AgateQ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez AgateQ
-
Dzagusia i jak tam po szczepieniu ????? Jestem ciekawa wymiarów ... hehe .. ;)
-
Moje Misie już śpią a ja chcciałam wziąć kapiel i obejrzeć Dr. Housa, a tu kiszka .. jakiś mecz dzisiaj puszczają .. dobrze, że mam jakieś filmiki w zapasie, to sobie obejrzę coś z nagrań ;) Justa 150 no faktycznie ta Twoja siostra cioteczna ma przerąbane .. szczerze współczuję, bo teraz jej będzie ciężko oduczyć .. tylko czemu właściwie nie zrobiła tego od razu ... hmmm .. nie miałaby teraz tak cięzko .. Goja, powoli jzkoś go odzwyczaisz , a teściową i jej komentarzami zsię nie przejmuj .. zaciśnij zęby i jak się wszystko z małym unormuje to szybko o wszystkim zapomnisz ;) Trzymam kciukasy i powodzenia życzę - dla Ciebie na dobry początek
-
Wisienka, ale się uśmiałam z tym opluciem :D :D :D Justa, moi łyżeczke zakumali dosyć szybko .. chyba po trzech dniach i teraz bardzo ładnie sobie z nia radzą ;) oj .. zmykam, bo coś pojękują .. a myslałam, że coś popiszę .. :P
-
Moi też jeszcze nie przewracją się na brzuszek ale jakoś mnie to jeszcze nie zamartwia ;) Mimi, cięzko mi cokolwiek Tobie w tej sprawie doradzić, bo ( na moje szczęście ) nie spotkała mnie coś takiego .. książki nie polecę, bo z niej nie korzystałam i właśnie przed chwilą o niej pierwszy raz w życiu przeczytałam ;) ;) , ale skoro dziewczyny czytały, to pewnie wiedzą i mają rację ;D Październik 2008 - brawo dla Gbrysia Kami, moim też czasem się zdarzy, że obudzą się z płaczem i to właśnie pewnie dlatego, że coś się złego śni tym dzieciaczkom. Ja myślę, że nawet takim malcom coś może się przyśnić. Czasem ob\\serwuję jak moi uśmiechają się przez sen i wtedy sobie myślę, że to pewnie aniołki im się śnią :D A ja właśnie moim szkrabikom gotuję marcheweczkę i zrobię im zupkę marchewkową ;), a potem wietrzenie bo zbyt duża wilgoć jest i na spacer nie pójdę ..
-
Paula no to superowo :D oby tak dalej !!
-
Chłopcy właśnie zjedli kaszkę - 160 ml więc jest dobrze :P i siedzą zadowoleni w leżaczkach, a ja wcinam teraz owsiankę .. mniam .. :lol: na razie trudno mi stwierdzić, czy się na spacer wybiorę .. bo niby jest odwilż i temperatura na plusie, ale tak jakoś dziwnie szaro i ponuro :? Potem wyjdę na dwór i sprawdzę, bo jak będzie za duża wilgoć to raczej zostanę w domu .. nie chcę tak ryzykować, tymbardziej, że jutro mamy szczepienie i chciałabym mieć je zaliczone :wink: :wink: Dzagusia, no może już tak zostanie .. byłoby super :D Powodzenia na szczepieniu, oby mały zniósł wszystko dzielnie .. Justa, dzięki .. tak uwielbiam ten sport :D:D:D dobrze, że chociaż w tym roku cos więcej tego sniegu, bo można pojeździć ;)
-
Dzień doberek ;) a moi chłopcy dzisiaj zrobili szokujący postęp .. jak zasnęli po 20:00 to obudzili mi się dopiero o 04:20 :D i wiecie co zamiast mleka podałam im herbatkę, bo zamierzam odzwyczaić od nocnego karmienia ;) Wypili jej jakoś po 80 ml i zaraz zasnęli i obudzili się dopiero o 06:30 :P :P :P No więc przebrałam ich i dałam mlesio .. i co ... i lipa Łukaszek zjadł tylko 40 ml, Konradek już troszkę więcej bo 70 ml .. Potem dam im kaszkę, to nadrobią :) Dzisiaj może spróbuję ich tak wodą oszukać .. :P , ciekawe czy to przejdzie .. Miłego dnia :D
-
zmykusiam do łóżeczka .. papa
-
Hej dziewczynki ;) Wczoraj było superowo .. niestety nie zajęłam, żadnego miejsca na podium ( byłam 4 ) i tym samym pucharu nie zdobyłam, ale zabawa była przednia :D:D:D Wróciłam dopiero przed 19:00, więc szybciutko chłopców nakarmić , nie kąpałam już bo nie miałam siły, potem gorąca kąpiel, kolacyjka i .. musiałam z miejsca iść do łóżka, bo taka padnięta byłam, że już nawet kompa nie włączałam. Dzisiaj rano byłam z sąsiadem teściowej w Urzędzie Pracy i w Ośrodku Opieki Społecznej, po jakieś tam zaświadcznia do Urzędu Skarbowego,a z chłopcami siedziała mi właśnie teściowa .. Paula ja swoim smykom podaję wyłacznie surowe jabłuszko ;) My także używamy Pampersów 3 i jeśli chodzi o gumki, to też raczej z nimi nie będę mieć problemów, bo chłopcy są jacys tacy wąscy w pasie .. hehe, na pewno nie po mamusi ;) ale strasznie dłudzy .. w piątekj idziemy się szczepić, więc dokładnie będę wiedzieć jakich są wymiarów ;) Październik 2008 , Falsa .. i wszystkie inne mamy, które mają problem z butelkami ;) - ja myślę, że dzieciaki nie chcą teraz pić mleka, bo dostają więcej stałych posiłków .. zupki, obiadki, deserki, etc. no i one są dosyć sycące, więc nie ma co się martwić, że dzieci nie pija mleka aż w takich ilościach jak wcześniej, to zupełnie normalne .. grunt, żeby nie traciły na wadze,a jeśli chcą więcej zupy, to trzeba im jej więcej dać, ot co .. ;)
-
no właśnie, moja mama też ciągle powtarza, że trzeba wprowadzić chłopcom jajko, mięsko, etc. no ja to wszystko wiem, ale chcę to zrobić spokojnie .. nie wszystko na raz, przecież jeszcze jest czas na takie rzeczy .. na wszystko przyjdzie pora w odpowiednim czasie :) zmykam dziewczynki się kąpać i do wyrka, bo jutro rano wyjeżdżam na jednodniową wycieczkę w góry, organizowaną przez moją uczelnię - na Slalom Gigant o Puchar Rektora :) A i dzisiaj jak na złość bolą mnie obydwa jajniki .. hmmm.. no i własnie nie wiem dlaczego ..
-
Kitti .. nie chamskie, tylko takie jest życie dziewczyno :P
-
Justa, czy ja wiem, czy dużo ?? mnie się wydaje, że tam w sam raz .. :) W końcu to duzi chłopcy i długo na samym mlesiu to i tak by nie pojechali ..a po co mam napychac im brzuszki mleczkiem czy hermatkami, jak można podać coś konkretniejszego :) Falsa, no niestety tak to z katarem bywa, że ciągnie sie w nieskończoność .. ale najważniejsze, że oprócz kataru nic małemu nie dolega :) Trudno musisz się jeszcze z tą fridą pomęczyć, ale wiesz przecież, że to dla jego dobra ;) Kami25 to gratuluję decyzji Goa29 i jak minęły chrzciny ? Gandziulka Ty to masz fajnie .. tak całe noce przesypiać .. ja też tak chcę .. !!! zmykam przygotowywać kąpiel dla moich bąbli ;) narka ..
-
Hi dziewczynki :) sorki wielkie, że jakoś się nie oddzywałam, ale męzulo wyjechał w sobotę rano w te delegację do Moskwy na 2 tygodnie i jakaś taka niepozbierana byłam.. ale czytałam, to muszę przyznać ! Congita, ja też zauważyłam, że moi jedż więcej jak zagęszczę niż wtedy kiedy daje i m samo mleko :P Falsa duzo zdrówka dla małego i siły dla Ciebie mamalwiny, jak się cieszę, że już jesteście, miejmy nadzieję, że już wszystko będzie w porządku. A z czyszczeniem siuraska, to faktycznie tak jest, że trzeba odciągać skórkę .. ja na szczęście nie mam z tym problemw, więc jest spoksik ;) Październik 2008 - foty śliczniusie :) Jeśli chodzi o wprowadzanie nowych rzeczy, to ja moim już bez obaw podaję: kleik ryżowy, kaszkę, jabłuszko, banana, soczek jabłkowy, marchwiosy i z wionogron a także z deserków: marchewkę z jabłuszkiem i deser z malin i owoców leśnych. dzisiaj zamierzam podać im po raz pierwszy zupkę jarzynową - ze słoiczka, no bo wiadomo, tylko troszeczkę, ale jak posmakują, no to zaczniemy gotować :) Kurcze nie wiem co jest grane .. czy to przez to, że daję kaszkę łyżeczką , czy przez co innego .. ale moje maluchy już nie chcą wogóle pić mleka z butelki .. :shock: jak już coś w nich wmuszę, to nie więcej niż 40-50 ml., a wcześniej spijali na luzaka po 120 ml. Myślałam, że chociaż w nocy więcej zjedzą, a tu też lipa .. na dodatek przez to budzą się co godzinę ( no bo pewnie głodni ), ale flachy nie chcą .. no i tak drugą noc z rzędu się męczę .. zobaczymy jak dzisiaj będzie .. U nas dzisiaj sypie i sypie, więc o spacerze mogę zapomnieć .. dobrze, że chociaż sobota i niedziela piękna była, to troszkę nadrobiliśmy. Wczoraj się chyba z lekka przeziębiłam na tym spacerze, bo strasznie bolała mnie lewy jajnik, a teraz sikam co 5 min, dosłownie .. W piątek idziemy do szczepienia - zdecydowałam się także na rota wirus - troszkę mnie to szarpnie, ale co tam .. zdrowie moich kruszynek jest najważniejsze :P Mam nadzieję, że uda się ich zaszczepić .. no niby chorzy nie są, ale nadal mi jakoś dziwnie kichają .. miłego dzionka
-
a ja dzisiaj miałam gości, no i nie miałam za bardzo kiedy do was zajrzeć .. no bo zaraz z rana chciałam jeszcze ogarnąc dom, zrobic pranie, etc. Jak już znalazłam chwilkę żeby zasiąść przy kompie, to akurat dziewczyny przyjechałay i musiałam się wylogować. Posiedziały do 16:30, dobrze, że wczoraj zrobiłam te gołąbki, bo prawie miałam czym ich na obiad poczęstować :wink: Potem przyszedł teść i przyniósł mi poczki i chrust robiony przez teściową, no a potem to już była pora kąpieli chłopców .. i tak dzień zleciał :? Teraz sobie siedzę popijam piwko i lookam na Hausa ( zaraziłyście mnie tym serialnem :wink: ) zaraz jak się skończy, to idę się wykąpać i lulać, bo nogi to mi do d... włażą .. A ja zjadłam dzisiaj 4 pączki ... :shock: i pękam ... Wybaczcie, że tak tylko o sobie .. ale nie mam siły już czytać co tam naskrobałyscie :( , ale obiecuję, że jutro wszystko nadrobię ;)
-
moi już śpią, a i ja zaraz się kładę, bo coś mnie w kościach łamie mam nadzieję, że to nic takiego .. ja w ciązy też piłam taką słabiutką rozpuszczalkę .. i to przktycznie do samego końca i nic mi nie było:) Moi też na boki się przewracają, ale na brzuszek jeszcze nie .. ale jeszcze się tym nie martwię bo nie ma potrzeby, a zabawki, grzechotki czy gryzaki zazwyczaj starają się trzymać w obywdu łapkach, ale tak jak u was z przewagą na lewą :P zmykam się myć i do wyrka :D DOBRANOC
-
Ja dzisiaj pierwszy raz podałam moim szkrabom kaszkę na śniadanie .. i naset im posmakowała :lol: :lol: teraz będę obserwować .. a z końcem tygodnia chciałabym spróbować z zupką .. już kupiłam słoiczek jarzynowej :wink: zobaczymy, jak im to pójdzie .. A mnie się ubzdurało zrobić dzisiaj na obiad gołąbki, no i już prawie kończę .. ale chyba przeliczyłam się z ilością farszu.. bo zostało mi go strasznie dużo, a kapustki to jeszcze może z 6 liści - (jeszcze sie parzy, bo te są twardsze), no i nie wiem czy iść do sklepu po jeszcze jedną główkę, czy zrobić coś innego np. nafaszerować nim taki makaron muszle :idea: jeszcze się zastanowię .. ale mam dylematy, co .. :wink: :wink: :wink: najgorsze w tym wszystkim jest to, że przy okazji robienia, panuje u mnie w kuchni straszny bajzel, bo na dodatek Konrad nie śpi ( Łukasz na szczęście tak ) i co rusz muszę go eszcze zabawiać :? Przez myśl przeszło mi jeszcze robienie faworków, bo to jutro tłusty czwartek i te koleżanki do mnie zawitają, więc miałabym małe co nieco do kawki, ale nie wiem czy wyrobię .. chociaż jak już jest ten burdel .. :wink: :wink: Goja Ty tej kawusi mi nie zazdrość, bo nie ma specjalnie czego .. a jeszcze zdąrzysz się napić ;) to ja zazdroszczę Tobie, że możesz karmić swojego skarba i oby jak najdłużej :D :D Wiesz co, ja jak karmiłam to piłam kawę zbożową .. może spróbujesz .. wiadomo, nie jest to to samo co normalna kawka, ale zawsze coś ja tam przypomina :P No i gratki dla Twojego misia, z okazji ukończenia 4 miesiąca Viola, no to ślicznie Ci śpi :D a w dzień przecież można trochę się pomęczyć, bo i tak potem się wyśpisz i zregenerujesz organizm :) Dzagusia, ja jak nie mogę wyjść na spacer ( śnieg lub deszcz ) to wietrzę moich chłopców przy oknie ( takie małe oszustwo ) :P spróbuj tak zrobić, zobaczysz jak się mały ucieszy ;)
-
Witam z rańca :) dzisiaj coś krzywo spałam, bo jestem jakaś taka połamana,a po drugie to wogóle nie mogę się obudzić .. muszę chyba najpierw wypić kawiurę, a dopiero potem jakieś śniadanko :P Miłego dnia P.S. aaa ... i u mnie znów sypie ..
-
moje kloniki już smacznie śpią :D :D :D po południu odwiedziła mnie psiapsióła ( jest tgeraz w ciąży ) i tak sobie milusio poplotkowałyśmy :P A w sobotę mój mężulo wylatuje do Moskwy na 2 tygodnie :( jutro jedzie do Rawicza na cały dzień więc znów będę sama .. oj Boże, nawet nie mam kiedy tak naprawdę posiedzieć z nim i na spokojnie pogadać, czy nawet piwko wypić ;) No to dobrze, że chociaż na te narty mogliśmy sie wyrwać .. Goja, ja zaobserwowałam lekkie wypadanie, ale ja mma krótkie, więc może się tak nie rzuca w oczy .. na razie nie jest źle, więc nic nie łykam.
-
Witajcie :) u nas znów z;powiada się piękny dzień, więc spacer z pewnością będzie :D dzagusia, skąd ja czerpię energie ?? .. hehe z dzieci Kochana, z dzieci :D :D czasami nie chce mi się nawet z łóżka wstać, ale jak sobie pomyślę, że te małe bączki od razu mnie zaczepiają swym gadaniem i śmianiem, no to od razu dostaję takiego mega powera :P Wiesz,ciężko mi powiedzieć .. generalnie uważam, że moje dzieci są .. takie normalne .. płaczą jak trzeba, czy jak coś im dolega, czy wtedy kiedy pogoda jest niekorzystna i oni są marudni .. no tak jak każde dziecko .. chyba .. w każdym razie nie robią tego nagminnie, choć nie raz zdarzają się sytuacje, kiedy jeden zacznie płakać, to drugi zaraz też .. tylko dlatego, że słyszy brata ... ja zresztą zawsze odpoczywałam aktywnie, więc stąd pewnie choćby te wypady na narty :) A na szorstkie i zaczerwienione policzki to mogę Ci polecić 3 kremy ( wszystkie są w porządku ) : Lipobase, Dermobaza i Nivea Baby nutri sensitive. Congita, ja swoim szkrabom zagęszczam mleczko na noc kleikiem ryżowym i jak podaję im zaraz po kąpieli ok. 19:30 - 20:00 ( w zależności jak kąpię ), to budzą się dopiero ok. 01:00, wtedy też dostają jeszcze z kleikiem i śpią mi nawet do 06:00 - 07:00 :D Wcześniej, jak nie zagęszczałam, to budzi,i się w odstępach ok. 3 h Artigiana, ja zwykłej herbaty jeszcze nie podawałam. najczęściej daję im wodę a z herbatek też własnie Hippa daję: z koperkie, rumiankową i jabłko z melisą .. tak na zmianę .. raz taka, raz taka .. Justa ja do zawoi mam ok 1,5 h jazdy. Mieszkam 30 km od Krakowa. A Ty gdzie mieszkasz ? Viola, ja soli jeszcze nie używałam, bo własciwie nie miałam takiej potrzeby, jak już coś im w noskach zalega, to odciągam za pomocą gruszki :P Marceli, no to faktycznie będzie Ci ciężko przyzwyczaić do butli :( na początku będzie wam ciężko, ale w końcu mała się przyzwyczai .. no to powodzenia życzę dobra dziewczynki, zmykam na jakąś kawkę, potem ogarnę tu co nieco, obiadek, spacerek, po południu ma wpaść koleżanka na ploteczki, potem kąpanie dzieci .. i tak dzień za dniem leci .. :D :D :D Miłego dzionka
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie :) a moje walentynki przebiegły tak .. zwyczajnie .. jak mąz wrócił, to zjedliśmy obiad i on poszedł spać. Wieczorkiem wykąpałam dzieci i jak już zasnęły, to obudziłam mężula, bo chciałam pojechać na zakupy .. no bo to róznych rzeczy już brakowało Poprosiłam mamę aby na chcwilę posiedziała przy dzieciach .. w sumie to spali, ale w razie gdyby się zbudzili .. no i my pojechaliśmy. Jak wróciliśmy to kąpiel, a potem zaczęliśmy oglądać jakiś film.. ( nawet już nie pamiętam tytułu ), ale po pół godziny oglądania.. odleciałam .. no i takie to były Walentynki .. ech .. Wczoraj rano również pojechaliśmy na zakupy .. tym razem nie żywnościowe, tylko po nowe narty dla mnie ( to był mój prezent walentynkowy ) no i kupiliśmy narty dla mnie i dla męża .. Wydaliśmy sporo kasy .. ale i tak dużo zaoszczędziliśmy, bo wszystko na przecenach A wieczorkiem pojechaliśmy do Zawoi trochę poszusować i było naprawdę superowo .. w górach zima jak się patrzy Jak wróciliśmy, to chłopcy już spali, więc wypiliśmy po piwku, znów filmik i .. znów usnęłam przed TV Dzisiaj mam lekkie zakwasy, bo to nowy sprzęt, więc trzeba było się przestawić i trochę nad nim popracować .. ale spoko, zaraz się rozruszam, więc powinno mi przejść .. magslom, no to byłoby super .. 11 zł / puszkę .. :) zobaczymy co nam powie lekarz, jak się do niego wybierzemy .. mamamalwiny trzyamj się !! Dla Ciebie mnóstwo cierpliwości, siły i wytrwałości , a dla synusia dużo siły do walki z chorobą i dużo, dużo zdrówka Marceli, ja od początku smaruję chłopcom pupcie sudocremem .. jak wróciliśmy ze szpitala, to mieli lekko odparzone i wtedy przemywałam szarym mydlłem i smarowałam tym kremem i po kilku dniach wszystko zeszło .. :) Pupcie mają śliczne, a mimo to smaruję dalej i to praktycznie przy każdej zmianie pieluch .. jakoś tak wolę działać zapobiegawczo :D acha i moi też śpią przy zgaszonym świetle ;) w pokoju mamy tak od 20 do max. 24 stopni ( w zależności jak jest na zewnątrz ) no i ja także jestem za zaszczepienie nz rotawirus .. na początku strasznie się wahałam, bo to jednak jest koszt dość wysoki .. tym bardziej dla dwójki :P, ale teraz stwierdziłam, że lepiej zaszczepić, bo to co się słyszy jak dzieci choują i jakie czasem bywają powikłania., to aż się serce kraje .. więc tak, szczepimy ! a u nas zima bajeczna, w dosłownym tego słowa znaczeniu :D mnóstwo śniegu, teraz słoneczko świeci, więc jak tam zostanie, to spacerek dzisiaj murowany !! zmykam na kawusię .. Miłego dnia wszystkim
-
Kami sorki, jakoś przeoczyłam... Tak, daję maluchom mleczko antyalergiczne, bo są \"zagrożeni\" alergią po mężulu. Ja własnśnie podawałam im NAN HA, ale od teraz daję bebilon Pepti, bo słyszałam, że jest jeszcze lepsze niż Nan ( a cena taka sama ). I jak tylko pójdę na szczepienie, to zapytam, czy mogę dostać to mleko na receptę. dobrze by było ... bo inaczej z torbami pójdę .. ;) Nie, no .. wychodzę z założenia, że jednak lepiej dać zarobić piekarzowi, niż lekarzowi :P Mężulo wrócił po piętnastej, zjadł obiadek,wypiliśmy kawusię i poszedł spać .. no i jeszcze śpi .. a co tam niech się wyśpi ..jeszcze godzinkę i go obudzę, bo pomoże mi przy kąpieli maluszków ;) a u mnie sypie nadal .. i świata powoli nie widać .. zmykam, bo tutaj dzisiaj cichutko ..wszyscy odpoczywają :D
-
no właśnie też o tym wirusie dzisiaj słyszałam .. ludzie to już normalnie przeginają !! A ja właśnie pomalowałam sobie paznokcie u nóg i rąk na czerwono :!: :wink: Uwielbiam mieć pomalowane paznokcie u stóp :P a ostatnio malowałam chyba jeszcze przed porodem, bo potem jakoś nie miałam kiedy Teraz przeglądam wszystkie kanały po kolei, ale nic ciekawego nigdzie nie leci, więc chyba się położę spać. DOBRANOC
-
Hellloooo .. ale dziś produkcja .. :P melduję się dopiero teraz, bo dzisiaj wstałam o 09:30 ( jak spałam, to mężulo zajmował się bąbelkami ;) ) i z niczym nie mogłam się wyrobić. Dodatkowo, postawiłam sobie za cel posprzątać dzisiaj wszystko, żeby jutro mieć więcej luzu, bo może zostanę mile zaskoczona w ten romantyczny dzień .. :P Na razie, żadnych głośnych planów nie ma, ale kto wie, kto wiem .. ;) Dzisiaj jestem sama, bo mój M. pojechał do Przemyśla i wróci dopiero rano :( więc wieczór spędzę samotnie przed TV, zaraz uciekam się wykąpać, bo smyki już smacznie śpią od godinki, więc mam już pewność, że się nie przebudzą :D Artgiana, Wisienka .. współczuję przeżyć .. i dziewczyny głowa do góry - NAJWAŻNIEJSZE, ŻE WASZYM POCIECHOM NIC NIE JEST Pażdziernik 2008 ja też od początku daję moim skarbom mleko modyfikowane, bo z moich cyców nie leciało aż tyle, żeby wykarmić dwójkę :(, a po 2 iesiącach, to już leciało tyle, że co kot napłakał .. nawet po 20 ml nie było szans uzbierać, więc musiałam przejść wyłącznie na modyfikowańca i moje maluszki są silne, zdrowe i mądre ... więc szczerze powiedziawszy ten lekarz co Ci powiedział, że dzieci chowane na cycku są inteligentniejsze od tych chowanych na sztucznym, to po prostu jakiś kretyn był i tyle !!! U mnie z okresem, to wygląda tak: mam już właśnie 3 raz, ale zupełnie bez bóli .. przed porodem, zawsze mnie tak bolał brzuch, że masakra, a teraz nic a nic .. nawet nie wiem kiedy dostaję okres .. natomiast krwawienia mam obfitsze niż wcześnie .. a zwłaszcza drugi dzień .. normalnie krw mnie zalewa ... w dosłownym słowa znaczeniu :P Jedyne co mi się nie zmieniło, to długość trwania okresu 4 dni to max., dzisiaj mam 3 dzień i widać, że to już końcówka .. dobrze, że to się nie zmieniło, bo mam znajome, co nawet przez tydzień krwawią .. ło matko ... lecę sie wykąpać ..
-
hej :) u nas kolejny beznadziejny dzień .. buuu.. tzn. pogodowo beznadziejny :P ciemno, zimno i ponuro .. a na dodatek jeszcze od czasu do czasu posypuje śnieg. Z tym kaszelkiem to u mnie jest podobnie, kaszlą ( albo czasem tylko próbują ), bo chcą zwrócić moją uwagę na siebie :D Sa przy tym tak komiczni, że szkoda mówić. Wisienko, jeśli nie podoba Ci się ten kaszel i myslisz, że to nie o zaczepki chodzi, to możesz podać cebion w kropelkach albo syrop calcium. I wtedy powinno przejść, a jeśli nie to skonsultuj się ze swoim lekarzem. Falsa, dziewczyno, przecież Ty jesteś dopiero co po osiemnastce jaka starość ?? ;) A tak poważnie, to te zaczepki męża i szukanie dziury w całym to wina zmęczenia i właśnie tej monotonności .. A czy macie szansę zostawić komuś małego na kilka godzin i wyskoczyc gdzieś we dwójkę ?? To na pewno powinno Was trochę zbliżyć do siebie i na chwilę pomóc, bo inaczej to zwariujecie .. będziesz mieć non stop do męża pretensje, że Ci nie pomaga, że Tobie jest ciężko, etc. a on z kolei będzie Ci wmawiał, że przecież ni wielkiego nie robisz, tylko się dzieckiem zajmujesz a on biedny musi do pracy chodzić. Wiem jak to jest, bo też już to przerabiałam i mówię Wam, że takie wspólne wyjście tylko we dwoje potrafi zdziałać cuda :D :D zmykam poprasować ;) narazie ..
-
no to były kupiska ... aż im z pieluch powyłaziły :P no, ale co się dziwić, jak przez 2 dni nie robili kupy .. Teraz smyki już śpią od jakiejś godzinki, ja już też zaliczyłam relaksującą kąpiel w wannie z olejkami i takimi tam .. :D a tak sobie zapodałam, bo jakiś dzisiaj dzień kiepskawy, więc się tak fajnie zrelaksowałam :D Teraz jestem już w pidżamce i szykuję się na fil o 21:30 na tvn jakiś thriller \" epidemia \" ma być więc może będzie dobry :P Ja pracuję w Hotelu ( który nie należy do sieci, tylko jest własnością prywatną ) w dziale sprzedaży i marketingu. Zajmuję się turystyką grupową, organizowaniem kongresów, seminarii, zjazdów, konferencji, bankiet ów, wesel i innych imprez okolicznościowych. Praca jest superowa ... jak dla mnie, bowiem uwielbiam kontakt z ludźmi :D :D Ja też mam umowę o pracę i na czas nieokreślony, ale sama wyraziłam zgodę, na ten sposób wynagradzania .. bo powiem Wam, że w dobrych miesiącach potrafiłam zrobić sobie niezły obrót no i wtedy całkiem gruba kasa wpadła. Po przeliczeniu to jednak nie opłacało mi się przejść na stałe wynagrodzenie .. tzn. są tego oczywiście i złe strony, bo automatycznie jestem na mniej ubezpieczona no i trochę mniej korzystnie procentuje to wszystko na moją przyszłość .. ale cóż, na razie chcę tak popracować.. coś więcej zarobić .. ja przecież nie mówię, że świat się kończy na tym jednym Hotelu .. na \"starość \" poszukam sobie czegoś w sieciówce, bo tam jest najlepiej :D Dobra dziewczynki, zmykam jeszcze przytulic męża na dobranoc i przed telewizorek :P zatem DOBRANOC wszystkim