Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rezolutna maja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rezolutna maja

  1. Hela, no oczywiscie, ze mozesz podawac swoj przepis z moim przepisem na sos. Po to tez dziele sie z wami umiejetnosciami aby zawsze kazda znalazla cos dla siebie. Na przyklad mi nigdy do glowy nie wpadlo, ze z ciasta francuskiego, warzyw i boczku mozna zrobic takie cudko i oczywiscie wzielam juz sobie przepis i bede pichcic. Zawsze tak jest, ze czlowiek gotowac sie uczy cale zycie ( i nie tylko gotowac :) ) Czesto pomysly tez czerpie od innych ludzi. Wiele potraw nauczyl mnie ten Meksykanin ale mam tez swoje pomysly i czerpie tez pomysly od innych ludzi. Dzieki Hela za Przepis, bo wlasnie to bedzie moj nastepny zaplanowany obiad :)
  2. Ja dzisiaj tez robie maseczki i inne pie*dolki, tyle ze pozniejszym wieczorkiem :)
  3. Mosca, dokladnie :) Ja kiedys tez watpilam juz w to, ze poznam jakiegos fajnego faceta... kurcze tyle lat mi uplynelo i niespodziewanie bam! i sie pojawil, normalnie jak z nieba a najlepsze to, ze... gdyby nie przypadek nigdy nie poznalabym mojego meza :) Atrakcyjna, glowa do gory, nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo.
  4. Mosca ale nic straconego... ja przez 26 lat swojego zycia meza w polsce nie znalazlam...ba, zeby meza...nawet normalnego faceta nie znalazlam a jak przyjechalam do Austrii (planowane tylko wakacje) i w dwa tygodnie poznalam fajnego faceta a teraz meza i tak tez osiadlam tu :) Przyjezdzaj do mnie Mosca, bedziemy meza dla ciebie szukac :D :D :D
  5. Czesc Dziewczyny :) Hela, ciesze sie, ze moj przepis ci sie przyda. Ja na pewno sprobuje zrobic to cudko z przepisu ktory podalas, brzmi pysznie :) Lubie takie pieczone cuda z warzywami, mniam :) Co so sosu pomidorowego, to ja robie troszke inaczej. Napisze a moze sie komus przyda, bo jest rownie dobry i nadaje sie na pizze,zapiekanki i takie tam inne. Potrzebne sa 3 wieksze pomidory, troche przecieru pomidorowego,odrobina ketchupu, 1 zabek czosnku, pieprz, bazylia, oregano. Pomidory mozna obrac ze skorki ale wcale nie trzeba, kroi sie je byle jak; w kostke czy jak komu wygodnie i wrzucamy skrojone pomidory do rondelka i zaczynamy je podgotowywac na malym ogniu, gdy pomidory zaczynaja wrzec i zrobi sie z nich papka, dodajemy troche przecieru pomidorowego; tak na Polskie warunki to ok. pol malego sloiczka przecieru :) , wciskamy odrobine ketchupu, sypiemy troszke pieprzu, bazylii i oregano a na koniec wciskamy czosnek. Wymieszac jeszcze na ogniu i odstawic. Ten sos pomidorowy nauczyl mnie robic znajomy z Meksyku, jest mistrzem kuchni, normalnie ten facet cuda czarowal i nie powiem ale nauczyl mnie kilku dobrych potraw :)
  6. hahaha, fajne Mosca...moj maz po 5-ciu latach mowi do mnie \"uwazaj kwiatku\" i mam nadzieje, ze tak zostanie :D :D :D :D :D
  7. Wiesz Atrakcyjna, ja sie nie obrazam i wcale nie zamierzam cie przekonywac do niczego. Jednak dla mnie nie ma roznicy jakie dziecko ma kolor. Dziecko to dziecko, jedyne czego nie potrafie zrozumiec to ludzkich uprzedzen. Spotkalam w zyciu ludzi roznej rasy i sa to tacy sami ludzie, myslacy, czujacy, kochajacy badz nienawidzacy, ot zwykli ludzie. Mam kolege z Nigerii i jego czlowieczenstwo nie uraga czlowieczenstwu Europejczyka, chociaz moze jednak Europejczykom (oczywiscie nie wszystkim)niejednokrotnie tego czlowieczenstwa brakuje :(
  8. Dziewczyny, ja tu bazgram jak nakrecona :D Ale co tam, brak kobiecych pogaduch mi bardzo doskwiera :) Zaplanowalam obiadek juz na trzy dni z gory :) Dzis beda pulpety mielone nadziewane warzywami w sosie grzybowym i z ziemniaczkami; jutro zrobie spaghetti z oliwkami (zielonymi i czarnymi) a pojutrze wok w sosie teriyaki. I troche dygresuje; Bezpolotu, ja na ksiazke Brida wlasnie bardzo poluje, tutaj nie mam gdzie kupic a przez internet zamowic nie moge, bo prawie zaden serwis nie wysyla ksiazek za granice, oprocz merlin ale...trzeba placic karta kredytowa (ktorej nie mam) albo empik wysyla za granice ale nie ma tam szczegolow co do platnosci z zagranicy i dostawy, sa takie ogolne informacje, z ktorych nie bardzo mozna cos wywnioskowac. Chyba przyjdzie mi czekac az ktos ze znajomych wybierze sie do Polski :O
  9. Mosca, ja tez nie moglam zasnac a co najlepsze jak juz zasnelam snilo mi sie, ze musialam leciec do afryki, zeby dokonac formalnosci i zeby dziecko wziac. Obudzilam sie bedac jeszcze w afryce i nie poznalam finalu snu. Ja w prawdzie jestem w innej sytuacji, bo mam synka ale chcialabym wziac taka sierotke, obojetnie skad aby sierotka, a kolor skory, wlosow, oczu jest mi zupelnie obojetny. Jesli w Etiopii jest latwiej zaadopotowac dziecko, to dla mnie nie ma roznicy, dziecko moze byc czarne i chocby nawet bylo niebieskie to wzielabym. Nie dosc,ze ratuje zycie takiemu maluchowi, to w dodatku moj synek nie wychowywalby sie sam, bo chociaz moge miec dzieci, swoich wiecej nie planuje, w to miejsce wole podarowac zycie i szczescie jakiemus biednemu bobasowi. Bede sie starala jak tylko meza przekonam i tak jak napisala Bezpolotu, musze dac mu troche czasu az on to przetrawi.
  10. Aha Mosca, jeszcze cos. Sprawe ta zalatwia sie przez adwokata, poniewaz w Etiopii nie ma domow dziecka, teoretycznie nie istnieje problem sierot, gdyz ewentualnie te dzieci sa przygarniane przez obcych lub jeszcze zyjaca rodzine, dlatego biuro adopcyjne jak i domy dziecka maja guzik do powiedzenia. Mysle ze mozna sprobowac. Ja sie bede starac ale najpierw musze meza przekonac. Ateraz juz sie zegnam i do jutra Kobietki :)
  11. Aha Mosca, nie wiem jak w Polsce ale w Austrii to sie zalatwia przez adwokata, to troche trwa, bo tlumacze, bla bla bla i trzeba liczyc sie z wydatkami, prawdopodobnie wydatki w Austrii o staranie sie o adopcje nie sa wielkie, nie wiem jak w Polsce i licz sie z tym, ze byc moze byc moze bedziesz musiala leciec do Afryki ale to tez duzo zalezy co adwokat zalatwi.
  12. Mosca, adopcja zagraniczna jest trudniejsza, gdy...(podam teraz taki banalny przyklad) np. chcesz adoptowac dziecko powiedzmy z Austrii, wtedy musisz mu zapewnic standard zycia odpowiedni do standardu zycia w kraju z ktorego pochodzi. Sytuacja diametralnie zmienia sie, gdy chcesz adoptowac dziecko z krajow trzeciego swiata,np. z Etiopii (tam chyba jest najwieksza umieralnosc dzieci). Chcac we wlasnym kraju zapewnic takiemu dziecku minimum twoich mozliwosci , zapewniasz mu maximum jego potrzeb. Tak wlasnie zrobila ta Austriaczka, bo kurcze kobiecina starala sie o adopcje w Austrii, chciala adoptowac jakies dziecko i czekala chyba 7 lat i nic z tego, bo to to a to tamto nie bylo odpowiednie. Wkurzyla sie kobiecina i dowiedziala sie o adopcje w Etiopii i udalo jej sie i nikt tam nie patrzal, ze nie ma meza, ze cos tam nie tak, ze krzywo pierdzi, bo tak czy inaczej, to dziecko prawdopodobnie umrloby, tak tez tam nie ma az tak wielkich problemow adopcyjnych jak w krajach wysoko rozwinietych.
  13. Wiecie dziewczyny, bo mi nie przeszkadza, ze to dzieciatko mialoby czarny kolor skory a moj maz chyba wlasnie tego sie obawia, ze ludzie z otoczenia mogliby go uznac za rogacza i mysle, ze to jego glowny problem...bo mnie "to tamto" co ludzie powiedza ale on chyba tak nie mysli...
  14. Przebisnieg targaj jakiegos meza i bierzemy wszyscy slub, kazdy razem i miedzy soba kolejno a co tam jak to sie mowi, ze "jak nas duzo to dobrze, bo mozna sie kupy trzymac a kupy nikt nie rusza" :D :D :D :D :D :D :D
  15. Mosca,fakt, na tak liczne malzenstwo paczka wskazana, bo nici z mojej umiejetnosci gotowania jak nie bedzie co ugotowac :D
  16. fajne byloby malzenstwo...6 osob w malzenstwie, ciekawe jakby takie malzenstwo rozliczalo sie z podatkow :D :D :D
  17. Mosca uaaahahahahaha :D :D :D dwoch dodatkowych mezow??? no przyznaje, ze trzeba pomyslec :D :D
  18. Dziewczyny ale najlepiej to u mnie wygladala zeszloroczna Wigilia. Oczywiscie czegos takiego jak ogorek kiszony tu nie dostane a zawsze jak gotowalam barszcz bialy (no bo jak to Wigilia bez barszczu?), zaprawialam barszczyk sokiem z ogorkow, czerwonego barszczu tez nie moglam zrobic, bo surowe buraki to tu cud nad Wisla...i tak Wigilia w moim domu to byl zbior kuchni z calego swiata, od potraw polskich poprzez greckie, meksykanskie,itd. Moze malo tradycyjne to bylo ale chyba liczy sie to, ze w ogole cos bylo :D :D :D
  19. Mosca corenko, spokojnie :D starczy dla wszystkich :D :D :D :D :D
  20. Jesli chodzi o gotowanie jestem dosc wszechstronna ;) Potrawy greckie tez pichce :)
  21. ale co tam spale dzisiejsze obzarstwo na silowni :D :D No czasem nie moge sie pohamowac jak cos pysznego widze :D
×