Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lonia 25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lonia 25

  1. Witam :) Jednak się zebrało i solidnie po padało :D A teraz świeci słońce i zaczyna być superowo. Livio - udanego buszowania po sklepach. I zalicz też kawkę w jakimś ogródku kawowym :D Ciągłe siedzenie w domku - nie wskazane, od czasu do czasu warto się wypuścić gdzieś w obieg :D :D Z rana miałam domową krzątaninę, teraz chwilkę luzu - to se wpadłam do klubiku :D co by Was wszystkie pozdrowić :) Globus - Pusio robi Ci po górkę :D Cwaniak - Ciebie obudzi, a sam spać idzie :D Ano, taka kocia natura. Za to masz całonocną straż przyboczną :D Ja mam gwizdniętych sąsiadów. Przez jakiś czas strzelali z wiatrówki do piesków - ot, tak dla zabawy ( durnej ) no i mój bąbel też oberwał. Ranka już się zagoiła, ale od tego czasu nie odstępuje mnie na krok. Taki świat - i tacy ludzie też istnieją :O Spadam :D ale wrócę :D Buziaki.
  2. Kumpele :) Nockę miałam totalnie przechlapaną :O Gdzieś tak koło 24:00 poczułam ukąszenie komara, szlak trafił moje spanie! Kiedy zdawało mi się, że załatwiłam dziada i ponownie zaczęłam zasypiać wszystko się powtórzyło !!! I tak prawie do rana. Wstałam bardzo późno i nawet nie odpalałam kompa. No a potem? Wiadomo - robota w ogrodzie, szykowanie obiadu i podlewanie. Myślałam, że wczoraj popada - ani jednej kropli :( Dzisiaj podobnie - zachmurzone niebo ale deszczu nie widać. Duchota straszna - rośliny jakby zwiędłe. Ja też prawie zwiędłam :D To nic. Zimą wypocznę. Mam jeszcze jedną robotę... Do potem...
  3. A ja dopiero wstałam... :D Ale co tam, widać potrzebowałam tyle snu :D Pojęcia nie mam co dzisiaj będę robić ? Pewnikiem pełny luz-bluz :D Jakoś nie mam ochoty wracać do rzeczywistości - smutnej i samotnej po wczorajszym dniu. Jeszcze go rozpamiętuje i oglądam zdjęcia. Moje archiwum czasu .... Livio - odpuść sobie, bo takie myślenie wpędza nas do DOŁA. A na cholerę Ci to ! Każda z nas ma wiele takich "rodzinnych" więzi. Ot, choćby ja. Kiedyś bolało, a teraz powiedziałam sobie: widać tak ma być! Masz nas i wszystkim możesz się dzielić. Globus - jesteś lekiem na całe zło :D Zawsze napiszesz coś tak istotnego, że jak pomyślę to zaraz mi lżej i optymizm wzrasta. Bardzo Ci za to dziękuję. Teraz idę poudawać :D że pracuję :D Wieczorkiem napiszę jak mi minął dzień. Wam życzę aby był spokojny i udany. Do potem...
  4. Prawie padam na py**k :D Jednak nie ma mowy abym nie wpadła do klubiku. Livio masz ode mnie ogromnego buziaka za to że jesteś ze mną na stanowisku - klubikowym :D Fakt - Globusik przekazała Ci pałeczkę nadzoru :D Ze swoich planow na dzień dzisiejszy się wywiązałam. Jutro będę miała więcej czasu dla mojego skarba. Dzisiaj 65 rocznica Powstania Warszawskiego - mało oglądałam w TV , bo brak czasu. Ale słuchałam w radio. Nareszcie GODNIE uczczono ten dzień. A nade wszystko PAMIĘĆ POLEGŁYCH !!! Kochane dziewczyny - POZDRAWIAM WAS GORĄCO. Do jutra.
  5. Witam :) Będzie upał :O Nie ma to tam to :D - jakoś wytrwać każdy musi. Jest prawie dziesiąta a ja po za umyciem siebie jeszcze pracą się nie zhańbiłam :D :D No wiecie -" poloneza" czas zacząć :D Myślami jestem z Wami. Bawcie się i wypoczywajcie za mnie również. Dobrego dnia z pozdrówkami. Do potem...
  6. Witam w całkiem fajny dzień ... bo nie za gorący. Melduję, że kolejna porcja zaległych prac wykonana :D Stwierdzam, że najbardziej dorodne w tym roku jest zielsko ! Rośnie paskudztwo bez zezwolenia i tylko roboty dostarcza od cholery. Kompostownik już mam pełny :D Nadprogramowo dzisiaj całkowicie ręcznie ulepiłam 56 szt. pierogów. Wyszły pyszniaste, a że tycie mi nie grozi , - to już zaliczyłam ich słuszną porcję :D Na jutro zaplanowałam pieczenie ciasteczek takich domowych w kształcie grzybków. Zobaczymy czy mi się tysz pięknie uda je zrobić. A wszystko dlatego, że w niedzielę wnusia do mnie przybywa :D Znowu ją wycmokam :D :D A żeby mieć więcej czasu dla niej to muszę teraz w garach grandzić :D Tak , kochane moje ten czas za**** la, że ostatnio żyję z nim na wyścigi. Ale nie zapominam o klubiku i wieczorkiem ciągnie mnie aby opisać Wam - co i jak działałam w ciągu dnia. Bardzo mnie ciekawi co u WAS ? Napiszcie parę zdań. Pozdrawiam zwyczajowo i do jutra. to dla WAS :D :D
  7. Livio - masz rację. U mnie też kombajny szaleją na całego. Nawet nocami koszą - szczególnie rzepaki. A i na drodze trzeba uważać , bo przemieszczają się z miejsca na miejsce. Dzisiaj , jadąc po zakupy mijałam aż trzy kolosy :) Wiesz ja zawsze patrzę na bociany - kiedy widzę jak się zbierają, to już wiem - szybka jesień będzie. No tak - spadam kolację zaliczę i coś tam w TV popatrzę, choć ostatnio to nic w niej ciekawego nie ma :( Jeszcze raz do jutra.
  8. Wakacje, wakacje.... Każda ma plany, każda odwiedziny bliskich i kochanych. Wiadomo co się z tym wiąże :D Kuchnia musi działać na pełnych obrotach :D Czekamy na te chwile, toteż każda jest usprawiedliwiona. Dzień bardzo się już skrócił - a jeszcze tyle do zrobienia przed zimą. Oj, wilka z lasu wyciągam miast cieszyć się latem i pogodą :D Jednak zaprawiając przetwory myślimy i o tym czasie , który nadejdzie. Moja pergola już prawie ukończona. Cieszę się :) Teraz mój winogron ma się gdzie naprawdę rozłożyć. Jeszcze fotki nie zrobiłam , ale pamiętam. Was wszystkie serdecznie pozdrawiam życząc jak zawsze cudownych chwil z bliskimi. A do klubiku wpisujmy się w miarę jak której czas pozwala. Do juterka i cudnego wieczorku.
  9. W samo południe ... :D WITAM WAS z Jakoś z rańca nie chce mi się wstawać, a dzisiaj to już całkiem zaspałam. A potem.... galop ! Najpierw zakupy - a to mi zajmuje czasu. To nie to co Wy, wyskoczycie do sklepu :D - bach, bach do koszyka i do chatki. U mnie to cała wyprawa. Tym atramentem wywołałam lawinę wspomnień. Ja również zaczynalam swoją kaligrafię od stalówki, kałamarza i masy kleksów. A pamiętacie jak nie tylko pracę domową się dorabiało, ale jeszcze trzeba bylo szlaczkiem oddzielić każdy dzień. Często po łapach dostawałam - bo za linijkę wyszła litera :D I te cholerne stalówki - albo się łamały, albo rozdziawiały na końcach. Oj. często trzeba było się ratować pożyczaniem od koleżanek . Mimo wszystko fajnie było choć czasami się obrywało :D A czar wywiadówek ? Do potem...
  10. Już późno, ale na chwilkę .. :D Dużo zajęć wykonalam, mam się z czego cieszyć. Jutro kolejna porca. Wiecie, przy takiej pogodzie fanie się pracuje. Nic po doopie nie leci :D :D :D Jutro się spotkamy i więcej pogadamy. Tym czasem, dobrej nocy i kolorowych snów. Livio - a co Ty taka oszczędna w pisaniu ? Już wiem :D :D Zabrakło Ci atramentu :D :D No, teraz już spadam....
  11. Witajcie kumpele :D Troszkę odespałam i pierwsze co robię to piszę parę zdań. Niczego jeszcze nie czytałam, ale wieczorkiem nadrobię zaległości. Moja wnusia jest najpiękniejsza i najwspanialsza na świecie :D :D Jak wnusie wszystkich babć :D Jak na swoje 3 m-ce jest bardzo silna, nie lubi leżeć, cały czas potrzebuje widoków i noszenia na łapkach :D Cwaniarka :D Czuję ogromny NIEDOSYT , ale proza życia zmusza do powrotu na własne śmieci. Tutaj też mam zajęcia bardzo dużo. Kurczę - kto go nie ma ! :D Pozdrowionka dla Was wszystkich i buziole Do potem....
  12. Aktywna na wszystkich frontach jestem :D :D Livio - wiesz kochana, jak się człowiek ściga z czasem to przestaje myśleć o tym co go czeka. Pcha taczki do przodu :D a po za tym robota lubi głupiego :D Toteż ja durna nad wyraz :D Uzbierało mi się - ot, tak zwyczajnie. To teraz 150 % normy wyrabiam :D Pamiętacie :D :D Diabeł mnie podkusił coby pergolę pod winogron zrobić, bo mi biedaka żal ogromnie. Owocuje prze bajecznie - niech ma nagrodę. Jak ją ukończę to zrobię zdjęcie i Wam pokażę. A co ? Muszę się Wam pochwalić, bo nikt inny tego nie zrobi :D Zostało mi pomalowanie jej i przyspawanie daszka. Wyszło jak na mój gust - fajnie :D Dorcia - cudnego wypoczynku i niech Ci pogoda sprzymierzeńcem będzie. Zapowiadają upały , więć chyba trafiłaś w \"10\" z terminem Anulko - poetko nasza ! Tak bym chciała , aby to co w wierszach treścią jest - bywało i w życiu. Może dlatego jest podział: proza i poezja. Realizm i romantyzm. I tak kocham poezję, choć również lubię prozę :D A Twój domek na kółkach - super sprawa. Chciałabym taki mieć i żyć jak Dżymała :D Ino ta starość i to wygodnictwo :D Globus - cosik malutko Ciebie w klubiku ? Napisz co porabiasz ? Czy nadal wnuki są u Ciebie? Andziu - pomimo nawału machnij łapką :D Teraz obieram kierunek na ........ oj wiecie :D :D Cmokasy i serdeszka dla WAS.
  13. Witam Nie wiem jak Wy, ale ja ... wymiękam :( Nie dosyć, że wszystko boli - to jeszcze roboty huk !!! A jak już zaczęłam dokończyć muszę. Niech to szlak !!! Wy jednak nie doceniacie jeszcze jednych rąk w domu w postaci MM, bo jednak co cztery łapiki to nie dwie :D W piątek mam jechać do Gdyni, a nic nie przygotowana jestem. Wszystko w proszku :( A tam czeka na mnie wnusia, która przyleciała do babci w sobotę z Anglii. No i babcia jej jeszcze nie widziała. Ino słyszała - dziarmolenie maluszka :D Już bym chciała ją wycmokać, wyściskać - a tu nic z tego :( Nie wiem jak poradzę sobie ze wszystkim. Zabrakło mi cukru , no i musiałam pojechać z samego ranka. W drodze - a jadę jakieś 5 km przez dziewiczy las, nagle wyskoczyła mi sarenka przed autko - Jezus, Maria i Wszyscy Święci - jak dałam po hamulach, to prawie dęba stanęłam :D Zwierzątko jedno, drugie czmychnęło przez drogę , a ja z duszą na ramieniu pojechałam dalej ... To są przypadki ..... LONI , bo chyba nikogo tak pech nie prześladuje :D Pozdrawiam i lecę dalej .... Do potem....
  14. Witam :) Dużo, dużo lepiej się spało jak chłodniej. Jakaś mniej zmęczona wstałam :D niż przy tych upałach. Zaliczam kawkę w klubiku. Mam jeszcze parę minut oddechu, a potem to już pracowy kierat :D Gdzie nie spojrzę, tam trzeba coś zrobić. Nie dam rady - przymykam oczy i udaję, że nie widzę :D Po tych deszczach i tropikach okna zarośnięte - tsza by umyć :D I tak ze wszystkim... i ogród czeka - oj, znowu marudzę :D Livio - widać tak miało być i niebo nie ma z tym nic wspólnego :) My Ciebie lubimy - chyba to wiesz, a jak nie to Ci to gadam :D :D ...........LUBIMY............. i już !!!!! Pozdrawiam i spokojnego dnia. Do potem...
  15. Dzisiaj chyba wszystkie mamy taki leniwy dzień :D Nawet gdybym chciała, o wyjściu nie było mowy - lało cały czas. Jakieś pół godzinki temu troszkę się niebo rozpogodziło. Na jutro i wtorek - kurtki przeciwdeszczowe kazali zakładać. Może to i dobrze, że chociaż kilka dni oddechu od tych upałów będzie. Za to nadrobiłam zaległości w jedzeniu :D Ciągle coś pod gębulę podstawiałam sobie i pałaszowałam jakoś tak bezwiednie :D Jak tak dalej będzie, to szybo fałdki mi się odłożą :D :D Dziewczyny po wybywały - no i dobrze. W bazie tylko Globus, Dora i ja. Ale nasze zguby szybko się znajdą i relacje nam zdadzą :D Pozdrawiam obecne i nieobecne. Do jutra.
  16. GLOBUS - obie podobnie się czujemy. Jak muchy w smole :) Jednak na przekór - niech ten dzień okaże się radosny. Tego Ci życzę oraz Twojej rodzince :)
  17. DORA - wiesz jak Ciebie lubimy a jak nie skrobniesz kilku zdań to zaraz się martwimy - czy aby wszystko dobrze u Ciebie :) Ksiądz Twardowski piękne aforyzmy pisał , przekazując życiową mądrość. Twoja Dora na burzę tak reaguje jak moja Sara kiedyś. Jeden błysk na niebie powodował, że chowała się w najciaśniejszy kąt. A już sylwestrowe petardy - musiałam zawsze wcześniej dać jej uspokajacza i dzięki temu jakoś dawałyśmy obie radę. Co do zostawiania naszych pupilków - zawsze mamy wrażenie, że z nami jest im najlepiej i najbezpieczniej. A i one bardzo przeżywają, myśląc że już ich nie chcemy i nie kochamy. Moja psinka natychmiast wyje. Gdzie tylko mogę, to go zabieram - ale są takie miejsca gdzie nie mogę. Wtedy i on cierpi , i ja też. Wypoczniesz nad wodą - to też nagroda dla naszego zdrowia. I jodu się nawdychasz do woli :) Pozdrawiam Cię gorąco.
  18. U mnie burza !!! Jak się przewali , to popiszę :)
  19. Witam Was :) Duchotaaaaaaa ! Niby wieje wiaterek, ale po nocnym ogromnym deszczu ciężkie powietrze. Wszystkie wypoczywają, a ja w przetworach :D Łapcie dziewczyny słońce - wygrzewajcie kości :D Życzę wam z całego
  20. Życie to są chwile, chwile... tak ulotne jak motyle... Koniec na dzisiaj :D Wekend zaczynam i nic nie będę robiła :D Przysięgam... jak babcię kocham :D :D Poranne czarne chmury poszły precz i pogoda na całego. Nadal grandziłam w wekach :D , ale już niebawem zakończę tę działalność rozrywkową :D W sprawie obdarowywania - niestety, bardzo często się zdarza że dostaję albo szalik albo jakąś inną duperelę - kolejną do kolekcji :( na chu mi to :D Ale wypada się cieszyć i dziękować darczyńcy :D co też czynię. Jednym słowem małpiszon ze mnie - :D Szalików od lat nie noszę, bo zaraz się w nich duszę - ale i tak dostaję :D Livio - tak !!! Pierwsze miejsce należy się bezapelacyjnie Teściowi Anuli :D Kochany staruszek, chciał wysłać i życzonka złożyć, a że emerytów portfele z reguły puste na fantastyczny pomysł wpadł :D Liczy się koncept :D Ja przyznaję 1 miejsce dla dziadziusia :D Globusika - zestaw haczyków do łowienia - :D Ja bym tablicę z korka zrobiła i wszystkie tam umieściła z napisem: ....... Dzięki ofiarodawcy nauczyłem się łowić.... ......nie ważne co, liczy się satysfakcja ..... Spadam zaliczyć kolację :D Jak Wam minął dzień :D http://www.youtube.com/watch?v=AOFM5rYRUm8&feature=related
  21. Porankiem Pogoda robi się nie pewna - to nic. Zajęć i tak od choroby w domku jest :) Jakoś wszystko się nawarstwiło :( Kawka dzisiaj z Wam - dzięki Globus :D A teraz lecę dalej w pracowe Tango :D Fajnego dnia i wypoczynku.
  22. Anulka - przyznaj się do posiadania daczy nad wodą. :D :D Nie dziwię się, że chętnie tam uciekasz przez cały sezon. Ja bym w ogóle nie opuszczała takiego miejsca. Ciesze się że już lepiej ze zdrowiem :D Wypoczywał, ładuj akumulatorki na zimowy okres. Jesteś bardzo pogodna i nie raz już wywarłaś duży wpływ na moje wyjście z doła. Życzę fajnego wypoczynku.
  23. Livio - rechotałam się, czytając Twoje wpisy odnośnie: ..... naści nieboże, co mi w do....pę wlaść nie może .... :D Zadanie mam takie jak Wy. Uszczęśliwianie na siłę , a do tego jeszcze masa podtekstów. Rodzina ach rodzina..... a jak jej ni ma samotnyś jak pies :D Oj mamy , mamy swoje wady i przywary. Fakt, jak ST nagrodzona była :D to teraz zobligowana do pedantyzmu :D Przyznaję się, kiedyś nie umiałam odmówić - teraz, od dłuższego czasu nauczyłam się asertywności i konkretnego powiedzenie komuś: NIE ! Początkowo bałam się reakcji, ale pierwsze koty za płoty :D. Naprawdę, warto się tego nauczyć. Tak myślę.
  24. Globus - Twój MM a super zajęcie :D Pilnowanie kotka :D Jak tam rośnie przesadzony kwiat ? Za twoją sprawą - kupiłam wczoraj wieczorem, takie prawdziwe mleko. Prosto z wieczornego udoju i nastawiłam na zsiadłe. Będę tez mieć wyżerkę :D :D
  25. Witajcie :) Wybaczcie moją nieobecność rankiem, ale dopiero teraz odpaliłam kompa. Tak jak Globus - męczarnia nocna a nie spanie. Wszystko za sprawą duchoty [wściekły} Jak już przysypiałam, usłyszałam brzęczenie komara !!!! Szlak trafił natychmiast sen, a ja zaczęłam polowanie na tego \"pedała\" :D Nie da się spać przy zamkniętych oknach , pewnikiem tamtędy się dostał. Dawno takiej nocki nie miałam. A porankiem - wiadomo. Co dzień jadę dać zastrzyk koło 11, i wszystko biegiem :( Tak w okolicach 12 jak lunęło - o matuniu ! Ale się ucieszyłam :D Dzięki Ci Boziu !!! Teraz jest chociaż czy dychać.
×