mamunia31

Pia masz snickersa:))w czekoladce magnez na stres:)) Wiki była bez make-up ,ale zabrala jakies błyszczyki,chyba pani nie zgodziła sie na malownie... Okna umył-nie wiem czy cos nabroił-chyba nie...??? Matko jak czytam o tych stemplach...współczuje to sprzatać-dobrze,ze na łózka nie wskakiwał:)) Z tymi konmi mąz przegiął i to ostro!!!Zbic go??:-D

Mea u mnie znaczy to samo:)) Kto chce snickersa?:))

ZDRASTWÓJSTIE PADRUŻKI:-D Ale zabłysnęłam,co??;-)) Dziekuje Wam za wszystkie dobre słowa,ja to chyba przewrażliwiona jestem... Monim odpisałam Ci na gg-jeszcze raz dziękuję:)) Holly kanalia z tego ex:-P Nie martw się-sąd bierze pod uwage kontakty z dzieckiem,czy ojciec mu cos kupuje,zabiera do siebie,uczestniczy w wychowaniu itp A Ty kochana zbieraj wszelkie rachnki zakupów dla Bartka-trudno..wiem,ze to nie tak jakby się chciało,ale kto mieczem wojuje-od miecza ginie:))Skoro on robi z siebie"dziada"za przeproszeniem to Ty zagraj tak jak on i już:)) Moja bratanica ma sie dobrze-śliczna jak z obrazka!!Ma ciemną cerę,piekne ciemne rzęsy !!!!!i brwi-usteczka jak serduszko:))no cudna!!!Bratowa obolała, ale poza tym wszystko ok. Nocka minęła tak sobie-Zosia ma swoje ulubione miejsce do spania w łóżeczku,otóz jest to lewy górny róg,tam sie przekręca na brzuch,ale tak,ze dupka w górze:))i tak zasypia,a ja latam do niej i poprawiam,bo sie boję,ze cos sobie zrobi...ona spi w najlepsze,a ja niewyspana:(( Dżordż rano umył okna w naszym pokoju!!!wow!!!czyli musiały byc brudne skoro jego ruszyło do mycia:)) Wiki po dyskotece andrzejkowej-wszyscy koledzy z klasy prosili ją do tańca:))zaczyna się...kawalerka szpagatowa:-O

Kasiu myslę,ze ok 7800-7900 wązy-to bardzo mało:((fakt,malenka sie iurodziła,ale kurcze czasem cięzko mi jak patrzę,ze nie robi wielu rzeczy,które juz dawno powinna...usiąść z pozycji na czworaka,przekręcic sie z czworaka na plecy-praiwe wcale,nie próbuje wstawac w łóżeczku,nie kumie od czego ma nogi:((nie trzyma sama butelki przy piciu,nawet nie próbuje:((najlepiej wychodzi siedzenie (i to dośc pózno)i zabawa grzechotkami,te interaktywne zabawki jakos nie bardzo-chyba,ze ja je obsługuję.I jak czytam o postepach dzieci w jej wieku to mam doła czasem...

Kasiu,ale mi sie wydake,z przez ta jej chudośc jest taka mało mobilna-nie kombinuje niczego z wstawaniem itp:((

Pia tak-to moj debiut:)) Co do tamtych tatusiow-to tacy"z prawdziwego zdarzenia"- więc raczej wiedzą:))Syn naszych znajomych ma 14 m-cy i je tak smo jak tamtego kolegi-ostatnio jak rozmawiałam z moja koleżanką to mowiła,ze z jedzenia tylko kaszka-juz się zlości na niego,że sie cofa do niemowlęctwa,paróweczki 2 kawałki,jajko podziubie i zostawi,nie uznaje serków,kiślu itp-ale za to pije ciagle -waży ok 14kg!więc duży jest i naprawde non stop w ruchu! A moja wsuwa jak chłop,mało mobilna,a chuda jak patyk:((

Izu dzieki:)) Wiecie?wczoraj mąz rozmawial sobie w pracy kolegami,którzy maja dzieci w wieku Zosi-(m-c czy 2 różnicy)-i juz sma nie wiem co myslec.. Jeden kolega ma syna 9 m-cy-waży 11kg!!i je jak ptaszek!!rano mleko,wieczorem kaszka,a w dzien niby 2 łyzeczki zupki, kawalek chrupka,nie je np parowek itp,a taki duzy. U drugiego,ktory ma roczna corke to samo,wazy ok 11kg.Jak mąz im opowiadal jak Zoja je obiady to byli w szoku!!A nasza taka mała:((a ten chlopczyk od 3 tyg robi kupke do nocnika!ale mama w domku siedzi to ma czas dopilnowac i mały robi zawsze o tej samej porze,a Zosia juz 3 dzien zero kupy.i bądz mądra:(( NATOMIAST ICH DZIECI SIE NIE TULĄ WCALE!JAK WRACAJA Z PRACY TO TYLKO JAKIS USMIECH-mój mąz zdziwiony i im opowiada jak to nie moze butow zdjąc,bo mała juz łapy wyciaga i sie tuli pół godziny.Nie chcieli wierzyc:-P I wspolna cecha naszych dzieci-wszystkie uwielbiaja Dom na Wilekim drzewie,a szczegolnie Śpiocha:-D

mialo byc 2800 i 4cm krótsza:) Mea dzieki:)) nie czytalam tego artykułu-nie mogłam poprostu....zajeb**bym zywcem takie cos,bo nawet czlowiekiem nie powinna byc nazywana!!!!

Hej jestem ciocią!!!!!!Malenka wazy 288 i ma 54 cm -tak jak Zosia tylko 4cm kotsza:))kolejna Calineczka:))Bratowa ma sie dbrze,obolała-wiadomo,ale nie wiemy czy miała wycinana macice-nie pytalismy....najwazniejsze,że malenka ma sie dobrze:)) A w pracy mam takiego wkurw**,ze chyba pieprzne kompa za okno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!chce juz do domu

A ja sobie nie moge znalezc miejsca..moja bratowa ma jutro cesarke-miesiąc przed terminem,okazalo się,ze ma przodujące łożysko:((no i grozi jej usuniecie macicy...oby tylko z malenką bylo dobrze...tak sie boimy wszyscy...dwie ciąże straciła..eh...brak słów:((zostanę wreszcie prawdziwą ciocią...bo jak narzie z rodzenstwa tylko ja mam dzieci,siostra nie chce wcale,a u brata bylo ciężko:((

I juz mi razniej,ze nie tylko u mnie okna straszą:)) Babeczko,a jaka wybrałaś?:))electrolux???wąska czy szerszą jednak?? Ja nie zgodziłam sie na zmywarkę,bo..jak sie wkurzę na moja familię to nie będę miała co robić:-D A tak ide i garami trzaskam:)) Pia eee może Pascal tez juz się zmeczył??choc to tak naprawde niemożliwe...:))

Hej:)) Oj cos malutko naklikane:))po raz pierwszy doczytałam:)) Pia ja tam swiąt nie czuję nigdy,ale juz myslę o porządkach-okna wołaja mnie po imieniu:-O żebym je umyła:)) Firanki masakra... W szafkach sajgon,kuchnia woła o litośc i porządne szorowanie...niby czysto,ale ten tłuszcz itp-zawsze tak na szybkiego przecieram... Widzę,ze u dzieci naszych strajk z mlekiem-u nas tez-mała rano wypija 150ml,a potem juz tylko 70-90,zjada pełny obiad-ile nałoże tyle wsunie!!!I na noc bez problemu 225ml wypija.Owoców nadal nie lubi-wczoraj kupiłam banany z gruszką-zjadła kilka łyżeczek,zagryzła chrupkiem-jedyne co lubi to te chrupki:)) AAAA zapomniałabym!!W Kauflandzie mleko nan 7,99!!!!!!!!!!wszystkie rodzaje-do 27.11 promocja-ja dzis lece po pracy. Kessi ja tez wystawiam ciuszki ostatnio-zrobilam mega pake swoich i Wiktorii.Zobaczymy jak zarobię-sis porobila super fotki,bo ona ma sklep allegro wiec z aparatem praktycznie śpi:)) Co do ząbków..jak juz sie małej przebiły to luuuzik,najgorsze jest to przebijanie przez dziąsła:(( A i muszę pamietac o zamówieniu torta dla Zosi-u nas jest taki pan,który piecze dla całego miasta :))były cukiernik-ludzie sie o niego zabijają-na komunię duzo wczesniej nie przyjmował zamówień,wiec tym razem będę szybsza:))myślę też,ze na świeta nie ma tyle pieczenia... W pracy tak sobie,na dodatek mam okres,wiec czuje sie fatalnie

http://www.ceneo.pl/1775240?gclid=CPq45sGooZ4CFVITzAodok-hlw Babeczko poczytaj na dole komentarze-ta jest niby the best:))mąz poleca:))

Babeczko zapytam męża-to jego branża:))

Kasiu

Monim to rewelacyjnie!!!oby tak dalej:)) Babeczko miałam Ci napisac o tym raczkowaniu-nasze dziewczyny są wygodne!!!wczoraj zostawiłam Zosie na podłodze i usiadłam do kompa na chwilę,no i słyszę jakies szuranie po kilku minutach-oglądam się,a to mała zasuwa na kolanach do kartonu z zabawkami i wygrzebuje sobie to co chce:))cwaniara mała:))ale jak ją zawołam:"chodz do mamy"to ma gdzies:)) No i jeszcze jedno:nauczyłam ją "cacy",ale jest problem,bo jak jest u taty na rękach i mówię"zrób cacy tatusiowi",to ona do mnie rączkę wyciaga i mi robi:))nikomu innemu:))i tak jest z każdym...może z czasem załapie,ze nie tylko mamusię się głaszcze:))

Monim u nas nawet nie ma kardiologa dziecięcego:-O Paranoja:((jezdzimy 70km na kontrole.U Zosi szmer baaadzo się zmniejszył i balonoplastyka odsunięta na bliżej nieokreśloną przszłość(może nigdy) A czy Tosiek szybko się męczy?bo jak patrze na szaleństwa Zoski wiecznie na czworaka to ją podziwiam,ze nawet zadyszki nie ma:))

Monim jak Tosiek???u nas kontrol 06.01.2010.

Asik zdrówka dla Krzysia-nie martw się,że podałas tego czopka za szybko:))bedzie dobrze:)) Ewcia biedulko:((strachu pewnie się najedliście i w cale sie nie dziwię...co do wigilii-marze o spokoju w domu podczas świąt,marzę tak od kilku dobrych lat i doopa:-O

Czesc I po weekendzie:(( Amorku zdjecia mnie poraziły!!straszny zywioł!!!Ciesze się,że mama dotarła szczęsliwei i może nacieszyc sie wnuczkiem:))A Ty sobie odpocznij-masz okazję:)) Mea fotki fajne,tylko czemu Nadia taka poważna??? wykombinuj jakąs gdzie sie usmiecha:)) A Ty lasencja,że ho ho!!! Pia super,ze impreza udana!!!kobieto kiedy sie wyspisz???fotki super-superman-Pascal jest numero uno:)) Ciepla jak nie urok to...kuruj sie kochana Kimizi torpedo!!!dziwisz się,że Lenka taka energiczna-juz wiadomo po kim:)) Twoje baterie można wogóle wyjąć??;-)) U nas weekend ok,malenka darła sie nieziemsko podczas płukania oczka,ale juz zeszło zaczerwienienie wokół oka i te krwinki zmieniły kolor na taki żółtawy-czyli goi się.Modliłam się żeby nie ropiało,bo wtedy konieczna interwencja lekarza,ale na szczęście juz ok. Wczoraj wsunęła miseczkę obiadu w kilka ruchów łyżeczką:))uwielbia ziemniaki z sosem:))natomiast w sobote zjadła tylko pół buraczkowej-potem miała odruch wymiotny...,a wczoraj ciagle cos podjadała, a to chrupka,serek itp.I odkryłam,że moja córcia nie lubi bananów. Pogoda piekna,słonce non stop,jak nie zima:)) Kupiłam kolejną pake ciuchów na allegro-zprzesyłka 71 zl-hehe w tym nowa kurtka zimowa:))ma się fuksa:)) Dzis wieczorem z Wiki robimy kartkę imieninowa dla jej chrzestnej,a mojej przyjaciółki:))musi byc czadowa:-D

Dzieki-pierwsze słyszę,że nie można rumiankiem...kurde,kupię tą sól

Babeczko Ty chrupkami,a ja smoczkiem zachęcałam do raczkowania-Zosia lubi mieć dydusia w rączce;))

Wydzieliny nie ma,ropka nie leci,tylko to czerwone wn białku i npuchniete:((nie boli ją,bo nie płacze i nie trze.Przemywamy rumiankiem-poczekamy do jutra,najwyżej zadzwonie do przchodni... dzięki:))

Dzieki dziewczyny-kochane jestescie Holly u nas w tej dziurze na prywatna wizyte do okulisty czekałam z Wiki 4 m-ce!!bo mamy tylko dwóch na całe miasto:-P i oni jeszcze na NFZ przyjmują, wiec masakra!!Narazie nic nie wycieka z oczka,kurde...myślę czy nie podjechac na izbe przyjęć żeby ją ktos obejrzał....

Hej Amorku mam nadzieje,ze woda nie odetnie Was od swiata... Myszko fajnie,ze Julka juz zdrowa. Ciepla jak Amelka??? Pia pewnie nocka z głowy??zasuwałas w kuchni i narobiłas samych pysznośći:)) Babeczko gratulacje z okazji nowych ząbków:)) Dziewczyny nie wiem co robic,Zosia miała wczoraj na białku oczka lekkie zaczerwienieni,dzis juz ma z obydwóch stron w jednym oku,na dodatek lekko pod oczkiem napuchniete-normalnie krew w oku,nie wiem czy jakas krwinka nie pękła!!w przychodni maja dyżur dla wszystkich,wiec przeraza mnie stanie w kolejce wśród zasmarkanych i kaszlących ludzi:((może znacie taki przypadek ,co wtedy robic?przemywac czymś??