w moim domu przy mezu zawsze bylo zle i samotnie ale sie rozwiodlam nie polecam ale czasem trzeba - u nas to jego choroba psychiczna zadecydowala o tym - i pojmowane dobro dzieci ( synowie 17 i 8 lat ) nie mialo miejsca bo im sie dziala krzywda po prostu - a chory jest na paranoje poslannicza . teraz jestem w fajnym zwiazku czy bedzie slub nie wiem on chce . jestem tu nowa witam wszystkie babeczki .