Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lonia 25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lonia 25

  1. Witam w piątek - deszczowy :( Z racji pogody leniwa jestem i regeneruję kosteczki :D Oj te zimowe daje się odczuć. Zakwasy mięśniowe dotkliwie o tym przypominają :D Prasowanko odwalalm :D Livio - kochana moje gratulacje z okazji narodzin wnuka. To co piszesz to nie tylko u Ciebie. Teraz taka nowo-moda. Niebawem rodzice nasycą się maleństwem i sami do Ciebie będą przyjeżdżać w odwiedziny z Ziemowitem :D Moja wnusia z Gdyni odwiedziła babcię w święta. Śliczota z niej -no ale wiadomo :D Dla babć jej osobisty wnuczek vel wnuczka NAJpiękniejszy :D Dorcia - kochana, chyba brakuje Ci takiego ogródeczka. Oj byś miała zajęcie , a i radochę wielką. Wiesz do ludzi jakoś się zraziłam, a zwierzęta i rośliny nigdy mnie nie zawiodły. Dlatego też kocham i jedno i drugie :D Tak, Globus zawirowań mnogo i to w prze różnym wydaniu !!! Fajnie, że święta spędziłaś z wnukami z synem oraz synową. Pewnikiem fajnie było. Dalida - gdzie się dziewasz ???? Spadam dalej żelazko ciągać :D Pozdro i do potem....
  2. Witajcie kochane :) No i wybaczcie moją nieobecność. Przyczyna prozaiczna - padł mi monitor !!!!! Internet miałam, ale dooopa blada :( Resztę same znacie. Pisania mam bardzo wiele. Niestety nie da się w jednym wpisie. Globus - skarbie , jakie zamykanie klubu ??????????????????????????? Przyznaję się - martwiłam się i to mocno, jak tam sprawy NASZEGO KLUBIKU - ale kochany Globus nie poddał się !!!!! Jesteś wielka i masz ode mnie ogromnego buziaka :D Dalida - ano, tak nieraz bywa w życiu. Brak czasu na cokolwiek. Fajnie, że jesteś i fajnie że z nami. Ja nie wymiękam , choć przyznaję się bez bicia - ostatnio tylko jakieś cholerne klęski mnie dopadają. Ale mam je w osie - jak to fakt, że jest Wiosna !!!!!!!!! Lubarka - pozdrawiam serdecznie. Dzisiaj miałam solidną dawkę prac polowych na moich arach :D Kosteczki mnie bolą WSZYSTKIE !!!! Zimowe lenistwo wyłazi z ciałka :D Dorcia - wiesz, że bardzo Ciebie lubimy , no i Twoje wpisy. Skarbie bardzo się cieszę, że jesteś aktywna i nie tylko czytacz , ale i skrobniesz co tam u Ciebie. Mocno Ciebie przytulam i pozdrawiam. Anulko - nasza poetko kochana , pomimo przeciwnego wiatru czekam na wpis od Ciebie. I wiem, że nie zawiedziesz !!!!! Bo jesteś WIELKA !!!!! ja przy Tobie i problemach z jakimi się borykasz jestem pikuś. Kocham Twoją poezję i bardzo mi jej brak !!!!!!! Anulko Czarnulko jesteś TUTAJ bardzo potrzebna i niezastąpiona !!!! Livio - jak znam Ciebie po wpisach - a jakże, dałaś radę ze wszystkim. Nasz klubik jest po to aby się w nim wyskamlać i wyspowiadać anonimowo bez mała, tylko kochana Bardzo brakuje nam Ciebie i tego wszystkiego co tylko Ty potrafisz poruszyć. Przybywaj i się nie migaj :D Cała reszta powoli wpisywana będzie. Dzisiaj i tak napisałam jak księgowy po stronie Winien i MA :D Ja wiem, że mam WAS i superowoooooo mi z tym. Pozdro i do jutra :)
  3. Witajcie kobitki - WIOSENNIE !!!!!! Nareszcie jest - a to powoduje, że nie wiem za która robotę chwytać najpierw :D Cieszy mnie słońce, wszystko zaczyna żyć - fajnie. Sama czuję się kapitalnie. Nawet boćki już do mnie przyleciały. No tak, tylko kosteczki bolą. Wiadomo - zimowe, leniwe zakwasy :D Dużo czasu poświęcam na ogród. Jestem jednak pewna, że powolutku pogodzę wszystkie obowiązki. Nowy duch we mnie wstąpił - a to zapowiada dobre samopoczucie. Oj, tel. Za chwilkę popisze dalej.
  4. Wieczorkiem... Co by przestać myśleć o kłopotach , wybrałam się do mojej sąsiadki na herbatkę z prądem ;0 Te parę minut pozwoliło mi choć na chwilkę zapomnieć. Zaczęła mi opowiadać o znajomych. Małżeństwo ze stażem , że ho -ho !!! Oboje już w wieku około 80 lat. No i chłop głupieje. Jego żona całe życie poświęciła na wychowanie dzieci, a było ich pięcioro. Prała i sprzątała dbając również o męża. On wypracował sobie emeryturę, ona została z niczym !!! Musiała wystąpić do sądu o alimenty dla siebie od niego. Naturalnie otrzymała je. Ale teraz wpadł na kolejny pomysł - wniósł sprawę do sądu o rozdzielczość majątkową !!! I tu zaczyna się problem. Jeśli sąd uzna tę rozdzielczość - to w przypadku jego śmierci ona nie będzie miała prawa przejść na jego emeryturę. Ponownie więc zostanie bez grosza na życie i leki. Masakra. Słuchając tego wszystkiego włos na głowie mi się zjeżył !!!! Co się dzieje i co się wyprawia na tym świecie !!! Teraz w TV pokazali jakąś pindę - która głodziła straszliwie pieski. No ja bym ją ukarała !!! Raz dziennie miska wody i dwie pajdy chleba przez 3 miesiące. I dokumentację bym robiła - niech by miała na pamiątkę -jak w trybie przyspieszonym zaliczyła odchudzanie !!!!! Dalida i Globus - dzięki za słowa wsparcia. Jakoś muszę sobie poradzić - innej opcji nie ma. Do jutra. Dobrej nocy.
  5. Witajcie kumpele :) Troszkę mi przeszedł nerw, ale tylko troszkę :O Wczoraj miałam pojechać do wnusi. Wyszykowałam się no i w drogę. I co????? Maszyna nie odpaliła. Ponownie do spowiedzi będę musiała iść, bo tyle ka-maci co wczoraj posłałam w eter dawno mi się nie zdarzyło !!!!! Niech to szlak ! Cały dzień miałam do doopy. Z nerwów łepetyna tak mnie rozbolała, że trzy panadole na raz pochłonęłam. A potem byłam otępiała. Jakby tego było wszystkiego było za mało - to pod samochodem zobaczyłam plamę z oleju !!!! W tym momencie to już całkiem wysiadłam Reszty pisać już nie będę - bo same wiecie co się czuje. W tej chwili wali u mnie śnieg bez opamiętania !!! Temperatura O stopni. Nie pcham się do "doła" -ale optymizmu w tym wszystkim tysz nie widzę. Bez autka jestem tutaj uziemiona na amen - a mechaniory ostatnią koszulę ze mnie zedrą. Zapowiadają się zatem u mnie super święta - w mordę jeża !!! No i tym optymistycznym akcentem - zakończę ten wpis. Znowu głowa zaczyna mnie boleć! A może ją uciąć i wymienić :) Do potem...
  6. Coś fajnego z kabareciarskiej braci ..... http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/079_kabaret_moralnego_niepokoju_wizyta_ksiedza.php Mnie się podobał , ciekawe czy Wam tez.
  7. Chyba czkawki dostałam :D :D
  8. Po obiedzie - pól godziny dla ....... A ja do Was. Zupkę ogórkową zaliczyłam i do tego naleśniki na spółkę z Bablem :D Podobnie jak Globusik - na dzisiaj dosyć !!! Wszak nie samą pracą człek żyje :D Jutro mam zamiar pojechać do Gdyni - czas wnusię zobaczyć. Miałyśmy tak uzgodnione z córką i zięciem. Jednak uzależnione jest wszystko od pogody - a ta zmienia się jak w kalejdoskopie. Zobaczymy co los przyniesie. Globus - ten kotek zapewne serenadę śpiewa dla jakiejś kotki :D Dlatego tez , aby go lepiej było słychać na sztachety sobie wlazł :D :D Piszę o tym, bo strasznie u mnie kocury pyski drą - szczególnie wieczorkiem. OK. Spadam..... do potem....
  9. Po obiedzie - pól godziny dla ....... A ja do Was. Zupkę ogórkową zaliczyłam i do tego naleśniki na spółkę z Bablem :D Podobnie jak Globusik - na dzisiaj dosyć !!! Wszak nie samą pracą człek żyje :D Jutro mam zamiar pojechać do Gdyni - czas wnusię zobaczyć. Miałyśmy tak uzgodnione z córką i zięciem. Jednak uzależnione jest wszystko od pogody - a ta zmienia się jak w kalejdoskopie. Zobaczymy co los przyniesie. Globus - ten kotek zapewne serenadę śpiewa dla jakiejś kotki :D Dlatego tez , aby go lepiej było słychać na sztachety sobie wlazł :D :D Piszę o tym, bo strasznie u mnie kocury pyski drą - szczególnie wieczorkiem. OK. Spadam..... do potem....
  10. Witam Was z Nocka nawet, nawet.... Cosik w mojej głowiźnie się pomerdało - i weny pracowej od ranka dostałam :D :D Odkurzam, wycieram kurz (tego zawsze pełno ) i pranie już nastawiłam :D Latam jakby mi ktoś soli na ogon nasypał, ale w pozytywnym znaczeniu. Może to również wpływ słońca - bo świeci od ranka i pobudza do działania. Tak czy inaczej muszę wykorzystać ten fakt - będzie mniej przed świętami. Choć zarzekałam się jeszcze wczoraj - no cóż, kobieta zmienną jest !!! :D :D Dobrego dnia moje kumpele. Acha - ponoć praca tysz odchudza :D Do potem....
  11. Jestem jakaś pogmatwana - w głowie mam totalną pustkę :O Co ja mam napisać ????? Pogoda była dzisiaj i jest bandycka ! Z nieba wali śnieg - niech go szl.......k !!! Jak tu mieć humor Szwędałam się całą niedzielę bez celu - jedyne co robiłam to pochłaniałam żarełko :D A miałam odchudzanko zastosować.... ech Globusiku - pamiętasz mnie jeszcze? Okropniście chuda byłam - jak anorektyczka :D Ale dobrze się czułam. A teraz doopa mi urosła, gębula się zaokrągliła i w nico się nie mieszczę. Globus - śliczne kwiatki wkleił twój MM. Wiem, że nie dla mnie - ale i tak się ciesze :D :D Pozdrawiam go serdecznie. Ostatnio nawet oglądalam nasze wspólne fotki. Wspomnienia .... Jak tak dalej będzie - zamienię się w hipcia :D :D Dalida - fotki super ! Gratuluję fajnego wypadu. Szkoda, że zdróweczko Ci nie dopisało - ale uważaj teraz na siebie. Ponoć po takim osłabieniu, łatwo i szybko można się ponownie przeziębić. Siedź w chałupce jak nie musisz koniecznie zaliczyć dworku. Dora - czyli Ty tak jak my. Ja to czekam na lepszą pogodę jeśli chodzi o prace domowe. A że pewnikiem w miarę ciepło będzie po Wielkanocy - to temat świąt mam z głowy :D :D Jakoś się prześlizgnę.... albo daty pozamieniam :D Lubarka - no żesz kochana !!! Czy Ty pisać zapomniałaś czy co ??? Czekam na opis jak tam na działeczce - ogólnie co u Ciebie? A tu cisza i cisza..... Bo przestanę Ciebie lubić :D :D Zobaczysz :D :D A może Ty się gniewasz na mnie ???? Przesyłam Ci ciumaska. Anulko - czekam, skrobnij kilka linijek. Livio - wiesz, że czekamy na wieści. nie trzymaj Nas w niepewności i napisz czy wszystko jest OK. Wszystkich mocno ściskam i przytulam. Życzę Wam kolorowych snów i do jutra.
  12. Witam w sobotni ranek :D Przez noc spadło tyle śniegu, że mam wrażenie trwającego nadal Grudnia !!!! MASAKRA z tą zimą :( :( :O :O Pocieszający jest fakt świecącego słońca, ale to za mało. za trzy tygodnie Wielkanoc - chyba będziemy jaja jadły i spoglądały na śnieg dookoła :D :D Marudzę - ale co mi tam, - muszę, bo inaczej się uduszę :D :D Globusiku - dzięki za kawusię. Ciekawe do kiedy Ty palić będziesz w naszej kozie ??? Dora - witaj duszyczko :) Bardzo się cieszę, że skrobnęłaś parę słów. Masz rację - warto ŻYĆ !!!! Nasza natura taka - biadolimy i narzekamy , ale kochamy WSZYSTKO co na tym świecie stworzone. Lubarka - mało ciebie ostatnio :) Wszak jeszcze kwiatków nie sadzisz :D Choć wiem, że na gajerku masz wszystko to co najbardziej lubisz :D .....................A teraz - KOCHANE NASZE KRYSIE ..................... Z całego serca przesyłam Wam życzenia wszystkiego co najlepsze, ZDROWIA , powodzenia, radości, spełnienia marzeń oraz tego wszystkiego czego najbardziej pragniecie, aby się Wam spełniło !!! Również Wszystkim Innym dzisiejszym solenizantkom - moc radości i szczęścia oraz cudownych doznań w dniu Waszego święta. Łączka dla Was.
  13. Paskudny dzień, więc cieszę się z jego końca :) Przytyło mi się przez zimę albo ciuchy się skurczyły w praniu :D Nie za wiele, bo raptem 4 kg. Tak czy siak siadłam dzisiaj do maszyny do szycia co by przystosować na nowo kilka spódnic i parę gaci na doopę. To wszystko dlatego, że latam po chałupie w luźnym dresiku - a ten ciuch jest pomierny , toteż nie odczuwałam przybierania kilosków :D Juto dalej będę robiła poprawki. Jakoś tak ucichło i nic nie wiem - co tam u Was kumpele ? Jak znosicie te przedświąteczne porządki i pomywanie bibelocików oraz wszelkiego domowego dobra :D Dajcie znać a nie ino poczytujecie :D a napisać się was chyba nie chce :D Mam nadzieję, że nie obrazicie się a mnie za moje pisanie. Cmokasy i do jutra.
  14. Witajcie. U mnie paskudny dzień - mgła gęsto zalega dookoła :( Ziąb i mrozek trzyma. Pewnikiem walka trwa pomiędzy Zimą a Wiosną. W moim marudzeniu o Wiośnie nie jestem osamotniona. Wszyscy mają już dosyć tej strasznej, długaśnej zimy !!!!! Czuję się już lepiej - głowizna przestała boleć, reszta powoli wraca do normy. Sama nie wiem dlaczego mnie tak dopadło i co było przyczyną. Nic to najj ..... że jest lepiej :) Pozdrowionka i do potem....
  15. Przepraszam za moją nieobecność - potwornie żle się czuję. Chciałam was tylko pozdrowić i obym jutro poczuła się lepiej. Ja to mam pecha !!!! Dobrej nocy.
  16. Witanko :) Nocka przechlapana, a poranek "toporny" :( Nic mi się nie chce :O Dopadła mnie jakaś chandra, z tego powodu snuję się po chałupie jak - no wiecie co :D Ugotowałam sobie ogórkową i rosołek. Będę pojadać na przemian. A na kolacyjkę zrobiłam twarożek ze szczypiorkiem. Bardzo go lubię. Fajnie by było dodać jeszcze rzodkiewkę - ale nie mam. Nadal trzyma mróz !!! Paskuda. Pozdrawiam i do potem....
  17. Buziaki dla wszystkich - co by Wam się dobrze spało. HURA !!!! Mamy .................200 stronkę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochany Globusiku bardzo się cieszę, że to właśnie Tobie przypadł w udziale ten superowy wpis. Ja tez sobie życzę kolejnych .....tnych stronek naszego klubiku. Niech trwa - wszak tutaj nasze radości i smutki. Co do faktu - znikającego ptasiego mleczka :D :D to pewnikiem Pusio się załapał ..... a może taki dużyyyyy PUSIO :D :D Wszystkim dziękuję za życzonka i kwiatuszki. Moi zięciowie i syn również pamiętali i życzenia mi przesłali. Tym sposobem kolejny dzień zaliczam do bardzo udanych. WIOSNO _ WIOSNO_ Przybywaj !!!!!! Życząc Wam dobrej nocki sama spadam pod kołderkę :D Lubię sobie tak poleżeć wieczorkiem..... Pa. Do jutra.
  18. Witam :) Dzisiaj 8 - marca. Święto Kobiet :D Wiele jest opinii na temat tego święta, ja jednak uważam je za NASZE i tyle. A i wspomnienia minionych świąt , kiedy to dostawało się rajstopy i goździka w pracy :D Pamiętacie. Albo paczkę kawy :D Mimo wszystko fajnie było, czasami śmiesznie ...... ech.... dawno, dawno temu. Jednak mam sentyment do tego święta i dlatego pozwalam sobie na złożenie Wam wszystkim serdecznych życzeń - bądźmy wspaniałymi polskimi kobietami zawsze i wszędzie. I szanujmy własne tradycje. Na dzisiejszy dzień - uśmiechu, radości i dumy z tego , że jesteśmy kobietami i matkami. Radosnego świętowania dla WSZYSTKICH, którym miłe jest to święto. Globus - dzięki skarbie za miłe słowa. Wczoraj było fantastycznie. W świetlicy zebrało się około 70 kobiet. Na stołach przeróżne ciasta , kawa , herbata oraz po lampce winka :D Wśród nas było trzech panów: nasz sołtys oraz dwóch radnych gminnych z naszej wioski. Na wejściu zostałam obdarowana kwiatami i czekoladą, tak jak wszystkie panie. Sołtys grał na gitarze, a my wszystkie śpiewałyśmy różne piosenki. Były opowiadane dowcipy i kawały. Salwy śmiechu wybuchało co chwila . Panowie odśpiewali 100 lat dla wszystkich pań. Cieszę się, że poszłam bo na prawdę miło spędziłam ten wieczór. Pozdrawiam Was wszystkie i dziewczyny - ŚWIĘTUJMY !!!! Do potem...
  19. Witam niedzielnym porankiem :) Nie ma to jak spanie we własnym wyrku :D Taką mam dziwną naturę, że u kogoś prawie oka nie zmrużę przez nockę. Czy Wy tez tak macie? Wszystkie sprawy załatwiłam - ucieszyło mnie to, ale kieszeń pustkami świeci :D Moja wnusia - ta w Anglii kończy 12 marca PIERWSZY roczek. Postanowiłam wysłać drobny prezencik dla niej z tej okazji. Wiecie - koszt paczuszki był wyższy niż jej zawartość! No, ale trudno - przy okienku na poczcie nie pozostało mi nic innego jak płacić :( Czasami niewiedza kosztuje :O Mroźno i u mnie. Choć słoneczko się przebija - dobre i to. Kolo gospodyń wiejskich - od pewnego czasu super działające - organizuje dzisiaj spotkanie o 16 na świetlicy przy kawie i herbacie z ciastem na okoliczność święta kobiet. Też się wybieram - a ma być około 70 pań :D Pierwszy raz biorę udział - no i troszkę mam cykora. Nastawiam się na pozytyw - a jak będzie - zobaczę :D Teraz idę szykować się do kościółka. Dalida - GRATULACJE !!!!!!! Globus - dobrze, że jesteś i dbasz o wszystko. Dzięki z Miłej niedzieli i fajnych spacerów w słońcu.... Do potem...
  20. Witam w piątek. W moim rewirze - 6 stopni :( :( Nie poddaje się wstrętna Zima !!! Pocieszam się jedynie, że i tak przegra :D Ino my musimy dłużej poczekać. Tęsknię bardzo do cudownej i niepowtarzalnej zieleni wiosennej. Kwitnące stokrotki i mniszek, bazie i delikatne listki drzew. A kwitnące drzewa - CUDO. I jak tu nie kochać takiej najpiękniejszej pory roku :D Musze dzisiaj jechać do matuli, choć do załatwienia mam tam dwie sprawy. Rozliczenie podatku oraz zapłacenie haraczu OC za autko. Pewnikiem wrócę z dziurami w kieszeniach. Na poprawę humoru zaliczę pewnikiem ze dwa peweksy :D Może na coś mi wystarczy :D w tym ekskluzywnym sklepie aby sobie kupić :D :D Wczoraj "wyprałam" Bąbla - wszak do wielkiego miasta jedzie, musi mieć czyste futerko :D Zadowolony nie był , ale dzielnie zniósł te zabiegi :D Nie wiem jak Wy, ale ja jakoś nie czuję nadchodzących świąt Wielkanocnych. Czekam na wenę w tym temacie :) Oby się pojawiła. Moje drogie - życząc Wam udanego dnia idę się szykować. Oby droga okazała się dobra. Wracam jutro - znając matulę nie wypuści mnie chcąc się nagdać do syta :D Pa. I do milego.
  21. Witajcie. Wczoraj była u mnie okropna wichura :( :( Walo przeraźliwie i co i rusz nie było prądu ! Tak cały dzień. Do tego deszcz. Dzisiaj jest jakby troszkę lepiej, ale nadal dmucha. Jedyna pociecha, że słońce też wygląda i dodaje otuchy, jakby mówiło : - Zaraz będzie pięknie na Ziemi :D Moje drogie. Wszystkie borykamy się z ogromnymi troskami. Życie nikogo nie oszczędza, widać taki człowieczy los. Myślę, że mimo wszystko jesteśmy dzielne i każda z nas nigdy się nie poddaje. Żyjemy wiarą i nadzieją, że wszystko się ułoży a "czarne" chmury przeminą. Ale się mondruję :D Ino tak na ten czas to czuję. Choć czasami buntuję się przeciw wszystkiemu. Przekorną mam duszę :D Lubarka - na baranka możesz liczyć kochana. Upiekę dla Ciebie również - tylko powiadam: odbiór osobisty :D Będzie okazja do spotkania ! Hura ! Co do spotkania się w realu - całym sercem jestem ZA ! Jednak myślę, że nie wcześniej jak gdzieś latem. Niezmiennie pozdrawiam Was wszystkie. Wybaczcie też, że ostatnio mało piszę - ale to wszystko z powodu spiętrzonych spraw do załatwienia. Ciągle gdzieś i coś. A jak wrócę to jestem tak zmęczona, że nic mi się nie chce. Dopada mnie chyba przesilenie wiosenne. Też tak macie ? Na święta ma przyjechać do babci nowo narodzona wnusia Marta. O ile wszystko będzie dobrze. Urodziła się 22 lutego ale nadal są w szpitalu. Z malutką jest OK, ale gorzej z moją córką. Miała niestety cesarkę , coś jest nie tak bo bardzo gorączkuje i rana po cięciu się ie goi. Modlę się aby wszystko było dobrze. Tak to jest, radość i smutek.
  22. Witajcie dziewczyny kofane :D Wszędzie topi się Zima, z czego bardzo się cieszę. Ale nie cieszę się z wyglądu Bąbla po przechadzkach na podwórzu !!!! Wraca utrampany, cały w błocie. W chałupie wszędzie brudne łapki. Przez roztopy mam pełno bagienek i rozlewisk. Nic to, kilka dni wytrzymam , a potem już z górki :D Livio - trzymaj się kochana i ładuj w siebie i w C tylko pozytywy. Musi być dobrze - innej opcji NIE MA. Napadło mnie wczoraj na czytanie książki, ano że durna jestem do rańca skończyłam. Teraz w głowie czuję zawroty i jakaś słabizna mnie dopadła.Pewnikiem z nie wyspania :D Czy Wy też tak macie ? Globus - teraz już OK , ale wcześniej mogłam kulfona wyżymać :D Jak z kranu tak mi z niego leciało. Ciężko było oddychać. Posadziłam parę cebulek krokusa z nadzieją na to , że zakwitnie na Wielkanoc. A i kupiłam - po latach poszukiwań formę do pieczenia Baranka. Dla wszystkich upiekę po jednym w prezencie zajączkowym :D Dalida - jak tam twoja kuchnia. Już masz nową zabudowę ? Daj znać, co byśmy mogły opić, aby się nie rozeschły :D Wszystkie pozdrawiam i dobrego dnia życzę. Do potem....
  23. Witam wieczorkiem. Widzę i czytam jakieś durne wpisy w klubiku !!!! BARDZO PROSZĘ - załóżcie sobie własny TEMAT na kaffe i piszcie tam do woli co tylko chcecie i o czy chcecie. Jestem zdegustowana - nie osądzam, jednak PROSZĘ uszanujcie nasz klubik. Przykro mi Duchu - gdyż zdaje się, iż to wszystko z powodu ścigania ciebie. Nie znam i znać nie chcę powodów - jednak powinieneś założyć coś własnego. Tak będzie najlepiej. My - będę wyrazicielem piszących tutaj chcemy mieć spokój. Jestem przekonana, że uszanujesz Naszą decyzję. A teraz z innej beczki :D Dzionek był piękny i po raz pierwszy poczułam zbliżającą się WIOSNĘ !!! A jak u Was? Nadto narobiłam pierogów i naturalnie obżarłam się nimi okropniście :D :D Mimo wszystko z nadzieją, że jutro się wpiszecie mówię Wam wszystkim - CUDNYCH WIOSENNYCH SNÓW. Pa.
  24. Witam w piątek. Dobrze, że nie trzynastego :D Słoneczko przebija się przez zachmurzone niebo. Może dzień okaże się fajny. Nie było mnie kilka dni, a kilka byłam chora. Widać przeziębienie nikogo nie omija, a już myślałam że mi się uda :D Jeszcze dwa dni i Luty będzie przeszłością. Ja się z tego cieszę i to bardzo :D Zwyczajowo pozdrawiam Was i dobrego dnia życzę. Do potem....
  25. {cześć] Wszystkim :) Dzisiejszy dzień na maxa mam zaplanowany na syzyfa robotę. Jeszcze wspominam wczorajszy wieczór - niespodzianka śledzikowa :D Było kameralnie i swojsko. I bardzo fajnie. Lubarka - tak, kiedy spotykam człowieka-Anioła dziękuję Bogu. Masz rację. Gdyż pustkę wokół siebie odczuwam najdotkliwiej - a wypełnić ją może tylko inny CZŁOWIEK. Co do reszty? Nie miałam przygotowania życiowego - nikt mi nie tłumaczył wielu spraw, jakie spotykają nas w życiu. Toteż OGROM błędów jakie popełniłam zawdzięczam ufności w dobro człowieka. No i porażka totalna !!! Moja dobroć wykorzystywana do granic - dla mnie na koniec "wiązanka" dziękczynna. Teraz stałam się cholernie nie ufna i boję się okazywania uczuć. Już nie chcę być raniona! Livio - syństwo, zawsze pozostanie syństwem. Mijające lata nie zmienią we mnie poczucia wyrządzonej mi krzywdy. Żadna też nie okazała się obrócić w dobro. Taka wyspa szczęśliwości to CUDO ! :D Języki precz - tylko gesty i oczy .... No dobra - do wieczora. Na osiemnastą idę do kościoła - zbawiennym popiołem łepetynę posypać :D :D Może odmieni to moje zatwardziałe serce :D :D Do potem...
×