a ja kiedys wysłalam kiedyś niezbyt pochlebnego smsa do (tak myślałam) przyjaciółki o pewnej naszej wspolnej kolezance, i z natłoku emocji w ksiązce telefonicznej zamiast numeru przyjaciolki wybralam numer tej kolezanki... :O a sms zdążył pójść zanim się zorientowalam...dopiero raport mnie oswiecił :P
heh, a mój podczas kłótni, co prawda nie na żywo, tylko na gg :P, po moim wymienieniu listy jego wad, itp, skomentował to jednym zdaniem \"i takiego mnie kochasz:D\" echh ma rację :P