Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mała_Mi_88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mała_Mi_88

  1. Witam pięknego dnia! U nas pogoda jak marzenie, słoneczko i w ogóle :) Z góry przepraszam, że nie odniosę się do wpisów, ale trochę tego jest i po przeczytaniu sama nie wiem, co która pisała :P Ja wczoraj imprezowałam. Wpadała do nie kumpela ze studiów i wraz z moimi współlokatorkami popiłyśmy i po północy wybyłyśmy do imprezowni studenckiej :D Fajnie było, ale stwierdzam, że to już nie te lata. Chyba się starzeję, bo większą przyjemność sprawia mi film i przytulanie z M pod kocykiem :) I największą przyjemnością wieczoru było wrócenie do domu i położenie się koło Niego spać :D Zmykam na wspólne śniadanie, a potem powoli zacznę się pakować, bo jeszcze kumpel ma wpaść później na kalambury :D MIŁEGO DNIA :*
  2. Daisy najważniejsze ze zrozumiał, a reszta sie jakoś ulozy :)
  3. Witam sie i ja :) ja jeszcze w łóżku i ledwo co oczy otworzylam :) * Gosciowa dobrze, ze Wy jesteście cali, to najważniejsze, a reszta to pikus. Trzymaj sie :* * Daisy ja do mojej przyjaciółki mam 120km, ale raz w miesiącu uda nam sie spotkać :) masz rację to trochę niesprawiedliwe, ze to zawsze Wy jezdzicie. U nas to my póki co jeździmy bo ich mała ma 3 msc, ale na parapetówe przyjadą oczywiście z mała :) a takich rzeczy nie czytam bo potem bym sie zamartwiala za dużo na przyszlosc.
  4. Mi wieczór zleciał na sprzątaniu i przeglądaniu rzeczy, już myślami jestem przy przeprowadzce :) A potem pobrzdąkałam na gitarze, a że przerwę miałam dość sporą to palce mnie teraz bolą. Znikam do łóżka, bo coś mnie głowa zaczęła boleć :/ Dobranoc ;)
  5. Ja chce jeden zrobić sobie taki http://zszywka.pl/p/dawcapl--grupa-krwi-1810651.html Jako dawca organów :) Jestem już zarejestrowana też jako potencjalny dawca szpiku :) Drugi tatuaż jaki mam w planach będzie duży na lewej części pleców, gdzieś tak od polowy w dół i będzie to feniks, na znak szansy na życie.
  6. Dziewczyny fajne te Wasze tatuaże :) kurde znów się nakręciłam :D A jeszcze współlokatorka sobie zrobiła tatuaż. Chyba jak będę przy okazji w domu, to sobie machnę, póki nie jest za ciepło. Mojej siostry chłopak jest tatuażystą w studio :)
  7. Nie wypowiem sie co do in vitro bo w ogóle sie nie znam na temacie, ale trzymam kciuki żeby sie Wam dziewczyny udało jak najszybciej, nie wazne czy naturalnie czy ze wspomagaczami. Każda z nas będzie mamusia :) Ja właśnie wracam z pracy. Niestety znów mi wróciły plamienia po odstawieniu luteiny, wszystko przez tego polipa. Kurcze od kilku dni mam albo bordowy albo przezroczysty śluz z czystą krwią :/ a do czerwca jeszcze tyle czasu. Tatuaze obejrze jak wrócę do domu. Ja też sie zbieram na tatuaż, wiem co i gdzie chce, ale ból mnie przeraża :P mój ma 3 tatuaze :)
  8. Bullitko przeprowadzka jak sie uda to nawet w weekend. Zależy kiedy obecni lokatorzy sie wyprowadza, muszą sie wyprowadzić najpóźniej do 10 rano w poniedziałek. Więc w poniedziałek to już na 100%, ale mam nadzieje na niedzielę chociaż. A mieszkanie jest czyste u wyremontowane :) umeblowane i wyposażone w w sprzet agd :) tylko sie wprowadzać :)
  9. Neska ja na twoim miejscu zrobilabym takie badanie, dla własnego spokoju :) super ze tak zapakowalas leki teraz na pewno nic sie nie zgubi :D * Bullitko, Mała Nadziejo jak sie czujecie? :) Miłego dnia :)
  10. Witajcie :) ja dziś pisze w drodze do pracy z tramwaju, bo auto pozyczylam M :) nie odzywam sie za bardzo, bo ostatnio nie mam czasu. Wczoraj byliśmy w Gdyni umowę wstępną spisać o mieszkanie i wpłacić część kaucji :) więc teraz mam pewność zw nikt nam mieszkania nie sprzatnie sprzed nosa :) dziś już czwartek :) zaczynam powoli myśleć o pakowaniu. Aaga jak samopczucie? Mdłości trochę przeszły? * Betka wracaj do zdrowia :* cieszę sie z wieści o siostrze. To naprawdę fantastyczna wiadomość :)
  11. Hej :) Kurcze przez myśli o przeprowadzce tak źle sypiam, że masakra. Strasznie jestem pobudzona i tylko o tym myślę :D Trochę w to nie wierzę, bo prawie cały czas mieliśmy pod górę, a od początku roku jakoś wszystko układa się po naszej myśli aż strach w to uwierzyć, żeby się tylko coś nie zepsuło... Dziś jedziemy podpisać umowę wstępną i wpłacić część kaucji :) * Agnes ciesze się, że jesteś i z choroba i między Wami lepiej :) * Daisy M musi przełknąć męską dumę, wiadomo jak, to jest. Oni chcą być niezawodni, ale to przecież nie jego wina. Mam nadzieję, ba ja to wiem, że szybko się uporacie ze złymi myślami i zaczniecie działać. Twoja gin ma trochę rację, odpuść troszkę ten cykl, skup się na zabiegu i rekonwalescencji. Zrobisz jedno, wyleczysz się i wtedy ze spokojną głową o zdrowie zaczniecie działać :) * Evelynka super, że macie już plan działania, teraz przy pomocy fachowca na pewno uda się raz dwa :) Grunt to być w dobrych rękach i mieć pozytywne nastawienie :) * Aaaga a te wszystkie sposoby, co podawały dziewczyny, to na mdłości nie pomagają? Woda z cytryną, migdały, czy zjedzenie czegoś od razu po przebudzeniu jeszcze zanim wstaniesz z łóżka? Dobrze, że chociaż nie masz wymiotów, byś się chyba wykończyła. Ściskam mocno :*
  12. Wysłałam na maila kilka fotek z pierwszego dnia wiosny :)
  13. Dasiy tak mi przykro :( ale Ty jesteś silna kobieta z jajami i wierzę, że sobie poradzicie. Najważniejsze, to wiedzieć czego chcecie. Może to in vitro, to właśnie będzie dla Was najlepsze rozwiązanie i raz dwa się uda, jak Bullitce :) * Bullitko, mam nadzieję, że leki się znajdę, bo to aż dziwne żeby tak po prostu zniknęły :/ A już za tydzień będziesz w PL więc dostaniesz od lekarza na pewno :) * Joanne przestrzegaj zaleceń lekarza i na pewno wszystko będzie dobrze, mam nadzieje, że przy następnej wizycie dostaniesz fotkę brzdąca :) * Gosciówa dzięki za pomysł na obiad :D ostatnio nie wiem, co wymyślać, więc możecie mi podrzucić parę pomysłów. Ja dziś na szybko zrobiłam spaghetti :D * Witam nową koleżankę, napisz coś o sobie :)
  14. Hej! Hej! Mi wczoraj tez nic nie wyświetlało, dopiero dziś rano. Fotek mieszkanka nie mam, ale jak już będziemy tam, to kilka cyknę i wrzucę na maila :) * Życzliwa Karolka jest po prostu boska, tylko ją zchrupać :) * Evelynka świetnie, że udało Wam się pozałatwiać i teraz wiecie, co trzeba zrobić. Wszytsko jest na dobrej drodze, więc na pewno się uda :) * Joanne, to leć do lekarza. Pierwszy raz słyszę o czymś takim, ale wiadomo z żyłami nie ma żartów, a jeszcze to Twoje nadciśnienie. Ojj ta ciąża daje ci się we znaki :( Tulkam mocno :* Dużo zdrówka :) * Daisy widzę, że u Was to dzień objazdowy :) Trzymam kciuki za załatwienie szybko i sprawnie wszystkich spraw :) U mnie śniegu nie ma, pewnie sie roztopił przez ten deszcz :D Uh! Co za wiosna :/ * Aaaga to kładź się i odpoczywaj, masz do tego pełne prawo :) Ojj z tych czterech kątów, to strasznie się cieszymy :) Parapetówy dla znajomych bedą dwie, więc trzecią moge zrobić i dla was :D * Mała Nadziejo dużo zdrówka, szczęścia, spełnienia marzeń, radości, spokoju, pociechy z męża,Naduśki i dzidzi oraz szybkiego i łatwego rozwiązania ;* Sto lat! ;* * Miłego dnia! Zbieram się do pracy :)
  15. Daisy jak sie przeprowadzimy, to zapraszam Was wszystkie na parapetówe i będziemy pić i plotkować :) a będziemy mieszkać we wrzeszczu :)
  16. Mamy mieszkanie! Normalnie Dziewczyny jakie śliczne! Zdjęcia w necie, to w ogóle nie oddały tego, jak jest. To jest tylko 36 m2, a na żywo naprawdę wygląda na większe :) Jest duży pokój z otwartym aneksem i sypialnia z dużym łóżkiem i dużą szafą :D I łazienka niewielka, ale wszystko czyściutkie, nowe i zadbane. Klatka schodowa tez wyremontowana i piwnica jest, więc super! Strasznie się cieszymy! Od 1 kwietnia na "swoim" :) Teraz lecę do współlokatorów, podrinkować ze szczęścia! :D Buziaki :*
  17. Joanne czytałam o tych kółkach, ze terkocza cY coś, ale gdzieś wyczytalam, ze wystarczy założyć zwykle uszczelki i sie tak nie odbijają. Super sprawa jest z ta przekladana rączka, bo w każdej chwili można zmienić bez przekladania siedziska :)
  18. Witam Was :) Daisy to ja idę dziś oglądać mieszkanki, ale dopiero na 18, więc dam Wam znać pozniej co i jak :) * Bullitko śliczne fasolki :) cieszę sie, ze wszystko jest w porządku i będziesz pod taka ścisłą kontrola i opieką :) * Agnes super, ze z mężem już okej i staranka były :) mam nadzieję ze chroba wkrótce odpusci :) * Evelynko, Betko nie martwcie sie, na każda z nas przyjdzie pora. Glowa do góry i uśmiech na twarzy :) * Mała Nadziejo bardzo ładny wózek. Ja mimo, ze nie mam dzidzi to wózek już wybrany :) hahaha, graco symbio mi sie podoba :) * Aaga, Joanne mam nadzieję ze to zle samopczucie minie po 12 tc i będziecie sie już tylko cieszyły. Przepraszam jeśli sie do którejś nie odnioslam, ale siedzę w pracy i pisze z telefonu.
  19. Betka to straszne, co piszesz. Co to za lekarze, którzy nie robią bety, tylko straszą różnymi wersjami. Paranoja :/ * Bullitka też po cichu liczę ze pierwsze będzie trafne :)
  20. Mieliśmy kilka, ale jeśli chodzi o pozostałe to nikt nie odbierał telefonu, albo już nie aktualne. Póki co nie ma żadnych nowych ogłoszeń które by nam pasowały. Cóż znalezienie odpowiedniego kąta, to nie taka prosta sprawa :)
  21. Dzięki dziewczyny za mile słowa :) Bullitko ja teraz mieszkam na stancji z czterema osobami. Fajni ludzie, ale jednak co samemu to samemu. Wszystko jest dla ciebie, nie trzeba za wszystkich sprzątać i w ogóle :)
  22. Witajcie kochane :) Ale byłam wczoraj zalatana. Normanie nie miałam czasu, żeby cokolwiek napisać. Rano oczywiście wylegiwałam się w łóżku z M, a potem pojechaliśmy do Gdyni, bo musiał załatwić jedną sprawę. Powinnam siedzieć w domu i robić te szkatułki na prezent, ale co tam, pojechałam z nim. A od 15 zasuwałam, jak szalona i w sumie na urodziny i tak dojechaliśmy na 20 a nie 18, ale prezenty skończyłam. Jeszcze w sumie nie piłam, bo pojechaliśmy autem, żeby było szybciej i plan był taki, że samochód zostawimy i odbierzemy go dzisiaj, ale tak mnie bolały zatoki, że nie miałam nawet ochoty pić, więc wypiłam jednego reddsa i koniec końców wróciliśmy autem. Na dodatek padało i było ciemno czego nienawidzę i pojechałam złą drogą, gdzieś w p**du i trzeba było zawracać :P Taką mam orientację w terenie :P Zaraz wrzucę na miała szkatułki :) Nie wiem czy pisałam, ale mieszkanie idziemy oglądać dopiero jutro o 18, bo wczoraj babce coś wypadło :/ A my dziś plany leniwe, nawet nie wiem co na obiad wymyślić :P M mówi, że zamówimy pizze (czyta mi w myślach), a zaraz dodał, że pod warunkiem jak będzie seks :D hahaha * Bulllitko ciesze się, że plamienia ustały. Z tymi tabletkami na pewno teraz będzie wszystko w porządku :) Ale kolekcja butów! Super! :) Ja mam tylko kilka par, ale od czasu do czasu lubię ubrać, zawsze wtedy noga ładniej wygląda :) * Betka przykro mi z powodu @, ale teraz możesz zacząć nowy cykl i trzymam kciuki żebyście zaczęły go z Daisy pozytywnie :) * Neska ojj szkoda, że u siostry taka sytuacja, a ty nawet prawdy nie możesz powiedzieć. Przecież wiadomo, że nie można wszystkich lubić. Zresztą sokoro mówisz, że nigdy mu tego nie okazywałaś, tylko miałaś takie odczucia, to nie wiem o co chodzi twojej siostrze. Mam nadzieje, że się pogodzicie. Szkoda tylko Twojej siostry, że żyje w takim chorym związku :( * Aaga widzę, ze imiona dla dziewczynek wybrane, ale dużo jest teraz Amelek i Lenek :) Moja chrześniaczka jest Amelia :) A dla chłopca macie jakieś pomysły? Ale twój M opiekuńczy, tylko się cieszyć, że tak w koło ciebie skacze :) Mam nadzieję, że samopoczucie już niedługo będzie lepsze i mdłości opuszczą cię na dobre :) * Joanne a wy jakie macie pomysły na imiona? I jak samopoczucie? * Daisy możemy się kiedyś na kawkę zgadać, zresztą dziewczyny z bliższej okolicy trójmiasta chyba też mogłyby wpaść :) Co wy na to laseczki? :)
  23. Daisy trzeba było pisać wcześniej, to wsiadłabym w auto i raz dwa na winko :P A tak to już po piwku jestem. Luby już śpi, zmęczony, bo dziś był na 12h w pracy, robił nadgodziny żeby jutro mieć wolne. A mieszkanie oglądać mieliśmy jutro, ale właścicielce coś wypadło i jesteśmy umówieni na poniedziałek na 18. Dopijam piwko i do nagrzanego wyrka, dobranoc :)
  24. Witam się po długim i męczącym dniu :) Dopiero dotarłam do domu, bo byłam w podróży. Zaraz po pracy jechałam do rodzinnego miasta odebrać nowy dowód rejestracyjny do auta, więc trochę km dziś zrobiłam, ale wpadłam na szybką kawkę do przyjaciółki i małe plotki, więc było warto tak czy siak :) Zdjęć niestety nie mam, ale jak tylko mi koleżanka wyśle, to wstawię, ogólnie imprezka się udała :) Teraz wsuwam pizze na szybko i znów decoupage, bo jestem daaaleko w polu :/ nie wiem jak się wyrobię do jutra. * Daisy ty zdolniacho! Piękny strój dla Wery, aż nie chce się wierzyć, że to wszystko ręcznie. A jeśli chodzi o marudzenie, to marudź ile chcesz. Masz do tego prawo :) I tak jak mówią dziewczyny, jak wyregulujesz cykl to ani sie obejrzysz jak zaskoczysz ;) * Gosciówa, ale masz brzuchol cudny :) Ach! Jak Ci go zazdroszczę :) * Bullitko super, że tabletki przyszły. Na pewno nie zaszkodzą i dobrze,że pójdziesz do gina w Polsce, on na pewno coś poradzi :) * Życzliwa a ortopeda mówił coś na temat nóżki Karolci? Ona tak sama j nadwyręża czy skąd to się bierze? * Joanne szybko zleci te 10 tygodni, masz dzidziulke i teraz będziesz sobie zaprzątać głowę przygotowaniami :* Ojj wybrałabym się z Tobą w takim razie na lumpy, bo ja to szukać nie umiem :P * Aaaga super beta :D może trafi ci się podwójne szczęście jak Bullitce :D i oby samopoczucie sie troszkę poprawiło ;) * Agnes bidulko, kuruj się w łóżeczku i nie wysilaj. Niech na ten początek wiosny Ci choróbsko odpuści. A żeby nie było tak nie dobrze to jakiś probiotyk albo jogurty, żeby żołądka nie przemęczać. * Beatka a może to właśnie TO! :) Moja koleżanka na samym początku ciąży miała objawy jak na grypę, osłabienie, stan podgorączkowy itp. a potem sie okazało, że to były pierwsze objawy wczesnej ciąży :)
×