sweet_lolitka

Po 3 dniach widac roznice:P

Ja uzywam duac od tygodnia i uwazam ze po dniach juz widac roznice,pryszcz sie ladnie goi. Na poczatku troche piecze bo skora musi sie przyzwyczaic moze tez wysuszac to wtedy trzeba zrobic sobie przerwe 2 dniowa i wszystko wraca do normy zatem polecam.

Witam. Mam 20 lat i problemy z tradzikiem od pol roku, naszczescie jest on delikatny zadnych ropnych wielkich pryszczy tylko male pryszcze i zaczerwienienia, glownie na brodzie. Wiadomo ze to jest upierdliwe i denerwujace jak kazdy tradzik wiekszy czy mniejszy. Wczeniej nie mialam tradziku sporadycznie co jakis czas wychodzil mi pryszcz. Na poczatku myslalam ze to moze jakies uczulenie bo tradzik w tym wieku? Zaczelam studia, inne powietrze bardziej chlorowana woda myslalam ze to ma wplyw na to i okazalo sie ze tak ale takze jedzenie to zaczelo poglebiac moje sporadyczne wyskawianie jednego pryszcza. Uzywalam zelu z garniera ale wydawalo mi sie to pogarsza stan. Poszlam do dermatologa oczywiscie prywatnie,powiedziala mi ze sa rozne tradziki i mozna dostac w kazdym wieku a moj to nie jest nic powaznego. Zapisala mi masz Duac i kosmetyku Purritin: emulske matujaca i zel do mycia. Uwazam ze sa dobre moja skora wczesniej byla taka chropowata a teraz troche gladsza,zel nie wysusza jest delikatny,skora sie mniej blyszczy,emulska dobra pod makijaz a masc uwazam ze po 3 dniach juz widac efekty wiadomo ze nie jakies wielkie ale sa,pryszcz ladnie sie goi po 3dniach,na poczatku troche wysuszala ale zrobilam sobie 2 dniowa przerwe i wszystko wrocilo do normy. Od jakiegos tygodnia stosuje ta kuracje przez ten czas wyszedl mi 1 pryszcz a reszta sie goi, zaczerwienienia troche bledsze ale blizny chyba nie zejda dzieki tej masci. Zobaczymy co sie bedzie dzialo z czasem. Jestem dobrej mysli choc wiadomo ze sa chwile zalamania gdy rano trzeba spojrzec w lustro ale nie mozna sie poddawac bo tradzik to nie koniec swiata a uroda i tak z czasem przeminie a nasze piekno wewnetrzne nie. Zatem wszystkim zycze cierpliwosci wytrwalosci i glowa do gory bo wszyscy jestesmy piekni!

Witam. Mam 20 lat i problemy z tradzikiem od pol roku, naszczescie jest on delikatny zadnych ropnych wielkich pryszczy tylko male pryszcze i zaczerwienienia, glownie na brodzie. Wiadomo ze to jest upierdliwe i denerwujace jak kazdy tradzik wiekszy czy mniejszy. Wczeniej nie mialam tradziku sporadycznie co jakis czas wychodzil mi pryszcz. Na poczatku myslalam ze to moze jakies uczulenie bo tradzik w tym wieku? Zaczelam studia, inne powietrze bardziej chlorowana woda myslalam ze to ma wplyw na to i okazalo sie ze tak ale takze jedzenie to zaczelo poglebiac moje sporadyczne wyskawianie jednego pryszcza. Uzywalam zelu z garniera ale wydawalo mi sie to pogarsza stan. Poszlam do dermatologa oczywiscie prywatnie,powiedziala mi ze sa rozne tradziki i mozna dostac w kazdym wieku a moj to nie jest nic powaznego. Zapisala mi masz Duac i kosmetyku Purritin: emulske matujaca i zel do mycia. Uwazam ze sa dobre moja skora wczesniej byla taka chropowata a teraz troche gladsza,zel nie wysusza jest delikatny,skora sie mniej blyszczy,emulska dobra pod makijaz a masc uwazam ze po 3 dniach juz widac efekty wiadomo ze nie jakies wielkie ale sa,pryszcz ladnie sie goi po 3dniach,na poczatku troche wysuszala ale zrobilam sobie 2 dniowa przerwe i wszystko wrocilo do normy. Od jakiegos tygodnia stosuje ta kuracje przez ten czas wyszedl mi 1 pryszcz a reszta sie goi, zaczerwienienia troche bledsze ale blizny chyba nie zejda dzieki tej masci. Zobaczymy co sie bedzie dzialo z czasem. Jestem dobrej mysli choc wiadomo ze sa chwile zalamania gdy rano trzeba spojrzec w lustro ale nie mozna sie poddawac bo tradzik to nie koniec swiata a uroda i tak z czasem przeminie a nasze piekno wewnetrzne nie. Zatem wszystkim zycze cierpliwosci wytrwalosci i glowa do gory bo wszyscy jestesmy piekni!