beattraax

tzn czy jest pewne, ze przytyje...kiedykolwiek

wlasnie jak spedzacie wakacje? ja narazie caly czas siedze w domu, jedyne co to bylam w Niemczech tydzien. minelo juz 2 miesiace od matury!! Jezu, jak szybko. szok. chcialam sie uczyc, poczytac ksiazki, odpocząc...tzn odpoczywam, ale nie tak jak lubie- ja lubie byc sama w domu i sie nudzic, nie miec nic na glowie i nic do roboty- uwielbiam to :)

czesc, po dluuugim czasie :) ja tez dostalam sie na germanistyke na UG, na lingwistyce jestem-uwaga, spadniecie z krzesel- 116 na 60 miejsc :o na UMK jeszze nie wiem, a na UKW tez skladalam dokumenty i jestem na liscie rezerwowych. Boze...mam dola. na dodatek dzis odkrylam, ze na UG trzeba bylo w czasie rekrutacji wyvrac specjalizacje- translatorska lub nauczycielkska, ja tego nie wybralam a wszycy wiadomo ze chca isc na translatoryke. pieeeknie, to se postudiuje nauczycielska jak jakis odrzutek... jestem zawiedziona, zawsze dobrze sie uczylam, jedno z lepszych liceow w moim wojewodztwie, swiadectwo z paskiem, matura tez dobrz a w wynikach rekrutacji jakas porazka! chyba pojde na UG na ta gemanistyke i czesc. ale na UKW tez w razie co zloze dokumenty a wam gratuluje :D

o matko, to ja wypadam blado przy waszych wynikach! Jeju, po co ja sie tu w ogole pokazywalam :P gratulacje, zdolniachy!

czesc dziołchy, jak wyniki?? podaje moje: OBOWIAZKOWE: jezyk polski pdst 89% matma pdst 62% ang pdst 80% DODATKOWE: jez niemiecki rozsz 77% polski rozsz 65% USTNE: niemiecki rozsz 100% ang pdst 85% polak 100% z niemca jestem srednio zadowolona, pewnie nie dostane sie do gdanska! :( w gdansku juz wprowadzilam wyniki, w toruniu narazie mi sie nie chce, a w bydzi jeszcze sie w ogole nie zarejestrowalam:P ide sie polozyc bo łeb mi peka. czekam na wasze wyniki, buziaki :)

wiesz apple- szczerze mowiac to Ty jestes w innej sytuacji, w Polsce po medycynie to zyjesz jak paczek w masle- ja po germanistyce mam gowno ze tak powiem. w niemczech zaczelabym germanistyke a potem gdybym juz umiala jezyk to moglabym se cos wymyslec jeszcze. wtedy pewnie juz bym tu zostala na zawsze. myslicie ze ja sie nie boje o blokade jezykowa?? :) boje sie jak cholera, w Pl boje sie do gdanska wyjechac a co dopiero tutaj... ale chcialabym :) tylko czytalalam w necie co trzeba zrobic, masa papierow, zalatwiania, musze zdac jakis test DSH, a co najgorsze- musze przedstawic tutaj panstwu zaswiadczenie, ze mam minimum 500 euro dochodu miesiecznie. albo musze miec iles tam kasy na koncie i im pokazac, albo zaswiadczenie np od kogos z rodziny, ze zobowiazuje sie dawac mi 500 euro miesiecznie.... :o

u nas w szkole w sali nr 7 (zawsze mielismy tam polski) za oknem tez golebie mialy gniazdo, coz tam sie dzialo....rodzinne wzloty, upadki, klotnie jak w serialu brazylijskim! nie moglam z tych golebi :D od czwartku jestem w Niemczech, u siostry i wracam teraz w sobote. pewnie wiecej juz tu nie przyjade w te wakacje, ale dobrze ze chociaz na ten tydzien se przyjechalam. gadalam z sasiadem mojej siostry, taki facet okolo 30-stki, tez potrafi troche po polsku bo ma rodzine w Polsce i goraco zachecal mnie do studiowania w Niemczech, podobno Niemcy chetnie przyjmuja obcokrajowcow na studia. czytalam sobie troche w necie co trzeba zrobic by studiowac w Niemczech i przeraza mnie to...tutaj mozna zaczac studia albo w pazdzierniku albo w styczniu na tzw. semestrze zimowym. na ten letni juz nie zdaze, teraz nie wiem- chyba zaczne studiowac w Polsce, a potem sprobuje tutaj? ale pewnie przejdzie mi mobilizacja, choc teraz jestem strasznie napalona. i rownie przestraszona! :D

BLAGAM, JESLI KTOS MA: -"nie zalezy mu na Tobie. Koniec złudzeń poznaj prawdę o tym, jak rozumieć facetów" Behrendt Greg, Tuccillo Liz -dziennik nimfomanki -100 pociągnięc szczotką przed snem grundeman@interia.pl :) a swoja droga to pametam, ze tez kiedys wchodzilam na taka strone czy cos i tam bylo peeeelno e-bookow za darmo

jeju wy dopiero zaczynacie wakacje?? ja od 13 maja mam ale znalazlam prace za 200 zl- maluje plot :D niedlugo koncze i za ta kase-obiecalam se to- kupie se jakies Big starki dżinsy albo buty nike :) bo tak to przechulam ta kase w 2 dni

aha, pisze od kolezanki bo moj komputer sie zepsul! wrrr.... informatyk dopiero we wtorek do mnie wpadnie

czesc dziołchy :) ja juz mam wolne. w czoraj ustny niemiec rozszerzony- 100% :D :D :D u mnie pogoda fatalna. kurde, nie wierze, ze juz po tych wszystkich maturach-torturach...

apple, moze nie bedzie tak zle??? ja tam mam przeczucie, ze dobrze zdasz :) trzymam kciukasy!! :)

*nerwy. nie nery :)

ja juz po ustnym polaku dzis, 100 % :D szok, ja bym se tyle nie dala :P w pewnym momencie pustka totalna "yyyy...yyyy" :) jutro o 14 niemiecki. musze sie pouczyc! w czw o 15 niemiecki ustny i koniec. w ogole tego ustnego to tak mi sie nie chce....jak se pomysle ze znowu sie tam produkowac, znowu ten stres.... nie mam ochoty :o

oole no dziekuje za poprawe humoru... :o z ustnej rozsz niemieckiej mam zawsze okolo 80-90 procent, pisemne 70-80. gdansk, torun albo bydgoszcz....a tak w ogole to nie wiem co chce robic w przyszlosci i nie wiem co z ta germanistyka :o dzis ustny angielski 85 procent. (pisze procent slownie bo mi nie dziala ten klawisz 5 u gory). liczylam na wiecej...

a ja jestem niezadowlona z angola... MOJA LINGWISTYKA!! pojde se na germanistyke pewnie i za 5 lat bede bezrobotna... kiedy w ogole sa wyniki z matur? ja dzis po prostu jak nam powiedzieli, ze mozemy otworzyc matury, to "rozszarpalam" ten arkusz w pol sekundy, szybko ostatnia strona i taaaaaakie zdziwko ze LIST PRYWATNY nie wiedzialam jak jest znizka, jak jest zakwaterowanie, jak jest placic, jak jest przedstawienie....czasy dla mnie nie istnialy, wszystko kali jesc kali pic. totalna pustka!! gdzie w szkole zawsze jak babka nam robila to tak na 70, 80 pisalam. jak na ustnej tez bede miala w glowie taka czarna dziure to dzieki bardzo

zaczynasz pisac???? hahaha no leze :D luzik, nic do bani? ja mam juz napisane i nawet dosc umiem, ale nie przeczytalam ferdydurke :P ustna tez mam w pn. babka z angola nam gadala, ze mamy sie na 90 % spodziewac listu oficjalnego, bo od 5 lat byl prywatny. tez boje sie tej pracy i ze SLUCHU masakra

bylam tu dzis o 13 i napisalam dłuugasnego posta, ale wyskoczyl mi jakis błąd i post wsiąkł. myslalam ze mnie krew zaleje! teraz ochłonęlam i moge jeszcze raz napisac :) no wiec coz- jak na to, ze szlam z mysla, ze nie zdam, to matma calkiem spoko. bylam tu na kafe na innym topiku, gdzie ludzie pisza, ze maja 5-10 pkt z tej matmy....ja pieprze, przeciez te 30 % to naprwde banalnie, tylko wzory. jutro mam angola, w sobote ustny, w pn polak ustny, we wtorek niemic rozsz pisemny a w srode ustny. i spadam z tej szkoly :) boje sie tego angola i niemca, bo jesli chce isc na germanistyke czy lingwistyke, to zalezy to od tych przedmiotow. a zadanie z wykazaniem tych dwoch bokow w trojkatach zrobilam,ale nie wiem czy mi zalicza, bo ja tam napisalam poemat na cala ta strone :D ze tam ten bok jest taki jak ten, a sa one podstawa blabla wiec wynika z tego ze....:) milo mi, ze o mnie myslicie :p

oooouuu a co tu taka cisza?? pisalam o swietoszku. wydaje mi sie, ze nawet w miare mi poszlo i nie byla najtrudniejsza- zadnej analiy porownawczej, zadnego odwolania do calosci utworu....ale zobaczymy klucz to humory nam sie pozmieniaja :o w czytaniu juz wiem ze mam pare bledow. o 14 pisalam rozszerzona i tez jestem srednio zadowolona....niby latwe tematy, jeden byl cos tam o naturze i byl "zywot czlowieka poczciwego" reja i jeszcze jeden jakis tam tekst o naturze. a drugi to konwencje literackie we fragmencie "lalki" i w opowiadaniu Schulza. pisalam o tej lali i schulzu, zapisalam 5 stron ale moje wnioski mozna zamknac w 1 zdaniu: "u prusa doinuje realizm, a u schulza groteska" :) chyba srednio ta rozszerzona, ale i tak nie jest mi potrzebna. to taki tylko moj kaprys :p musze zaczac dzis powtarzac matme :D stres mi juz dosc opadl. wlasciwie to luuuuzik :) bylebym jutro matme zdala!!!

ja tez mialam realizowany podstawowy polski, ale mialm taka swietna inteligentna babke, ze postanowilam "rzucic sie" na rozszerzony. choc nie jest mi raczej do niczego potrzebny :) jeszcze powtarzam, ale zaraz chyba pojde gdzies na drinka. jutro potrzebny tylko dowod i czarny dlugopis?? no, to zycze wszystkim powodzenia i niech moc humanistyczna bedzie z nami!

ja z nerwow siedze i wyje....normalnie placze. moj zoladek jest rozmiaru suszonej sliwki. jeszcze powtarzam lektury, a przed chwila kolezanka napisala do mnie smsa (ona tez zdaje rozszezrony polski) ze "jej sie myla te toposy i motywy literackie, i poetyki". kurwa, ja tego nie kompletnie nie powtorzylam!!! ja pierdole, nie pojde nie jutro....jestem beznadziejna!!!

hej dziewczyny, macie konta na naszej-klasie? jestem ciekawa, jak wygladacie :) jak byscie chcialy i mogly to tu macie moj nr gg: 5576070. i mozecie mi wyslac linki waszych profili :) oczywiscie uszanuje jesli odmowicie, prywatnosc- rozumiem

ejjj....czy mi sie zdaje z tej rozpiski, czy na maturach nie bylo jeszcze "Wesela"? no pieknie. zastrzele sie

ja tez mam w piatek i wcale nie jestem zdziwiona. normalne ze w piatek jest zakonczenie...tylko ze zeszle roczniki mialy zakonczenie tydzien przed matura sluchajcie, co kupujecie swoim wychowaca-wychowawczynia? jutro ide z kolezanka kupic cos naszej.....zupelnie nie mamy pomyslu! nasz budzet to okolo 200-250 zl

a wlasnie patrzalam na sklad tego tigera to sam cukier. poza tym to jakis pic na wode, w ogole nie dodal mi energii ;o a o tych musujacych slyszalam, chyba faktycznie sobie kupie. polecacie cos jeszcze na koncentracje i wysoka wydajnosc intelektualna?