mamunia31

i nie ma to jak standardowy komp z podłączeniem do prądu:-P;-)) Pia no własnie chrzestna to siostra męża i mieszka daleko-przyjeżdżaja specjalnie tu na ten"roczek" i nie bede ich gnac tydzien pózniej na prawdziwy roczek-zdania nie zmieniĘ-zawsze to ja musze ustapić..moze zdanie jak u 5 -latki,ale tak zawsze jest-ksiązke by napisał... i fala meksykanska dla..mnie,bo wrzuciłam fotki nowiutkie Zosienki:)) to tymczasem,borem lasem jak to mówił nota bene ace ventura:-D

hej zajrzałam na chwilkę,mała zasypia,czekam na koniec prania,bo wrzucilam jej kocyki.Cod roczku jest na 17,a chrzciny na 11 w kosciele,moim zdaniem sie wyrpbia(mama i sis)i przyjdą-robia ceregiele-to normalne w mojej rodzinie...ja z bratem nie mam dobrych kontaktow-praktycznie zadnych...gdyurodziłam Zosie to nawet nie przysłali sms-a,a zobaczyli ja dopiero na komunii Wiki...przykre..,ale cóż ic na siłę...zdania nie zmieniam-25.12 roczek i już:)) Dzieki dziewczyny za slowa otuchy Mea stukasz,stukasz,a wypoczynku niet:D

Czesc Kasiu dla Krystianka najlepsze życzenia A ja mam nerwa jak nie wiem co:((moj brat robi chrciny małej 25.12 czyli w dzien,w którym robimy przyjęcie:roczkowe"-suuuper,teraz mam,brat i sis obrazeni,zenie przełoże imprey!!!kuzwa mac!!!jak mam przełożyc skoro chrestna jedzie spoecjalnie 200km i 26.12 idzie do pracy,wiec 25 wieczorem musi wracać:((wyszlo na to,ze to ja jestem zlośliwa!! O roczku Zosi wiedza od m-ca-jeszcze JuLKI NA SWIECIE NIE BYLO,A JEJ MAMUSIA POSZŁA IZAKLEPAŁA CHRCINY I WSZYSCY MAJA SIE ROZERWAC ŻEBY BYC!!! Powiedziałam bratu,ze przepraszam,ale nie bedziemy...

Kurde-macie pomysły na prezenty-ja leże i kwiczę jesli chodzi o zakupy:-O Mężowi na pewno perfumy kupię,bo ma na wykończeniu,i jakąś ksiązke pewnie lub film. Dla Zosi nie wiem... Dla mojej mamy i sis tez nie mam pojęcia:((Tesciom kupilismy wspólny prezent-taki duzy masażer do stóp-oboje mają problemy z krązeniem, wiec na pewno sie ucieszą. Amorku moze Tobie trzeba taki własnie?????pomyśl... I sama tez nie wiem co bym chciała dostac-tzn wiem,ze dostane od tesciow książki-kurde fajnie,ale co roku to samo:((bo zawsze mojego męża pytaja ,a on jak to co?ksiązki!!żey było duuuużo na półkach...

Amorku ja mam to samo z dłońmi-marzną mi szybko przy kompie:((ale to chyba krążenie...

Mea Zosia tez lubi wode,ale jak leży w wannie i ja ją myje-zabawy nie widzi w wpluskaniu-nie macha nogami w wodzie itp-czeka aż ją umyje i już.Pierwsze kąpiele u nas to tez była teksańska masakra:-P teraz róznia sie tym,ze nie płacze..no i jak namydlam jej brzuszek to sie uśmiechnie z wieeelką łaską:))

Mea jak czytam o Nadii to widze ogromna przepaśc miedzy naszymi dziecmi:((moja w kąpieli jak jej psiknęłam wodą na brzuszek z takiej gumowej zabawki to patrzyła na mnie jak na debilkę;-)) Generalnie moja córka to obserwatorka...smieszą ją dziwne rzeczy np gdy Wiki udaje,ze upadła,inne rozśmieszanie moge sobie w buty wsadzic:((Zaczyna twardo egzekwowac swoje prawa do wszystkiego co jest w domu-wyciaga ręce w strone tej rzeczy i zaczyna kwękanie,ktore wraz z upływem czasu zamienia w płacz:((i trzeba dac:-O U niani namietnie "przesadza" kwiaty-czego efektem jest codzienne szorowanie dywanu:((wyczaiła tez magię szuflad:))do stania przy meblach nie zabiera sie wcale-nie pojmuje,ze mozna wyciagnąc ręce i podeprzec sie np o szczebelki-w tym kierunku lipa totalna.

Pia badminton jeszcze jest cool:))zobaczymy jak długo... A do mojego męża dzwonił jego regionalny,ze raczej bonów na święta nie będzie...zgredy:-P

Hej laseczki:)) Pia miałam na mysli to,ze nasze zakupy byłyby bezowocne i jakos tak..razniej by nam było:))Co do komórki dla dziecka...jestem za-nie wyobrażam sobie,ze Wiki nie ma telefonu-dzieki temu jestesmy w stałym kontakcie,gdy ja siedzę w pracy. Holly ten dom bez piwnicy-jest suuuper!!!!ten drugi tez ok:)) Podziwiam ludzi biorących się za budowę domu..mówi się,ze jak małżenstwo przez to przejdzie to juz nic nie załamie ich związku:)) Ja bym po m-cu brała rozwód:-P Nocka taka sobie-od 20 do 24 malenka przez sen popłakiwała,kręciła sie itp-smarowałam jej dziąsła,dawałam pić-a pomogło...głaskanie po główce i "aaa kotki dwa":))I potem juz spała pięknie do 8:)) Nawet jak zrobiła kupke i przebierałam ją na śpiąco to się nie obudziła-taka zmęczona była kruszynka moja. Nadal nie czuję atmosfery świąt-w sobote myję okna i sprzątam porządnie.Dla Wiki kupujemy komplet książek albo Kroniki Spiderwick albo Lemony Snicket-seria niefortunnych zdarzeń-teraz na to szał:)),a moja córka uwielbia czytać-wiadomo po kim:))gitary juz nie chce-ufff

Amorku,Gumiago widzę,ze nie tylko ja moge sie ubierac w sklepach dziecięcych;-))-rozmiarówke mamy taką samą:))

Babeczko przeciez mozna przegrac kasete na płyte cd-zrob tak jesli nagrania są "dla potomności":))cena ok 6zl za 1h nagrania-z tego co wiem.

Dobra..jakos Was przelecialam:-D Kasiu wyrazy współczucia... Gumiaga no nareszcie sie doczekałaś ząbka!!!teraz to juz z górki:))u nas nie było ,a juz są 4:)) Mea ,cos Ty taka imprezowa??:))samebalangi:))fajnie masz:))Tort super Ci wyszedł:)kurde, ja to noga z pieczenia:(( i dziekuję Ci za te fotki Nadii z usmiechem-czekałam na nie:))slicznie sie usmiecha:)) Pia my bysmy idealnie sie zgrały na zakupach-oblecę zawsze wszystkie sklepy i g**** kupię:((na koniec bysmy poszły sobie na ciacho i kawkę..co Ty na to??:)) Myszko fotka przy oknie taka..wzruszająca.Za torta ogromny szacun kochana!!:)) No i oczy Julki...coraz piekniejsze:)) No to tyle jakby co..

Hejo Tyle czasu nie było neta:((dzis dopiero podłaczyli-w calym miescie tylko neostrada działała:-P Spóznione zyczenia dla Martusi,Eryka i Amelki:)) No i oczywsicie aktualne dla Wikuski Spadam nadrabiac....AA Babeczko moja Zosia teztakdziownie jedna nóżke stawia-jakby boczkiem:(( aaa i mamy dwa nowe zęby!!górne jedynki-ogromne jakies:((o niedzielnym zaparciu malenkiej nawet nie napisze-tylko tyle,ze po kilku godzinach krzyku gdy juz zaczeła robic kupe to...bylo mi słabo...mąz o mało nie zwymiotwał...

Pia dlaczego miałbym z nim wtedy nie gadac?teraz nie gadam,bo zrobił wszystko na" odwal się",a jakby zrobił na cacy to i niech sobie mamrocze pod nosem-odporna jestem na bredzenie :-P:-D

Ewciu biedny Eryk:((tak mi Was szkoda....mam nadzieję,ze obejdzie sie bez operacji.... Cari No i Kimizi nam zaginęła w akcji:((

Cześć Oczywiscie na poczatek gorące zyczenia dla solenizantów!!!! Ciepla ja tez odzwyczajam małą od jedzenia w nocy i dzis piła tylko.Kupiłam nan3-w biedronce po 19,45 za 2 opakowania!!!!uważam,że jest bardziej sycący dla Zosi,bo po nim wytrzymała całą noc,natomiast po bebiko2 piła kaszkę w nocy.Zobaczymy jak bedzie dzisiaj... Dżordz mnie wk***-wczoraj miał pomyć szafki w kuchni,umył,ale tylko na zewnątrz,a w środku wiadomo-od garnków brudno:((i juz wiem czemu zrobił to na odpierdziel,bo pojechał na ryby:-P i żebym sie nie czepiała to na szybkiego przejechał ścierką po meblach:-P Nie gadam z nim

http://demotywatory.pl/513146/Dzieci-sa-slodkie

Mea bez stanika???nie wiesz o czym piszesz:((kobieto,jak zdejme stanik to mam zerówkę:-P;-)) Ale mniejsza z tym... Własnie przeczytałam artykuło wilkim odkryciu amerykańskich naukowcówpt"tata spi ,a dziecko płacze"-hehe napisano w nim,ze udowodniono naukowo,ze mężczyzna prędzej przez sen usłyszy latającą muchę niz krzyczace dziecko!!tez mi nowina:))

Mea,ale ja nie mam na mysli rozm.D czy wiecej-C byłby w sam raz:))inaczej bys spiewała gdybys miała rozm.A:-P:-))i nie mogła ubrac stanika bez push up:((

Pia nowości jest mnóstwo-kasy brak na nadrobienie:((,ale wiesz..nie radocha dostawac non stop ksiązkę:(( Sauna???buhahaha:)) Kochana wierz mi,ze gdybym się nie bała tego bólu i miała kase to cycki bym miała jak malowane!!!Jakbym dobrze zarabiała to chyba i pożyczke bym wzięła:))

Asik no własnie nie jest chyba trudne skoro mają je w książce od angielskiego-w slowniku takim ,z którego moga korzystać. Nadal nie mam weny na prezenty:((heeeelp!!!!

HEJ:)) Najlepsze zyczonka dla Lenki i Julki!!!!!Stooo lat:)) Mea weszłam na ten temat o łóżeczku w osobnym pokoju:))hehe Pia mąż nie ma 7 tys na operację:-P Gratulacje dla Krystianka i Julki !!! A u nas ida dwa kolejne zęby-dlatego tak malenka wczoraj płakała:((dzis wylukałam.Nocka minęła dość dobrze,mróz okropny do rana,ale slonecznie-wiec niania zabrała Zosie na spacer. Wkurzyłam sie na nauczycielke z angielskiego:((zadała do domu napisanie zkazujacych 10 zdań o tym,czego nie wolno robić w szkole.I jedno zdanie Wiki napisała tak:Don't smear a paints-czyli nie mazac farbami,a pani skresliła smear i wpisała smell(wąchać)-dla mnie to czepialstwo,bo zdanie ma sens i nie powinna skreslac tego wyrazu i obniżac oceny!!napisałam na tej kartce:smear-mazać,rozmazywac-taki mial byc sens zdania!!!! i Wiki dzis jej pokaże:))hehe

Hollywiem,że się denerwujesz,bo Bartek mało zaradny,ale mysle,że taka wycieczka może go nauczyc samodzielności,bo przeciez pani to nie mama i nie bedzie jej ciagle zawracal glowy.Wszystko bedzie dobrze,zobaczysz,że wroci zadowolony:))

Mea

Mea ja jestem,bo czekam na koniec moich aukcji-jak narzie 80zl do przodu jestem:)) My dzis po pracy z Wiki pojechałysmy do dentysty-wróciysmy po 18,malenka płakała strasznie(pomimo,że tatus na rzęsach stawał by ją rozweselić) ,szybko wzięłam ją na ręce-tak sie we mnie wtuliła:))i żaliła się,że ją zostawilam na tak długo:(a potem doslownie z taka zlościa wgryzała sie w moj policzek jakby mi mówiła,ze ma mi za złe ta dłuższą rozłąkę:((wogóle ciagle marudziła,wypiła 150m(l tylko)kaszki i zasnęła,a raczej padła przed 20. Ja tez padam na pysk