mamunia31

aa Izu cena zalezy od formatu obrazu jaki chcesz zamówic

Izu wiesz..cięzko dac dziecko komus całkiem obcemu:((ta pani od naszej byłej niani zna moja Zosię i Zosia zna ją,bo jak wczesniej moja mała była u niani to tamta pani tez bawiła taka małą dziewczynke i kazdego dnia razem spacerowaly,bawiły sie z dziecmi,wiec juz to zaufana osoba.A tak z marszu to trudno-większośc pan,do których dzwoniłam woli opiekowac sie dzieckeim na dłużej i na tzw pełny etat,a nie na kilka dni. No i ta pani mieszka o dwa bloki ode mnie-widze jej okna z mojego mieszkania:)) No coz..było-minęło.Boje sie,bo zostały mi 2 m-ce zasiłku,potem..czarno to widze... Kimizi hehe jakbym Zoske widziała-uwielbia tanczyc i machac tamburynem:-D dobranoc laski:))

Kimizi zagladaj częsciej:))mi sie te obrazy bardzo podobaja-koleżanka robila 2 lata temu. Izu no jest taki punkt przedszkolny,ale dziecko musi miec pełne 2lata-dzwoniłam do nich-nie ma bata-od 2 lat jak najbardziej małą bym mogła zapisac-dokładnie od dnia 2 urodzin-takie przepisy:-O Mała najedzona i ani mysli spac...

Kessi moja Wiki to twardzielka i jakos nie mialysmy rozmowy o smierci.Jak miała ok 4 lat zmarl wujek męża i wiesz co?Wiki koniecznie musiała wejśc do kaplicy!!:((bałam sie wtedy,ze bedzie miec koszmary,nie chciałam jej puścic tam,ale..mi uciekła:-O Widok wujka wcale jej nie wystraszył... A moja Zoska dzis po raz pierwszy w swoim zyciu nie spała w dzien i całkiem dobry ma humor,myslałam,ze bedzie marudzic,ale nie.Jednak zawczasu zaraz ja wykapięi mam juz zrobiona kaszkę-jak wybije godzina"w' to ja nakarmie i do łóżeczka położe. Pia Pascal to...geniusz podstepu:-D Kocham go:-D Babeczko zdrowka dla dzieci

Szarotko gratuluje Ci serdecznie-niech sie maluszek zdrowo chowa:)) Pia nie nie,to tylko wymowka-nie ma rzadnych wskazan co do jakiegos szczegolnego obchodzenia się z Zosią!!Powiedziałam wczoraj mężowi,ze jak wczesniej wróciłam do pracy to obca kobieta nie bała sie zajmowac małą,a dziadkowie w robia z tego halo!Ale ja ich znam i wiem,ze to pretekst i juz(musza byc do dyspozycji na inne zawołanie i jechac po 100km w jedna stronę pomagac,bo tak jest czesto-jeden tel i juz spakowani)-niby Zosia to ich ukochana wnusia,ale jak widac..z daleka-P Obiecalam sobie,ze NIGDY WIECEJ NIE POPROSZE O JAKĄKOLWIEK POMOC NAD ZADNYM Z MOICH DZIECI

Czesc Nie pisalam,bo mialam troche na glowie,a konkretnie dobrze płatna prace w super godzinach...ale juz nie mam:((wszytsko wyszlo szybko,wiec musiałam szukac opiekunki,ale jedyna jaka znalazłam-znajoma naszej pani Zosi mogła bawic mała do grudnia,bo ma w listopadzie troche wizyt u lekarzy,juz dawno zapisana,wiec od grudnia chciała bardzo chetnie.Praca w biurze rachunkowym-od 8 do 14,tak wiec potrzebowałabym opieki nad mała na 4h,bo maz do pracy chodzi na 1 albo na 12,wiec wtedy tylko 2h.No i ...moj tesc nie pracuje,tesciowa na 2 dni w tyg chodzi do pracy i sppytalam czy do tego grudnia zostawaliby z małą u nas czy u nich-bez różnicy. Miny mieli jakbym im 47kg cytryn dała do zjedzenia:-O Nie zgodzili sie,bo...uwaga cytuję'no,wiesz,ale mała ma ta wade serca i jak jej sie cos stanie...."juz nie mogli nic innego wymyslic:-P Trzymałam sie twardo do ich wyjscia,ale jak poszli to sie poryczałam,bo kuzwa wnuczke u męża siostry bawili kilka lat,ba!tesc rzucił prace żeby oni mogli sie "dorabiac"i nie tracic na opiekunki. Paranoja jakas!!kardiolog nie widzi nic niepokojącego,wada nie zagraza zyciu dziecka,a oni a ztakim tesktem!!!!zabolało...ehhhh no i zadzwoniłam żeby powiedziec w tym biurze,ze rezygnuję:(( marzyłam o takiej pracy,w atkich godzinach,maiałbym czas dla dzieci i żeby cos w domu zrobic,a nie ryc od rana do wieczora,pensja super,wreszcie bysmy sie odkuli troche,spłacili bysmy debet na karcie,dzieciom fajne prezenty=-takie jak chca ,a nie takie na jakie stac i to z kalkulatorem w ręce...:(( ryczec mi sie chce przez to,tym bardziej,ze nigdy ich o nic nie prosze,na palcach jednej reki moge policzyc ile razy musieli zostac z małą... no i zadzwonili do męża,ze beda nam co m-c przelewac kase na konto,żeby nam pomoc-powiedziałam,ze jak zobacze choc jeden przelew to składam pozew o rozwod-wolą kase dac,niz zostac z mała

i moze komus sie przyda ten llink?na prezent świateczny http://allegro.pl/interaktywna-pszczolka-tosia-e-edu-reklama-tv-i1282609738.html

A i w biedronce maja fajne rzeczy dla naszych dzieci z serii Disney-butelki,miseczki,smoczki,łyzeczki,widelczyki,szczotki do mycia butelek-kazda rzecz 5,49-ja kupiłam butelkę z Kubusiem Puchatkiem:))

Czesc Kessi Twoj mąz to pracoholik i jestescie pod tym względem dobrani;-))Szkoda tylko,ze brakuje czasu na spedzanie dnia razem,zakupy itp:(( Barylko z tą poczta to jaja jakies:-O Ale własnie kasa wysyłana przez nich zawsze długo idzie,najlepiej wysyłac np w agencji opłat PKO itp,bo sa juz tego samego dnia na koncie odbiorcy. Pia wieczorem jeszcze zadzwoniła wychowawczyni Wiki,bo sobie nie mogła znaleźć miejsca w domu,martwiła sie o to niesłuszne posądzenie...zapewniłam ją,ze wszystko juz dobrze i powiedziałam jej to,co mi napisałas,ze z drugiej strony dobrze wiedziec,ze dziecko nie jest w szkole pozostawione same sobie i rodzice sa informowani o jakichkolwiek ewentualnych problemach...szkoda tylko,ze nie sprawdzono wiarygodności źródła tej informacji:(( Piszesz o Tomaszkowej,a ja rano myślalam o naszej Kasi,ciekawe jak sobie radzi z chłopcami?juz dawno tu nie zaglądała:(( Wypij sobie kawke i zjedz kawalek czekolady-pomaga na ból głowy. Mea heloł??? Pogoda sie schrzaniła i siedzimy w domu,dobrze,ze zakupy na obiad zrobiłam wczoraj.

A ja przezyłam koszmarną godzinę:((zadzwoniła do mnie szkolna pani pedagog,ze otrzymała informacje od jednej mamy,że..widziała moją Wiki jak piła alkohol i paliła papierosy!!!!! Nogi mi sie ugięły,ręce mi sie trzęsły,zaczęłam sie jak durna tłumaczyc,czułam sie okropnie-jak jakas patologia normalnie.Oczywiscie,wezwano Wiki mojąnna rozmowe,podono płakała strasznie,ze to kłamstwo itp,po pól godzinie zadzwoniła wychowawczyni,ze.... chodziło o inna Wiktorię-ze starszej klasy!!!!Kuźwa mac!!!!!nie sprawdzili otrzymanych informacji tylko od razu wzięli Wiki na jakies przesłuchanie,a teraz po kolejnej rozmowie z tą mama co niby widziała moją córke okazuje sie,ze to nie ona!!!Wściekłam sie okropnie,zadzwoniłam do tej pedagog i powiedziałam,ze nastepnym razem prosze o kontakt ze mna ,a dopiero później zabierać z lekcji na rozmowe moją córkę.Zapewniła mnie,ze jesli kiedykolwiek podobna sytuacja zaistnieje wezwie mnie i tą"życzliwą"mamę na konfrontacje.Zdaje sobie sprawe,ze Wiki źle zniosła cała ta pomylkę i przeprosiła mnie za nieporozumienie.Pocieszające były słowa wychowawczyni,że nawet przez chwile nie wątpiła w słowa Wiktorii,nie wierzyła w te doniesienia-ulżyło mi,bo naprawdę czułam sie jak...sama nie wiem kto:((

a dziadkom powiedzialam,zeby kupili małej sanki drewniane z oparciem,bo te po Wiki są bez i w zeszłym roku połamała jedną listewkę.

Hej Wyganałam męża na spacer z Zoską,a sam biorę sie za obiad.Przez tą zmianę czasu dzien mi sie wlecze jak guma do żucia:-O Pia fajna ta kuchenka. Mea zielona kurteczka fajowa,bo chyba jest dłuższa,a takiej szukałas. Kessi jak samopoczucie?Moze uda Ci sie ztym jarmarkiem?nie masz kogos,kto poszedłby z Wami?np sąsiadka? Babeczko,ale z Ciebie bizneswoman:-D zawsze to jakas dodatkowa kasa. Wrzuciłam fotki do galerii-prosze nie zejśc na zawal serca;-))

Czesc Pia co to za smutny film? A ten,co ogladał mąz to znam-zreszta Will Smith ostatnio gra w dobrych filmach,wiec praktycznie każdy obejrzałam:)) Co do filmow,nie wiem czy Wam pisałam,mąz właczył ostatnio ten nowy z T.Cruise+C.Diaz-wybuchowa para-ale szajs:-P Widziałam dzis ,ze jest juz ten nowy z Clooneyem "the american",ale jeszcze nie ma pl napisow-poczekam:)) Kessi ja czuję,ze to tarczyca,bo masz problemy z oddychaniem-musisz zrobi badania w tym kiernku,bo tarczyca to duze zagrożenie dla kobiety podczas porodu.Nie chce Cię straszyc...I ten pomysł z tel alarmowym jest naprawde świetny-musisz miec kogos,kto bardzo szybko bedzie mógł Ci pomóc. Amorku pierogi!!!!!jeju!!ale bym zjadła!!!! Mam nadzieje,ze mąz ma sie lepiej. Moj zabrał Zosie na spacer,ogórkowa dochodzi,pranie+pościel na sznurku-w domu błoga cisza.Wiki idzie jeszcze dzis do jeszcze jednej koleżanki na halloween ,wiec bedziemy miec górę słodyczy:-D Ogladałysmy wczoraj makijaże na necie dla dzieci na halloween i kilka jest fajnych,wiec mąz sie dzis wykaże swoja inwencja twórczą,bo on to zdolniacha w tym kierunku,a ja...lepiej nie piszę:-O Zapowiadaja piękna pogode na najbliższe dni,wiec postaramy sie ja wykorzystac na spacery. Miłego dnia lasencje

Izu dzieki:))ja uzywam takiego jak maja w szpitalach-prostokatny,nakladany na taką"łapę" http://www.setre.com.pl/?go=product&prodid=148 http://www.setre.com.pl/?go=product&prodid=149 cos w tym stylu i jestem bardzo zadowolona

Gumiago http://allegro.pl/ewaed-2-cz-kombinezon-flower-pink13-ok-92-98-i1282754799.html http://allegro.pl/kombinezon-dla-dziewczynki-2cz-ok92-2-kolory-i1294065995.html http://allegro.pl/mm-fioletowy-kombinezon-bombka-roz-92-i1297074739.html http://allegro.pl/2cz-kombinezon-kurtka-spodnie-wodoodporny-92-98-i1276951180.html http://allegro.pl/kombinezon-dziewczecy-92-zet-warszawa-i1288067112.html http://allegro.pl/mariquita-i-hm-2-bardzo-cieple-kombinezony-i1287626202.html te dwa ostatnie godne uwagi:)) a tu kolejne http://allegro.pl/kombinezon-dla-dziewczynki-2-3lata-3-czesciowy-i1291531443.html http://allegro.pl/coccodrillo-2-czesciowy-kombinezon-92-super-stan-i1290977461.html ten jest super!! http://allegro.pl/wojcik-kombinezon-2-czesciowy-rozm92-sliczny-i1290494143.html

7,90 mialo byc-sory za błędy

Pia i Mea o czym Wy piszecie?????bo ja nic nie kumam:(9 Mamaolka hehe tak myślałam,ze bedzie Wam samkowac:)) Gumiago jaki rozm. i co chcesz kupic?kurtke czy kombinezon?do jakiej kwaoty?jak cos wynajde to wrzuce linki:))Zdrówka dla Aneczki Asik z jedzeniem jest lepeij-moge jej podawac jedzenie pogniecione widelcem,nie trzeba iksowac-ufff,czasem pogryzie bułke czy chleb. I tez nigdy nie okazuje głodu,bo wie,ze mama poda na czas:)) Mała sie obudziła i płacze:(9wiec zmykam. aaa kupiłam kredki do malowania twarzy-róznice w cenach ksomos!!te ,co kupiłam w jedneym sklepie 790,a w drugim takie same...20zl!!!!szik!!i kupiłam jeszcze Wiki bluze z...czachą:))

rewelacja miało byc,ale pomylilam się z wrażenia:))

Babeczko!!!!!!woooooooooooow!!!!!ale z Ciebie lacha!!!!!Ty chudzino!!!:))nie no rewewlacja!!!!!dla Ciebie za wytrwałośc Asik fotki z lodem i z prysznicem super!!!Krzys ma cudne oczy!!takie ..mądre,można w nich utonąc-ehhh będą dziewczyny biły sie o Twojego synka:-D Dodałam fotki z wczoraj Pia juz dawno nie dodałas..swojego zdjęcia:((

Hej Mea Duska wymiata:))hehe suuuper :))dziekuje za wierszyk,a Ty masz glos podobny do mojego:-D Babeczko biedny Czaruś:(( Dobrze,że był taki dzielny na pasowaniu:)) Musze oblukac glaerię. Pia ja z kwasnej kapusty robie bigos tylko 2x w roku na święta.Nie lubie np mieszac kapusty kwasnej ze słodką-każdy ma swoje gusta i guściki;-)) Dzis mamy fajna pogodę,nie ma slonaca,le tez nie ma wiatru i jest dośc ciepło,wiec idziemy sobie na spacerek i mała pośpi na dworzu.Na obiad dzis robie szwedzkie nalesniki,wiec mam luzik,bo to 15 min i gotowe. Mąz pracuje do 16 i musimy pojechac po znicze. I mam pytanie:gdzie moge kupic farby do malowania twarzy?Wiki idzie w niedzielę na halloween ,dopiero wczoraj dostala zaproszenie od koleżanki i kurcze jestem w kropce...może w jakichs sklepach papierniczych?HELP!!!!!!

Hej Izu wutaj w klubie,obudziłam sie z bolem głowy,wzięłam tabletkę,wypiłam kawę,ale ciagle jakas sflaczała jestem-to wina pogody,cisnienie niskie i jak zaczęło padac w nocy tak pada cały czas:(( Amorku męza wykuruj,gotuj mu rosołki;-))i uważajcie na siebie Asik fajnie,ze piszesz:))I pocieszyłas mnie z tym skakaniem-dziekuję:))Mam nadzieje,ze kilka wizyt jednak da efekty:)) Pia noooooo fe i fuj i nie wiem jak jeszcze pisac,ja bym tego ani nie zrobiła ani nie zjadła-ba!!palcem nie dotknę!!sam widok... :-OAle np moj ojciec uwielbia i jak miał tylko okazje dostac kaczke albo jej krew to...bleee Mea zyjesz?? Barylko???znowu handelek?? Kessi jak zdrowko?nogi powinnas moczyc wieczorem w bardzo ciepłej wodzie z solą.I po raz setny:OSZCZĘDZAJ SIĘ!!!!!!!! Misty jeju,ja sie ostatnio naogladałam katalogow(jakchcielismy kupic łóżko)i normalnie zachciałao mi sie 4 pokoi(po cichu marze o tym non stop)i własnie takiej mozliwoswci urzadzania na"nowo"-całkiem inaczej bym teraz wszystko wybierała.Ale to jak wygram w totka;-)) A wygralam wczoraj 20zł:-P

z pozostałej półowki kapusty mam surówke na nastepny obiad,robie z marchewka i oliwą.

Izu Mamaolka:prosze Cie bardzo,nie tylko dla Ciebie,bo sie Grudnióweczki poobrażaja;-)) Ja robie z 1,5 głowki kapusty-wtedy starcza na dłuzej(czytaj:2 dni,ale to czasem!!!) 1,5 głowki kapusty 2 duze marchewki 3-4 pętka kielbasy-koniecznie podwędzana!!! wegeta,pieprz,lisc laurowy,koperek,maggi,koncentrat W dużym garnku zagotowac troche wody,nie za duzo,bo kapusta tez sok pusci,do tego wrzatku wrzucic pokrojona kapuste,dusic ok 15 min pod przykryciem,dodac starte na grubszym oczku marchewki+podsmazoną pokrojona w kostkę kiełbasę,zalecam dodanie tez tego tłuszczyku od kielbaski po usmażeniu,przyprawic wegetą,pieprzem do smaku,dodac koncentrat,na koniec dodac koperek+maggi(najlepiej zieloną,a nie w płynie).Bigosik zostawic na wolnym ogniu,pod przykrywką-niech dochodzi do siebie:))I juz:))voila!!!!

Mamaolka hej heh hej-co tak skromnie???

Mea kurcze,szkoda,bo kurtka fajowa,moze nastepne co masz je w obserwoanych uda Ci sie wylicytowac:)) Moja Zoska ma tak samo jak Pascal-palec do buzi,odwraca sie albo..ucieka -nie biegnie,ale szybko drałuje do swojego pokoju albo na nasze łózko i jak ją ochrzaniam to przebiera palacmi(ja nazywam to paleniem głupa)-normalnie stoi i sobie paznokcie oglada!!totalna olewka:-O Ale jak krzyknę na nią(jak ostatnio),bo juz normalnie szał pał wyprawiała,zrzuciła klawiaturę,myszke prawie wyrwała z kabla,zrzuciła dvd to...pekłam i krzyknęłam,ze ma tak nie robic,to od razu płacz i choduuu!!!:))cwaniara. Babeczko heheh flakowe wampiry masz w domu:)) Ja pamietam jak Wiki była mała jadła wszystko dosłownie!!od flakow po...blee blee bleee....fuj..nie no napiszę....czerninę!!!!!!Mnie az odrzucało,a ona z moim ojcem wsuwała z jednego talerza:-O A teraz plaster szynki to najgorsza trucizna-tak wiec ciesz sie,ze maluchy nie wybrzydzają:)) Amorku taaa byłam;-)) Daj znac co lekarz powiedział. Troche mnie pocieszyłyscie,ze na to bieganie musze poprostu poczekac.Zosia próbuje,ale wychodzi jej,ze idzie szybko na paludszkach,bo nózki ma mało giętkie-np jak robi tany,tany czy opa-opa to skacze na nich,zgina elegancko,ale jakby miała biec to dosłownie kołki.