mamunia31

Cześc kofane:)) Kolejny weekend za nami-niezbyt obfity w dzieci:))Myslałam,że jak wejde na topik to chociaz trojka dzieci przybedzie:-D Magnoliagratulacje!!!! Dziewczyny dzieciaczki są słodziutkie!!!Co jeden to piękniejszy!!!! Weekend byl dośc udany,w sobote ten Mikołaj,wieczorem przyszli teściowie.Wczoraj pojechałam z mamą i siostrą do mojej babci na wieś,fajnie było.W nocy natomiast koszmar...te bóle bioder wcześniejsze to pikuś w porównaniu do tego,co miałam dziś.Taki ból,że myślałam,że poręcz od łóżka wyrwę:((Dosłownie wyłam-myślałam,że to już.Nad ranem sie uspokoiło,teraz czuje taki lekki ból w biodrach,mała kopała całą noc więc jestem dzis zajeb***** przytomna:-O Na dodatek córka sie podziębiła-chyba po tym basenie w piątek i dzis została w domu,lecze ją syropem i herbatą z miodem.Już lepiej. Zaraz zbieram się do dkarbówki-póki jestem na chodzie:)) Gdzie reszta brzuszków???buziaki

Zajrzałam na chwilke żeby zmienic stopkę:)) Barylko,Muminku zaczynamy 37tc(tzn ja jutro,alejeden dzien nie robi różnicy;-)) ) Po długim spacerze jestem padnieta-juz nic dzis nie robię:((Tylko zjem obiad i będę leżec-brzuch nadal dziwny i boli:-O

Hej:)) Meus to Twoj poród wyglądal jak moj,tylko,ze ja sie zmieściłam w tych akcjach w 7 godzin:))Nacinanie to koszmar i jak mi mówia kolezanki,ze nie czuły kiedy je nacięto to patrze jak na kretynki;-)) Mie brzuch boli od rana jak na okres znowu,plecy tez trochę-ja juz chce miec to z głowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mężus pojechal na przegląd z autem,potem zakupy ztrobi,ja sprzątam ,bo o 12 Mikołaj u nas w ratuszu:)) Zajrze tylko szybko na galerie na córcie Mei i na Holly bom ciekawa jak wyglada:)) Pa kochane!!!!!miłego weekendu

Własnie koleżanka z UK napisała,ze jest po terminie 5 dzień,ale jej nie wywołają porodu-jeśli chce to może przyjśc do szpitala i tam jej macicę palcami rozciągną......bez komentarza:-O

Samadamo:))gratulacje!!!!!!!!zazdroszczę!!!! Zabko no to faktycznie musiało byc fajnie skoro 12 dni po porodzie piszesz o kolejnym dziecku:-D:-D:-D

Zabko to Ciebie usypiali????ja bym sie nie zgodziła!!panicznie sie boje takich akcji:((-u nas dają znieczulenie,jestes przytomna podczas zabiegu.Pokazuja dziecko od razu:))

Zabko to Ciebie usypiali????ja bym sie nie zgodziła!!panicznie sie boje takich akcji:((-u nas dają znieczulenie,jestes przytomna podczas zabiegu.Pokazuja dziecko od razu:))

A ja sie obżarłam jak durna obaidem:))i teraz ledwo siedze-zaraz sie położe,tylko czekam az córcia moja wróci ze szkoły. Dzis moja mama mi powiedziała,że jej np nigdy nie odeszły wody,zawsze lekarze przebijali :-OWyjątkiem był,mój brat-najmłodszy,własnie urodzony z wodami tak szybko,że mama nie zdążyła nawet pisnąć.I tak bym chciała ja urodzić:-D Marzenia..... Dzis zakupiłam prezent dla męża:))Więc zostali jeszcze teściowie i moja mamuska,ale to z siostrą się zrzucamy na biżuterię,moja mama uwielbia i na każdą okazję dostaje ,a i tak jej mało-maniaczka;-)) Moja dzidzia dzis bardzo spokojna.

Zabko mała cudowna!!!!!!!!ślicznotka!!!

Hej :)) Kinia taki poród to marzenie:))gratulacje kochana!!!!!!!!! Zabkowitaj:))Zaraz obejrze Twoja Emilkę-moja przyjciółka ma tak na imię-wspaniała dziewczyna:)) Barylko ja u siebie wczoraj wypatrzylam dwa rozstepy:-OTeraz skóra się za szybko napina dlatego sie robią,pomimo smarowania:((Brzuch mnie rwie od rana jak na okres:((Wsunęłam miske płatków na mleku-mniam, tak mnie jakos naszło:)) Za oknem ładnie,odprowadze córcie do szkoły,gdybym lepiej sie czuła poszłabym z jej klasą na basen,porobiłabym fotki,ale za daleko,nie doczłapię:(( Dobra,zmykam na galerię

Kinucha,a dzwoniłas do gina???może KTG trzeba zrobić??? Julinko buraczki nie mogły miec wpływu na bezsennosc Jaska-chyba,ze z octem były-to nigdy więcej!!!!!!NIE WOLNO!!!!! Barylka smaruj brzusio-ja używam oliwki bambino 2xdziennie. Przyjaciółka poleciła mi po ciąży Nivea Goodbye celulite-podobno rewewlacja:))skóra jak u niemowlaczka:))Ja stosowałam kiedys z serii ujędrniającej z Nivea i byłam zadowolona,więc teraz tez pewnie kupię. Spadam kochane,mężus niedługo bedzie-see You all(?)tomorrow

Miska jeszcze sie w swoje naubierasz:))do znudzenia;-)) Oki-zmykam po zakupy.pa

A bodziaki spakowałam,bo te szpitalne kaftaniki to wykrochmalone,ze skaleczyc sie mozna,takie sztywne:((i pamietam,ze moja córcia miala od nich takie plamy czerwone:-P

Barylkodziekuję:)) Juz Wam chyba pisałam,że u nas nie kapią dzieci:-O Kurde,rozumiem,ze pierwszy dzien,ale jak np 5 dni czasem trzeba zostać....samymi chusteczkami tylko wycierać????

Poza tym w moim szpitalu są ubrania dla dzieci,więc swoje wzięłam tak na wszelki wypadek:)) A i rożek spakowałam taki cieńszy-wrazie "wu":))

Muminku wymieniłam te rzeczy,ktore będe używac w szpitalu-na wyjscie mam osobno spakowane: kombinezon,czapke,szalik, gruby sweterek na guziki,pajac welurowy,body z dł.rekawm,koc.te rzeczy mąz mi przywiezi jak będe wychodzić.Po co mam je taszczyć? Wygrałam aukcję!!!!:-D

Barylko ja spakowalam dla dzidzia bodziaki,czapeczke,dwie pary skarpetek,dwie pary półspioszków i dwa kaftaniki,tak na wszelki wypadek. Zkosmetyków:oliwke,chusteczki,patyczki,gaziki,sudocrem,smoczek uspokajający. A i łapki niedrapki,pampersy:))

O jak tu wesoło:)) Posprzątałam, teraz pilnuje aukcji dla mojej córci-mata do tańczenia:))Konczy sie za kilka minut. Wrzuciłam kilka fotek do galerii. Potem skocze do sklepu i znowu będę w domku:)) Muminku ja jestem Beata

Pszczółko Czyli olejek nie zadziałał:))pisałysmy w tym samym czasie:))

Dżem dobry:-D Pszczółki nie widać-czyżby olejek zadziałał? Ciekawe jak reszta naszych mamuś??I czy Kessi jest juz po???? Wczoraj wieczorem przyszła komoda,więc mężus skręcił,potem przeniósł ją do córci,a ta jej wzięlismy dla dzidzi.Tak więc już ubranka na swoim miejscu-potem zrobie fotki do galerii. Noc straszna,biodra bolą cały czas,nawet teraz....I brzuch jeszcze niżej choc juz myślałam,że niżej się nie da:-O W sobote u nas jest Mikołaj w ratuszu,mam nadzieję,że dam radę pójśc z dzieckiem. Dziś nigdzie sie nie ruszam,poza marketem po drugiej stronie ulicy,kupię makaron i cos do sosu.I siedze w domu,bo ledwo chodzę:-O I marzę juz o moich ubraniach,które na czas ciąży leżą w piwnicy:((już niedługo...na te tuniki,dresy,legginsy juz patrzec nie mogę:-P Barylkoo wiem,że czekasz na męża-gdy byłam w ciąży w 3 m-cu moj mąz też wyjechał-wrócił jak byłam w 8m-cu,2 tyg.przed narodzinami Wiki zabrali go do wojska,więc znowu byłam sama...koszmar:((Od tametj pory juz nigdzie nie wyjezdżał na tak długo,zreszta teraz nie ma juz takiej potrzeby. Zmykam posprzątac choc troszkę

Skończyłam prasowanie ubranek,jutro ma byc komoda:))I tak przy tym prasowaniu zobaczyłam,że mam tylko 1 sukienke dla małej i to taką 3-6 mc.Ale przecież zimą nie wystroje jej w kieckę:))Na lato mam chyba 3 szt.,ale to będzie jeszcze czas na zakupy. Brzuch nadal nisko:((biegam do łazienki co 10-15mmin. Co do wyników...mi gin każe robic przed samą wizytą,żeby były \"najświeższe\". Czekam na mężunia-szkoda,że ma taka pracę:-P SPOKOJNEGO WIECZORU I PRZESPANEJ NOCKI DLA WSZYSTKICH

Ja tam jestem za przyjęciem dziewczyn do galerii:)) Taazja wiem,ze jestes zawiediona...to czekanie jest okropne.... A ja bym wolała urodzic przed wizytą u gina-po co mam tracic kase na wizyte 18.12,a mnie po jego smyraniu ruszy 19.12 i stówa w plecy???:-O Od niedzieli zaczne gimnastyke artystyczną:-D

Kurde,ja do pieczenia sie nie nadaję:))mi tylko sernik na zimno z paczki wychodzi:-O Byłam po zakupy,ledwie doszłam krokiem schorowanej emerytki:-O Słońce piękne to fakt,ale za to widze jakie mam strasznie brudne okna w salonie:-O Mąż ma wolną sobote to go zagonię. Ide poleżec-przejrzę ulotki,którymi zapchano mi skrzynkę:-P Ja z prezentem dla mężusia nie mam nigdy problemu:oboje czytamy(pochłaniamy)książki,kolekcjonujemy filmy więc zawsze taki prezent nas cieszy:))Chociaz w tamtym roku dla odmiany wybrałam sobie torebkę-jest rewelacyjna,wszystko w niej mieszczę:-D Mężus mówi,ze innego prezentu poza dzidzią nie chce:))

Cześć:)) Kimizi witaj w gronie mamuś Barylko dlaczego tak sie martwisz brakiem mleka teraz???nie każda kobieta w ciązy ma siare w ostatnich tyg.-ja w pierwszej ciązy nie miałam wcale,a dwie godz.po urodzeniu przystawiłam dziecko do piersi i...jadła jak szalona:))Nie stresuj sie na darmo,bo własnie sobie tym szkodzisz skarbie Noc przespana cała, ale to dlatego,że wcziraj malo leżałam w dzień,nie spałam ani chwilki przecież. Wieczorem rozbolał mnie krzyż,brzuch jak na okres...mała kopała tak mocno,naprężała się,że myślałam,że to już....po godzibie minęło.Dzis odczuwam lekki taki bol w dole brzucha,ale juz mam go nisko bardzo,bo biegam siusiu co 30 min.,a wieczorem co 10:-O, Za oknem piekne słonko,pójdę pomalutku po zakupy,na obiad schaboszczak:)) Zabko napisz nam jak Emilka??wiem,ze teraz trudno się oderwac i usiąść przy kompie.Ale jakbys miała chwilkę..... To samo reszta mamuś

Jestem:)) Obkupiłam dziecko i siebie,ale i tak zapomniałam kapci:-O Spakowałam torbę,jeszcze klapki pod prysznic musze dorzucić.Przygotowałam ubranka dla dzidzi na wyjście jakby co:)) Szłam po mieście i brzuszek miałam tak nisko:((ledwo dotarłm do domu.Herbatkę odebrałam,własnie zaparzam.Kupiłam te gaziki nasączone 70% alkoholem,10 szt.za 4,80zł. Kupiłam tez smoczek uspokajający jakby co ,wyparzyłam i dopakowałam do torby.Dla dzidzi spakowałam taki cienszy rożek,5 terowych pieluch,4 szt.bodiaków,kosmetyki,czapeczke kąpielową,łapki niedrapki,dwie pary skarpetek,pampersy-18 szt.-jak braknie to dowiozą,zasypkę,oliwkę,mydełko.Ale dzis kolezanka mówiła,ze w naszym szpitalu nie kąpią dzieci-dziwne.... Muminku u mnie zgaga minęła po zmianie pieczywa:))Może miałam zgagę pokarmową?;-)) Kimizi faktycznie zaginęła w akcji:-O A co do pomarańczowych wpisów..nie zauważyłam,żeby ktos tu kogos faworyzował czy tez odpychał.... Ide poleżeć-pierwszy raz dziś!!!