mamunia31

EEeeeej to która to z mazur??ups chyba Holly:)) tak to jest jak sie czyta po łebkach:-O Pia smacznego:)) u nas idzie burza-grzmi strasznie:((a moja corcia wraca z wycieczki i o 20 trzeba ja odebrac:((chyba poprosze kolezankę,bo ona w bloku obok mieszka,a jej córka z moja w klasie.Jak mam wyjsc z małą??ehhh.... Wiecie co uwielbiam w mojej Zojce?jak biore ją na rączki,a ona wyciaga swoje łapeczki i dotyka mojej twarzy i tak slicznie sie usmiecha i...oślinia mi nos:-D A w starszej...kocham rozmawiac z nia przez telefon-ma całkiem inny głos-taki...cukiereczkowy:)) Tak sie jakos uzewnętrzniłam

Jestem,jestem:)) Czeeeeeść:)) Wczoraj Dżordż miał wolne,wiec nie dane mi bylo dopaść kompa:-P Dzis dzien taki zalatany od rana,pogoda fajowa(wreszcie),ale zapowiadaja burze:-O Babeczko mieszkasz tam,gdzie ja marzę pojechac!!!mazury.....wszedzie byłam tylko nie tam:((ale jeszcze pojadę-a co!!!Nie mysl,ze sie wpraszam;-)) Nocka ok,choc mała od 6 na nogach.Ale jedna pobudka tylko ok.1 i juz jak sie budzi to nie płacze,lezy sobie,gaworzy do maskotek,kłóci sie z krówką-ma taka przywiązaną do łóżeczka i mówie Wam padam ze smiechu jak ona z nią walczy!!i krzyczy na nią:))hihi Myszko welcome back Barylko no to witaj Dżordża:))tylko go nie uszkodz,bo się jeszcze przydać może??;-)) Dla wszystkich

Barylko,a Ty to co???laska jak nie wiem:))a oczeta mam niebieskie:)) Babeczko ja zawsze główke kapusty sparzam całą w garnku stopniowo ściagając kolejne warstwy liści,ale z kapusta słodką mi za Dżordża nie wychodziwięc dałam sobie spokój:))

solarium:)) Babeczko congratulations z okazji pierwszych gołąbków. Ja np robie tylko z włoskiej kapusty,a z takiej zwykłej ni hu-hu.Nie umiem utrafic,żeby liscie były odpowiednio miękkie:-P

Cześć:)) Barylko lista czadzik:))Co do wczesnego wstawania małej-moze przesun godzine usypiania na np 21?i moze pospi wtedy do 7-8? My wczoraj pojechalysmy z moja mamą do baci,a prababci dziewczynek-bardzo sie ucieszyła.Wieczorem sasiadka malnęła mi włosy,musze sobie jeszcze wyprostować. Mała spała dobrze,choc budziła się:23:30;3:20;6:10 i spała do 7:30. Pogoda do bani,Dżordż w pracy do 14:-O Zosia zadobywa kolejne umiejetności:gdy chce ją np posadzic to tak sie pręży,ze robi mostek-taka silna jest,że szok:))I jak ją trzymam pionowo to opiera stópki o moje nogi i robi sprężynkę:))hehe fajnie jej to wychodzi-nóżki takie krzywe wtedy:))Przewroty na brzuszek opanowane do perfekcji-ale na plecki z powrotem jeszcze nie.Ale luzik.Zrobi i to:)) Co do solarki to ja nie chodze-mam ciemna cere, jak latem sie opale to cały rok mnie trzyma:))Co oczywiscie wbudza podejrzenia,ze chodze na solerium:-P

To i ja sie pokaże:) Kefirku nic dodać,nic ująć:-D Kessi biedulko,Ty to sie masz z tą malenką.Moze jej cos staneło na żoładku??/ale co??? U nas nocka ok-mala spała do 7,dwie pobudki.Teraz zasuwa w lezaczku.Posmakowała jej kaszka malinowa-ile naleje -tyle zje:)) Pogoda sie poprawiła,wiec zaraz na zkupy,potem kolezanka pomaluje mi kłaki,bo juz mam metrowe odrosty:-P Juz posprzatałam,pomyłam podłogi,pranie sie kończy i bedzie luuzik:)) To tyle jak narazie. Aaaa Mea,ja tez nie lubie dezorganizacji w moich planach-wku***mnie to strasznie.

doopa blada-trzeba grac dalej:-P

kurka totka musze sprawdzic!!!!

Mamatomka-nie pitol;-))ja tez marudziłam,bo było mi ciężko-nikt nie mówił,że będzie zawsze cacy:))

no i surówka pasuje ta ze slodkiej kapusty co podawałam kiedys dla Pii???tak sie odmienia???hihi

Pia,Kessi ja robie tez taki swój domowy placek:)) I sos kupny z amino-pomidorowo-paprykowy-jest pyszny:)) Mięsko-najczesciej karkówka czy biodrówka,kroje w kostki,podsmazam z cebulką,zalewam wrzatkiem,dodaje rozrobiony sos.Placek jak placek-wiadomo,na koniec polewam kwasna smietaną i już:)) Jakis czas temu bylismy na placku w knajpie i mąz stwierdził,ze nie dość,że drogi to niedobry:))Moj lepszy-sie znaczy My po spacerze,pomimo deszczu.Mała taka marudna była,ze musiałam iść.Pospała sobie,na szczęscie tylko kropiło. Teraz nakarmiona buja sie w leżaczku:))

Kefirku ta nasza słuzba zdrowia pożal sie Boże...jak chcesz cos prywatnie załatwic to są tacy mili, jak usłysza,ze przez NFZ głos o temp.sopla lodowego:-O Moja Zosia tez leniwa jesli chodzi o chwytanie zabawek,choc wg norm dziecko 5 m-czne chwyta zabawki,ale zaraz je puszcza-tzn moja ma 5 m-cy,wiec do maluszków tu obecnych ma nawet m-c róznicy,a w przypadku niemowląt to dużo.

Czesc Barylko ta druga kiecka fajowa:)) U nas ok-nocka standardowa,pobudka o 6:-O Nareszcie mamy krzeselko-fotki w galerii.Moja drobinka w nim siedzi jak na tronie-ale jestem zadowolona,bo krzesełko masywne,stabilne,bedzie łatwo czyscic i po złożeniu mało miejsca zajmuje. Pogoda do bani A i jeszcze mi sie wczoraj ku****mać zepsuł blender!!!!a tak chwaliłam:((ide zanieśc do reklamacji,a do tego czasu pozyczyłam od koleżanki,bo jak mam zupki robić? Kasiu szkoda,ze mieszkanie nie wypaliło:((

My po szybkim spacerze,bo pi****i jak w kieleckiem:-O Moja sprawdzona metoda na dopieranie pieluszek tetrowych jest zalanie ich wrzątkiem w misce,nasypanie proszku i nakrycie drugą miską-pieluszki na bank będa śnieznobiałe-natomiast na marchew z ubranek itp uzywam vanishu-też pomaga. Biore sie za obiad-dzis placek po węgiersku:))mniam

ale folie na wózek i parasol musze zabrac

Misty dzięki:)) A mi kuzwa pranie zmokło na sznurku,bo jak lunęło to karmiłam małą:((Ja dzis Zosi podam zupke jarzynową tzn mam juz gotowa-doda tylko kalafiorek:))Pierwszy raz-zobacze czy jej posmakuje. O i znowu słońe-fuck zwariowac mozna:-O Zbieramy sie na spcer

tak-kupiłam i czekam aż przyjedzie-moze dzis lub jutro:))

http://allegro.pl/item642023830_little_tikes_chodzik_muzyczny_kosz_na_zakupy_hit.html ten tez fajny

z fishera-mialo byc czyli wiadomo;-))

Barylko czadzik!!!!!!Jak kiedys widzialam z fihera taki w komise-smieszbne pieniadze kosztował i do dzis pluje sobie w brodę,ze nie kupiłam:-O Durna ja:((

Samadama my tez musimy zrobic-zapisana jestem na 22,06-oczywiscie prywatnie,bo w tej norze nie maja radiologa dziecięcego na NFZ-przyjeżdża jakis z Bydgoszczy.Paranoja:(( Kasiu 1 pokoj dobry na poczatek,ale potem juz ciężko,bo jak masz gosci czy cos to lipa z małym dzieckiem.Wiem,bo tez to przechodziłam.Jak starsza córcia była mała to 1 pokoj styknął,ale jak juz podrosła to męka. Barylko fajne te jezdziki:))

Hej Nocka ok-malenka teraz spi juz od 8!!!! Pogoda zmienna jak nie wiem co:(raz słońce,za chwilę chmury deszczowe,wiatr zimny-lato kuzwa:-P W kwietniu na golasa mozna było biegac,a w czerwcu tak zimno.Po kiego czorta nakupowałam ubranek letnich to sama nie wiem?:(( Dzis na 17 ide do mojej pani doktor po skierowanie,bo w lipcu robimy Zosi badania genetyczne,aby wykluczyc jakies dodatkowe wady,ktore mogłyby sie pojawic przy jej wadzie serca.Tak nam zalecił kardiolog. Dziekuje Wam za miłe slowa-fajnie Was mieć

Czesc My po badniu serduszka-wszystko ok-zabeig pezsuniety nawet na kilka lat,szmerek malutki:)) Pogoda do bani,leje i leje. Jakos nie mam weny na nic:-O Buziaki dla Was:)) Amelka superaśna!!!!

Gumiaga na pewno dziecka nie otrujesz jak podasz dobrze zmiksowane ziemniaczki,marchew,pietruszke i seler-te 2 ostatnie to taki tyci kawałeczek-do smaku.Zmiksuj blenderem,dodaj jeszcze odrobinke masła,dolej gotowanej wody,tak,zeby konsystencja była ok dla małej-nie za gęste,bo sie zapcha i nie za luzne,bo wyleci z buzi i podajesz na łżeczce-zoabzcysz,posmakuje jej i kupnych nie ruszy!!!:))mozesz dodac piers z kurczaka ugotowaną-moja wsuwa jak szalona.A ja dzis w moim katalogu zywienia wylukałam,ze juz kalafiorka mozna dawac po 5 m-cu i kabaczka:))czy któras juz probowała?czy tylko ja nowosci testuję?:))

tzn Kefirku-kurde juz nie nadążam:))