mamunia31

Barylko ja tez mam taka nadzieje-wieczór byl taki spokojny,wypilśmy z mężem po piwku-ja redsa,bo zwykłego nie lubię.Fajnie było:))

Mea teraz patrze,że Ty wielgachna jesteś-tzn wzrost!!!wow!!a ja skromne 165CM:-O

dziekuję

Barylkostaruszko:-D

Hej Kurde,nie jestem w temacie-nie wiem o co chodzi??:-O JAKIE WPISY??NIC NIE WIDZĘ:(( U nas noc..piekna!!!!!Zosia zasnęła o 20:30 po kąpieli,wypila 120ml i lulała do 1:30,potem mleczko o 4;30,pobudka o 7-pogadala godzinkę i o 8 zasnęła do 10:))teraz na spacerku z tatusiem:)) Ja zapiekam kurczaczka:)) U nas pogoda piekna-słonko od rana:))wiosna normalnie. I mam dzis imieniny,ale mąz zapomniał

a to wlasnie znalazłam w necie-kurde,widze,ze to nie tylko moj problem.... http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=907&w=91871692&a=91871692

chyba,że o happy-to tak,kiedys używałam przy straszej córce,ale teraz ich jakos mało w paczce robią-nie opłaca się,a cenowo podobne do pampers.

nie znam tych bella-pierwsze słyszę:))tzn czytam:-D

sleep& play-mialo byc:)) Barylko jak Zosia na brzuszku lezy to tak sie drze,ze sasiedzi slysza-no mówię Ci,że taka jest uparta-nic ja nie ciekawi,zadna zabawka,mata,leżaczek-a jak Twoja?lubi swoje zabawki?

Barylko ja na pampersach sleep&paly-zadowlona jestem i czesto sa w promocji po ok.35 zl 58szt więc sie opłaca,czasem kupuje dada zwykłe w biedronce,na dzien-zakladam je,gdy wiem,że mała zrobi kupke-bo pampersów szkoda;-))

A i zawinęłam juz ją nawet w ten kokon jak w szpitalu-to tak się szarpała żeby ją uwolnić,aż się spociła:((

Dzieki dziewczyny-to nie kolki,poprostu nie spi. Baryko znam Viburcol,bo mam ,ale nic nie dają.moje dziecko odporne na wszystko:-O Zasnęła dopiero w wózku-ale nie chce jej tego uczyć-od spania małóżeczko.Cudowałam jak durna,podkładm cieniutka kolderke pod plecki,bo może materac za twardy,skarpetki ma luzne,rączki ciepłe,najedzona,napojona i nic:-P Luminalu nie chcę jej podawac.

Czesc dziewczyny-padam na pysk:-O Ja juz nie wiem co z nia robić:((od 16 jak zwykle nie spała,o 20 kapiel-wszystko cacy-wypila 120ml mleczka i zasnęłą...na 15 min.-potem walka ze snem do północy-potem spała juz ładnie,ale kuzwa nie wiem czemu takie akcje odwala praktycznie co wieczór?/szarpie się,pręży,gimnastykuje i nie chce spac.I to wszystko z wielkim nerwem robi...

Barylko Zosi daje zwykłe glicerynowe-dla dzieci-ale naprawde rzdako,bo nie mam problemów z jej kupką.Rano nie mogla zrobic,zasnęła, a jak sie obudzila to zrobiła taka,że az wyciekło na body:-D teraz spi jeszcze w wózku po spacerku i zakupach-biore się za obiad-dzis rybka:))

Ciepła nie za szybko???niby powinno sie od 4 m-ca.... Moja malenka nie zrobila jeszcze kupki-odłożyłam ją do łóżeczka żeby rozwinąc pieluszke,a ona..zasnęłą:))Za oknem ponuro,a ja musze iśc po zakupy na obiad.

Ciepła-nie:))od 4 m-ca napisałam,ze mozna podawać:))

Czesc Noc super-Zosia zasnęła o 21:40-pobudki o 1:0 i o 6 rano,o 8 juz na stałe-zjadła,le teraz meczy sie z kupką-płacze-poczekam.Musi zrobic Co do nowosci w menu-od 4 m-ca jabłuszko i sok z jabła,kaszki tez juz mozna dawac i zmienic hebatki.

Czesc Misia:))

Barylko ja daję cały.to niemożliwe,żeby dziecko tyle dni kupki nie zrobiło:((pytałas lekarza???

Tesciowa wróciła z małą,wypiłysmy herbatke,poszła,a Zosia..jeszcze śpi w wózku:))

Barylkodziekuję:))nutriton to zagęszczacz do mleka-mojej małej sie ulewalo samo mleczko i nie najadała sie ,wiec kupiłam ten nutriton-mleczko jest gęściejsze-jakby z kleikiem i mała nawet jak zje mniej to jest bardziej syta.Problemy z ulewaniem tez zniknęły.

Zosia pije herbatki hippa na trawienie i majeranek-na zwyklej wodzie mleczko.

Barylko jak ja podalam małej to kupka była po kilku minutach.I dziecko od razu spokojniejsze.A czy dajesz sam bebilon czy z nutritonem?

heh noo-wiesz jak sie wprowadzilismy i te rolety..a w bloku większosc starszych ludzi mieszka i mówili na nas"ci,co nie mają firanek":-O Zreszta firany to tylko kurz.W pokojach dziewczynek wiszą,ale takie zwykłe woale z ikei i luzik:)A w salonie firanki nam nie pasują do wystroju;-))

Babeczkodziekuję:))U nas jest tak ,że dzieci małe mają jasne wloski-malej juz jasnieją tzn wycieraja sie te ciemniejsze i wyrastają bialutkie:))moj mąż mial takie i ja tez jak byłam mała. Jak wspaniale siedziec samej w domku:))