Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monamas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monamas

  1. Cicho wszędzie, pusto wszędzie, co to będzie, co to będzie? :) Będzie cichy u pusty topik o rzuceniu palenia :) Pozdrawiam :)
  2. mamuska44--> no to mamy takie samo postanowienie :) Damy radę, bo jak przestałyśmy palić, to nie ma dla nas rzeczy niemożliwych. U mnie już 30 dzień BP :):):) Korzyści z nie palenia nie do opisania - począwszy od braku chrypki i okropnego smaku w ustach po przebudzeniu, na pachnących włosach i czystych dymowo ubraniach :) C u d o w n i e :) Wczoraj tanecznie pożegnałam karnawał i dziś trochę niewyspana jestem, ale warto było :) Pozdrawiam i życzę Wam i sobie super fajnego dnia :)
  3. Regres,zlosliwiec--> dziękuję za życzenia :) Całości dopełni dziś impreza salsowa w dobrym towarzystwie i w rytm świetnej muzyki :) Obym jutro, o 5.30, gdy zadzwoni budzik, pałała takim samym entuzjazmem jak teraz :) Kochani, 29 dzień BP u mnie,super :) Pozdrawiam...
  4. Dzień dobry w 29 dniu BP :) Cudownie jest nie palić :) Wszystkim Paniom życzę cudownego dnia :) Panom, również :)
  5. Dzień dobry piątkowo :) Vonk--> tylko pozazdrościć "wykonania" :) życzę kolejnych rocznic abstynencji :) Dziś piątek i tańce:) A od niedzieli zaczynam treningi do festiwalu Primavera Salsa Open, będzie się działo i bardzo się na to cieszę :) Będę Was prosiła o trzymanie kciuków 28 maja, żeby udało nam się wejść do finału ;) Pozdrawiam weekendowo i tanecznie...
  6. Wqrw. Że najbliżsi nie mówią wprost co czują. Tylko woalują. No żesz cholera,no... Nienawidzę domysłów i posądzania o myślenie, które nawet przez myśl mi nie przeszło. Nic to, dam radę. Najważniejsze, że nie palę!
  7. Witaj Uho :) Zrobiłaś pierwszy krok do niepalenia, a to już bardzo dużo. Myślisz o rzuceniu palenia, próbujesz, wyobrażasz sobie. Mam dla Ciebie propozycję: zamiast myśleć, próbować i wyobrażać sobie - od dziś przestań palić. Nie obiecuję, że będzie łatwo, bo przyzwyczaiłaś się do zapełniania wolnego czasu, do odstresowywania, czy picia kawy - z papierosem. Papieros do każdej z tych czynności i wielu, wielu innych jest absolutnie ZBĘDNY. Wiem co mówię, jestem po dwóch porażkach - pierwsza po 4 latach nie palenia, druga po blisko pół roku. Powód? Jeden. Stres. W niczym papieros mi nie pomogł, w niczym. Tak więc wróciłam do nałogu niepalenia, do normalnego stanu, jaki jest człowiekowi pisany, bo przecież nikt nie rodzi się z petem w ustach,prawda? A co do wagi. Przy pierwszym rzucaniu palenia schudłam 16 kg. Stosowałam dietę o wdzięcznej nazwie ŻP, czyli żryj połowę. Jadłam wszystko, ale o połowę mniej i zaczęłam się trochę ruszać - zaczęłam tańczyć salsę. Do dziś dnia mam fajną wagę i nadal tańczę salsę. Pochwalę się, że jestem w trakcie przygotowań do Primavera Salsa Open, na którym wystąpię z moją grupą :) Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
  8. Dzień dobry. Widzę, że ciekawa dyskusją się tutaj toczy. Miłość... Ciężki, poważny i zarazem bardzo przyjemny temat. Ja rozróżniam kilka rodzajów miłości, wiecie, inna miłość do Rodziców, inna do Przyjaciół, jeszcze inna do Dzieci i Partnerów. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że ja mylę uczucie z zauroczeniem i poważne zobowiązanie z zabawą. Z tej ostatniej już wyrosłam i cieszę się, że sama przed sobą potrafiłam się przyznać, że gotowa jestem na poważny związek, na rodzinę, na ten rodzaj miłości. Regres--> jesteś wyjątkiem, wiesz? Tacy mężczyźni to rzadkość w dzisiejszym świecie :) i swoją postawą przywracasz mi wiarę, że jeszcze są dobrzy, normalni mężczyźni :)
  9. Dzień dobry :) No i proszę, 21 dni BP :) A dopiero był 1 dzień. Jak to szybko i bezboleśnie zleciało :) I oby tak dalej. Zapraszam na poranno-rozruchową kawę, a później życzę przyjemnej pracy i fantastycznego dnia :)
  10. Dzień dobry :) No, kolejny dzień BP. Bosko :) Oby tak przez następne 50 lat :) Miłej niedzieli...
  11. No, dzień dobry. Witam się w biegu między myciem łazienki, a tańcem na szmacie :) Dziś przede mną kolejna próba nie palenia - otóż wieczorem spotykam się w babskim gronie. Będzie alkohol i towarzystwo palące i ja... nie paląca monamas. Jednak wiem, że będę mogła spokojnie jutro napisać - 20 dzień BP :) Fajnie jest nie palić. Cudnie jest nie myśleć o papierosie. Bo wszystko, kochani, jest w głowie. Odpowiednie nastwienie psychiczne, to sukces w czymkolwiek tylko chcecie :) Miłego weekendu :)
  12. wiozena100--> witaj na forum :) Gratuluję podjęcia decyzji i nie palenia :) Nie ma czego żałować, wręcz przeciwnie - jest powód do radości, że się nie pali. Ja też jestem na początku drogi nie palacza, ale cieszę się, że nie muszę ćmić. Pomaga mi w tym bardzo nastawienie psychicznie, bo jak mawia Ktoś "wszystko jest w głowie" :) Pozdrawiam i życzę owocnych starań :)
  13. Dzień dobry :) sadny dzień--> gratulacje:) i Twoje zdrowie :) (to wieczorem) U mnie mija 16 dzień i jest dobrze. Bywam w tych miejscach, gdzie zwyczajowo paliłam i nic mi się nie dzieje, w sensie, że nie myślę "ach, jakby było cudownie, gdybym teraz zapaliła". Teraz jest cudownie, że nie muszę np.stać na mrozie przed sklepem i kopcić :) Oby tak dalej mi szło :) Miłego dnia...
  14. mamuska44--> nie chcę się posuwać do tak drastycznych kroków, poza tym ten art. nijak w tej sytuacji nie ma zastosowania. Nic to, zobaczę co będzie dalej. Regres--> dziękuję :) też się bardzo cieszę i życzę sobie kolejnych dni i kolejnych i kolejnych :) MIłego dnia dla Wszystkich :)
  15. mamuska44--> nie chcę się posuwać do tak drastycznych kroków, poza tym ten art. nijak w tej sytuacji nie ma zastosowania. Nic to, zobaczę co będzie dalej. Regres--> dziękuję :) też się bardzo cieszę i życzę sobie kolejnych dni i kolejnych i kolejnych :) MIłego dnia dla Wszystkich :)
  16. Dopiero teraz mam chwilę, żeby się przywitać. Ale jazda od samego poniedziałku. Czy ktoś z Was może mi polecić książkę dot. skutecznego zarządzania zasobami ludzkimi? Bo z jednym gościem odpadam - pomysły się wyczerpały... Ani dobracią, ani perswazją, ani groźbami, nic nie działa. Mam wrażenie, że facet nie lubi myśleć i nie wiem, czy mogę coś na to zaradzić. PS. Dziś mija 2 tygodnie odkąd nie palę,jejejejeje :) Pozdrawiam :)
  17. Dzień dobry :) Żabka--> mnie też czasami się śni, że palę, ale ja już w tym śnie wkurzam się na siebie, że zapaliłam i oddycham z ulgą, gdy uświadomię sobie, że to tylko sen :) Jutro już idę do pracy po tygodniu wolnego i dochodzenia do siebie po tej ósemce. Zostało jeszcze ździebko opuchlizny i żółty kolor na szyi i policzku po siniaku, ale zatuszuję makijażem. I czekam z utęsknieniem aż zejdzie mi szczękościsk, żebym wreszcie mogła oddać się przyjemności jedzenia :) Pozdrawiam niedzielnie :)
  18. Dzień dobry nie paląca ekipo :) Coraz lepiej się czuję, coraz mniejszą mam opuchliznę i myślę, że w pn spokojnie będę mogła już iść do pracy. Śniło mi się dziś, że paliłam. I pamiętam jak mówiłam ( w tym śnie,oczywiście), że ja w zasadzie nie palę, ale mogę zapalić, bo w każdej chwili mogę przestać. Bez sensu. Ucieszyłam się, gdy się obudziłam i uświadomiłam sobie, że to tylko sen. Pozdrawiam i biorę się za sprzątanie :)
  19. Dzień dobry :) Wracam do żywych i nie potrzbuję już ketonalu :) Jeszcze kilka dni i nie będzie śladu :) Bardzo się cieszę, że w ogóle nie mam ochoty na papierosa i takiego stanu sobie życzę :)
  20. Jolik--> chirurg szczękowy zajął się moją ósemką, ale swoje muszę odcierpieć... Co do zrzucenia kilku kg, chyba też powinnam, bo nie wiem jak to możliwe, ale po niewielkich ilościach jedzenia przez ostatnie dwa dni dziś waga pokazała 300gr więcej. Chyba czas wtmienić wagę :) Wrócę do zdrowia i wezmę się porządnie za siebie :) Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę :)
  21. Regres-->okładam się lodem i opuchlizna nie jest tak wielka jak przy pierwszej ósmce, niemniej jednak jest, no, ale trudno, żeby nie było opuchlizny po pół godzinie separowania,ciagnięcia i podważania zęba. Jovik--> nawet nie myślę o papierosie. W ogóle nie mam ochoty zapalić i to mnie bardzo cieszy :) Idę zjeść lody,bo jedyna "potrawa", która przejdzie przez zaciśnięte usta...
  22. Ledwo żyję po tym usunięciu ósemki - boli, jestem opuchnięta i nie mogę jeść (to nawet dobrze, bo schudnę) i czuję się strasznie, ale mam nadzieję, że od dziś już będzie coraz lepiej. PS. Super zobaczyć na suwaki 9 dni BP :)
  23. Żabka--> trzymam kciuki za powodzenie :)
  24. Dzień dobry. Dogorywam po rzeźni wczorajszej i...nie palę :) Miłego dnia :)
×