Witaj. Oj chyba tu jest bardzo miło...etam jakaś jedna osoba..a nawet nie wiem o co chodzi...ha My też po obiadku, a mąż robi pizze, a ja tak cudnie posprzątałam kuchnię po obiedzie. Oszaleć można....no dobra. Chłopaki oglądają bajkę. Nic posiedzimy w domku. Rano byliśmy na dożynkach a z festynu nici bo zimno jak...u mnie jest 9 stopni. Miłgo dnia