mamunia31

Hejka Ewciustoo laaat!!!!!!!!!!!!! Meus powodzenia i wracaj szczęsliwie do nas:)) Pia zdrówka dla Pascala U nas ok-nocka spoko,od rana biegałam załatwiac sprawy,po obiedzie poszłam na spacer do miasta i wylukałam wyprzedaz w Hot Oil,ale co z tego???dla starszej corci kupiłam fajne spodnie-bojówki turkusowe.A dla Zosi..nic,bo dla takich tyci dzieci nic nie było-jedynie czapki,ale duże,wiec nie bylo sensu kupowac na zapas-tym bardziej,ze nie wiem jaką bedzie miała główke na jesien czy zimę. Pogoda znmienna strasznie-jak slone to upał ,za kilka minut wiatr sie zrywa i aż dreszcze przechodzą z zimna.I wez tu człowieku ubierz dziecko na spacerek:-O Barylko Ty sie nie stresuj tym brakiem przewracania,moja Zosia juz kombinuje,kilka razy sie udało i...wczoraj chciała i...zapomniała jak:))hehe Zobacz na moja amała-najmniejsza chyba z wszystkich dzieci i co z tego???jest jaka jest i już:)) Co do pleców-to mam tak samo-ból miedzy łopatkami i w okolicy nerek-ehh-emerytura sie kłania;-))

no to zmiana stopki

Juz po szczepieniu-dlugo zeszlo,bo trafiłysmy na 2 pary blizniat przed nami,Zosia zdążyła zglodniec i wyła na pół przychodni:((Waga 5300-mało,ale pediatra mówi,ze dziecko musi podwoic swoja wage urodzeniową do 6 m-ca.Zosia ważyła 2800,więc jest ok,a ma przeciez 4 m-ce.No imamy brac żelazo to może apetyt wzrosnie.Odebrałam decyzję i tak mi się smutno na sercu zrobiło jak przeczytałam\"niepełnosprawność\".... Pia bez stanika mówisz???he-nie bardzo-po ciązy mam 75A,więc stanik push up cosik mi tam nadrabia;-))

A mi się galeria nie otwiera Mamatomka-moze posmaruj mu dziąsła?zawsze to cos pomoże.O weselu nie chcemi sie nawet myslec-nie chodzi o kase,ale to latanie po sklepach-kiecke mam,buty tez,ale pod sukienke stanik musze miec taki nietypowy-z ramiączkiem za szyją,do tego rajstopy,paznkocie ,wlosy itp-i to wszystko z dzieckiem w wózku.Srednia frajda... Siostra bedzie tylko w nocy z małą,więc wiesz jak bedziemy sie czuc w niedziele,a przy dziecku nie poleżysz...tym bardziej jak Zosia w dzien spi po 30min.:-O Trudno-przeżyjemy;-))

Czesc Nocka ok-mała zasnęła o 20,potem pobudka ok 2 i o 5:20 na dobre:((Zanęła jeszcze o 7,teraz w lezaczku oglada Elma:)) POGODA DO BANI,WIATR,A MY DZIS NA SZCZEPIENIE-CIEKAWE ILE WAZY MOJA DŁUGA CHUDZINA?i MUSZE ODEBRAC DECYZJE Z KOMISJI. Najchetniej bym sie położyła spać:-O My idziemy w sobote na wesele,z dziecmi zostaje moja siostra-nie chce nam sie zbytnio isc,ale wiemy,ze znajomi poczuja sie dotknięci jak nie przyjdziemy. No to zmykam

Czesc Kessi witaj kochama-kurde masz sie z tym swoim maleństwem... My po komisji-jutro decyzja-he,anjlepsze bylo to,ze musiałam wejsc z Zosia do psychologa:)0duzo sie od Zosi nie dowiedziała:-P Paranoja jakas.... Meus powodzenia-ja jeszcze 3 m-ce i tez work:(( Pia dzieki komplemenciaro:-D u NAS NOCKA OK-POBUDKA OK 24 I O 5,POTEM O 7 N DOBRE,TERAZ zOSIA LULA W WÓZKU.jUTRO SZCZEPIENIE. Pogoda taka sobie,nie pada,ale slonko razjest,raz nie ma,ale spacerek zaliczymy,musze wyskoczyc do gina po receptę. Pranie nr 1 juz sie suszy,a nr 2 w pralce.Na szczescie ma tyle jedzenia,ze obiady na kilka dni z glowy:))

Dzieki dziewczyny,ale Barylko z tą slicznościa to przesada:)) U nas pogoda do bani-mąż wrócił z pracy,zajął się Zosia,a ja spałam 2h,bo juz nie mogłam na oczy patrzeć.Mała w dzien jakos słabo spała 3x po 30min.Może odeśpi w nocy?? Dzis spróbowała ziemniaczków ze szpinakiem-bleee jakie paskuden,a jej oczywiście smakowały.Zjadla pół słoiczka,na deserki nadal obrażona.Natomiast soczek jagoda-jablko pochlonęła w kilka sekund:)) Niedługo kapiel. Tez zaczynam myslec o zmianie wózka-ja swoj bardzo lubie,ale tez ciężki,tylko nie wiem jak niania sobie z nim poradzi.Na szczęście mieszka na parterze,ale i Zosia bedzie coraz większa w tym wózku...cos wymyślę.Moze jak mi się uda kupic używana spacerówke parasolkę to dam ją do niani i tam zostanie. Zmykam-jutro mamy komisję na zasiłek dla Zosi ze względu na wade serca-pieniadze małe,ale zawsze cos-chocby na paliwo jak jedziemy na kontrol. No to pa

Czesc Wpadlam na sekundkę-komunia super,Zosia dala nam wszystko zrobic-była bardzo grzeczna-zdjęcia w galerii:)) Córka zadowloan z prezntów-dostała wymarzone PS2 i zebrala sporo kasy,za ktora kupi sobie rower. i moze cos jeszcze.Jestem padnieta,ale szczesliwa,bo przyjecia bardzo udane ,jakos to odespie.Najwiekszy mialam problem z ubraniem butow,bo od stania przy garach stopy spuchly i przezylam męki w kościele-buty tak strasznie cisnęły:-O nIE POPŁAKAŁAM SIE TYLKO JA-RESZTA MAM I BAC NORMALNIE JAK NAJETE PŁACZKI:)) Caps lock Jakos nadrobie czytanie.....chyba....

myliłam się-nawaliła jak nie wiem co-chyba po tej zupce sie odetkała:))

Barylko:-D i ZNOWU ZROBIŁA KUPKĘ-TZN PEWNIE KOLEJNY BOBEK,ALE PAMPERS DO SMIECI-FUCK:(( IDE ZMIENIAĆ I jeszcze caps lock:-P

Hej kochane Dzientaki zalatny,że naprawde fajnie poczytac te Wasze wesołe wpisy przy kawce:)) U nas ok-malenka grzeczna w dzien-właśnie pedałuje w lezaczku:))Ale noc..hm niby ok,bo od 20 do 2 spala,potem butla i lulu do 5:20 i juz nie spała-wiec padam.Obskoczyłam sklepy,pozostale zakupy mąz zrobi jutro.Ale to juz takie drobnostki jak lody itp.Dzis obiecałam sobie,ze wieczorem depilacja itp,bo jutro nie wyrobie sie na bank. Moja Zosia wsunęła marchewkowa z ryżem-a na jabłuszko ma długie zęby tzn dziąsła:))pluje i nie chce-drze sie jak opętana:-O Pia moze postaw koŁo kartonu jakis talerz z jedzeniem i picie jakies,bo sie chłopina do niedzieli wykończy i z tanca go-go nici:-D Mam pytanie do Was:jak czesto Wasze dzieci robia kupkę??bo moja mała odkąd je te nowości robi 7-8,ale to takie bobki pojedyncze,co założę pampersa to bobek i pielucha do kosza-kuzwa,pójde z torbami Macie kontakt z Zabką??kurcze,co u niej?????

Meus te normalne kaszki to pyszka,ale ta na noc-paskudztwo i ten zapach-brrrr Pranie powieszone,Zosia spi,bigos pyrkocze w garnku. Dziś mam luz z obiadem,bo wczoraj narobiłam sosu grzybowego,wiec dogotuję makaron i luzik:))

Hej JEJKU KOBIETY ILE ŻEŚCIE NATWORZYŁY!!!! Nocka ok-wieczrem podalam ta kaszkę-bosze jakie to paskudztow,żółte i smierdzące,a moja Zosia wciagnęła jak najlepszy rarytas 130ml i zasnła-jednak obudziła sie ok 2,potem o 5 i spała do 8:))więc jest lepiej-bo tylko 2 razy,a nie kilka.U nas tez pada i wieje,więc siedzimy w domu:((Dzis jedziemy na zakupy,dzieci do dziadków,bo z nimi w markecie to rzeznia:-P Idę rozwiesic pranie

Kasiu Zosi-Zuzia jest Babeczki:)) juz pije kaszki,wiec dlatego chce tą wyprobowac

Kasiu tak-wyprobuje,a nóż...:))

Hej Barylko moja własnie walczy żeby sie przekręcić,ale sie zlości-trudno-musi trenowac.Zabawek nie chce chwytac-jak jej daje nawet do rączki to wypuszcza:((leniuch jeden. Dzis kupiłam kaszke na spokojny sen z bobovity po 4 m-cu-zobaczymy-dzis podam,bo mam dosc tego wstawania 45879 razy w nocy...oby działała.Nie mówie,ze ma spac do rana. Moja corka nie lubi słodkiej marchewki i jabłka-za to dynie z ziemniakami wsunęła pięknie. Jutro marchewkowa z ryżem-ciekawe czy posmakuje jej? Za oknem pada,my dzis do mojej mamy na imieninki sie wybieramy-bedzie ciacho-mniam:))

..i bank obrobić...

A ja nie wiem o co chodzi,bo nie doczytałam...wazne,żeby nie bylo dymu na forum:-)) Wstawiłam nowe fotki:)) Samadama ale laseczka z Ciebie:)) Mamatomka kurde jaki on fajowy!!! Gumiaga może tak wiecej foteczek???,bo galeryjka skromna:)),ale dzieciątko sweet:))no i Ciebie jestem ciekawa:-D Moja Zofijka zasypia,ja szorowalam wkłady do suszarki na naczynia,bo syfią sie strasznie:-P Wieczorem planuję obskoczyc łazienkę,lista zakupów zrobiona-chyba tira musze wynająć:-O

no i spelnienia marzen dla Moniczek:)),bo Schiza tez Monika???

Czesc Ja od rana zalatana-komunia za 5 dni,wiec terminy gonią. Barylko moja mała uwielbia soczki i herbatke z hippa jabłko z melisą.Natomisat marchewka jest blee,miała po niej zaparcia:(( Nocka taka sobie,mała budziła sie 3 razy o jedzenia.Ogólnie grzeczna bardzo.Tylko te noce...ale przeżyjemy:)) Pogoda sie popsuła-wiatr wieje,a ja musze jeszcze iśc do miasta kupic buty,spodnie na ta komunię,pomyć okna itp-ehhh.Duzo tego.

Pierwsza!!!!:)) nie moge spac:-O Od trzeciej tarzam się po łóżku:((ehhhh Zajrze do galerii,bo i tak tu nikogo o tej porze nie znajde do towarzystwa;-)) Moja Zojka tez mało chwyta zabawki-leniuch jeden:))Ale ona najmlodsza z naszych forumowych dzieci,no i Zuzia Babeczki:)) Śpijcie sobie

Babeczko-hehe,a jednak Cie kocha:))

Barylko chodzilo mi o mleko na spokojny sen,ale ono jest chyba od 6 m-ca.Tak mi sie jakos kojarzy teraz. Ze słoiczkow mam zamiar dawac tylko owoce,musy itp.-soczki i zupki zrobie sama-tylko teraz te pierwsze kupuję.

Czesc M po spacerku,Zosia wsuneła rano marchewke,a teraz soczek-polubiła.Jutro jabłuszko. Barylko ja dopiero pierwsze dania:),ale korci mnie kupic własnie mleko na noc-ciekawe czy naprawde jest bardziej sycące i dziecko dłuzej spi??czy któras z Was próbowała? Pogoda super-malenka grzeczna jak aniołek-miłego wypoczynku

Barylko ja podałam z hippa-marchewkę:)) Na Zosię mówie..Guciu:))albo Filistynka:))niech ktos mnie przebije,choc Leninek jest w porzo;-)) Dobranoc kochane:)) Aaaa Barylko odsztafiruj sie jutro w najlepsze ciuchy-a co!!!!!:-D