Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamunia31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamunia31

  1. Czesc Holly Ty jedyna wychowana w naszym gronie-zapomniałam o zyczeniach dla małej Lenusi:((sto lat dla slicznej księzniczki!!! Holy,a dla Was zdrówka!!! A dzis najlepsze zyczenia dla Krzysia!!!!!!!!sto lat,duzo zdrowka,spelnienia marzen,rosnij duzy i pomagaj mamie przy Gabrysi:)) Nocka koszmarana-juz brak mi słów....padam na twarz...
  2. Mi tez galeria nie chodzi-chyba jakas awaria-juz tak kiedys było Kimizi na fb wysle Ci namiary na galerię:)) Spokojej nocy zcze i.. stosunkowo udanej P.S. Psina nasza dostala pierwsza cieczkę-biega po domu w majtkach od Zosi z ..barbie:-D Mozna paśc ze smiechu:))
  3. Asik jak u Was/.zdrowi? Myszko?? I reszta chorowitków??oby juz było dobrze:)) Barylko tez sie pochwal brzusiem:))Zosia pije mleko 3,2 od dosc dawna-na sniadanie dotaje jeszcze kaszki na mm z bobovity czy nestle. Czy Wasze maluchy lubia kawe inkę?bo wlasnie przeczytalam na opakowaniuy,ze od 3 lat juz mozna podawac-ma duzo błonnika-dla dzieci z zaparciami.
  4. Hej Kimizi ja sie ostatnio natknęłam na malenką-jedną z pierwszych czapeczek Zosi:))nie mogłam uwierzyc,ze miala taka malutka główkę:)) Ja czesto ogladam na TLC Kolecjomanię-i nie obraz sie,ale Twoja tesciowa by tam pasowała...mania zbieractwa dotyka coraz wiecej osob,bo tanie,bo za darmo,bo w promocji,bo to MOJE!Ci ludzie potrzebuja opieki psychologa,oragnizatowrów selekcji tych rzeczy itp-wbrew pozorom to ogromny problem tych ludzi i ich rodzin... Czekamy na fotki:)) Mea no te jaja to takie...dwuznaczne:-P CO do wpisow pomaranczy czy tez nie-wyraziłas swoja opinię-przeczytane-zapomniane-senkju,senkju,baj:-P U nas brzydka pogoda-dzis sie zjedzaja bracia tescia-wieczorem idziemy na kolacje do nich,Zoska okropnie marudna,ale to wina braku mowy jednak-stoi,cos chce-my nie wiemy co,a ona az sie pręzy ze złości:((ehhhh Milego weekendu
  5. No dobra 140km to bym nie zawrócila:)),ale kilka spod domu na pewno:)) Pia moze wyslij męza na miesiąc?/wtedy nadrobisz czytanie i jeszcze bedziesz mogla popisac:)) Szczerze..mi by do głowy nie przyszło żeby napisac Kimizi,ze nie powinna wracac po tego miska... Nie zwracam uwagi na takie pierdółki:-O Zaraz zbieram się po mała-pogoda super,wiec na pewno spacer zaliczymy.
  6. Czesc Gumiaga współczuje szpitala:((ehh,oby juz wszystko bylo dobrze-gratulacje dla prawdziwego przedszkolaka:)) Wrzucilam fotki Zosi do galerii-dla tych co nie maja konta na fb;-)) Dzis bal misia:)) U nas smutny dzien-zmarla w nocy babcia męża...byla po udarze i kiepsko sie czula od kilku dni,miala prawie 90lat...wszystko na glowie mojego tescia,bo cale rodzenstwo na drugim koncu Polski...
  7. Hej Czytam,ale jakos weny nie mam do pisania,bo w sumie nie mam o czym...nudy i tyle.Zoska ma sie dobrze-jutro bal misia:))stroj ma czaderski:)) Buziaki dla wszystkich
  8. Czesc Wczoraj widze,ze zakonczylam dzien i dzis otwieram:-P Siedze dzis w domu z Zosia-wczoraj miłam taka akcję,ze wylądowałysmy na pogotowiu:(( Po spacerze Zosia sie bawila ze mna -było ok 18-tej i nagle zaczęła strasznie krzyczec,trzymala sie za główkę-wrzask okropny,az zsiniała:((nie wiedzialam co sie dzieje-nigdzie sie nie uderzyla,ani nic.Po 20 minutach takiego krzyku zadzwoniłam do męza,ze ma szybko przyjechac,bo musimy jechac do szpitala-mala w drodze tez plakala-mi sie ręce trzęsly-nie wiedzialam co sie dzieje.Pani dr na dyzurze zbadala małą,obejrzala buzie,uszy i..to od zębów!!od tych piątek-niby wyszly,ale mówiła,ze korzenie sa dośc dlugie i pewnie sie tak bolesnie przebijają:((byłam zaskoczona,ze az taki atak bólu mogły spowodowac!!Kazała dac nurofen+diphergan(na szczęscie mam w domu),po jakims czasie Zosia sie uspokoila i szybko zasnęła-Efekt?pobudka o 5 rano:-P Padam na pysk:-O Dla spokoju nie poszla dzis do przedszkola,bo jakby taki ból ją tam złapał to panie by nie wiedzialy o co chodzi... ja sie wykoncze na bank...
  9. Czesc Wczoraj widze,ze zakonczylam dzien i dzis otwieram:-P Siedze dzis w domu z Zosia-wczoraj miłam taka akcję,ze wylądowałysmy na pogotowiu:(( Po spacerze Zosia sie bawila ze mna -było ok 18-tej i nagle zaczęła strasznie krzyczec,trzymala sie za główkę-wrzask okropny,az zsiniała:((nie wiedzialam co sie dzieje-nigdzie sie nie uderzyla,ani nic.Po 20 minutach takiego krzyku zadzwoniłam do męza,ze ma szybko przyjechac,bo musimy jechac do szpitala-mala w drodze tez plakala-mi sie ręce trzęsly-nie wiedzialam co sie dzieje.Pani dr na dyzurze zbadala małą,obejrzala buzie,uszy i..to od zębów!!od tych piątek-niby wyszly,ale mówiła,ze korzenie sa dośc dlugie i pewnie sie tak bolesnie przebijają:((byłam zaskoczona,ze az taki atak bólu mogły spowodowac!!Kazała dac nurofen+diphergan(na szczęscie mam w domu),po jakims czasie Zosia sie uspokoila i szybko zasnęła-Efekt?pobudka o 5 rano:-P Padam na pysk:-O Dla spokoju nie poszla dzis do przedszkola,bo jakby taki ból ją tam złapał to panie by nie wiedzialy o co chodzi... ja sie wykoncze na bank...
  10. Gumiagafajnie,ze jestes:))biedna Andzia((moze sie napila wody z basenu? Ja juz kupiłam dzis tą ciuchcie dla Zosi-schowalam do szafy:))ale jak wchodzialm z nią do domu to sie wlaczyla melodyjka(ciuchcia była w koszu pod wozkiem)i Zoska od razu zaczęła szukac co to tak gra:))szybko ją zagadalam(bo by zyc nie dala)-jedna z głowy-jeszcze Wiki tą konsolę i męzowi cos-pojecia nie mam-chyba znowu ksiązką:-P
  11. Hej Kessi wspaniale,ze handelek tak kwitnie:)te czapeczki sa naprawde bardzo ładne:))trzymam kciuki za Wasza sprawe-oby wszystko sie udalo. Myszko jak tam dziewczynki? Dobrze,ze Kimizi napisala,bo zapomniałam wlasnie,ze siemie lniane tez pomaga-ma duzo blonnika.Mozesz tez podawac do zupy czy sosu,ale nie duzo ok 1 łyżeczki. Kimizi wlasnie kupiłam wyborczą i tam jest o nwoych przepisach:becikowe+dluższy macierzynski w 2012 roku o 4 tyg.mozesz sobie przedluzyc czyli 24 tyg mozna miec:)) Pia????? Mea ,a Duska zdrowa? U nas w przedszkolu dzieci maja raz w tyg.wyjscie na basen,ale ja Zoski nie zapisalam-moze na wiosne jak bedzie cieplej,bo teraz to na mur-beton by ciagle chorowała... Fajny prezent ma Duska:))Ja dzis ide po ta kolejke do biedronki. Co do urodzin..my robilismy co roku w 1-szy dzien świat i było z głowy,ale po ostatnim roku nie robie nic!!!Wczoraj sie wywiązał temat u tesciow i pojechalam ostro o sisotrze męza(ich córce).Myslalam,ze cos sie obrażą,ale o dziwo przynzali mi rację!!! Otóz w tamtym roku juz od pazdziernika mowilam do niej,ze robimy urodziny w25.12-oczywiscie zapowiedziala,ze na pewno przyjada,posiedza itp Jak przyszło do urodzin to nie dosc,ze sie spóznili to siedzieli ..20 min,bo....byli umówieni ze znajomymi na wieczor i musieli wracac do domu(150km). Chrzestny Zoski jest ok,ale jego zona lubi robic ludziom na złośc-przyszli pokłóceni(atmosfera przy stole ciężka),co 5 min mówiła,ze jak wypije chocby pół piwa to bedzie do małej w nocy wstawał itp Więc siedział i nic sie nie odzywal-nigdy mu nie robi takich jazd jak np z moim mężem w tygodniu sie umawiaja na zwyklego browarka,tylko własnie na takich imprezach sie popisuje... No i mowie wczoraj,ze ja w tym roku nie robie imprezy,zawsze sie nastoje w kuchni jak durna,stół zawalony jedzeniem,a wszyscy mają to gdzies:-P I tesciowa mi przytaknęła,mówi,ze oni przyjda ,bo chca i nie musze sie wysilac,a reszte mam miec w nosie:)) Zrobie małego torta i jak ktos przyjdzie to ok,a jak nie to kij im w oko-nie będę czapkowac.Najbradziej wkurzyla mnie sis męża,bo mieszkaja daleko,rzadko widza mała,a okazuje sie,ze znajomi (którzy mieszją obok nich) są wazniejsi:-P Nocke mielismy do kitu,bo mała nie spala w dzien-budzial sie kilka razy:-O ehh Ciepło u nas jakby byl wrzesien ,a nie koniec listopada.Moze w tym roku zaoszczędzę na c.o???:-P
  12. Hej Mea mamy wspolne zamilowanie do smakow:Ty,Dusia i ja:))Uwielbiam majonez!!moglabym jesc łyzkami:))i chalke z maslem!pyyyszka:))ja jeszcze smaruje dżemem:))mniam-az mi ślinka cieknie!!! Zdjęcia super!!Duska jest czadowa!!I te jej dłuuugie wlosy!!wyglada spokojnie 5 latkę:)) Myszko biedne dziewczynki:((ciagle cos...ehhh co do kupek"kamyków" to Zosia robila identyczne:((i te zaparcia-u nas dieta zdziałala cuda-to,co pisalam juz wczesniej -ograniczenie cukru+zero glutenu.Do tego podawanie np na sniadanie mlecznej owsianki z bobovity,dynia gerbera ze sloiczkow,zero serkow homogenizowanych,najlepiej jogurt naturalny+owoc swoj np banan czy truskawka.Duzo picia-najlepiej samej wody lub herbatki rumianek,męta.Zamiast cukru bialego-ciemny.U nas to naprawde sie sprawdzilo-zero problemow z brzuszkiem od dawna,a wczesniej..masakra:((płacz przez kilka godzin,by wycisnąc cokowiek na nocnik:(( A i jeszcze sliwki suszone-moze byc kompot z nich albo kilka łyzeczek tych ze sloiczka.Winogrona tez maja dobre dzialanie.jak soebie cos jeszcze przypomne to napiszę.Trzymajcie sie zdrowo Lenka juz ma roczek??jeju!!ale zlecialo!!!
  13. Pia było inaczej-ta matka poprostu juz nie chciala tego dziecka.. Podejrzana przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa, złożyła wyjaśnienia, weryfikujemy jej wersję wydarzeń. Tylko tyle możemy w tej chwili powiedzieć. Chodzi o dobro śledztwa, a także poszkodowanej rodziny mówi Barbara Skibicka, szefowa prokuratury rejonowej w Sopocie. Z dziennikarzami nie chciał też rozmawiać mąż podejrzanej o zabójstwo, który pojawił się wczoraj w prokuraturze. Nam udało się zdobyć garść nieoficjalnych informacji. Ewa K. od początku miała problemy z wychowaniem swej jedynej córki. Reagowała na dziecko bardzo nerwowo, tak, jakby wciąż była pod wpływem depresji poporodowej. Nie radziła sobie z rodzicielskimi obowiązkami, często płakała. Kobieta znalazła się pod opieką psychiatry. Niewiele to jednak zmieniło, choć mimo wszystko nikt nie spodziewał się najgorszego... Feralnego dnia Ewa K. przyjechała z Gdańska do Sopotu przed godz. 7 rano. Spacerowała z córką po molo. Zeszły na najniższy poziom pomostu, znajdujący się tuż nad lustrem wody. Ewa K. chwyciła córeczkę za ramiona i wepchnęła ją do wody. Dziecko nie miało żadnych szans na przeżycie. W lodowatych falach znalazła się także kobieta. Czy również próbowała się zabić? Tego nie wiadomo. Po zatrzymaniu Ewa K. złożyła obszerne wyjaśnienia. Wyznała ponoć śledczym: „Miałam już dosyć tego dziecka. Ewa K. pokazywała wczoraj przebieg zabójstwa w trakcie wizji lokalnej. Zostanie dokładnie przebadana przez psychiatrów. To oni zdecydują, czy może odpowiadać za straszny czyn, którego się dopuściła. Kobiecie grozi dożywotni pobyt za kratkami. Co do świąt-byłam pewna,ze pierniczki juz masz zrobione+bigos+krokiety...w tym roku cos kiepsciutko bedzie;-)) Wlasny biznes to bylby pomysł ,ale moj maz musialby rzucic prace,a z drugiej strony jak by nie wyszło to co??ryzyko jest duze,a ja nie jestem ryzykantką.Sama sobie nie poradze z prowadzeniem firmy+dzieci+opieka do małej...ehhh najgorzej,ze nie mam nikog do pomocy przy dzieciach,no w sumie do zoski,bo starsza to samodziena jest...od 14 nie mam juz z nia co zrobic.. mielismy juz pewien plan,ale nie wyszło- standard...
  14. Hej Co to za strajk ?:-P Meldowac sie i to już!!!!!!!!!!!!!!!! U nas jakos leci-kolejna noc ok:))bylam z Wiki na zakupach-buty juz mamy więc może spaść snieg:))W sumie to kupiłysmy sobie podobne:))ja siwe,Wiki beżowe,z grubym kożuchem-ciepłe i wygodne. Nie nadązm z kupowaniem rękawiczek dla Zoski:-P Kazdego dnia wraca z jedna albo zgubi w sklepie czy na spacerze-sznurki nic nie daja,bo je rozrywa:-O W przedszkolu życza sobie tylko te z jednym palcem...a mi zostaly tylko 5 palczaste:-O Kij im w oko:-P Poszlam dzis do lumpeksu i kupilam małej super spodnie na snieg:))hehe za cale..5zl!!zaszalałam:))
  15. Misty Nie wiem czy pisac co mam na obiad,bo to..nalesniki:-O Kolacje jemy tzn Dzordz je obiad 18-19 zalezy jak z pracy wroci-czasem cos jeszcze podje pozniej(ale on to jamochłon:-P) Wiki je jakies kanapki,tosty,płatki itp Ja to samo Zosia je kaszke na mleku Biedna jestes z tym malym niejadkiem..Zosiek je wszystko tzn kazda zupe,drugie dania,knedleryby itp-nie j:bulek,kanapek,nalesnikow,parowek ja tez okna umyłam:))u malej i u Wiki-jeszcze pranie rozwiesic i mam chwilkę na ksiązkę co czytasz teraz??:))
  16. uff znalazłam-fale proszę:-D Przy okazji poczytalam nasze zapiski:))hehe jak np Mea tłumaczyla piosenke o baranku:-D how good to be baranek..pamietacie??:)) I Pia pytajaca czy garnuszek na klocuszek to nocnik??:))hehe
  17. Amorek81..............Kubuś............................ . .15 listopada 2008 mamatomka...........Tomek.............................28 listopada 2008 Asik123................Krzyś........................... . ..29 listopada 2008 meaaa.................Nadia.......................... ... ....1 Grudnia 2008 samadama80..........Dawid............................... ..2 Grudnia 2008 Kimizi...................Lenka...................... .... .. ...3 Grudnia 2008 nadziejamyszki.......Julka...................... ........ . .3 Grudnia 2008 Kessi _27...............Marta.................................7 Grudnia 2008 Ciepła..................Amelka......................... . . ....8 grudnia 2008 Ewcia_82..............Eryk.............................. . ...8 grudnia 2008 Misty1981............Wiktoria........................... ....9 grudnia 2008 kasia1911............Krystianek........................ ...11 grudnia 2008 Wredna Kaśka ......Kajtek .................. .............13 Grudnia 2008 cari80................Wojtuś........................... . ....18 Grudnia 2008 gumi_aga.............Ania............................... ....19 Grudnia 2008 Barylkaaa............ Natalia ................ ..............21 Grudnia 2008 Pia.....................Pascal.................... ...... .....22 Grudnia 2008 Holly_36...............Przemuś............. ............. ...29 grudnia 2008 Mamunia31............Zosia.............................. ....3 stycznia 2009 Babeczka24..........Zuzia............................... ..7 Stycznia2009
  18. trzeba odszukac tabelke na ten "sezon urodzin":))
  19. ale ze mnie sklerotyczka dla naszego Kubunia stoo lat!!!niech rosnie zdrowo,rozsmiesza rodzicow i gada jak nakręcony
  20. Hej Ufff nareszcie nockas przespana,a to za sparwa..melisy:))dalam malej przed snem i lulała pieknie. Mea Zosia juz ma wszystkie ząbki-wlasnie wyszly górne piątki.Zdrówka dla Duski:))ja dzie bede myc okno u Zosi,bo ptak je "upiekszył":-P Misty moje zycie to jeden wielki stres:-P Nie wiem czy Wam pisalam o otwarciu Deichmana u nas-przyjmowali do pracy,ale nie mozna bylo wysylas cv przez neta-tylko oosobiscie na wyznaczona godzinę..dziewczyny nie uwierzcie...od 4 rano stalo tam..200 dziewczyn!!!!pierwsze 20 weszlo-z nich wybrali 10,a reszta won:-O Teraz macie obraz sytuacji z praca w moim miescie:-P Kessi super pomysł!!!sama bym chciala takie centrum obejrzec:))mam urodziny w styczniu jakby co;-)) No i gratuluje góry zamówien:))a jak Adas i te jego kupki?
  21. Co do prezentow:brat kupil dla swojej corci Agatke pływającą:))szał-pał normalnie-mała nie chce z wanny wychodzic:))lake wystarczy wlozyc do wody i pływa:))
  22. He Jeju!!padam na twarz:(9 Juz nie wiem co mam zta moją Zoską robic:(9nocki sa okropne-dzisiejsza to było apogeum wszystkiego:((w dzien nie spala,zsnęła przed 20,ale od 21 do 2 w nocy placz co 15 min:(( zdjęłam skarpetki/zalozylam skarpetki właczylam grzejnik-potem wyłaczylam łózeczko pod okno-łóżeczko pod scianę masuje brzuszek-masuje plecki i nic!!!! zasnęla o2 i ledwo ja dobudzialm do pzredszkola:(( pojecia nie mam co jej jest-to juz któras noc taka z rzędu:(( A wiecie czego sie boi?? bąka!!tego nakręcanego-w sobote go dostala i jak sie tylko zakręcil to ryk!!ale jaki!!jak oparzona!!!schowalismy go do szuflady to co chwile ją otwierala i znowu ryk-wreszcie wylądowal w smietniku:-P Pia dobra duszo:))Ty sie z kazdym dogadasz i wiem,ze ex Twojego syna ma w Tobie oparcie mimo wszystko... Kimizi dawaj foty po remoncie:)) Asik jak zdrowko? Kessi paczka moze dzis dojdzie? U nas długi weekend w sumie w domu,wczoraj bylam z mama i dziewczynami u mojej babci na wsi.Zoska nauczyla sie mówić"bye,bye" i robi to takim tonem jak śliwka "heloł"z reklamy biedronki:-D Boki zrywamy ze smiechu:)) Z męzem ostanio do doopy nam sie układa(czytaj:nie uklada sie wcale) ehhhh
  23. W biedronces sa fajne kolejki ze zwierzakami na baterie:))
  24. a na Mikołaja dostana cos słodkiego:))Zoska i tak nie zje:-O Jakby wymyslili słone czekolady to bylaby ich najlepsza klientka-słodyczy nie lubi i lodów...ewenement wśród dzieci:-P
×