Mała_Mi_88

Gosciówa, ale świetny maluszek :):) Joanne, Bullitka teraz czekamy na wasze maleństwa :):) Bullitko ja do pracy będę robiła różne dekoracje między innymi na okno :) Przeważnie korzystam z gazetek rożnych z szablonami do przerysowania :) Będę tez robiła kurczaki z jajek styropianowych metoda karczocha :) Wpiszcie sobie w google, to zobaczycie jak to wygląda ;)

Mi z imion to się podobają Lilianna, Marianna (Marianka nie Marysia :D) i Gaja. Pewnie coś tam by się znalazło, ale ja wolę raczej imiona mało popularne. Ze względu na to, że pracuję w przedszkolu, to widzę, co się kręci wśród imion. I np. Ta Lilka, robi się chyba powoli modna, bo w przedszkolu są trzy, a imię Pola też coraz bardziej popularne :D

Zacieszko przykro mi z powodu tego, co piszesz :( A może, to za szybko na usg było? Mała Nadzieja miała też taką sytuację, że podejrzewali ciążę pozamaciczną, a wszystko dobrze się skończyło. Trzymaj się :*

Gościówa gratuluje córeczki! Mi się marzy pierwsza córka :) ale jak będzie chłopak, to tez będę szaleć ze szczęścia :D Ja na chwilę obecną muszę się zaszczepić przeciwko żółtaczce i zrobić wszystkie podstawowe badania krwi, zanim do szpitala pójdę, Trochę, to bez sensu, ze zamiast wystawić skierowanie w szpitalu na badania, to muszę latać po rodzinnych żeby mi wystawili. A słyszałam, że nie raz trzeba się wykłócać, bo chcą dawać skierowania na płatne badania :/

Cześć dziewczyny! Al tu dziś, jak w ulu. Ja już po pracy idę zaraz do papierniczego ogarniać rzeczy do robienia dekoracji na wiosnę, bo trzeba powoli w pracy zmieniać. Daisy Mała Nadzieja dobrze mówi, lekarz powinien wyregulować ci cykl, bo tak nie może być, że sama nie wiesz kiedy, co i jak :/ Ja na szczęście mam cykle regularne co 27-29, w trakcie brania luteiny mi się trochę przeciągnęły do 32 dni, ale praktycznie jak w zegarku. Co do temperatury nie pomogę, bo nigdy nie mierzyłam. Miałabym problem z regularnością snu i budzenia się o konkretnej godzinie. Chyba bym musiała codziennie o 5 się budzić :P A ja jestem mega śpioch i wstawanie na 6 do pracy to dla mnie masakra :/ * Mała Nadzieja to, że nie masz żadnych objawów nie musi być niczym złym. Moja przyjaciółka w ciąży czuła się tak, jak zawsze przez całą ciążę i gdyby nie brak okresu i rosnący brzuch, to by nie pomyślała, ze jest w ciąży. Nic żadnych objawów, ewentualnie pod koniec ciąży miała zgagę i to wszystko :) * Betka trzymam kciuki, żeby u siostry i dzidziusia było wszystko okej. Trzymaj się Kochana :* Ostatnie wyniki były dobre, więc teraz też muszą być ;)

Agnes ale ta nasza Diasy ci powynajdywała :) Może Wam się uda i załapiecie się na te konsultacje i promocje. Super by było! :) Życzliwa - dzień w przedszkolu wygląda mniej więcej tak: od 6:15 do 8 dzieciaki się schodzą, bawią się, rysują itd, potem mamy śniadanie, mycie zębów i zajęcia z podstawy programowej. Zajęcia trwają różnie zależnie od tego czy są plastyczne, ruchowe, czy np. opowiadanie. W tym samym przedziale czasowym co zajęcia obowiązkowe są tez zajęcia dodatkowe rytmika/angielski/religia w zależności od dnia. Później drugie śniadanie, jak pogoda dopisuje to idziemy na podwórko, następnie dzieciaki mają czas na swobodną zabawę i zabawy wspólne np. kołowe ze śpiewem jak "stary niedźwiedź". Codziennie w wolnej chwili czytamy jakąś bajkę albo po drugim śniadaniu albo przed obiadem. Po obiedzie na kilkanaście minut dzieciaki moje się kładą na dywanie żeby odpocząć i przeważnie siadają do stolika i coś tam im wymyślam albo jakieś proste szlaczki, albo kolorowanki, albo zabawy plastelina, nakrętkami, patyczkami. Rożne rozwijające sprawność manualną albo wyobraźnię. Zresztą u mnie wiele dzieci zaraz po obiedzie idzie do domu, więc do 15 to mi zostaje czasami 5 dzieci :) Mam nadzieję, że z Karolci nóżką, to nic poważnego i szybko jej grymasy miną ;*

Ja też mam skórę bardziej z tendencją do przesuszania, ale co wieczór smaruję twarz nivea albo bambino dla dzieci i to daje radę. ładnie przez noc się wszystko wchłonie i nie mam problemu żadnego :)

Ja już jestem dawno po pracy :) Od dziś zaczęłam zmianę na 6:15 do 11:15. Strasznie nie lubię rano wstawać, ale dzień za to inaczej leci. W pracy o wiele szybciej, no i potem można coś w domu zrobić :)

Super Agnes, że uda wam się to załatwić za jednym razem i że wszystkie twoje wyniki będą brali pod uwagę, a nie naciągać kasę na nowe :)

No to Bullitko rzeczywiście masz wyjątkową sytuację i wyjątkowo cię traktują, no ale to zawsze plus dla ciebie :) Przynajmniej nie musisz się tym denerwować, że coś w pracy będzie nie tak

Bullitko ale masz dobrze w tej pracy, że tak o Ciebie dbają i możesz pracować na tyle na ile jesteś w stanie. oj chyba każda kobieta chciałaby mieć takiego pracodawcę wyrozumiałego :)

Ale się rozpisałyście :):) Diasy fajna sunia, też bym chciała pieska, ale chwilowo nie możliwe :) Zresztą ja w ogóle jestem zwierzakowa i jak się tylko z Moim wyprowadzimy, to coś tam sobie sprawimy :D a to bym chciała szczury, są fantastyczne :) Agnes a może warto wybrać się do tej invicty i jak powiedzą jakie badania, to może uda się je załatwić na nfz np. ogólny albo ginekolog by wypisali skierowanie, a nuż się uda, takim sposobem ;) Mała Nadziejo straszne rzeczy piszesz o swojej cioci, dobrze, że wszystko się tak skończyło i będą do domu mogli wrócić. Z tymi piecami węglowymi czy gazowymi, to aż naprawdę czasem strach. Dobrze, że się wybierasz na L4, nie ma co się męczyć w takiej pracy, a na bank na stacji paliw nie ma możliwości zmiany stanowiska czy coś na bardziej sprzyjające, więc tylko zwolnienie wchodzi w grę. Najważniejszy jest maluszek :)

Witajcie Dziewczyny :) Ja siedzę od rana w pracy, ale jeszcze tylko godzina mi została :) dzieciaków mam całą 10 z 27 na stanie, więc lajtowo :) Agnes mam nadzieję, że wszystkie badania od lekarza będą okej, trzymam kciuki :* Daisy nie wybierasz się z tym bólem do lekarza? Wybacz jeśli pisalas i gdzieś pominelam. Joanne przykre, to co piszesz :( jak mogło dojść do takiego wypadku na stoku? Tam nie powinno być drzew! Miłego dnia :)

Daisy może rzeczywiście za szybko ten teścik i jeszcze wzystko się pomyślnie rozwinie :) Miłej niedzieli Wam życzę :)

Agnes jakieś ciekawe rzeczy na zakupach kupilas? :) Daisy no, no, no czyżbyś miała nam rano przekazać Tą nowinę :D

Ale tu dzisiaj cisza i spokój :) my właśnie wróciliśmy z zakupów i zaraz siadamy do obiadu. Bullitko podobno na początku ciąży zawsze jest spadek wagi, nie denerwuj się. Gościówa nie przejmuj sie drugim podbródkiem, po ciąży szybko z wozeczkiem zgubisz :)

Dziękuję, że mi to dokładnie wyjaśniłaś :) teraz będziemy wiedziec, jak to trzeba będzie pozałatwiać i nie będzie żadnych sporów :)

Witajcie :) u nas pochmurno, a rano padał deszcz, teraz słońce przez chmury próbuje sie przebijać więc może sie trochę rozjasni :) My sie dziś wybieramy do Saturna nowo otwartego w gdyni, bo są podobno jakieś promocję, a Mój coś sobie upatrzył. Bullitko nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Najpierw slub w urzędzie podem podpisanie papierka o zgodzie na wychowanie dzieci i ślub w kościele? Czy nie można tego załatwić jakoś ślubem konkordatowym za jednym razem? Wiesz Mój też wie, ze bardzo mi na tym zależy więc nie sądzę ze przy takim rozwiązaniu robilby problemy :) Dziewczyny, co to za sklep ten Szczepan? Mieszkam tu od trzech lat i nie mam pojęcia o czym mówicie :D Daisy jesteś z Gdańska? To możemy sobie rękę podać :) Miłego dnia :)

Ale mieliście jakaś przysięgę w kościele czy tylko takie zaświadczenie wypisywaliscie? A gdzie braliscie ślub w Polsce czy w Holandii?

Słyszałam, że można wziąć ślub w kościele w taki sposób, że tylko osoba wierząca składa przysięgę przed Bogiem. Czy tak było w waszym przypadku?

Gościówa no jeszcze nie jesteśmy po ślubie. Zresztą to temat wciąż otwarty dyskusyjnie, bo Mój nie jest wierzący, a ja bym chciała ślub kościelny i co jakiś czas nam się temat przewija. Jakoś dogadać się będziemy musieli :) Ojj Dynastii, to ja nie pamiętam :D Chyba byłam za mała :)

A widzisz Mała Nadziejo, to nawet nie wiedziałam, że tak się zmieniło. To dobrze, ze kobieta jest chroniona od samego początku :)

Myślę, że tak może być ;) No Mój przerzucał kanały i też własnie widziałam, że leci w tv :D Ale przełączył na Big Bang Theory :)

Bullitka jeszcze nie narzeczony, ale mam nadzieję, że się w końcu doczekam :D Nie wiem na co on czeka :D

Mała Nadziejo zgadzam się z Tobą, ja tez uważam, że nie ma co za szybko mówić w pracy, bo do 12 tygodnia szef może jeszcze zwolnić :/ Co za chore prawo... Ja pracując w przedszkolu mam nadzieję na zrozumienie, tym bardziej, że tam same kobiety pracują, więc myślę, że nie będę miała aż takiego stresu.