mamunia31

Holly:)):-D Amorku moja przyjaciółka przyleciałaz UK-teraz są w gorach i pisała,ze jej mała zasypia jak anioł i spi do 9-10 rano!!!A w Anglii tez miała cyrki ze snem-chyba nasz klimat dobrze dziala na dzieci zza granicy:-D Szkoda,że nie na krajowe:)) My po obiadku tzn ja i Wiki,Zojka lula-jak wstanie dam jej buraczkową. Powiesiłam pranie na sznurku,teraz tak lunęło,ze musiałam je zebrac i ...znowu słonce wyszło Kessi dziekuje bardzo za @-ale mam nauki:-O

Hej K***a kawa się skonczyła:(( Nocka masakryczna,mala ciagle marudzila,smarowanie dziąsel nic nie dało-spalismy moze razem 3h:((I katar sie przyplątał:(( Teraz wypila tylko 50ml,padam na pysk,oczy pieką-ehhh Zaraz sie ubiore i pojdziemy po zakupy.

Kimizi Mialam juz nie pisac,ale mam chwilkę:)) czemu masz cyrki z łyżeczką???nie chce jeśc?widze,ze niedziela bardzo aktywna:)) Sylwia współczuję Ci i rozumiem,bo mieszkasz w miescie,w ktorym nikogo nie znasz i nie masz rodziny(chyba kiedys pisałas)-jestes w gorszej sytuacji niż my.Opiekunka-ok,ale skąd wiesz jaka będzie?kto Ci ja moze polecic?z agencji jesli wezmiesz to zapłacisz fortunę:((Nie masz pod ręka babci,cioci czy kuzynki-doopa blada:(( Ja bym na Twoim miejscu siadła i poczytała w necie o tym czy musisz isc do pracy,bo mi to nie pasuje i nie ma takiego obowiązku-moze masz kogos kto się zna na przepisach?Dowiem sie od mojej sis,bo ona była księgowa w duzej firmie,wiec pewnie wie.Npaisze Ci jakby co:)I glowa do góry kochana-bedzie ok:)) Zoja nakarmiona ,wykąpana gada w łózeczku:))

No,my wjuz w domku-malenka zjadla zupke w expresowym tempie,teraz lezy na macie:)) Sylwia jak to musisz podjąc pracę???cos nie tak...jesli urząd pracy bedzie mial dla Ciebie oferty,od ktorych Ty będziesz sie uchylac to wtedy moga Ci zawiesic zasiłek.Skoro pracowalas wczesniej to nalezy Ci sie zasilek jak psu miska za przeproszeniem:))Trafiłas na jakiegos bęcwała:-P A i jesli w trakcie pobieranaia zasiłku sama znajdziesz sobie prace to UP bedzie Ci przez chyba pół roku płacił 200zl,więc niech tak nie cwaniakują.Wiesz,tak to jest,ze jakbys była bezrobotna bez prawa do zasiłku,to nie mieliby ofert dla Ciebie,ale jak maja płacic smieszne zreszta pieniadze tp pracy maja w nbrud.Tylko praca pracy nie jest równa... pani w mięsnym,a sekretarka-ale ich to nie obchodzi,masz brać co dają:-O Malenka grzeczna dzis bardzo,ładnie spała. Pogoda się poprawia-od jutra upały mają być..zobaczymy. No to tyle-spokojnego wieczorku

hej Barylko ja przeszłam na bebiko2 normalnie,skonczyłam bebilon i juz:)) Samadama zapraszam kiedy tylko chcesz:)) U nas nocka ok,tylko mala obudziła sie z placzem ok 23,nie chciala jesc ani pic,nasmarowałam jej dziąsła i po 30min.zasnęła,potem jedna pobudka i spała do 8:)) Idziemy dzis na obiad do tesciow,wiecie jak mi się chce:-O

Samadama to widze,ze jest nas wiecej -mam niejadków:(( Zojka nie spi od 15:40,wykąpana,wypiła 190ml kaszki i teraz u mnie na kolanach.Całkiem sie jej wszystko przestawiło-a tak ją chwaliłam-cholera:-O Pogoda znowu do bani-chmur pełno,niby od poniedziałku upały-wole to niz te deszcze. Narobiłam pierogow z jagodami-zapraszam:)) No to tyle-słodkich snów A ja bede z córcią starszą ogladac Koralinę:))

Barylko bebiko mi taniej wychodzi,bo bebilon 800g 35zl-a bebiko kosztuje 11 zl za 350g-więc 3 x bebiko wychodzi 36 zl i mam 1050g.Opłaca sie jesli chodzi o ilosc mleka.

Barylko-teraz bebiko2. Dzien do bani dzis z jedzeniem-zasnęla o 14,wstała o 15:40,wiec daje jej zupke,a tu płacz:((Daje mleko-wypiła całe 60ml:-O Zrobiłam drugie podejcie z zupką teraz i ufff zjadla wszystko:))popiła herbatką:))no i juz mi lepiej,bo sie martwiłam....

i znowu cisza:((wpadam pomału w depresję

BRY U nas nocka standard-zasneła o 20,potem pobudka przed 3 na kaszke i o 5 obudziła sie,pogadała i zasneła-pobudka o 8.Nie wiem co sie jej wkrecióo z ta pobudka o 5,nie je,nie pije,pogada i dalej spi... Posprzataółam dom,zrobilam zakupy,Zoska na kolanach i wali w klawiature.Apetyt ma dzis kiepski-rano wypiła tylko 40ml,potem 50ml i teraz 60 ml.Pic tez nie chce.Przetrzymam ja do obiadu,moze zgłodnieje. Pia gratuluje zabka-u nas sie przebił i...nic. Kessi nie mam nic na @:((ale luzik-poczekam:)) Barylko fajnie,ze mała polubiła duza wanne:)) Ide robic frytki:))

Chyba przestanę pisac,bo każdym moim poście nikogo nie ma:-P;-))

My po spacerku,obiad zjedzony slicznie-miska pomidorówki zaliczona:)Zosia zjadła dzis 3 chrupki kukurydziane-zaskoczona bardzo nowoscią w ustach:)) Kimizi-obcasy???wooow!!!ja nie mam zdrowia-zaraz plecy bolą:O Barylko kurza twarz...współczuje.... Pia Twoje wpisy sa the best:))

Hej:)) Kessi mamunia31@o2.pl-bede wdzieczna:)) Nocka taka sobie,mala zasnęła o 22,bo przyszli znajomi i ją męczyli:))potem pobudka przed 3 na mleczko,potem po 5,ale nie jadla-pogadała i zasnęła-wstała przed 8.Nie moge jej tak zmieniac godzin snu,bo takie potem ma pobudki-musi byc w łózeczku o 20:00 i kropka. Pogoda super sie robi,pranie wiruje.Nie mam pomyslu na obiad.Dla Zosi pomidorówke zrobie. Dżordz mnie wk****,bo na grafiku ma wolna sobote,a on mi mowi,ze jednak pracuje.To go zjeb****,że po kiego czorta mi ten garfik jak sobie nic nie moge zaplanować:-P Ciepla-temat zajebiaszczy:))jak to mówil Czesio:-D

Amorku z takiej kruszynki wyrósl kawał chlopa!!!!powodzenia z pakowaniem:)) Domi My po spacerku,zakupy zrobione,obiad sie gotuje-dzis ziemniaki,watrobka indycza i kapusta kiszona-mniam:)) Dla Zosi mam brokuly lub kalafior. Zanioslam podanie-zobaczymy... Kimizi biedna Lenka,ale mając dzieci tego nie unikniesz:))

dzieki dziewczyny:))no,ona taki kurczczek nie opierzony:))

Amorku,ile wazy teraz Kubuś??bo widze,ze tez malenki sie urodził:))

Mamatomka-dzięki:))

Hejka Witam nowa koleżankę-coreczka sliczniutka!!! U nas nocka super-malenka spala slicznie,pobudlka po 5 rano,wypila herbatki duuuzo i spala do 8:))Jej skok rozwojowy nie dotknąl tak bolesnie;-)) Pogoda taka sobie,niby slonce,ale wieje-Pia,czy u Ciebie tak samo???hehehe Kessi kochana napisz mi ja to wyglada-każde info sie przyda:))z gory dziekuję No i zgadza sie-corcia 9,5 lat i noga jak mama:-O masakra normalnie-niedługo moje szpilki bedzie nosic:)) Ciekawe jak nasz Kiniaczek??? I Kasia???? A Zosia cwiczy nowa umiejetnośc-otóz wyglada to tak,jakby żuła gumę:))i robi to bardzo glosno,mlaska normalnie jakby cos jadła:))i robi to z wielkim upodobaniem:))Dzis siedziala oparta jedna reką o mnie i tak sztywno trzymala plecki i głowkę.Kapiemy ją juz w naszej wannie,bo tez mi cos zaczeły plecy dokuczac,jak męza nie ma to sama nosiłam jej wanienke z woda do jej pokoju,potem z powrotem.A teraz mam luzik:))I jeszcze o siedzeniu:na spacerze Zosia trzyma sie tego pałąka przy spacerówce i wtedy slicznie sobie siedzi,zadziera główke do góry,bo uwielbia patrzec na drzewa,poprostu hipnoza:))w parku oczopląsu mało nie dostała:)) i DODAM SUPER GOTKE Z DZIEJSZEGO RANKA-dZORDZ WYKONAŁ:))

Kimizi ja nie na policjantke,tylko pracownik cywilny-referent do spraw prezydialnych-prowadzenie archiwum,korespondencji ip.Lubie taka pracę,gdzie trzeba byc dokladnym i wszystko ma byc poukladane jak nalezy:))taki jakis moj zboczek;-)) Obecna praca podoban,bo tez papiery itp,ale juz mnie nudzi,pensja slaba i brak mozliwosci awansu(pracuje sama)-co nie wpływa zbyt motywująco:-O Zmykam kąpac Zosie-spokojnej nocy Wam zyczę

Pia KP-Komenda Policji:)) Ciepla fajna Amelka i wogole,ale ja tez chodzikowi mówie "nie".Nie oznacza to,ze potępiam mamy,ktore kupuja dziecku chodzik;-))kazdego indywidualna sprawa i już. My po zakupach i spacerku,mała wypiła 120ml i teraz sie bawi.Zjadla pieknie zupke ,dodałam pół żołtka-smakowało:))w sumie wciagnęła 200ml zupy:)) No i poszłam sobie po buty sportowe,kupilam,zaszłam do tesciów po starsza córcię,bo tam chrzesniak męża przyjechal i całe dnie teraz razem spedzają i mowię do niej,zeby przymierzyła moje buty to jak chce kupie jej takie tylko mniejsze,a moja corka wsuwa noge w buta 37 i mówi,ze dobry:))matko jedyna!!3 klasa podstawowki!!!no to poszłam i kupiłam drugie takie same:))

Mamatomka he fajowe te piłeczki:)) Myszko zdjęcia swietene i te oczy!!!no nie mogę!!! Kimizi moja Zoska tez tak probuje uciekac z wózka:)) Tyle tylko oblukalam,bo kupa poszła...no to pa

Hej Jednak zyję:)) Nocka ok-mała obudziła sie dopiero o4 na jedzonko,pogadała do lali i zasnela:))Spała do 8:)) Pogoda srednia,w nocy padalo,teraz juz nie,ale tak jakos mokro i ponuro.Musze niestety wyjsc,bo tabletki mi sie kończą.Dzis jeszcze dostalam okres i brzuch boli:(( Na obiad robie zupę.A i jutro składam podanie do KP naszej na referenta.Moze sie uda?Fajnie by bylo,wolne weekendy przede wszystkim.I praca do 15:00.No,ale nie ma co marzyc.Na pewno chetnych bedzie od groma... Ide oblukac galerię.

Czesc laseczki:)) To był baaardzo dłuuugi dzien:-O Ale najpierw:Ciepla-zlotko nasze najmłodsze:))zyczę Ci duuuzo szczescia,milosci,radosci z kazdego dnia spedzonego z Amelką,wspaniałych relacji z Dżordżem i spelnienia marzeń!!!!!! Rano pojechalismy na grzyby,nałazilam sie jak durna jakas:-P Ale kurek nazbieralismy.Potem do domu,obiad,karmienie małej,potem szczepienie-Zojka nawet nie pisnęła-jedno wkłucie w udko:-O Wazy teraz 6400,wiec kolejne 300g do przodu od ostatniego wazenia 18.06.Potem z Dzordzem do księdza po zgode na chrzest w innej parafii,bo nam sie tamten kościół bardziej podoba:))wreszcie do domu,przyjechal chrzesniak Dżordża,obiad pózny dla Zoski-zjadla brokułki,w miedzyczasie pranie itp.Pobiłam dzis taki duzy kielich szklany,miałam go w łazience i trzymałam w nim korale swoje i inne bibelotki-a,że prostowałam wlosy to mi spadła prostownica prosto z półki na kielich-szkła co niemiara:((Potem robie mleko małej i juz takie rozrobione wylałam na cały blat w kuchni-fuck Od dzis człowiek-demolka to ja:-O Barylko fajnie,ze zyjesz:))Twoja Natalka i ja dzis razem to byłby szczyt wandalizmu i pecha:))hehe Padam na pysk Mała spi,starsza gra w playa,ale zaraz ją pognam,starego wygoniłam(jakby trzeba bylo wyganiać:-P) do kolegi na piwo,a ja ide sie myc i jak sie nie poślizgnę w wannie i nie połamię nóg w 15 miejscach to jutro napiszę

aa i nie czytacie dokładnie postów,bo Ciepla juz pisała o tym opiekaczu:))hehe---mam Was:-D No to pa

Hej Juz mam wszystkie dzieci w domku,Wiki juz sie kłóci z ojcem:)0hehe-standard:))musza sobie nadrobic,a kłócą sie,bo garja w PS2. Pia winogrona???kurde....ja po nich to z kibla nie schodzę:(( Mamatomka,postanowiłam nie cackac się z jedzeniem i już:))zreszta jak raz na tydzien doleję jej do zupki 2 łyzeczki smietanki,to chyba bedzie żyła:)) Buziaki-spadam myju