mamunia31

co do rożków: http://www.allegro.pl/item434435803_rozek_z_kokosem_duzo_pieknych_wzorow_domis.html -ale na rzepy,wiązanego nie spotkałam:((( http://www.allegro.pl/item437380407_wklad_kokosowy_do_rozka_firmy_feretti_nowosc.html-można tez dokupić sam wkład do rożków,sa takie wsuwane:)) http://www.allegro.pl/item430355454_3_cz_oryginalna_posciel_mamo_tato_100_x_135.html- co do pościeli nie kupuję z baldachimem,w pierwszym przypadku wogole się nie przydał,wręcz przeszkadzał:(( http://www.allegro.pl/item430375692_ballerina_nowa_2008_fotelik_transport_gratis.html-znalazłam jeszcze taki wózio co do wózków to NIE POLECAM(jak to mówi mój ulubieniec Pan Cejrowski)wózków z takimi raczkami: http://www.allegro.pl/item431324620_wozek_4_tec_gondola_spacerowka_abc_design_odss. nie zapomne jak padał deszcz,a ja miałam takie przy spacerówce i w jednej ręce parasolka,drugą próbuję pchac wózek:-O masakra!!!!!!!nie mówie już o próbie podjechania na krawężnik:((

Dzięn dyyybry!! Tak na wstepie to chce zaprostestowac przeciwko szybkiemu pisaniu postów:))jak to kurna nadrobić?! Jestem na etapie teamtu o piersiach:))jesli o mnie osobiście chodzi to druga ciąża sprawiła,ze mam wspaniałe piersi i nie musi mi tego nikt mówić-sama wiem:))Przy pierwszym dziecku przezyłam tragedie,gdy z miseczki C po karmieniu została ledwie A.Bradzo długo moj biust wracal do formy,lae i tak stanęło na małym B:-O Natomiast teraz...mmmm...liczę,że nie bedzie juz tak zle(?)Musialam wymienic wszystkie biustonosze:))na większe Dzis zakupiłam kilka par skarpetek takich maleńkich-wyjatkowo nie na allegro:)) By;lismy tez na gzrybkach,ale juz nie nadaję sie na takie wyprawy:((nie moge dlugo chodzić:(( Ide poleżeć-może wieczorem nadrobie czytanie???Pozdrawiam

A czy kupujecie juz wózek?bo ja to przesądnie dopiero jak dziecko w domku,łóżeczko juz mam ,ale nie pozwole wstawic aż nie urodzę:))tak mam i już:))Zmykam,bo córka chce do kompa(czyt:mamoooo juuuuż??????)

Kefirek ja tak ubierałam swoją pierwszą córkę i zawsze bylo ok,nie jest chorowita czyli nie przegrzałam jej,naprawde to ide z nia do lekarza na bilanse,a nie po leki,czym oczywiście wprowadzam w zdziwinie straszliwe wszytkie mamy w poczekalni:)),a nasza pani doktor zawsze pyta gdzie ja takie dziecko uchowałam:)) Wszystko zależy od pogody i temp.:)) Nasze zimy teraz to takie bardziej jesienne....

sprawdzam moje zaczernienie:))