mamunia31

Patinko powodzenia Moja dzidzia wojuje dzis strasznie,a ja jakas osłabiona-ciągle musze siadac jak cos robię:-O kurde.... Dobrze,że został bigos z wczoraj to obad z głowy-córcia zje frytki i rybke:))

Pieeerwsza!!!! Czesc dziewczyny!! Kiniak jestesmy z Tobą:))bądz dzielna:)) Ja dzis tez czułam takie napieranie na szyjke-wrażenie,że dzidzia chce wyjsc-jakby pukała:))Kurde,niech się nie spieszy:(( Kessi fajny komplecik:)) Zabko licytuj buciki:))czadowe:-D

Zabciu widziałam juz wczesniej-własnie cos takiego mnie interesuje,ale jak są to cena straszna:-O Nie stac nas na komodę za 700zł:((niestety:(( Czekam na mężusia,może gdzies skoczymy?

Kimizi kurcze tak patrze,ze masz ubranka w szafie,a ja sie uparlam nie wiem czemu na komode...moze tez lepiej kupic wieksza szafke?? Kessi sliczne masz to wszystko-ja porobie fotki jak juz bede ubranka układac w pokoiku:)) Ide poleżec,bo dzis ciągle siedzę tylko....

Kessi sliczne!!!!!! Koleżanka poszła,nagadałysmy sie az szczęka boli:))Jeszcze nie jest w ciązy i ma jeszcze miesiąc na zajście,potem gin da jej cos na\"wspomaganie\".Marzy,żeby na swieta byc w ciąży:))Obiecałam,że zostawie jej ubranka:)) Lukne na galerię co tam Kimizi wrzuciła:))

Ja ide sie szykowac na spotkanie z kolezanką,bo ja robiłam biogos to w dresach,ale wypda sie przebrać:)) Polecam dzis w tv EFEKT MOTYLA-polsat 22:05. Grunt to reklama:)) do potem

Kofana ogladałam ostatnio reportaż na temat szczepionek tu w Polsce,o zawartej w nich rtęci,która prowadzi nawet do autyzmu!!! Teraz nasi naukowcy przeprowadzaja badania na ten temat.Rtęc jest dodoawana a by szczepionka nie traciła szybko wartości ,ale z drugiej strony jest szkodliwa -każdy to wie. I nigdy nie wiesz jak zareaguje organizm Twojego dziecka i jaka dawka rtęci jest w danej szczepionce...masakra... U mnie bigosik sie robi-pachnie pieknie!!!! Zosia się rusza juz-uffff:))

Bry:)) Moja dzidzia tez tak sie słabo rusza=prawie wcale jej nie czuje:((wieczorem to tak,ale w ciagu dnia ledwo czasem.Wiadomo,że zaraz najgorsze do głowy przychodzi... Pogoda nadal do bani,myc okien nie będę-zaraz zmykam na zakupy,dzis robie beegees(bigos),ok 13 przyjezdza maja kolezanka na ploteczki,teraz sie staraja z mężęm o drugie baby:))Ciekawe...może juz im sie udało? Mam ochote na sałatkę warzywna z majonezem-chyba zrobie jutro:)) Patinka,Kiniak

miałam umyc okno u dzidzi,ale deszcz pada:-O

Meus jestem-co do Twoich zachcianek-pewnie cukier spada:))standard.Ja w torebce nosze landrynki,bo jak mi sie zachce to szoook

HEj-pospałam sobie,teraz kawka i merci:) Kiniak trzymaj sie dzielnie-bedzie dobrze Do kapieli wystarczy mydelko,potem oliwkujemy,zasypka pod paszki,szyjke,pupcia sudocremem:))I luuuuzik:)) Smażę córce frytki,nie chce wątróbki.

Kimizi w smaku nawet lepsza-taka krucha:))mniam.Już mi się własnie robi:)ja najpierw duszę z cebulka ,wegetą i pieprzem,a potem podsmażam-pycha:)) Kessi:-D Ide poleżec przed obiadem:))

Kessi co Ty z tymi ptysiami???:-D Kimizi ja zawsze kupowałam z kury,ale raz mi pani w mięsnym poleciła z indyka i tak zostało.Jest większa,ale tez czyściejsza-nie trzeba sie tak paprać,mniej roboty ogólnie:))I ładniej sie prezentuje na talerzu:)) Zmykam brać się za nią

Kessi juz nie pamietam,ale chyba nie...raczej rozm. z paczek pasowały na Wiki-różne firmy róznie rozbia te rozm.wagowe pewnie dlatego tak miałaś.Koleżanka z Austrii jak mi kiedys przywiozła pampersy to bez porównania z naszymi.Tamte to były naprawde chłonne.Widze teraz na allegro z Niemiec są-tez sie opłaca kupic 2 paki nawet płacąc za przesylkę,bo jakosciowo lepsze.

Dokładnie Kessi-te 3-6 trzeba brac,bo każde dziecko mniej-wiecej pow.3 kg sie rodzi,a nawet jeśli zdarzy sie mniejsze to te na 3 kg będa pasowały.

Patinko zaraz lukne na @:)) Co do pampersow newborn ja dostałam od kolezanki,bo nawet 1 paki nie wykorzystała-są takie tyci tyci:))dosłownie na pierwsze dni.Kolezanka uzywa huugies i bardzo sobie chwali,cenowo sa tez ok,w marketach nawet za 31zł duuuuzą pakę mozna dostać. Kessi moja dzidzia juz wróciła do formy i znowu kopie :))A jak Twoja? U mnie dzis wątróbka indycza,kapusta kiszona i ziemniaki:)) Jutro planuję ogórkową-znowu za mna łazi:-D Spotkałam koleżankę z pracy męża-urodziła tydzien temu,synek 4200 ważył!!!!i to sama urodziła:))w dwie godziny niecałe:))Zazdrościc tylko:))Mały spi i je-he,fajowy:))

Czesc kochane:)) Ja dzis na naogach od 7:20,bo na wyniki musiałam iść.Kurde,tak mi sie wkłuła,że reka boli i spuchło:((jeszcze tylko raz i z głowy,zreszta jak będa teraz dobre wyniki to może juz nie będę musiała(?) Co do tych grzybów-nie wolno jeść podczas karmienia,ja wsuwam czesto i sos,i w occie:))Jem więcej niz wczesniej(na zapas),na sobotę planuję krokiety:)) Malowanie zakończone,szablony narazie zrobilismy w okół miejsca na łóżeczko-wyglada jak pasek tapety,fajnie:))Dzis mąz powiesi karnisz,ja umyję okno. Nadal szukam komody:(( Co do kosmetyków-Kesssi moja przyjaciółka w UK KUPIŁA WŁASNIE JOHNSONA I MUSIAŁAM JEJ PACZKĄ NASZE BAMBINO WYSYŁAĆ,BO MAŁEJ SKÓRA Z BRZUSZKA ZACZEŁĄ SCHODZIĆ:((kURDE CAPSLOCK... U nas dzis leje od rana,brzydko tak:(( Patinko twardka bądz:))

Jezeli moge wtrącic w kwestii kosmetyków:wiekszość dzieci ma uczulenie na johnsona&johsnon-moja corka miała,koleżanek dzieci tez,ja będe wierna zwykłemu naszemu bambino-sprawdzone:)) Kefirek,a gdzie spiwór wózkowy??bedziesz wozić bez???;-))

Kefirku w domku tylko starczy body lub koszulka i pajacyk.Na wyjscie mówi się,ze dziecko powinno miec jedna warswe odziezy więcej niz dorosły,czyli jak masz body,pajacyk to nałóż jeszcze jakis sweterek i spodenki plus kombinezonik:)) Podrzemałysmy z dzidzią chwilkę,teraz ide sprzątać.Wasze dzidzie tez tak malo się ruszają?Moja od 2 dni tylko czasem da znac o sobie.

Zabciu mi sie podobaja te z żyrafą,lwem -safari:))Nawet na fotce jest taki kolor ścian jak my mamy, z tym łóżeczkiem czerwonym:)) Ja tez szukałam naklejek,ale najpierw zobaczę jak te szablony nam wyjdą dzisiaj. ok-poleżec czas...:))

My juz p obiedzie-dzis mielone zrobiłam.Teraz troszke odpoczne i trzeba sie zabrac za sprzątanie po malowaniu. U nas w szpitalu się okazuje,że dają ubranka dla dzieci,ale jak się chce można mieć swoje.Pampersy trzeba miec własne,bo są tylko tetrówki. A moj gin własnie zmienił gabinet i mam do niego przez ulicę:)),a tak musiałam całe miasto jechać. Co do płci-mój mąz od poczatku chciał córcie,mówi,że dziewuchy są fajne:-D Ja natomiast chciałam syna,ale jakos nie ubolewam zbytnio:))aby bylo zdrowe-może oklepane słowa,ale naprawdę to jest najważniejsze. Hi hi -własnie odkryłam w biurku zapomniane merci:-D

Hej hej:)) Włąsnie pochłonęłam śniadanie i witaminy,kurde ciągle bym spała-ledwo zwlokłam sie z łóżka:-O Patinko leż i ani mi się rusz!!!!!!Sezon na rozpakowywyanie jeszcze nie nadszedł:)) Pokoik pomalowany,schną ściany,sliczny ten miodowy kolor-nawet mężowi sie podoba:))Dziś malujemy szablony i mozna posprzątać,potem wstawimy łóżeczko,komodę ,regał i fotel do karmienia.Nic więcej tam nie wciskamy,aaa i wózek będzie tam stał.Bo niestety w mieszk.nie ma gdzie.Pod nogi mam taka wielką skórę owczą,bedzie ładnie wyglądać.Obserwuję lampke z ikea do pokoju dziecka,taką na ścianę-księżyc,żeby na noc można zostawić włączoną. Biorę się za porządki,a jest tego po malowaniu

Oj my tez juz długo razem-10 lat,pracowalismy razem tzn w tym samym budynku,zaprosił mnie na kawę dodając,że będzie grzeczny:-D Był grzeczny..na poczatku:-D;-)) Ja kupie tylko jedna małą butelkę gdyby trzeba bylo przepajac dzidzie koperkiem np przy wzdęciach i tyle.Tych do mleka nie kupuję-chce karmic,zreszta jest taki wybór,że w każdej aptece można kupić w razie czego. Troszke pospałam,bo ta pogoda taka barowo-seksualna,a że baru nie mam w poblizu,aparat do sexu w pracy to tylko spanie zostaje:-O

Patinko trzymaj sie dzielnie!!! Kessi dzięki

Dajcie spokój z tymi strasznymi historiami!!!!! Meus Twoj mąz ma moje cechy:))jak widzę nie tak zarzucona firankę tzn falbanka się odwinie to muszę wstać i ją poprawić,bo będzie mi siedziec w głowie:-O Tak juz mam i co???:(( Ból porodowy jest zawsze inny u każdej kobiety,ja rodziłam w bólach i mękach(tak mi się zdawało),ale jak posłuchałam o bólach krzyża to dziekuję ,ze miałam taki poród jaki miałam.I nie ma wpływu czy to pierwsze dziecko czy trzecie. Koleżanka urodziła pierwszego synka w dosłownie 15 min.-o 9 była w szpitalu,o 9:15 połozyli jej dziecko na brzuszek:))Z drugim...29 godzin miała bóle:((to jest masakra..i urodziła naturalnie:))