monamas

Dzień dobry w Dzień Mamy :) Ja, co prawda, na razie jestem tylko matką chrzestną, ale co tam - też świętuję :) Kochani, a może zrobimy spotkanie niepalących? Z tego, co zdążyłam się zorientować, to kilka osób jest z Katowic i okolic, więc... może by tak się spotkać, pogadać, miło spędzić czas...bez papierosa? :) Miłego dnia :)

mamuska44,żabko--> zgadłyście :) Mam na imię Monika, od szóstej klasy szkoły podstawowej - żabcia :) Niektórzy moi znajomi do dziś tak do mnie mówią, co zresztą mi pasuje :) żabka - może Agnieszka, jovik- może Jowita, regres - Krzysztof może, złośliwiec - Tadeusz (?), farbowana lisica - Ania?, basiek1 - Barbara, paulina36 - to na pewno Paulina, kachna11 - Kasia? Fajna zabawa :) A co do zdjęć... Może się okazać, że klikamy z budynków naprzeciwko albo z pokoju obok,hahah :)

Dzień dobry w piękny, słoneczny dzień :) farbowana lisica--> gdzie ten sklep? :) Cudownego dnia życzę :)

regres-->Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem, zatem zero myśli o paleniu :) Wiecie co? Czy to nie jest tak, że palenie jest kwestią braku zorganizowanego czasu? Zauważcie, że w momencie, gdy mamy myśli czymś zajęte i ciało, w sensie pracy ( i nie tylko), to żadna myśl nie jest związana z papierosem :) Czyli trzeba sobie umieć zorganizować czas :) U mnie, jutro, praca, później zakup huśtawki ogrodowej i stolika z krzesłami, później fitness, a później padnięcie na buźkę :) I cały dzień zajęty :) Znikam zrobić paznokcie, wszak kobieta zadbana, to kobieta zadowolna :) Buziaki i do jutra :*

Jestem,nadal BP, choć momentami wracam myślami do chwil z papierosem :) Kilka nerwowych sytuacji przetrwałam, bez papierosa, choć nie bez chęci na zapalenie :) Przecież papieros i tak nie rozwiązałby problemu,prawda? W Katowicach w miarę ciepło, nawet od czasu do czasu wygląda zza chmur słońce,więc jest OK :) Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę :)

Dzień dobry... Jestem...Choruję... Mam nadzieję, że jutro już będzie OK :) Miłego weekendu wszystkim :)

Jakiś wirus mnie dopadł i kuruję się w domu. Jutro mam wolne, żeby się wygrzać i nie pozwolić wirusowi się rozpanoszyć :) Jutro mija już 3 tygodnie odkąd nie palę :) Bardzo się cieszę z tego powodu. Oby tak dalej... Miłego wieczoru...

Dzień dobry :) Dałam radę wczoraj i nie zapaliłam :):):) żabka--> nie, nie wychodzę za mąż :) Zbiera mnie chyba jakiś wirus, bo gardło trochę pobolewa i chrypkę mam i pokasłuję, ale zbliża się weekend, więc będę się kurować. Miłego dnia wszystkim życzę :)

lorika--> u mnie miesięczny karnet na siłownię kosztuje 50 zł, bez ograniczenia godzinowo-dniowego. Dziś nabędę ten karnet i sponiewieram się fizycznie i nastrój się poprawi. Ciężko, gdy ktoś, wobec kogo jest się lojalnym okazuje się nie końca wartym tej lojalności... Ale dam radę, dzięki Wam i dzięki temu, że wiem, że tak naprawdę, to wszystko jest w głowie :) PS. Wracając z pracy muszę podjechać na pocztę odebrać przesyłkę z sukienką - to też poprawi mi humor :)

jovik--dziękuję... (dam radę)!

dziś ciężko u mnie :( spadek formy emocjonalno-psychicznej :( palić mi się chce!!! wiem, że papieros nie poprawi mi nastroju, że niczego nie zmieni, więc trzymam się... chcę odpocząć, pomyśleć, przemyśleć, przeanalizować i "wrócić do siebie"... trzymajcie kciuki, żebym nie poległa, proszę... :(

Dzień dobry z mokrych,pochmurnych Katowic :) Kolejny dzień BP za mną :) Czekam cierpliwie na dzień, w którym przestanę liczyć który to już dzień BP, bo to będzie znaczyło, że łepetyna przyzwyczaiła się do myślenia, że jestem osobą niepalącą i stan nie palenia jest czymś normalnym. lorika-->media mediami, a Ty masz zdolność weryfikowania tego, co widzisz i słyszysz. Modelki na okladkach poczytnych magazynów są robione przez photoshopa zanim ozdobią owe okładki. Myślisz, że one nie mają cellulitu, obwisłych piersi i pryszczy na twarzy? Mają, jak każda z nas... Photoshop czyni cuda, nasz umysł też. Poza tym, jesteś swoimi myślami o sobie. Jak Ty samą siebie postrzegasz, tak postrzegają Cię inni. Ja jestem zadowolona ze swojego wyglądu, choć moje pośladki naznaczone są przez cellulit, a piersi mogłyby być większe. Ale zamiast przejmować się niedoskonałościami, skupiam się i eksponuję to, co we mnie najlepsze, czyli np. nogi. Mam zgrabne nogi, więc często zakładam spódnicę i buty na obcasie. Podkreślam wąską talię, choć cm wcale najwęższa nie jest. Można wszystko, tylko trochę trzeba pokombinować :) Od niedawna zaczęłam chodzić na zajęcia fitness modelujące sylwetkę i wybieram się również na siłownie, żeby trochę się ujędrnić przed latem (mam nadzieję, że w ogóle będzie w tym roku). Wszystko można, tylko trzeba ruszyć dupkę, a nie narzekać :P Dziewczyny, chłopaki, realizujemy plan, dażymy do celu, którym jest nie palenie :) Pozdrawiam :)

Dzień dobry w kolejnym dniu BP :) lorika--> jak tego dokonała? Ano zaczęłam przyglądać się sobie i zamiast mankamentów w swoim wyglądzie, zaczęłam dostrzegać zalety, to po pierwsze. A po drugie, zaczęłam dopuszczać do świadomości fakt, że jestem bardzo dobrym człowiekiem, wrażliwym, o dobrym sercu, taką fajną babką :) Praca nad poczuciem własnej wartości, nad pewnością siebie skutecznie pozbawiła mnie zazdrości o kogoś, o coś... :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z zazdrością (to wyniszaczjąca siła)... Wszystkim Nam życzę miłego dnia :)

Witam poniedziałkowo z deszczowych Katowic :) żabka--> trzymaj się, będzie dobrze :) wytrwałości i konswekwncji życzę :) lorika-->zazdrość, to chorobliwy brak szacunku do samej siebie... znam to, przerobiłam na własnej skórze, ale na szczęście mam to za sobą :) To, co myślimy o sobie jest podstawą postrzegania nas przez innych... Bo wszystko jest w głowie :) Wszystkim nam życzę miłego dnia BP :)

o kurczę, źle wpisałam nick'a post wcześniej... chyba się jeszcze kawy napiję... :)

złośliwiec--> zdrowia, zdrowia i po tysiąckroć zdrowia życzę :) [url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/ea10d8b7ad.png

Dzień dobry pomimo niesprzyjającej aury :) Paulina36--> dziękuję za gratulacje i odwzajemniam :) Kochani, stan niepalenia jest dla człowieka stanem jak najbardziej naturalnym - nikt nie rodzi się z odruchem zaciągania się dymem nikotynowym,prawda? Więc cieszmy się z powrotu do "korzeni". A w momentach spadku kondycji emocjonalno-psychicznej spójrzmy na osoby niepalące przeżywające problemy (jak większość ludzi) - czy osobom niepalącym papieros pomógłby rozwiązać problem? Nie! A czy nam, jako osobom kiedyś palącym papieros w sposób namacalny i fizyczny rozwiązał nawet najbardziej błahy problem? Oczywiście, że nie! Bo wszystko jest w głowie :) Jakie znaczenie nadamy papierosowi, takie znaczenie on będzie dla nas miał. Najlepiej więc, nadać mu znaczenie używki, narkotyku, czegoś, co powoduje, że chorujemy i w momencie kryzysu zadać sobie pytanie - czy sięgnęłabym po heroinę (tak btw, nikotyna jest silniej uzależniającym narkotykiem niż heroina) w celu rozwiązania jakiegoś problemu? Albo po alkohol? I szczerze sobie na to pytanie odpowiedzmy... No,to się rozpisałam :) Pozdrawiam, prawie, weekendowo :)

lorika--> ja nie podpisuję się pod Twoim tekstem, że kobiety emocjonalnie podchodzą i z sentymentem :) Owszem podchodzę emocjonalnie i z sentymentem, ale nie do peta! Postanowiłam rzucić, chcę przestać palić, chcę być wolna i zdrowa od nałogu i konsekwentnie to realizuję bez rozdrapywania "ran" śmierdzie la :)

BP - 13 05 2010 1. zlosliwiec >>>>>>>>>>1859 BP 2. jovik >>>>>>>>>>>>>1649 BP 3. sadny dzien >>>>>>>> 809 BP 4.neri11 >>>>>>>>>>>>> 640 BP 5. bella 1962>>>>>>>>>> 560 BP 6. Regres >>>>>>>>>>>>>377 BP 7. mamuska44 >>>>>>>>>238 BP 8. Farbowana_lisica>>>>185 BP 9. lorika >>>>>>>>>>>>>121 BP 10.kairanka >>>>>>>>>>85 BP 11. kachna >>>>>>>>>>>59 BP 12. basiek1 >>>>>>>>>>>58 BP - pachnaca aga- - Vonk- - monamas>>>>>>>>>>>>13 BP

http://www.google.com/imgres?imgurl=http://www.papierosy.x-res.eu/upload/Pages/art-5.jpg&imgrefurl=http://www.papierosy.x-res.eu/skutki-palenia-papierosow.html&usg=__aobi3P4LSIUDM1NxhL8dQ2Eoo6A=&h=300&w=400&sz=30&hl=pl&start=8&sig2=VvTBj8W--zhfMDpi50SdnQ&um=1&itbs=1&tbnid=QCUn2tdBWRDorM:&tbnh=93&tbnw=124&prev=/images%3Fq%3Dpalenie%2Bpapieros%25C3%25B3w%2Bzdj%25C4%2599cia%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26tbs%3Disch:1&ei=SpDrS_CWJYfymQPG-eXdBw [url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/ea10d8b7ad.png

złośliwiec-->dziękuję... Jest mi o tyle łatwiej, że wiem jak to jest nie palić 4 lata :) Poza tym link, który wkleiłam wyżej skutecznie zniechęcił mnie do jakiegokolwiek myślenia o papierosach. Wkleję jeszcze kilka linków do artykułów i zdjęć, które pokazują jak ta "przyjemność" działa na ludzki organizm i do czego może prowadzić...

Może link do tego przekona niektórych jaką "przyjemnością" jest palenie... http://www.google.com/imgres?imgurl=http://www.macierz.org.pl/uploads/images/PalenieRakWargi.jpg&imgrefurl=http://www.macierz.org.pl/artykuly/zdrowie/palenie_zabija_bierne_palenie_tez.html&usg=__JTDmgESPO133F-6Jqzh-m5k-KOI=&h=317&w=322&sz=9&hl=pl&start=1&sig2=SbPy8pvNyQojiM3DryM8ow&um=1&itbs=1&tbnid=mGfAQcenH_aBdM:&tbnh=116&tbnw=118&prev=/images%3Fq%3Dnowotwory%2Bjamy%2Bustnej%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26tbs%3Disch:1&ei=u4zrS-6uHpTInAPnjfnqBw [url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/ea10d8b7ad.png

Dzień dobr :) Kolejny dzień BP za mną i kolejny dzień BP przede mną :) W mojej głowie ułożyłam sobie tak z tymi papierosami, że to żadna przyjemność i rzucenie palenie,to żadna strata, a czysty zysk :) Traktuję palenie jako chorobę i nałóg i każdy dzień bez papierosa przybliża mnie do wyzdrowienia. Przypomnijcie sobie jak walczymy z grypą - wszystkimi możliwymi sposobami staramy się pobyć choróbska i cieszymy się, gdy wracamy do pełni sił. Tak samo jest z chorąbą, która nosi nazwę nikotynizm :) Do tego, po wyzdrowieniu nie użalamy się nad "stratą" grypy,prawda? Wiecie,co mnie pomogło przestać użalać się na "stratą" tego "cudownego" dymka? Zdjęcia osób chorujących na raka języka i warg spowodowanego paleniem tytoniu... Postaram się znaleźć te zdjęcia i wrzucić linki. Może te obrazki kogoś przekonają, że nie ma za czym tęsknić... Pozdrawiam :)

Regres--> jestem, niewiele, ale młodsza od Ciebie :):):) Dziś kolejny, cudny dzień BP :) Pozdrawiam :)

Chciałam powiedzieć, że od dziś prowadzę dietę ŻP (żryj połowę) i nie NŻS (nie żryj słodyczy), na której mam zamiar schudnąć 3 kg. Ustalam konkretne godziny zjadania małych posiłków i do tego trochę ruchu i będzie super :) Pochwalę się, że gdy rzuciłam palenie w 2005r., to też postanowiłam schudnąć - udało się zrzucić 16 kg :) Teraz chcę schudnąć tylko 3 i wiem, że mi się uda :) Już oczami wyobraźni widzę siebie bez papierosa i z boską figurą :) Pozdrawiam :)