Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ann 31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ann 31

  1. A może nikt tu już nawet nie zagląda ?? :(
  2. Witam! Ja nie dostałam żadnego "zaproszenia" .Przecież adresy mailowe s a na naszej poczcie w kontaktach.Mam nadzieję,że nie zapomnicie o tych mniej aktywnych dziewczynach !
  3. Cześć! Moja Ala bardzo długo się sama potrafi bawić. "Czyta" sobie książki,gotuje,karmi lalki i zwierzęta ,bawi się wszystkimi zabawkami po kolei . Beatko nie miej wyrzutów sumieni,tylko się ciesz,że Zuzia potrafi się skupić na czymś trochę dłużej. Ja się bardzo cieszę,że mam trochę "luzu" i mogę coś w spokoju zrobić.Wiadomo ,jest czas na wspólną zabawę ,ale mama też musi mieć trochę czasu dla siebie.:) U nas katar przeszedł Ali i za parę dni znowu się pojawił.Chyba znowu na jakieś zęby.Gorsza sprawa,bo mnie strasznie gardło boli,mam nadzieję,że to nie angina będzie.Ostro się kuruję na razie.Nie wiem jak sama z dzieckiem bym dała radę się zająć nią ,jak bym była poważnie chora :( Właśnie ,Karolinko odezwij się,bo się martwimy o Ciebie!!! Ja też uważam,że na mrozie jak najbardziej można z dzieckiem przebywać i raczej mam zahartowaną małą,ale przy -20 ,to już moim zdaniem przesada.Mam w rodzinie paru lekarzy i twierdzą,że przy takiej temp.to nawet dorośli powinni ograniczyć przebywanie na zewnątrz,a co dopiero takie małe dzieci. No ale jak widać zdania lekarzy też są odmienne.
  4. No i jesteś PIERWSZA ! Wszystkie tu będziemy z Tobą przeżywać ! A może niedługo któraś się dołączy?!
  5. Karolina,teraz to tylko gratulacje!!! Już nic nie zmienisz,więc się po prostu wyluzuj i same optymistyczne wizje roztaczaj. Popatrz jakiego masz wspaniałego męża,cieszy się i ta radość niedługo na Ciebie przejdzie! Nie denerwuj sie i NIE PANIKUJ !!! Dzieci z taką różnicą wieku świetnie się dogadują i razem wychowują. Jesteś młoda i śliczna ,będziesz już miała dwójeczkę i nadal będziesz laska,młoda mamusia .Odchowasz sobie i dalej poszalejesz. A my pewnie po drugim,to już takie próchna będziemy ;) Ja też będąc w ciąży parę tygodni piłam konkretnie na 2 imprezach i na dodatek jeszcze paliłam,bo oczywiście jeszcze nie wiedziałam. Do iluś tygodni zarodek jest chroniony przed takimi sytuacjami,więc się tym nie martw!!!
  6. Dziękuję dziewczyny za porady.Tak robię właśnie jak piszecie.Może dlatego,że to pierwszy katar u Ali,to jestem przewrażliwiona. Nasze forum ożyło,bo coś się dzieje (myślę o tych zmianach) Ale ja też uważam,że jak ktoś mało i rzadko pisze,czy nie wysyła zdjęć to nie można go w jakiś sposób pomijać.Nie każdy ma tyle czasu,żeby często pisać. Poza tym miało być głosowanie jakieś,a tu widzę,że decyzje już zapadły. A co z dziewczynami,które np.chwilowo nie piszą.Może się będą chciały kiedyś odezwać jeszcze? Będziemy w takim zamkniętym gronie,nie będzie możliwości żeby już ktoś do nas dołączył,a przecież zobaczcie same,nie wszystkie jesteśmy w tym samym składzie od początku,wiele dziewczyn później dołączyło do forum.I może jeszcze jakieś fajne by dołączyły. No sama już nie wiem czy nie zrobiłyśmy z "igły widły" Po za tym,powiem szczerze wynika,że jak ktoś komuś nie przypasuje,to zostanie usunięty. Marta,nakręciłaś nas owszem ale może trzeba wyluzować trochę i olać te niepochlebne opinie po prostu. Wyrażam swoją opinię tylko,zrobicie jak będziecie chciały ,ale po przemyśleniu tej sprawy mam mieszane uczucia.Mam nadzieję,że za ten post nie zostanę usunięta ;)
  7. Witam! Ja mam dziś urlop,a Ala śpi już 2 godziny,jakiś cud! Katar ma 5 dzień,nie wiem tak może być??? Nie ma gorączki,ma apetyt i nie widać żeby jej sie coś działo. Ściągam jej katar odkurzaczem z gruszka na końcu i ładnie schodzi,więc chyba nie zalega mam nadzieję. Moja mama mówi,że odkurzaczem nie wolno,a Wy co sądzicie o tym???? Na pole chodzimy,bo raczej mi się wydaje,że przy katarze można??? Ile taki katar może trwać??? Chyba nie trzeba iść do lekarz??? ODPOWIEDZCIE PROSZE Budzi się chyba Ala ,ide ,paaaaaaaaaaaaa
  8. Karolinko ja już 2 razy test robiłam.Przynajmniej się nie denerwowałam dłużej,a co ma być,to i tak będzie.Wiem jaki to strach,jak się jeszcze nie planuje.
  9. Gratulacje Gosiu,zdolna z Ciebie krawcowa :)
  10. Witam! Ostatni wpis Pomarańczówki świadczy o tym,że to pisze osoba z naszego forum,która ma dostęp do skrzynki internetowej.Widać,że czytała list,ponieważ wie o co chodzi,a przecież na forum nikt nic nie pisał o tym. Także nie wiem czy ten pomysł ma sens ,ale jestem za. U nas wszystko ok. Ala ma pierwszy w życiu katarek,ale nic poza tym,także mam nadzieję,że się nic nie rozwinie więcej. No i pomału pokazuje swoje różki,także aniołek się zmienia :) Pozdrawiam,paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
  11. Witam serdecznie! Karolinko super ,że z Natankiem wszystko ok. U nas wszystko ok.Ala zdrowa i w miarę grzeczna. Mieliśmy ciężki okres,bo szły jej 4 zęby na raz te z tyłu i marudziła ,nie chciała nic jeść.Schudła w oczach .W nocy też było nie wesoło .Budziła się z płaczem i jak nigdy musiałam ja brać do łóżka.Było to dla mnie o tyle jeszcze męczące,że Ala nigdy nie spała z nami w łóżku i ja nie byłam do tego przyzwyczajona.Nawet jak ona usnęła,to ja nie mogłam usnąć bo bałam się przy niej spać.Także przez parę dni byłam nieprzytomna w pracy. Agatko,ja zawsze sobie mówiłam,że nie będę dawać dziecku żądnych parówek,ale wyobraź sobie ,że jak Ala prawie nic nie jadła podczas tego ząbkowania ostatnio,to akurat mąż jadł parówki i ona się zainteresowała i zjadła dwie.Stwierdziłam,że lepiej aby zjadła te parówki chociaż .Musiały jej smakować .Ale teraz jak jej przeszło,to już nie daję,bo to sam tłuszcz,konserwanty i nie wiadomo co jeszcze....Choć z drugiej stony nie ma co popadać w paranoje i sporadycznie chyba można dać. Na razie zęby się przebiły i znów mam małego aniołka w domu:) No ale przez te pare dni,to moje nerwy były napięte. Z moją ,to się już można normalnie dogadać.Bardzo dużo mówi.Nawet nazwy postaci z bajek niektórych . Życzę zdrówka dla wszystkich.Pozdrawiam serdecznie.PAAAAAAAAA
  12. Witam! Dla wszystkich mam i naszych słodkich dzieciaczków życzenia zdrowych,spokojnych i radosnych świąt.Dużo radości i miłej atmosfery przy stole wigilijnym .Oraz spełnienia marzeń i planów w Nowym Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U nas wszystko dobrze,Ala zdrowa i grzeczna :) Wyjeżdzamy zaraz w góry na święta i może nawet na sylwestra zostaniemy. Także pozdrawiam gorąco .
  13. Witam! Dawno nie pisałam,ale czytam Was dziewczynki często. Na początku życzymy zdrówka dla wszystkich chorych Zaliczyłam pierwszą nieprzespaną noc od 10 miesięcy .Ala obudziła się o 24 i zasnęła o 4,a to z powodu wychodzenia zęba (chyba 4 albo 5) Miała też dziwną wysypkę,która obejmowała prawie całe ciało(takie drobne czerwone chrosteczki) ale przy tym żadnych innych dolegliwości.Zadna masć nie pomagała i dopiero kąpiele w oilatum pomogly.Nie wiem do tej pory od czego to było,bo wszystko wcześniej wyeliminowałam,co mogloby ją uczulić.A najciekawsze jest to,że ja również mam takie same chrostki na prawej ręce tylko w jednym miejscu. Pozatym Ala jest grzeczna,naprawde nie mogę na nią narzekać .Chodzi sama już od ponad miesiąca,nawet się nie wywala już wcale.Bawi się sama długo się potrafi czymś zająć.Czasami całe popołudnie jak przyjdę z pracy ,to ona sama się przebawi np."czytając" książeczki. Na szczęście jest też zdrowa,nic jej odpukać się nie przyplątało jeszcze,nawet katarku nie miała nigdy.Najwięcej mnie to cieszy,bo jak czytam jak dzieciaczki Wasze chorują i o tej naszej służbie zdrowia cudownej,to naprawdę Wam serdecznie współczuje ,i bardzo mi żal dzieci ,że się tak męczą. Ala jest wyuczona przez moją mamę różnych takich rzeczy,że aż ja sama jestem zdziwiona co ona umie zrobić i powiedzieć.No ale to jest efekt pracy pedagoga dziecięcego.:)Ja nie mam na to aż tyle energi i czasu.Ostatnio jak byłyśmy na szczepieniu,to pani doktor powiedziała,że widać,że to takie bystre i inteligentne dziecko .Tak mi się miło zrobiło bardzo,ale pewnie o wszystkich dzieciach tak mówi he he . Ja ciągle prawie cały czas sama z Alą i wszystko na mojej głowie.Nie mam żadnego odpoczynku ani rozrywki(tyle co w pracy :) Ale mój mąż przyjedzie na 3 tyg.do domu przed świętami,to poleniuchuje sobie wtedy na maxa! Mamy zamiar jechać na święta w góry ,do rodziny męża ,ale nike wiadomo jak będzie,bo Ala tydzień temu miała kontakt z córką siostry kóra mogła ja zarazić ospą.A czxytam,że okres wyklucia choroby nawet ponad dwa tygodnie może trwać,więć może się okazać,jak się zaraziła,że będziemy w domu siedzieć.Mam nadzieje,że nie,bo święta w górach to coś pięknego. Życzę zdowia maluchom,trzymajcie się dziewczyny ,paaaaaaaaa
  14. Witam! Jeszcze raz dziękuję Wam dziewczyny za życzenia dla Ali!!! Naszemu kochanemu Olafkowi STO LAT,STO LAT...zdrowia,uśmiechu i radości samych U nas impreza się udała,Ala zadowolona ,goście wydaje mi się,że również.Dostała 3 lalki mówiące,grające i śpiewające,gitarę i kierownicę grającą oraz cymbałki ,także w domu sajgon,nadmiar decybeli,uszy nam pękają.Za parę dni muszę baterie powyciągać ;) Dokładnie w swoje urodziny Ala zaczęła tak porządnie chodzić.Jeszcze nie zrezygnowała całkiem z raczkowania,ale już bardzo dużo sama chodzi pomieszkaniu i o dziwo jeszcze gleby nie zaliczyła konkretnej. :) No i całe szczęście po urodzinach nie odmieniła się ,nadal grzeczna jak aniołek he he :) Pingusia dzięki . Mój mąż wczoraj wieczór pojechał,a był 1,5 tyg.w domu,ale miałam fajnie.Nic nie robiłam dosłownie tylko wypoczywałam sobie i błogie lenistwo uprawiałam.A w domu posprzątane,ugotowane,dziecka jakbym nie miała ....super taka odmiana.A dziś Ala cały dzień chodziła po domu i mówiła tata,tata.. No dopiero za 2 tyg.się zobaczymy. Agniesza przykro mi z powodu Twoich problemów zdrowotnych. Dla Ciebie Jesteś silna babka i nawet jakbyś miała leżeć w drugiej ciąży ,to dasz radę,bo warto!!! Pozdrawiam serdecznie paaaaaaaaa
  15. Hej laski! Dziękuję serdecznie w imieniu Ali za życzenia,jesteście kochane!!! U mnie już żarcie gotowe.Strogonow wyszedł pyszny,a robiłam pierwszy raz (nie przepadam za gotowaniem );) Jutro tort do odebrania ,pompowanie balonów i wieszanie serpentyn i można zaczynać :) Mam prośbę,aby któraś dziewczyna przesłała mi na maila nazwę i hasło do naszej skrzynki na zdjęcia,bo miałam czyszczony komputer i zapomniałam ,a dawno nie oglądałam naszych piękności. Jeszcze raz dzięki,miłej nocki,pa paaaaaaaaaaaaaaa
  16. Ja mam skromne menu,to Nika szaleje :)
  17. Witam! My robimy roczek w sobotę. Menu skromne i proste: sałatka z buraczków,sałatka z porów,wędliny z "chłopskiego jadła" jajka nadziewane różnymi pastami(z tuńczyka,sera),dodatki... Tort z cukierni zamówiony i ciasteczka różne na wagę a na gorąco chyba stogonow. U nas wszystko ok.Ala zdrowa i nadal grzeczna ; Trochę już chodzi po parę kroków samodzielnie i jak przejdzie dłuższy kawałek,to sama sobie bije brawo. Życzę zdrowia dla dzieciaczków,bo to najważniejsze i pozdrawiam gorąco,pa pa
  18. Witam! U nas wszystko ok.Mam chwilę,bo mała śpi.Pododa okropna,pada ipada od rana,więc pewnie w domu dziś spędzę dzień z Alą.Sprzatać mi się nie chce,może wieczorem ? Małgorzato,ja i mąż parę razy byliśmy chorzy na antybiotykach i to obydwoje równocześnie i musieliśmy się sami Alą zajmować i byliśmy prawie pewni,że się od nas zarazi ,a ona na szczęście zdrowiutka do tej pory .Kończy roczek 6.11 i nawet ani razu kataru nie miała,mimo tego,że cały czas była karmiona mlekiem modyfikowanym. Uważam,że to jest kwestia odporności organizmu i tgzw.hartowania tzn.głównie nie przegrzewania dziecka.Mam wiele koleżanek,które karmią piersią,a dzieci im wciąż chorują.Osobiscie uważam,że na pewno cyc lepszy jest,ale ten sposób karmienia wcale nie przesadza o tym,że dziecko jest bardziej odporne,a na sztucznym chorowite. Cieszę się oczywiście,że Julek zdrowy :) Duniu,oby wszystko z Kubusiem było ok!!!Faktycznie rozrabiaka z niego,masz rozrywkę przy nim :)Miałam kupić ten tran Ali,ale szczerze mówiąc zniechęciłaś mnie tymi opisami zapachu bleeee,nienawidzę go! Karolinko,opisz nam jak się bawiłaś na weselu! Agniesza,zdrówka dla Olafka życzę! Nika bardzo Ci współczuje,oby wszysko dobrze sie zakończyło Kajtoch,babcie to tak ululają ,że dzieci nie wiedzą kiedy zasypiaja :) Agatko,teraz to już pełnia szczęścia u Ciebie na pewno,gratuluję decyzji!!! Beatko uśmiechy naszych dzieciaczków wszystko mam wynagradzaja,zgadzam się z Tobą w 100 % Przepraszam z góry jezeli do ktorejś dziewczyny nie piszę bezpośrednio,ale ja czytam wszystko na raz i potem normalnie nie pamiętam co chciałam napisać:) Ja w ciągłym stresie w związku z sytuacją w pracy ,to się ciągnie i wciąż w niepewności.Raz są gadki o zwolnieniach ,a za chwile szef daje nam premie.Normalnie mnie to wkurwia za przeproszeniem,jestem na lekach uspokajajacych (słabych)bo nerwicy się chyba nabawiłam.I to ciągle sama z tymi myślami się borykam,męża nie będzie trzeci tydzień,dopiero na wszystkich świętych przyjedzie.Na pocieszenie zostanie na tydzień w domu chociaż.Dobrze,że mam Alusie,bo TYLKO ona dostarcza mi teraz radość! Pozdrawiam,bayyyyyyyyyyy
  19. o Kajtoch,dzięki :) Idę lulu ,paaaaaaaaaaaa
  20. nick ..............imię..........data ur....waga...wzrost..ząbki..wiek KaroLinka........Natan........1.11......11,0......84.... ...6.......11,5 m happymama......Zuzia.........3.11......9500.....78...... .7.......11,5 m Ann 31............Alicja.........6.11......9000.....77.......6........11,5 m Beata1987.......Zuzia.........14.11.....9800.....74..... ..5........11m1t kaaczuuchaa....Damian......15.11.....9000......73....... 6......11m1d Marta1983.......Robert......16.11.....8700......68...... .1.......11m **ewelka**........Wiktoria....21.11.....ok9,5.....89.... ...8.......10m25d kajtoch...........Blanka.......27.11.....11,6......83... ....2.......10,5m mała_agatka....Franek.......3.12..8800/9600?..79.......0 ........9m Witam! Uaktualniam tabelkę i melduję,że u nas wszystko ok.Mam trochę doła i stres z powodu pracy,bo jeszcze nic na 100 % nie wiadomo.Mam juz tego dosc .Ala nadal gryecyna he he Laski co to si e robilo jak sie na klawiaturye literki poyamienialz. Beatka pisala raz,ale ja yapomnialam Poydrawiam
  21. Witam! Ala już śpi smacznie.Ja też wykąpana,wygolona i nabalsamowana ;) czekam na męża,bo zaraz przyjeźdza na parę dni.Popijam sobie Tokaja,bo mi sąsiadka z Węgier przywiozła i bardzo mi smakuje :) Moja Alusia jak zwykle grzeczna he he (odpukać).Dzisiaj przez cały dzień to chyba z 6 godzin się sama bawiła w kojcu.Ja wszystko zrobiłam w domu co trzeba i nawet sobie włosy zafarbowałam i mężowi golonkę w warzywach upichciłam,co jak na mnie,to nielada wyczyn,ponieważ ja prawie wogóle nie gotuje,bo mi się nie chce i nie przepadam za staniem przy garach.Na szczęście mam tolerancyjnego męża w tym względzie i sam ugotuje,a przeważnie to w knajpach się stołujemy . Dopiero dziś zauważyłam,że Ali wyszły aż 4 zęby na raz u góry,tzn. dwie jedynki i dwie dwójki .A jedynym objawem tego była większa ilość kupek tzn. trzy na dobę .Tak się strasznie bałam tego ząbkowania,bo u mojej siostry u dwóch córek była tragedia przy tym.Całe noce na zmiane musieli je nosić i kołysać w wózku,bo tak się strasznie darły przy tym.Ale tam były do tego trzy osoby (moja babcia jeszcze),a ja sama i jeszcze do pracy na 7,więc chyba bym padła jak bym tak miała.Więc łącznie Ala ma 6 ząbków jak na razie. Tak oglądam te foteliki na allegro i sama nie wiem na jaki się zdecydować.Małgosiu patrzyłam na ten co macie.W sumie drogi,ale do 36 kg.,więc praktycznie na dłuższą metę to na to samo wychodzi.Właśnie miałam takie wrażenie,że on nie za baedzo się rozkłada na leżąco,a Ala w samochodzie głównie śpi,więc chyba go nie wezmę.Chyba wezmę taki do 25 kg.za ok 400 zł. Moja mama kupiła Ali takie super buty na zimę,wysokie z kożuszkiem,na zamek w kolorze srebrno-złotym ;) bajera. Myśmy jeszcze nie kupili Ali od urodzenia ani jednego ciuszka,ani kocyka .....ani zabawki ,dosłownie nic z tych rzeczy,ponieważ wyobraźcie sobie,że mojej mamy koleżanka ze szkolnych lat(której ja nigdy na oczy nie widziałam)przysyła nam ze stanów dosłownie wszystko dla dziecka ,nawet rajtuzy,majtki,skarpetki..........,zabawki same dobrych,znanych firm . Jesteśmy zaopatrzeni na dobrych parę lat,bo przysyła też rzeczy dla córy mojej siostry,która ma 3 latka obecnie .Także nasz budżet na tych wydatkach nie ucierpiał jeszcze.Właśnie miałam kupić,choć te buty na zimę,a tu babcia mnie wyręczyła :) Ale to winko pyszne ;) Żegnam się i życzę miłej nocki,pozdrawiam wszystkie listopadówki i dzieciaczki, bayyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
  22. Witam! Dunia,dzieki,na pewno kupię. Agatko,no to się doczekałaś,cieszę się razem z Tobą:) Pracy nie stracę,firma zostaje w okrojonym składzie.Ale teraz będą takie kombinacje,że masakra.Jestem zła,bo dopiero doprowadziłam sobie wszystko do porządku w papierach i wyrabiałamsię już w terminach,a tu wszystko od nowa,bo tworzy się jakby nowa spółka.:( Bez wdawania się w szczegóły,czeka mnie kupa dodatkowej roboty,nerwów i wyjaśnień .I na pewno bez zostawania po godzinach do wieczora się nie obejdzie :( No ale trudno,jakoś dam radę,najważniejsze,że praca bedzie! Karolinko,Twój grzeczny Natanek się odmienił?! O matko,żeby tylko mojej to do głowy nie przyszło,bo tak nieraz sobie właśnie myślałam,że oni tacy grzeczni są. Mojej Ali wyszły dwa zęby u góry i nawet nie wiem kiedy,tylko mi dzisiaj mama mówi,a ja dotykami faktycznie są.Czyli mamy już 4! Ząbkowanie przebiega u niej bezobjawowo . Dziewczyny,tak myślę,czemu się te dzieciaczki tak w nocy budzą ciągle,bo w tym wieku już nie powinny tak często i tak wymyśliłam,może głupio,żebyście spróbowały łóżeczka poprzestawiać w inne miejsca lub do innych pokoi,jak to możliwe. No u Agnieszy,to chyba Olaf z głodu ,ale ja bym go próbowała wodą poić :) Współczuje ,bo bez dobrego snu,to człowiek tragicznie się czuje. Beatko,ale Twoja Zuzia ma brwi,jakby prosto od kosmetyczki wyszła po regulacji :)
  23. Karolinka,niezły sen! Coś Ty brała ? :)
  24. Marta,u Ciebie to niezła balanga się szykuje.!!!
  25. Witam! Małgosiu,wyobrażam sobie jak się czułaś ,bo ja kiedyś o mało nie wylądowałam tak jak Ty z Julkiem.W ostatniej chwili złapałam się poręczy i tylko ja się uderzyłam w nogę.Bo ja jeszcze taka mądra jestem,że w jednej ręce trzymam dziecko,a drugą ciągne lub zjeżdzam po schodach wózkiem.Ale ciśnienia to chyba miałam z 300 ,a serce mało mi nie wyskoczyło.Także współczuję nerwów! A co do mojej cierpliwości,to chyba tylko dlatego ja mam,że Ala grzeczna,bo jak byłoby inaczej,to znając siebie,na pewno bym nerwowo nie wytrzymywała. Właśnie dziewczynki miałam Was pytać o ten soczek malinowy,bo też dużo dostałam butelek od teściowej,a tu już odpowiedź otrzymałam:),więc od jutra też będe dawać. Beatko,ja w sprawie diet na wyjazdach nic Ci nie powiem,bo mój mąż pracuje na innych zasadach w Polsce i jemu nie przysługują. Duniu,jeżeli fotelik nie do końca Ci odpowiada,to lepiej wymień ,dopłać a nie będziesz się martwić,że Kubusiowi niewygodnie jest. Czasami ,jak mówi przysłowie "co tanie,to drogie" Ja mojej Ali nigdy nie robiłam jeszcze badania krwi,i nie zamierzam,dopóki nie bedzie takiej konieczności.Chyba jak wszysko jest ok,to nie jest to konieczne??? Co do imprezy na roczek,to ja zrobię tylko dla najbliższej rodziny ok 8 osób +my.Dla nas to też dużo gości jak na nasz metraż. Ja też przeważnie się denerwuje podczas imprez u mnie i nie do końca dobrze się bawię.U mnie zawsze jest szwedzki stół ,wszystko porozkładane na ladzie wysokiej,talerzyki...i samoobsługa he he.Niektórzy goście ,to nawet talerze po sobie myją,bo salon mam połączony z kuchnią :)Jakaś flaszka na pewno się rozbije u mnie . Magmall,no tak stolica,Warszawka się rządzi swoimi prawami.Coś o tym wiem.mój mąż jest kierownikiem u pewnego dewelopera .Ja często podczas imprez siedzę na blacie w kuchni ,bo też nie ma dla mni e miejsca . Elmirko,moja je to mleko,co Twój,ale ona się nim najada bardzo,bo śpi super cała noc.A może zrób je bardziej gęste niż w przepisie? Dunia,napisz,albo wklei jakiś link do tego tranu jak możesz,też bym kupiła.A u mnie nie ma tego Pepco,albo ja nie wiem.
×