba, kto wie. Dla mnie się nie podoba, ale każdy ma inny gust. W każdym bądz razie na necie te kolory są takie żywe. W sumie to przecież funkcjonalność się liczy. Kurcze, w sklepie ono kosztowało prawie 280zł. Też zamówię, ale ze słoniem ;-)
  14. Stelka nie martw się z chrzcinami, ten dla kogo jest to ważnym wydarzeniem będzie, czyli Wy rodzice :-)) U nas gorzej było i ostatecznie chrzciny się nie odbyły. Ale już niedługo :-))
  15. Żurkowa ---> no jasne, że wpiszę teraz, tej radości i szczęścia się nie zapomina :-)) A włoski włożę dopiero jak pierwszy raz je będziemy skracać - czyli za baaaardzo długi czas. Ja dopiero czytam T.Hogg Cyna ---> to krzesełko do karmienia Baby Design z tukanem o którym pisałyśmy, widziałam w sklepie w realu. Faktycznie jest dobre jakościowo i praktyczne ale kolorystyka jest do bani. Naprawdę okropna, tylko na zdjęciach tak ładnie wygląda. A poza tym to wszystko tak jak na necie. Ja dziś specjalnie dokładnie nie zmiksowałam marchewki do obiadku, i podczas jedzenia wyczuła i wypychała ją języczkiem, a resztę zjadała. Już potrafi sama usteczkami \"zciągnąć\" jedzonko, już nie muszę jej \"wkładać\" czy wlewać do buzi.
  16. Hej U nas dzisiaj marudzenie :-( Jakaś zmęczona jestem. Nic mi się nie chce. Prania mam tyle jakbym od sąsiadów z całej klatki pozbierała :-p Dwoje dorosłych i maleństwo a ubrań... Na dworze ziiimno, brrr, czuć zimę. Wczoraj była taka wielka mgła, że szok. Nic przez okna nie było widać. Jeszcze takiej nie widziałam :-o Kareczka GRATULACJE !!! Ja też zastanawiałam się nad mrożonkami, bo ze świeżych owoców i warzyw to nie ma już wyboru, a to co jest to bezsmakowe wręcz. Ale tak jak piszesz, pod tymi mrożonkami podpisują się firmy i na pewno są wiadomego pochodzenia, to chyba nie ma czego się bać. Ja spróbuję, tak myślę sobie. Dziewczyny macie na myśli chrupki kukurydziane?bo nie doczytałam chyba. I tą kaszę manną dodajecie gotowaną czy nie?
  17. Zizusia ---> jak byłyśmy na ostatnim szczepieniu (na początku października) to powiedziała, że nas odwiedzi jak Wiki skończy pół roku, i mówi mi żebym się nie zdziwiła jak przyjdzie. Coś tam jeszcze że to standardowa wizyta, itp ale ja nic nie zapamiętałam z tego co ona mówiła bo taka przejęta szczepieniem byłam.
  18. Hej A u nas dzisiaj piękna, żółta kupka, a raczej dwie kupki :-) I to mnie trochę zastanawia, bo wczoraj zamiast obiadku dałam mleko. W sumie to cały dzień na mleku, tylko rano kasza mleczno-ryżowa. To nie możliwe, żeby miała alergię na marchew, ziemniaka, pietruszkę, banana. Wszystko wprowadzałam oddzielnie i było ok. Po kurczaku dostała krostek na buzi i nadal nie zniknęły, a już tydzień mija. Za uszkami już pięknie się goi :-) Moja bawi się sama jak ma mnie w polu widzenia, jak idę do kuchni to jest krzyk. Ale nie zawsze chce się sama bawić, często muszę z nią siedzieć. Trzeba okazywać jej cały czas zainteresowanie. Nawet jak ją biorę na kolana żeby Was chwilę poczytać to ona zadziera główkę do góry i patrzy na mnie do tej pory aż na nią spojrzę albo się uśmiechnę. Żeby jej się nie nudziło to czytam co piszecie na głos zmieniając intonację głosu. No i huśtawka jest już beee, najlepsza huśtawka jest z rąk mamy...a one już wysiadają ;-) w głos się śmieje. A jak jest w nosidle na dworze to też ją troszkę huśtam jak marudzi, a ona tak z radości się śmieje, że ludzie się oglądają :-) :-) :-) Któraś z Was pisała o kombinezonie na spacerze. U nas też się zrobił z tego problem. Mimo, że jest on luźniejszy to itak jej niewygodnie. Koniecznie musi siedzieć, żeby wszystko widzieć bo inaczej krzyyyyyk! Wczoraj byliśmy u Gargamela (czytaj: ortopeda) i już z bioderkami ok. Ale profilaktycznie za 2 miesiące na wizytę. Dziewczyny a po co przychodzi pielęgniarka z ośrodka zdrowia jak dziecko skończy pół roku???
  19. Hej Wiktoria dzisiaj skończyła PÓŁ ROCZKU! Kupiliśmy jej garnuszek na klocuszek Fisher Price. Narazie wali rączkami w niego z całych sił, a klocuszki dokładnie obślinia :-p U nas zębów nie ma, ale ślinotok potężny. Dla Jubilatki Zizusi serdeczne życzenia i więcej wesołych dni. No, już ci ćwiara na nogę stuknęła ;-) Poczytam Was jutro, bo dziś już padnięta jestem, no i o 4 rano M jedzie i muszę wstać taaaak wcześnie bo on nie spakowany, ok 5 Niunia się obudzi, więc nie zdążę się nawet położyć po jego wyjściu. Spokojnej nocy :-)
  20. Hej Ja teraz przez 2 - 3 szczęśliwa M wrócił :-) :-) :-) :-) Dziewczyny czym smarujecie krosteczki alergiczne, tzn jak np od mięsa z kurczaka bejbi dostało małej wysypki z białymi czubkami??? Czy tego się nie smaruje? I jeszcze czy ta wysypka długo się utrzymuje po odstawieniu alergenu? I pewnie nie mogę nic nowego wprowadzać zanim krosteczki nie znikną...Ja to już czasami głupieję z tym wszystkim. Dobrze, że Wy jesteście :-* Cyna my do lekarza dopiero 18.11 idziemy, a to jeszcze tak daaaleko. A wiesz jak to źle w niewiedzy :-p
  21. Cyna a to się robi tylko przy alergii czy nie? Kurczę to ja niedobrze robiłam smarując tą maścią witaminową. Jutro zrobię tak jak piszesz.
  22. Hej O Inez ja już torby na tą kasiorę szykowałam, a to peszek :-p Dziewczyny, dla mojej córci za uszkami robią się jakby strupki, takie trochę suche. Ja jej to oczyszczam oliwką i schodzi. Ale muszę robić to codziennie, bo się odnawia. No i dodatkowo za jednym uszkiem ma małą rankę, bo tak ciąga te swoje uszka. Smaruję maścią witaminową. Co z tym zrobić? Długo to będzie się odnawiało? Może czym innym smarować? Kurde, o coś jeszcze miałam Was zapytać ale zapomniałam :-p Ja mi się przypomni to napiszę - dobra pamięć tylko krótka :-p A już wiem! Ile dajecie kaszki, tej robionej na wodę? tzn porcję z jakiej ilości wody? Moja mała udaje że kaszle, od tego świrkowania zaraz poważnie ją gardełko rozboli. A któraś z Was pytała o trzęsienie się rączek, moja tak robi jak coś chce dostać albo żeby na ręce ją wziąć. Rozkłada rączki i aż się trzęsie. Bardzo się emocjonuje przy tym, buzię otwiera i aż sapie.
  23. Cyna ---> My też te z tukanem. Wózek i nosidło mamy w tym kolorze i tego producenta. Będzie komplet. Co do jakości to myślę, że jest ok. Dla mnie jakoś spodobało się to Baby design i dla M też. Żurkowa---> ile razy ja chciałam tak zadzwonić do M i mu się pożalić i wypłakać ale nie mogę. On jest kierowcą zawodowym i ma myśleć nad jazdą, wiesz to wystarczy chwila nieuwagi, zamyślenia...Ja dam jakoś radę, a rozmawiamy jak on jest w domu. A poza tym to jak za granicami kraju to rozmowy tel.(szczególnie na wschodzie) są bardzo drogie, więc to się mija z celem, choć nie powiem, że nie rozmawiamy czasami chwilę. My zbieramy pieniążki na własny dom. I tak sobie myślę, że ja chyba mogę mieszkać do końca życia w tych 37mkw tylko, żeby on był w domu. A z drugiej strony to się cieszę, że nie muszę szukać opiekunki dla Wikuni i iść do pracy, bo mogę tym sposobem siedzieć z nią w domu. A to jest baaaaardzo dużo. Więc ja to chyba nie powinnam narzekać.
  24. Juusta ---> życzę samych pogodnych dni Camomilla ---> gratulejszyn :-) Renka ---> u nas od początku tłumaczyłam o myciu rąk, ale niektórzy jak głazy, nie dociera. Nie dość, że przychodzą raz na jakiś czas to się do niczego nie stosują. W dzień mała chciała spać, a mamy już rytuał zasypiania opanowany (tfu, tfu, odpukać) tak, że ona sama zasypia w łóżeczku ze swoim kocykiem. To teściowa zalazła do niej i gada \"spij\" i bla bla bla. A Niuńce oczywiście chęć do snu odeszła. Ehh... Cyna---> my jeszcze nie zakupiliśmy krzesełka ale chcemy takie z ceratką. Narazie używamy bujaczka do karmienia ale muszę go obkładać ściereczkami, bo mała tak się wierci w trakcie jedzenia, ze szok. Wynaleźliśmy takie: http://www.allegro.pl/item476512347_krzeselka_do_karmienia_pepe_baby_design_2008_new.html Stelka---> dobrze, że piszesz o tym sklepie, ja w takim razie też się tam wybiorę jutro, zawsze parę groszy w kieszeni. Zizusia---> ja to czasami myślę sobie, że już wolę sama się pomęczyć niż słuchać ich \"super sprawdzonych gó..o wartych rad\", a czasami wściekła jestem z ich obojętności. Ja to bym chciała tak jak Karola - nawet ze złego się cieszyć i wyciągnąć korzyści :-) Karola jak ty to robisz kochana?
×