gazeta wyborcza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gazeta wyborcza
-
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Ja mojemu facetowi nic nie mowilam jak chodzilam do gina kobiety. Chodzilam akurat wtedy do przychodni ktora byla 5 minut ode mnie wiec tylko bralam torebke i informowalam ze wychodze. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
tez_popieprzony---dochodzisz do fajnych wnioskow. Tez sadze ze ginekolog wolalby w tym czasie saczyc margerite niz zajmowac sie chorymi cipkami kobiet wsrod ktorych polowa ma jakies zmiany grzybiczne, uczulenia eccc a druga polowa to babki w menopauzie. A jesli chodzi o wybor ginekologa mezczyzny to w wiekszosci nie wynika on dlatego bo to mezczyzna, tylko dlatego bo jest bardziej kompetentny. Kobieta czesciej podchodzi do badania rutynowo na zasadzie bo ona ma to samo. Leczylam sie juz u ginekolozek i w sprawach rutynowych byly dobre natomiast w przypadku powazniejszego problemu uslyszalam "tez mi sie tak zdarza". Kurde co to za odpowiedz. Jako, ze mezczynie te same rzeczy nie moga sie dziac podszedl do problemu na zasadzie: trzeba wykonac badanie. I o to w tym wszystki chodzi, by ktos po prostu potraktowal nas rzetelnie i fachowo. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Juxz pisalam, ze "mojego" ginekologa polecil mi moj maz ( a jemu polecil jego kolega (tez facet), ktorego dziewczyna zostala wyleczona). I podszedl do sprawy rzeczowo pytajac po prostu "i co ci odkryl?". Po czym pojechalismy do apteki po lekarstwa i po godzinie gadalismy juz zupelnie o czym innym. A o wizycie u ginekologa nie pamietalam nawet, ze byla. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
tez_popieprzony--no wlasnie chodzi o to, ze skoro wizyta jest nieprzyjemna (lol ty tez do tego doszles) to chcemy po prostu przejsc ja jak najszybciej i w spokoju by wiedziec, ze z naszymi sprawami kobiecymi jest wszystko okey. I dlatego niepotrzebne sa nam glupie obsesyjne uwagi o tym co takiego perwersyjnego dzieje sie za drzwiami lub co tez przezywa doktorek. A doktorek najczesciej przezywa tylko zmeczenie bo czy ja czy inna dziewczyna idaca do niego jest juz n-ta pacjentka a on jak kazda osoba chcialby jak najszybciej odwalic robote i wrocic do domu. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
ale jesteście pojechani---w momencie niestety jak juz zostaly powiedziane wszystkie rzeczowe argumenty i osobnik taki jak tez popieprzony tak naprawde nie ma nic konkretnego na swoja obrone to nie pozostaje mu nic innego jak wyjezdzac z tekstami seksualnymi jak z pornoli. Zwaz na jego slownictwo: samica, samiec, smyranie po cipie. Jak jego poprzednicy nawet mimo obaw wyrazali jakies zrozumienie i potrafili przeprowadzic normalna dyskusje tak on sprowdza wszystko do jednego: jakby wizyta u gnekologa byla przyjemna wizyta u kochanka a kobieta szla tam bo sie jej podoba a nie ze wzgledu na zdrowie. Jak dalsza rozmowa ma przebiegac na takim poziomie to znak, ze lepiej juz chyba ja zakonczyc. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
W sytuacjach podbramkowych najczesciej wychodzi czy lekarz jest naprawde dobry. Ja do rutynowych badan tez chodzilam do ginekologa kobiety, ale kiedy w chorobie tzw nierutynowej nie umiala sobie poradzic wolalam ja zmienic. I wlasnie wtedy zmienilam ja na gina faceta, bo okazalo sie ze on jest lepszy i lepiej diagnostykuje. I teraz do niego chodze rowniez na kontrole. I jesli dla Ciebie badanie ginekologiczne to smyranie po cipce to naprawde jestes jakis niedouczony. I wspolczuc kobiecie twojej. Bo przy takim osobniku jak ty strachkontrolowac swoje zdrowie a juz nie daj Boze zachorowac na cos. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
tez popieprzony jak ty cierpisz na jakies obsesje i zazdrosci to juz twoj problem. Dzis nie pozwol isc twej kobiecie do lekarza ginekologa a jutro np nie zgodz sie by ja operowal facet chirurg. Zrob jej wogole awanture jak smie byc rozebrana na stole operacyjnym bo chirurg ze skalpelem w reku juz tam pewnie bedzie szczytowal gapiac sie jej bezczelnie na piersi:))) Samiec, samica, rozkraczanie sie.....wspolczuje twej kobiecie. I do twojej wiadomosci pojscie do ginekologa nie jest ani dobrowolne ani przyjemne. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
tematem wątku jest to czy facet ma prawo do wpływu na wybór przez jego partnerkę lekarza. Czy jego obawy są czymś normalnym czy też z definicji zasługują na potępienie? Wg mnie ma, ale pod warunkiem, ze kryteria poszukiwan lekarza sa sensowne czyli kiedy przede wszystkim wynikaja z troski o zdrowie partnerki a nie jedynie ze strachu, ze bedzie ja dotykal facet. Jak dla mnie obawy te moze nie zasluguja na potepienie ale sa malo zrozumiale szczegolnie jeszcze gdy dany specjalista jest polecany przez innych jako osoba dobra i fachowa. Lekarz to jest lekarz a poza tym oprocz ginekologa istnieje wiele innych specjalistow gdzie sie trzeba rozebrac jeszcze bardziej np podczas operacji. I wtedy tez mialbys obawy co do chirurga bo ooperujac wyrostek twej kobiety gapilby sie jej na piersi? Widzisz ja pisze troche z puntu widzenia osoby ktora ma za soba podbramkowa sytuacje gdy ginekologa trzeba bylo szukac pilnie. Za nim trafilam do obecnego bylam u dwoch ginekolozek kobiet i one wogole mi nie pomogly (nie dlatego, ze kobiety tylko po prostu nie byly na tyle wyspecjalizowane). Ja naprawde cierpialam tak, ze dla mnie plec nie miala zadnego znaczenia. Wyobraz sobie, ze twoja partnerka tez tak cierpi. W momencie gdy ktos ci podsuwa dobrego gina to odmawiasz jej tylko dlatego, ze to facet? Nie obchodzi cie, ze on moze jej pomoc tylko zaraz wyobrazasz sobie jego ewntualne wizje erotyczne? A miedzyczasie twoja partnerka cierpi. Co do oddania dziecka do zlobka---niezaleznie czy tam pracowalby facet czy kobieta to ja i tak chcialabym miec jak najbardziej dokladne informacje o tym osrodku i o tych osobach i o ich kompetencjach i podejsciu do dzieci. W zadnym przypadku nie patrzylabym na plec tylko na tym co potrafia te osoby. Jezeli bym wiedziala, ze dany facet co sie ma opiekowac moim dzieckiem jest bardzo ceniony przez inne matki to na pewno bym powierzyla moje dziecko w jego rece predzej niz w rece kobiety o ktorej bym wiedziala, ze jest taka sobie. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
tajfun543----nie mialabym zadnej obiekcji co do wychowacy -faceta. Wazne tylko by byl to czlowiek kompetentny i umial sie dobrze zajac moim dzieckiem. Naduzycia wobec dziecka zdarzaja sie rownie dobrze wsrod wychowawcow -kobiet wiec dla mnie plec nie ma znaczenia. Powod dla ktorego faceci wybieraja byc pielegniarzami czy opiekunami jest taki sam dlaczego kobiety chca byc policjantkami lub sluzyc w wojsku. Powolanie. I nie musi zaraz oznaczac niecnych zamiarow. A naduzycia moga zdarzyc sie wszedzie w kazdej grupie zawodowej i spolecznej. Trafienie np na szefa, ktory wykorzystuje nie oznacza, ze wszyscy szefowie -faceci sa tacy sami. I tak samo jest z lekarzami, wychowawcami, nauczycielami eccc... Jezeli moj lekarz ginekolog okazalby sie swintuchem to sama bym go zmienila bo przeciez nie jestem taka glupia by chodzic do jakiegos zboka. Tylko tak samo jak na zboczonego lekarza moge trafic na naduzywajaca czy niekompetetna lekarke, na ktora zreszta raz trafilam i musialam zmieniac. I powtorze do znuzenia: chodzi sie do lekarza bo jest sie chorym a nie dla przyjemnosci. Na pierwszym miejscu jest zdrowie pacjentki i w momencie jesli jej partner nie chce jej puscic do ginekologa tylko dlatego, ze to facet nawet jesli bardzo dobrym specjalista to dla mnie taki zwiazek jest pod wielkim znakiem zapytania. Jak mozna stawiac wlasne obsesje ponad czyims zdrowiem. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Niclas, to normalne jest, ze w parze co jakis czas pojawia sie "ten trzeci" czy "ta trzecia" o ktorego/ktora jest sie zazdrosnym. Jednak wlasnie, jak jest zaufanie w zwiazku to takie rzeczy daja sie wyjasnic. Ja przyznaje, ze byl czas iz bylam zazdrosna o kolezanke z pracy mego meza. Pogadalismy jednak na ten temat i moje watpliwosci sie rozwialy a moj maz nadal z nia pracuje i jest okey. To normalne, jak sie kocha druga osobe czasem jest sie troche posesywnym. Z drugiej strony jednak zwiazek jest od tego by sie czuc bezpiecznym wiec jesli ja mialabym byc zazdrosna czy to o kolezanke czy o lekarke lub na odwrot to lepiej w takim zwiazku nie byc. Problem plci ginekologa nigdy dla mnie nie istnial bo praktycznie cala moja rodzina (czesc zenska) korzystala z ginow facetow. Moja mma donosila trzy ciaze u faceta gina, moja tesciowa tez miala prowadzne dwie ciaze u faceta gina. Oni po prostu sa dla nas lekarzami takimi jak inni. A dodatkowo wizyta naprawde to nic przyjemnego. Pomysl, ile jest sytuacji gdzie sluzba medyczna widzi nas nago i to bardziej odslanieci niz u gina. A taki lekarz jak widzi 100 pacjentek i sto nagich cipek do tego czesto z ranami, czerwonymi, moze jakimis grzybami lub u starszych kobiet watpie by to dzialalo na niego jako bodziec seksualny. Tlumaczenie, ze facet sie podnieca bo widzi gola kobiete mnie nie przekonuje bo po pierwsze wtedy ma do czynienia z atrakcyjna dziewczyna a po drugie w atrakcyjnej pozie a nie wystraszona na fotelu. I tym bardziej, ze lekarz nie oglada sobie cipki tylko musi zajrzec wewnatrz by wykryc chorobe. I te kobiety co to przeszly wiedza dobrze, ze to jedna z najmniej przyjemnych rzeczy jako sie przechodzi. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Mnie interesuje, do jakiego stopnia gotowe jesteście uwzględniać obawy faceta.----ja uwzgledniam obawy faceta do tego stopnia do ktorego sa one uzasadnione tym czy to dobry specjalista, jaka ma opinie wsrod pacjentek, potem tez oczywiscie cena za wizyte, dokladnosc badania, daleko czy blisko od domu. Jezeli moj maz ma watpliwosci co do tego czy to dobry lekarz lub czy nie za bardzo drogo w stosunku do badania to biore to pod uwage jak najbardziej. Ale jezeli on podnioslby kwestie "bo to facet i bedzie cie ogladal nago czy ci grzebal" to dla mnie bylby brak zaufania w stosunku do mnie. Bo ja tam nie ide by sie pokazac nago tylko by mnie wyleczyl. I tym bardziej bylo by mi przykro, bo moj partner zna mnie, wie, ze go kocham i nigdy nie zdradzilam wiec skad taka obsesja? Powtarzam juz n-ty raz, ze jesli partnerka chce zdradzic to sa od tego milsze okolicznosci niz platna wizyta u ginekologa. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
niclas --- w zawodzie ginekologa moga tak samo zdarzyc sie naduzycia jak i w kazdym innym zawodzie. Ale nie znaczy to, ze w takim razie facet ginekolog jest nie moze leczyc pacjentek. Naduzycia zdarrzaja sie wsrod nauczycieli, wsrod lekarzy o innych specjalnosciach i innych grup zawodowych. Wtedy trzeba napisac skarge na ta konkretna osobe, ale nie znaczy to, ze kazdy jest zly. Zreszta jak kobiecie facet ginekolog nie odpowiada to moze isc do kobiety. Ja jak mialam 18 lat to tez zarzekalam sie, ze bede sie leczyc tylko u kobiety. I tak bylo przez pare dobrych lat. Potem dopadlo mnie chorobsko na ktore ona nie mogla nic poradzic i wtedy bylo juz mi obojetne kto to bedzie - facet czy kobieta - byle wyleczyl. Kwestia na tym forum nie dotyczy czy lepszy gin facet czy kobieta tylko niezrozumienie wsrod facetow, dlaczego kobieta wybiera ginekologa faceta. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
"to forum odwiedzaja zapewne kobiety , ktore to maja problemy ze zdrowiem, szukaly informacji i przypadkiem trafily na topic zalozony zdaje sie przez niclasa. stad ich ze tak powiem szalenczy ped do ginekologow, maja problemy , boja sie choroby stad nawet stana na glowie zeby tylko byc zdrowa. rozumiem to, to naturalne. nie sa wiec grupa reprezentatywna" A wedlug ciebie jaka grupa bedzie raprezentatywna? Taka co powie, ze chodzi do gina dla przyjemnosci, bo sie jej tak podoba? Kazda kobieta chodzina do ginekologa bo sie boi choroby i kazda stanelaby na glowie byle tylko byc zdrowa. Tym bardziej, ze nie leczone choroby moga miec w przyszlosci przykre konsekwencje jak np nieplodnosc. "co innego my faceci , nam nic nie dolega (oprocz zapewne dolegliwosci umyslowych o ktore jestesmy posadzani) wiec nie mozemy za bardzo pojac tej determinacji". No wlasnie. Bardzo dobrze to okresliles. Nie mozecie pojac tej determinacji bo to nie jestescie wy, ktorzy cierpia, ktorzy boja sie nie tylko o zdrowie ale i o skutki w przyszlosci (np czy bedzie mozliwe miec dziecko) i zamiast wcielic sie choc troche w sytuacji partnerki i wesprzec ja to wolicie wyobrazac sobie sceny rodem z niemieckich pornoli. Gdyby wasz mozdzek choc troche poglowkowal to wtedy niektorzy z was moze by zrozumieli nasza determinacje. Do lekarza idzie sie by sie leczyc a nie dla przyjemnosci. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
U mnie wyglada tak: Do lekarza gdzie badania nie sa jakos za bardzo stresujace np osluchiwanie pluc czy oskrzeli czy nawet pobieranie krwi to jest mi obojetne czy ide sama czy z kims. Natomiast gdy sa to badania stresujace to wole byc sama bo nie chce by moj partner widzil mnie w jakiejs dziwnej pozycji np wytrzeszczona buzia u dentysty czy badanie ginekologiczne. Czuje sie spokojniejsza psychicznie, ze nie musi mnie ogladac w takim okropnym i troche ponizajacym stanie. Co do wyboru lekarza---dopoki nie mialam powazniejszych problemow, na rutynowe kontrole chodzilam do gina kobiety i wybor wtedy tez byl tylko moj zrobiony na zasadzie bo bylo blisko, gratis a ona byla dosc dobra do takich spraw ogolnych. Natomiast gdy dopalo mnie chorobsko przez ktore przyszlo mi cierpiec moj maz sam sie wlaczyl w szukanie gina bo po prostu chcial mi pomoc. wiec to nie byla ingerencja tylko po prostu chec pomocy. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Ja w sumie tez wolalam by moj maz nie uczestniczyl w badaniu lekarskim bo to tylko potegowaloby moj strach i stres. On to chyba wyczul bo zostal w poczekalni. A ja dzieki temu moglam zadac na luzie wszystkie nekajace mnie pytania. Jednak jesli byly takie pary co chcialy wejsc razem to taka mozliwosc tez byla. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Karolek01--Tez moge sie podpisac pod tym by partner mial swoj udzial w wyborze lekarza (szczegolnie jak para chce sie tez starac o dziecko), ale by wlasnie byl to wybor na podstawie jego komepetencji a nie czy to facet, mlody czy stary i co on tam bedzie w gabinecie wyprawial. Zreszta w wielu gabinetach jest mozliwosc by partner przyszedl z dziewczyna i towarzyszyl badaniu. Moj maz tez mial taka mozliwosc, ale sam zrezygnowal twierdzac, ze moge czuc sie skrepowana opowiadajac przy nim swoje klopoty zdrowotne. Dlatego poczekal na mnie w poczekalni. Oczywiscie, ze sa przypadki ginow zbokow ale tak samo jak i w kazdej innej grupie zawodowej istnieja zboczency. Jezeli w sklepie sprzedawca zaczyna gadac jakies swinstwa to wiecej do niego nie chodze, ale nie znaczy to, ze kazdy sprzedawca-facet jest zboczony. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Karolek. Oczywiscie, ze moj maz mial wplyw na wybor lekarza...ale byl to wplyw wynikajacy z oceny jego kompetencji a nie plci. Jak pisalam leczylam sie tez u kobiet ale akurat gin facet okazal sie bym tym najbardziej skutecznym. Jadac do niego mysl o rozebraniu czy innym to bylo ostatnie co moglo nam towarzyszyc, bo po prostu zbyt bardzo bylam przejeta moim zdrowiem by zwrocic uwage na cos innego. Dlatego po prostu nie rozumiem tych dyskusji. Dla mnie lekarz byl i pozostanie zawsze tylko lekarzem i podejrzewam, ze dla wiekszosci kobiet tez tak wlasnie jest. To tylko facetom przylaza do glowy jakies glupie mysli. moze to wynika z nadmiaru pornoli o doktorku? Bo normalna wizyta zareczam to nic przyjemnego. Jezeli hipotetycznie juz mialabym zdradzic to raczej nie jechalabym w tym celu do gina i jeszcze placila dodatkowo za wizyte tylko znalazlabym sobie kochanka i zdradzalabym w przyjemniejszych okolicznosciach. Juz sie wypowiadalam na poczatku. Jezeli zwiazek sie kocha i oparty jest na wzajemnej trosce i zaufaniu to takie problemy nie istnieja. Ja przynajmniej poki nie zaczelam czytac tego forum to nawet nie sadzilam, ze faceci moga miec az takie kompleksy. Moja mama miala gina faceta, ktory poprowadzil jej trzy ciaze, moja tesciowa tez chodzi do gina faceta i ani moj tato ani tesc nie robili nigdy z tego problemow. Jak pisalam obecnego lekarza gina znalazl moj maz i to on sam mnie zarejestrowal do niego. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
gazeta wyborcza odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Jak ja mialabym miec partnera w stylu tych panow co sie tu wypowiadaja to wolalabym celibat. Ja do ginekologa nie chodze z przyjemnosci tylko dlatego bo mi cos dolega i idac nie patrze sie na jego plec tylko na to czy jest dobry i czy wykonuje badania profesjonalnie. Leczylam sie zarowno u kobiet jak i facetow i akurat ostatni ginekolog facet u ktorego bylam okazal sie byc najlepszy. W momencie jak dopadlo mnie chorobsko i cierpialam to nie obchodzilo ani mnie ani mojego meza do kogo pojde tylko by mnie ten ktos wyleczyl. I po wielu wizytach moj maz zdobyl adres akurat gina faceta uznawanego za bardzo dobrego specjaliste i pierwszy umowil mnie do niego na wizyte. W momencie jak jest zagrozenie zdrowia plec lekarza sie nie liczy--liczy sie by pomoc. Jakby nie patrzec do wielu lekarzy kiedy sie udajemy trzeba sie rozebrac np zeby przebadal, do szpitala by miec przeprowadzana operacje, w wielu sytuacjach po operacji sa pielegniarki ktore musza zmieniac basen, pieluchy,przebierac gdy pacjent jest zbyt slaby by to zrobic samemu. Wyobrazcie sobie, ze (tfu tfu) ciezki wypadek spotyka wasza partnerke i co? Odmawiacie jej operacji bo operuje lekarz facet i bedzie ja widzial nago? Lepiej niech umrze byle tylko nie tknal ja facet? Kurcze zyjemy w cywilzowanym kraju czy tez ja pisze do jakis Arabow ktorzy sa zazdrosni bo ich partnerki smialy pojsc po porade medyczna do faceta? Jezeli wasze partnerki chcialby by was zdradzic to sa na to lepsze sposoby od pojscia do ginekologa. Ktos tu mial racje. bardzo ciezko jest teraz znalesc odpowiedniego partnera i ciesze sie, ze ja mialam to szczescie iz spotkalam takiego, dla ktorego liczylo i liczy sie to bym byla zdrowa i bym miala porzadnego lekarza a nie ktory stroi fochy o plec. Do waszej wiadomosci lekarz, ktory wyleczyl mnie ze swinstwa stal sie teraz moim lekarzem na prosbe mego meza, ktory widzac iz mnie super wyleczyl chce by \"pomogl nam\" w staraniach o dziecko i potem poprowadzil ciaze. -
Kochani pomozcie. Pare miesiecy temu zrobilam sobie trwala. Mimo, ze dbalam o wlosy i trwala tez nie byla mocna to jednak koncowki sa poniszczone a do tego wypadaja mi troche wlosy. pomozcie jakimi sposobami moglabym doprowadzic moja czuprynke do porzadku?
-
bialy Simon Mol---poznawal przez neta i zarazal dziewczyny HIV
gazeta wyborcza dodał temat w Dyskusja ogólna
Nawet kilkadziesiąt kobiet z całej Polski mogło zostać zarażonych wirusem HIV przez jednego mężczyznę - informuje RMF FM. Wiesław S. odsiadywał wyrok za usiłowanie zabójstwa. Po wyjściu z więzienia często zmieniał miejsce pobytu. Ostatnio przebywał w Krakowie. Z kobietami kontaktował się przez Internet. Umawiał się z nimi na spotkania w różnych miejscach. O tym, że jest nosicielem wirusa HIV doskonale wiedział. Jedną z jego ofiar była 15-letnia dziewczyna. Nastolatka, która mieszka poza Krakowem uciekła z domu i spotkała się z mężczyzną. Doszło między nimi do kontaktów seksualnych. Za kilka dni będzie wiadomo, czy i ona został zarażona. Podejrzany został już tymczasowo aresztowany. W komputerze mężczyzny znaleziono dziesiątki adresów i kontaktów do kobiet z całej Polski, z którymi Wiesław S., spotykał się i prawdopodobnie utrzymywał kontakty seksualne. Nie wiadomo, czy one także zostały zarażone. -
jesli tak, to z jakiej czesci?
-
Jakie to byly okolicznosci i jakie wywarlo to na was wrazenie?