Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elunia83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elunia83

  1. Hej U nas dzień zaczął się od płaczu, niewiadomo z czego. Póżniej zrzuciła sobie laptopa zabawkę na duży palec u nóżki. Ojeju, ale było płaczu... Zizusia ---> co z Tobą?? Przeszły te bóle?? Karola ---> i ja życzę szczęśliwego powrotu do domu A w tamtym tygodniu byłam na giełdzie i widziałam te pieski - 3miesięczne Goldeny, już wiem czemu ty się w nich zakochałaś :D Te ich spojrzenie - poprostu zwala z nóg, pyszczki słodziutkie, nie da się ich nie pokochać. Mało brakowało a wrócilibyśmy z jednym ale nie miały rodowodu...Zdecydowaliśmy z M, że weźmiemy dopiero na wiosnę i nazwiemy Biszkopt :D Mało dziewczyn coś się odzywa ostatnio. Gusika ---> ja też tak chodziłam, nic i nic, najgorsze to jest to czekanie. A dasz nam jakoś znać? Wczoraj wysprzątałam cały dom, zmieniłam pościel, zrobiłam pranie,itd, zostało tylko podłogi pomyć i myślę sobie jutro (czyli dziś)umyję i święto. Wstaję rano - sajgon, kabina zasyfiona, ręczniki mokre na podłodze, ubrania M w pokoju na podłodze, w zlewie cyrk, piach w wiatrołapie! W sypialni rano Wiki zabawek nanosiła, itd. No mówię Wam oszaleć można. dzisiaj znowu od początku to samo, ręce sobie można urobić. Piszę sobie właśnie listę zakupów, nie mam pojęcie co na jutrzejszy obiad zrobić...
  2. czarna ---> to faktycznie bez sensu, ja bym nie wracała. A jaki dom stawicie? Z poddaszem czy parterowy? stelka ---> ale się uśmiałam z tą peppą, bo u nas w koło ta bajka, ja juz mam jej dość!!! Ile można słuchać: to ja świnka peppa, a to moj brat jacek (albo dżordż :p), to moja mama świnka i tata świnka bla bla...koszmar jakiś. Myślałam, że to tylko u nas taka jazda z tą bajką :p Cały dzien peppa i peppa. Ale teraz zmieniam nawyki na "Bolek i Lolek" oraz "Reksio", był już "Miś Uszatek"ale małe zainteresowanie. Od wczoraj na topie "Sali Mali". Ze śmiesznych: wczoraj byliśmy u teściowej i ona pyta Wiktorię: co ci zrobić do picia? a Wiki: kawę :D A może Żurkowa w trakcie przeprowadzki? Cyna ---> odezwij się co tam u Ciebie Kareczki też dawno nie było Kika ---> jak się jeździ nowym autem? a w ogóle co to za model?
  3. Hej Ja też się melduję. Wczoraj miałam dołek, dodatkowo Wiki dawała popalić. Dwa razy za karę sama siedziała w pokoju. Ja nadal sama w domu, mimo, że M rzucił tiry. Teraz ma szkolenia do nowej pracy, która zacznie we wrześniu, a jak ma chwilę to idzie do dorywczej pracy. Wraca jak już śpimy. Pogoda deszczowa. Siedzimy w domu. Zizusia ---> idź do lekarza bo to nie żarty.
  4. Co zrobić z dyni? Teściowa mnie uraczyła..
  5. Zizusia ---> współczuję Ci, ale z czego to się zrobiło? Pierwszy raz o czyms takim słyszę. A okno było zamknięte, nigdy nie zostawiam jej na górze przy otwartym oknie (chyba, że dachowym) ani przy balkonowych drzwiach. Akinom ---> faktycznie wnerwiająca. Może myśli sobie, że przyjdziesz do niej ze schyloną głową prosić o pomoc i dalej będzie robiła co chce, hehe, żarcik taki. Wymyślisz coś.
  6. czarna ---> to może być wesolo ;) Ja z jednym jak M nie było to ledwo wyrabiałam, bo codziennie na budowę trzeba było jeździć, ciągle coś było nie pomysli, i a to rure rozsadziło, a to przewiercili ścianę aż na zewnątrz i mogło podtopić piwnicę. I jeździj tak z małym dzieckiem co chwila. Akinom opowiedź później o wizycie teściowej i trzymaj się A co do marudzenia to ja myślę, że mogą to być te piątki, bo u nas podobna sutuacja. Momentami to mi się wydaje, że ona z siebie wyjdzie. Non stop paluszki w buzi głęboko. Czasami sama nie wie co chce. Jak jest już naprawdę ciężko to daję nurofen. Są dni, że aż oczy ma popodpuchane. U nas mgła i ogólnie pochmurno. Nareszcie można odpocząć od upału. Ja mam okres i ledwo wstalam
  7. To moje pierwze dziecko, mam 27 lat i dowiedziałam się, dlaczego wychowanie to nie jest łatwa sprawa :p
  8. Dobry czas na rozmowę o wychowaniu :) Wiktoria jest bardzo upartym dzieckiem, mało do niej dociera, udaje, że nie słyszy co do niej mówię, nie chce sprzątać po sobie, itd. Bardzo cięzko cokolwiek u niej wyegzekwować. A jak już postawi na swoim to koniec świata, ryk na całą miejscowość. No i ja robię tak: jak nie słucha co mówię, to biorę ją za brudkę delikatnie i prosto w oczy pytam lub mówię o co mi chodzi. Zazwyczaj reaguje ale z opóźnieniem (zauważyłam, że trzeba jej trochę czasu na reakcję - pomyślenie), więc nie gadam jak najęta, tylko czekam. jak nie ma rekacji to powtarzam sytuację dodając że liczę do 3 i ma być wykonane bo będzie kara. Liczę, 1, nic, 2, nic, 3 a ona (np.) szybko podnosi zabawkę i odkłada na miejsce. zawsze czeka do końca, i bardzo często sprawdza czy jestem konsekwentna. Kiedy jej czegoś zabraniam, to tłumaczę dlaczego. Wyglada to tak, ze ona coś robi, ja jej przerywam i mówię dlaczego to robię, ona w płacz - histerię(roznie bywa), idzie sobie gdzieś, kuca i płacze, żali się sama do siebie itp. Jak się wypłacze to biorę ją na ręce i mówię jeszcze raz dlaczego nie można, pytam czy rozumie i przytulam. momentalnie odzyskuje humor. Czasami jest strasznie ciężko słuchać jak ona płacze, ale chyba nie mogę inaczej robić bo mi na głowę wejdzie. Zauważyłam też, że teraz jej to buntowanie się krocej trwa niż na początku. Pewnie już wie, że ja nie ustapię. A kara dla niej to samotny pobyt w pokoju. Kąty, itp nie dają rezultatu. Dwa razy zdarzyło mi się jej dać klapsa ale śmiała się z tego (to było bardziej jak "glaskanie").
  9. Hej U nas również pochmurno, ale to dobrze, jest czym oddychać :D Niedziela minęła w miarę spokojnie. Byliśmy u tesciowej na imieninach, mała się wyszalała trochę, bo byli kuzyni :D Zakonczenie dnia nie jest za fajne, bo mnie wku..a bratowa męża. Mam jej już po dziurki w nosie, nie będę o tym dzisiaj pisac bo mnie szlag trafia Wiktoria juz bardzo ładnie sika na sedes. Sama mowi kiedy chce, ale zdarza się też że nic nie mówi a widać że trzeba biec. I mam pytanie do was. Czy już ją uczyć żeby trzymała siku dłużej niż chwilę(tzn drogę do ubikacji), np minutę, dwie? Czy to jeszcze nie możliwe? Nie wiem czy zrozumiale napisałam. Karola---> odpoczywaj, naprawdę pozazdrościć, bo my się nie wybieramy na wakacje :(
  10. kika ---> moja też się pociła tak mocno, że aż miała wlosy mokre, ale podcięłam jej i jest ok. Potówki jej wyskoczyły kilka dni temu i do tej pory nie mogę się ich pozbyć, mimo częstych kapieli, a ma nawet na klatce piersiowej, jednak to zasługa upału. Ja jak nie zapomnę to daję wit D. Oh i znowu ida zęby, została ostatnia trójka i komplet piątek. Od wczoraj nasiliło sie jej i znowu postekuje w nocy, a w dzien rozdrażniona, gryzie co popadnie, mnie też :p Czarna ---> u mnie dziecię jeszcze śpi w dzien, ale coraz krócej, bo już tylko godzinkę. To mój jedyny czas relaksu i spokoju a zostal skrócony do minimum :( I znowu wam się pochwalę, bo córcia woła siku!! Udało się!! Teraz juz z górki :D bo na noc zakładam pieluszkę. No i wpadki się zdarzają. Dzisiaj o mało zawału nie dostałam. Zostawiłam Wikulę samą w jej pokoju, bawiła się, nagle woła: mamo siusiu! To ja pędem na górę, żeby nie nasikała na podłogę (czyt. za nocnik) i brawo jej bić. Wchdzę, a ona na parapecie!!!! siedzi w kałuży siku! nawet nie chcę myśleć co mogło się stać gdyby spadła. Nie wiem jakim cudem ona się tam dostała, bo to wysoko. Przychodzi mi tylko do głowy, ze jakoś po grzejniku :/
  11. kika ---> i jak auto? Co do remontu, jeśli będę potrafiła to pomogę :D
  12. Karola ---> no laury dla chłopaków :) udanego wypoczynku Akinom ---> najważniejsze, żebyś to ty była przekonana, że robisz dobrze. A za te słowa to nie tylko się obrażać na teściową ale było drzwi otworzyć i wypier..ć. Może to radykalne rozwiąznie ale nie możesz pozwolić po sobie pojechać, bo co będzie później? Ja mam w swojej rodzinie też niezłe cyrki, każdy mówił nam co mamy robić, później była wielka kłótnia i juz nie muszę słuchać głupich rad.
  13. Akinom ---> i dobrze zrobiłaś, biorąc pod uwagę, że te poźne wizyty były coraz częstsze. Waniejsze jest dobro dziecka. U mnie jak była "wiztacja" a zbliżała się już 21 to poszłam malą kąpać i na górę spać. Tyle dobrze zaczaiła i się zmyła zaraz. A z drugiej strony czy te kobiety zapomniały jak same wychowywały czy za wszelką cenę synowa musi być zła?
  14. Czarna ---> przykra sprawa, niestety w wakacje dużo jest takich wypadków. Ja do wody wchodzę tylko do pasa, dalej nie, mam uraz jeszcze z podstawówki. Mój M za to uwielbia plywać, co mnie okropnie stresuje jak gdzieś nad jezioro się wybierzemy i ciągle patrzę czy wypłynie. Ciekawe jak chłopaki Karoli znoszą podróż... Co do mycia zebów to u nas bywa rożnie, zazwyczaj umyje bez grymasów a czasem upiera się żeby jej pasty znowu dać, bo poprzednią zjadła :p I śpiewamy: szczotka, pasta, kubek, zimna woda tra la la :D Też nie sprząta zabawek i nie słucha, jak już cos zrobi kiedy każę to robi to strasznie ociężale i z wielką łaską. W ogóle to strasznie lękiwa się zrobiła ostatnio, wielu rzeczy się boi. Muszę sie pochwalić, bo dziś kupa i siku były do nocnika, ani jednej mokrej plamy na podłodze!!!! I wołała że chce siusi!! Nawet jak rano pojechała z tatem do babci (miala założoną pieluszkę) to mówiła że chce siku na sedes!! Normalnie przez noc dziecko załapało! Ciekawe co bedzie jutro ... obym nie zapeszyła. Ja w upały też chodzę bez nacycników :p uwierają strasznie
  15. Hej A ja wczoraj się napisalam i wcięło. Była burza. Wiki bała się błysków i grzmotów i poległa dopiero po 22. Wczoraj ostro się wzięłam za odpieluchowanie i "odkryłam", że ona wszystko rozumie tylko leń jest!!!Wygodniej nasikać w miejscu niż iść do łazienki i przerywać zabawę albo bajkę. Ja też nie mam czasu na tv, ciągle jest coś do zrobienia na podwórku. Dziewczyny pisać !!!
  16. Stelka ---> te naklejki w pokoju twoich dzieci to są dwa komplety? Bo dużo ich i tak się zastanawialam czy to te same co kiedys link podawałam.
  17. Karola ---> szerokości (jak to mówią kierowcy) i udanego wypoczynku !!! I znowu coraz cieplej, a było tak przyjemnie chłodno. Trzeba znowu wody do basenu nalewać.
  18. Iskierko ja mam to : http://www.danstar.pl/produkty,12,grupa.html dokladniej to jednolite i ze szklanymi wstawkami. Blat w kuchni mam waniliowy, fronty mahoniowe. Idealnie się zgrywa. Te plytki są piękne lśniące, można kłaść bez fugi, żeby ocenić trzeba obejrzeć w realu. A te wstawki mają w środku jakby brokat złoty, cudowny efekt :D Niby one są do łazienek ;) Ale teraz tak sobie pomyslalam, że jak podłoga matowa to moze sciany też? Zizusia ---> oh kiedy u mnie bedzie tak ładnie jak u Ciebie... Karola---> ty to pomyslowa babka jesteś :D
  19. Iskierko ---. ja mam piekne plytki 30x60 z połyskiem, później podam Ci link, mysle że moga pasować do blatów i scian
  20. Iskierko ---. ja mam piekne plytki 30x60 z połyskiem, później podam Ci link, mysle że moga pasować do blatów i scian
  21. Hej kareczka ---> może nie chce jesc przez upały? Wikula ostatnie dni to tylko piła, prawie nic nie jadła poza porannym i wieczornym mlekiem, a dziś jak się dorwała do obiadu to zjadła 1,5 kotleta mielonego i frytki, a później porcję lodów. Zizusia ---> ogladałam zdjęcia na nk, to u ciebie tak ladnie w ogrodzie? Te skalniaki? Karola ---> to swietnie ze zlobkiem dla Lusia :) My dzisiaj dostaliśmy zaproszenie na integracyjnego grilla do punktu przedszkolnego, do ktorego dostała sie Wiktoria :D O kupie jestem poinformowana przez moje dziecko jak jest już w fazie swistaka :P :P :P ja nie sadzam na nocnik a na sedes, bo nocnika nie chce. Ile czasu moze trwać sikanie w majtki, bo u nas już jakoś 2 tygodnie i ani razu informacji przed zsikaniem się, i czasami tylko po zasikaniu się
  22. Czytam co piszecie o tych roletach, a są takie na okna dachowe? Ja wczoraj szylam firanki do kolejnego pokoju. (mialam wam podrzucić zdjęcia kiedyś i przez zamieszanie z przeprowadzką zapomniałam :( ) Dziś jest ponuro na dworze, ale nie pada, dlatego wybieram się na podwórko ogarnąc co nieco. Akinom ---> lepiej się czujesz?
  23. Iskierko ---> ja mam 60 m kw gresu, wiatrołap, przedpokój, salon i kuchnia. W jasnym, szarawym kolorze. Wyglada fantastycznie - kilka godzin po umyciu :Z Widać każdy okruszek, każdą plamkę i każda smugę po niedbałym umyciu. Nie wspomnę o kurzu. Efekt jest niesamowity jak jest czysty, można się przegladac jak w lustrze. Pomieszczenia sprawiają wrazenie czystości, my wybieraliśmy wlasnie dlatego gres polerowany, żeby był ten efekt czystości. Robi wrazenie ale trzeba dużo pracy włożyc w jego utrzymanie. Aha, jesli masz ogrzewanie podłogowe, to zimą też świetnie :D można spać na podłodze, gdyby nie jej twardość :p Proponuję wybrać jak NAJMNIEJ jednolity. U nas dzisiaj padało. Nareszcie jest czym oddychać. Moje dziecię już drugi dzien odwala histerie, nie wiem o co chodzi, juz jakis czas był spokoj. Może to piatki... Mało je, strasznie dużo pije, caly dzien: śioku daj.
  24. Hej U nas też ładna pogoda. Kilka dni temu rozłożyliśmy basenik dla Wiki i codziennie kąpiele :D Jedyna rzecz jaką zajmie się dłużej. Pierwszego dnia siedziała 4 godziny z przerwą na jedzenie. Mam do Was pytanie, odnośnie mleka. Ile razy dziennie piją mleko wasze dzieci ? Czy dwa razy do ok, albo czy może być tak że raz dziennie mleko i raz dziennie coś mlecznego (np serek, jogurt)? I muszę zmienić nutramigen na inne mleko, bo Wiki już nie ma reakcji na białko mleka krowiego, je serki i podjada platki kukurydziane z mlekiem dla M i nic się nie dzieje. No i nie mam pojęcia na jakie mleko zmienić i czy ona będzie chciała je pić :( Również jesteśmy na etapie odpieluchowania ale nam nie idzie tak dobrze. No nic, trzeba wytrwałości. W sobotę idziemy na wesele. Już nie mogę się doczekać :D :D Muszę zmierzyć sukienkę, czy w nią się zmieszczę :p bo mieszkanie na wsi mi służy :p :p Nie mam pomysłu na obiad...buuuu a mój M ciągle głodny, ja nie wiem co to jest, zje i za chwilę przyłazi bo on zjadłby cos, no ręce opadają A ja szukam pracy...bez efektu, byłam na jednej rozmowie ale nici z tego. Chcę iśc na studia od października ale muszę na nie zarobić. Ehhh cięzko bedzie bo kredyt na głowie itd ale damy radę ;) No i mamy już zapewnione miejsce w punkcie przedszkolnym dla Małej. Opłacone itd, ale to było niesamowite szczęście, bo w miejskim żłobku nie było miejsc już dawno a ten punkt otwierają w naszej miejscowości od września, dosłownie z nieba nam spadło :p A co się dzieje z Kareczką i cyną??
×