Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamunia31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamunia31

  1. Drumla zagladaj do nas częsciej:))i gratuluję!!! Kimizi wszedł do łóżeczka??hehe fotke trzeba było zrobić:))fajnie,ze spędziłas dzien z sis:)) Barylko Natalka sprytna bardzo i duzo mówi:)) Zosia zasypia po obzarciu sie na kolację...zupą:))no bo jak jej daje jedzenie na wodzie to sie budzi jeść,a zupka bardziej tresciwa.Cały dzien maiała dobry humoer,poza wyjatkami gdy głodna-teraz jak chce jesc od razu wyje,wczesniej tak nie było.Korokow nabrala,ale chudzinka taka:((mam nadzieję,że nadgoni wagę.... No i koszmar przeżyłam dzis z Wiki!!!normalnie myślałam,ze zejde na zawał!!!Chciała sobie zjeśc paluszka przed wyjsciem na podwórko i tak go szybko wsunęła do buzi,że..wbiła go w podniebienie!!!normalnie ma dziurę!!!!mąz pojechał z nia na izbę przyjęc,w domu zaczęła jej leciec krew-ja przerazona,Wiki płacze,ze nie chce operacji,Zoska zaczęła wyc jakby cos kumała-kongo jak nie wiem co!!ale na izbie obejrzeli buzię,kazali płukac szałwia i nie jesc slonych i pikantnych potraw,zagoi sie:))ufff Normalnie Tworki mam jak w banku:-O Mąż wybył do kolegi,ja zaraz kolacyjkę sobie zrobię,prysznic i do wyra. Zaczełam ogladac film"drogi osamo"-polecam
  2. Meuś na mrozie ok,zarazki sie wymrożą:))nic jej nie bedzie-ja tez dlatego wyszłam z Zosia.Gorzej,gdy wychodzi sie jak jest dodatnia temp-wtedy zarazki w powietrzu fruwaja:((
  3. Pia przebiśniegi-dobrze napisane:)) A ja dzis w sklepie widziałam..tulipany:))dzien kobiet tuż tuż-ja mam imieniny i menda znowu zapomni:-P
  4. Pia post,bo piatek:)) Mea z katarem moze isc na spacer,tylko z gorączką sie nie wychodzi.
  5. Mea ogórkowa!!!!!!mniaaamu!!!!
  6. Kessi te 10 st.moge wybaczyc,ale stokrotki to cios ponizej pasa:-P Asik wierzę,że teraz zabiegana bedziesz))ale wpadniesz w "swój rytm"i wszystko wróci na właściwe tory:))łącznie z Dżordżem:-P w nosie mam post-jem spaghetti:-P
  7. d spacerowki to chce taka normalna,nie parasolkę,bo ta nasza to ciężka jak cholera,po zapakowaniu zakupow+Zosia to jak Pudzian idę:-O
  8. My po spacerze i zakupach-złapała nas taka sniezyca,ze szok!!!!ledwo szlam:((Zosia jeszcze spi w wózku,na poczatku miała wieeelkie oczy jak jechała-juz zapomniała chyba co to wózek:)) Jutro narobie gołąbkow,bo juz normalnie snia mi sie po nocach:)) Dziekuje Wam za troskę
  9. Hej U nas lepiej-tfu,tfu.I wreszcie w miare normalna noc:))nie bylo wzdęć,bąków i płaczu:))kupa zwiężła:))Zadzwoniłam rano do pediatry i mówię jak sie sprawy mają,mam przez weekend nie dawac mleka,tylko sinlac i wszystko normalnie jak wczesniej,niech jelita odpoczna od maleka i od poniedziałaku zacząć podawac -najpierw 1 porcje i obserwować co sie bedzie działo. Kimizi znam Pulcherinę:-D wredna menda co szkodzi elfikom:)) Pia super,ze sie udalo z urlopem:)) Kessi,ale miałas dzien:((wyobrażam sobie jak sie umordowałaś:(( Kefirku-jak to kiedys chyba napisała Kessi-witam nowa koleżankę;-))ja tez juz mysle o spacerowce na wiosnę,bo z ta lanadarą cięzko-choc moja Zosia kruszynka. Czytam o Waszych bąblach,a moja zero kmania:((i juz nie wiem czy zacznie chodzic w tym roku:(( Mea no widzisz!!!bedzie dobrze:)) i niezle dobiłas laptopka:)) A my dzis idziemy wreszcie na specer-jest lekki mrozik i piekne słonce:))
  10. Pia Zosia tez jak spiąca to ucho targa:))współczuję nocy:((biedulko:(( Własnie dzis nie daje mleka,bo to juz dla mnie jedyny powód tych cyrków z brzuchem.Bo przeciez nie kleik ryzowy czy marchewka:((zobaczymy-jesli bedzie ok,to jutro dzwonie do pediatry i spytam jakie mleko moge dawać??bo jakies pic musi. Podłogi umyte,mąż kupi kurczaka z rozna na obiad,wiec mam dzis lajcik w kuchni:))Zosia pospała troche,zjadła słoik marchewki i oglada bajki:))wzdycha przy tym jak po cięzkiej pracy:-D I nadalnie umiem zachęcic małej do zbawy ze mną-siadam obok niej,biore np piłke to ona mi wyrywa i juz doopa-nie odda jej.To samo z innymi zabawkami,jedynie moge jej z klockow wieżę zbudowac-Zosia elegancko ją rozwala:-D
  11. Amorku dzis własnie pomyslałam,żby mleka nie dawac i zobaczymy.Dziekuje za troskę Mea cyrk macie niezły:((moze faktycznie nie zmuszajcie jej do spanaia w dzien?wtedy pewnie o tej 19:30 sama bedzie zasypiać?musicie to jakos przeczekac... Tesciowie poszli,mała spi,a ja sie Biorę za mycie podłóg:-P
  12. Meaaaaaaaaaaaaaaa?????????????????
  13. A i dzis jedziemy zobaczyc dywany dla dziewczyn-moze cos ładnego znajdę?
  14. Witam Jestem bliska wywwiezienia mnie do psychiatryka:-O Wczoraj cały dzien Zosia pieknie jadła-oczywiscie pełna dieta,sinlac,kleik itp,a wieczorem brzuch jak balon!!!gazy non stop!!!od północy kupa za kupą:((ja juz nie wiem co robić!!!!nakupowałam sloiczkow z marchwia,pomidorówek z ryżem,rano zjadła sinlac na wodzie ,piła troszke orsalitu i smecty i spokoj jak narzie,ale boje sie,ze wieczorem znowu bedzie cyrk.Pediatra przepisała debirat-syrop rozkurczowy na brzuszek-działa jak nospa,moze cos to da?? Za oknem slonce piekne,tak bym poszla na spacer,a tu doopa:(( Barylko na pewno slicznie wygladasz:))ja tez nie lubię,gdy wlosy z kitki wyłażą:(( Amorku ale Wam sie trafiło:(( Pia dawaj kawe:)) Spadam,bo tesciowie idą na herbatę.
  15. Pia pamietam jak szukałas i wybierałas obecna nianię na kilka godzin:))boje sie myslec co będzie teraz;-))ale to oczywiste dlaczego tak "grymasisz";-))-- kochasz swojego urwisa i nie oddasz go byle komu.To zrozumiałe i wiem,ze znajdziesz odpowiednia sosbę do opieki nad Pascalem:)) Zosia zasypia,a ja sie umaluję,bo Zombie przy mnie to miss świata:-P
  16. Kessi,a nam pediatra mowiła,ze mozemy,bo nasze jest sojowe.
  17. A mężowi pewnie nie po mysli to,ze teraz bedzie musiał pomóc:-P Oj te chłopy:-O
  18. Asik z tego wszystkigo zapomniałam Ci pogratulowac!!!!
  19. Hej Barylko nasza kochana wszystkiego naj,stoooo laaat i spełnienia marzeń Dziekuje Wam kochane za wszystkie miłe slowa i porady,sytuacja jakby lepsza,Zosia ostatni posiłek zjadła wczoraj o 11,potem tylko picie,bo miała straszne wzdęcie:((normalnie nie mozna bylo złapac skóry na brzuszku:((espumuisan w kropelkach zdziałał cuda i sok z zurwainy na siuski tez pomógł:))o 4 nad ranem doatła kaszke na wodzie i zraz ja wydaliła:((natomiast o 8 zjadła siinlac na wodzie i kupy nie ma:))zobaczymy jak pójdzie z mlekiem...i na 12:30 znowu do lekarza,niech ją zbada dla pewnośći,kupiłam kisiel-wie podam jej pózniej,mam też marchewkę w słoiczku. Barylko własnie nie wolno owoców podawac podczas biegunki,ani mięsa.Dałam jagody to zwróciła:(( Nocka bezsenna,bo masowałam małej ten brzuszek-efekt jest znacny:))Mąż dzis w pracy do 14,więc jak wróci to się kładę spoac,bo nie mam sił. Kessi super,ze masz nowych klientów:))wróżę Ci niezła karierę:))
  20. Zraqz znowu dam jej smecte,bo to trzeba podawac po trochu cały dzien. Pediatra mowiła,że to wirus,a na wirusy nie ma lekarstwa,możemy tylko robic wszystko co moze zatrzymac biegunkę.Ale kuzwa juz brak mi pomysłów:((czytam w necie,rózne sa cuda-od wody z ogórków kiszonych po cole własnie- i bądz tu mądry człowieku:((
  21. Ewciu Zosia nie gryzie pokarmów w kawaŁKACH:((TO KOLEJNA WADA ,KTÓRA PRZESZKADZA NAM W DOJŚCIU DO ZDROWIA.
  22. Mamaolka dziekuję:)) Kimizi jej trudno podac dwie łyżeczki picia,wiec nie wiem jak bedzie z sokiem...ale dziekuję,gdybym tylko miała jak wyjśc z domu:-O Kiedy ten koszmar sie skonczy???
  23. Mamaolka tak, bylismy juz po szpitalu u pediatry dwa razy.Jesli dziecko nie gorączkuje i nie wymiotuje to nie ma powodu do obaw.O coli słyszałam,ale na wymioty własnie,że rusza żołądek raz a konkretnie,jakos boje sie podac ją Zosi. Zoabczymy jak ta smecta zadziala...
  24. Mamaolka na marchwiance,sinlacu,kleikach jedziemy juz od kilku dni,wczoraj bylo super,zero kupki od 5 rano do nocy,dzis od nowa to samo:((ręce opadają:-O
  25. Witam:)) Kuzwa po takiej nocy to już nic mi sie nie chce:-O Ja się wykończę:-P Pobudki co kilka nascie minut,ani jesc,ani pic,kij wie po co sie budzi:-P Dżordż pojechał na szkolenie o 4 rano,po 1,5 h snu-super:-O HOLLY,A CO JEST Z tWOIM MĘŻEM???SERCE???U NAS TERAZ KILKORO ZNAJOMYCH TEZ MA PROBLEMY ZDROWOTNE+CHOLESTEROL ITP-TO WSZYSTKO WINA ZŁEJ DIETY,PRACY,BRAKU RELAKSU I....JEŻDŻENIA AUTEM(ZAMIAST SPACERKIEM DO PRACY) I zaczynam sie denerwowac,bo mala pinda nie chce pic:((ani wody,ani herbatki,ani leków-nawet słodkich-juz nie wiem co jej dac,a pic musi przecież!!!!jak widzi mnie z łyżeczka,butelką,czymkolwiek zaczyna wyć:(( O 10:30 przyjdzie tesciwoa żebym mogła wyjsc do sklepu chociaz, potem cały dzien z jęczydłem w domu:((ja chce do pracy Asik no własnie,tez bymn chciała wiedziec co było powodem nie przyjęcia mnie do pracy-byłoby sie mądrzejszym na przyszłość. Ide szykowac Wiki sniadanie,bo na 9 ma rekolekcje.
×