aguuula2525

Polly trzymaj sie! Peonia możesz mieć makijaż ;)

Lalika- mam dobre przeczucia ;) Peonia- ja tym razem tez miałam bardzo wzdęty brzuch po punkcji, ból żołądka i fatalnie się czułam. Tak ze dzien przed transferem dzwoniłam na alarmowy do lekarza. Do transferu doszło. Będzie dobrze. Do mnie róznie dzwonili w sprawie transferów, ale raczej do południa. Ostatnio juz po 10 rano.

Dokładnie dziewczyny... My wszystkie tu na forum zasłużyłyśmy na własne Cuda. Trzeba wierzyć ze w koncu się uda ale cięzkie to wszystko. Tyle siły, trudu, nerwów musimy w to wkładać. Kochane jutro wypasionych bet życzę!!

Peonia, na pewno wszystkie się zapłodnią i będą ładnie dzielić ;) Sil ja tez jestem tym razem bardzo nerwowa a dopiero jestem przed crio. Co będzie po... Tym razem postanowiłam brac relanium. Nospę brałam ostatnim razem 3x1 tą zwykłą teraz tez zamierzam. Czuję ze z tego wszystkiego puszczają mi nerwy nawet przy błahych sprawach. Wczoraj byłam na zakupach na mieście i jak widziałam dziewczyny z wózkami, w ciąży to myślałam ze serce mi pęknie. Przerasta mnie to wszystko. Jesli tym razem się nie uda, wyjezdzamy na wczasy, odreagować i nie myslec... Z dala od wszystkiego.

Hope... Wiem ze zadne słowa Cię nie pocieszą. Trzymaj się kochana. Ja wierzę ze nadejdzie czas na plan B. Ochłoniecie. Wszystko się ułoży. To okropne przez jakie stresy i nerwy my przechodzimy. Nikt tego nie zrozumie oprócz tych co przechodzą to samo. Twój nick to Nadzieja- musisz ją mieć, ze w końcu zdarzy się Cud! Tulę Cię mocno.

Sunshine wg mnie będzie wszystko dobrze. Drugą bete dzis robilas w innym labie i stąd ta malutka roznica. Nie denerwuj sie! Bo to nie słuzy malenstwu. Jestesmy z Tobą!

Sil mi powiedziała ze to zgoda na zastosowanie kleju i nacięcia bo były wskazania ale odpłatnie. Nie podpisałam. Mówiłam ze podpisze jak sie to wyjasni, ze to są jaja :P a w końcu juz pozniej tego nie widziałam.

Sinshine ja bym żądała zwrotu kasy! Razem to ile za klej i nacięcie? 700 zl? Jesli mi każą znow płacic to się dowiedzą. Choć one widocznie muszą tak mówić...

Sil. Dokładnie. Tez mi to pokazywała. Tz ten papier gdzie było napisane co zastosowali. W koncu go nie podpisałam nawet bo powiedziała mi ze w takim razie mam zapytac dr Cz czy mamy płacic. Paranoja. A Ty to podpisywałas? Zastosowac zastosowali o tyle dobrze. Ja powiedziałam dr Cz ze panie w recepcji kazały nam zapłacic to niby się zdziwiła i usprawiedliwiła je ze dziewczyny sie często zmieniają i często sie im to myli... Nie wiem ile razy moze sie mylić tak prosta rzecz do zapamiętania no ale cóz. Szkoda ze nie ma dawnej ekipy. Pamiętam przemiłą P. Monikę bodajże. Z nią mozna było wszystko załatwic i była taka ogarnięta. Byłas cały czas na sali? Ja byłam po 13 w poczekalni. Była jedna dziewczyna na intralipid ale jej podawali w gabinecie na przeciwko recepcji.

Sil skoro długo zabawisz w gyn to moze się zobaczymy :) będę trzymac kciuki! Ja akurat dzis mam 2gi dzien porzadnego krwawienia a to tak akurat by zacząć leki do crio. Tz mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Co do niepokalanka to wczoraj troszkę czytałam na necie o nim. Jest bardzo pomocny wiec dziewczyny kupcie sobie. Oczywiscie przy okazji zapytajcie lekarza lub farmaceutki w aptece czy podczas stymulacji mozna go brac ale raczej tak bo po transferze na pewno. Ja biore go teraz od 1dc i będę cały czas, szczególnie po crio.

Hope trzymam kciuki i za resztę betujących! Nikita co u Ciebie?

Dorciak gratulacje! Zazdroszczę wam wszystkim ktorym sie w końcu udało ale tak pozytywnie zazdroszczę :) Ja tez pokładam wszelkie nadzieje w naszym mrozaczku. Nie wiem co zrobię jak się nie uda. Nawet nie próbuję sobie tego wyobrazic... Poki co wcinam witaminki.

Joafer ten niepokalanek mi dr przepisala w dniu transferu ze mam go brac ale wtedy nie brałam bo dosta£am tych zaparć i wymiotowałam. Zaczęłam go brac teraz, akurat od 1dc tylko ze ja jestem przed crio i po transferze tez go będę zażywać. Myślę ze spokojnie mozna go brac caly czas ale warto zapytac jeszcze lekarza. Zaopatrzyłam sie dzis w aptece w selen, cynk, omega 3. Do tego biore femibion, ten niepokalanek i chyba acard zacznę juz stosowac bo rok temu przed crio tez go miałam. Jutro wizyta.

Mabo. Hmm.. No w sumie nie zaszkodzi Ci zrobic jakies badania choc z regóły oni zalecają po 1 lub 2 nieudanej próbie kariotypy i immunologie. Na helicobacter mozesz zrobic w sumie teraz a inne po ew. nieudanym transferze czego oczywiscie nie zycze! Wiadomo kario i immunologoa to dosyc drogie badania no chyba ze uda Ci sie na nfz. Sil jutro crio? Ja jutro mam wizytę ale po 13.

Joafer. Ja mam ten niepokalanek w postaci tabletek. Kupiłam go w gyn. Ok. 25 zł. Dr Cz mi go w dniu transferu niby poleciła ze pomaga przy in vitro. Jest napisane ze pomaga utrzymac dobre samopoczucie podczas miesiaczek i menopauzy :D ale moga tez wystepowac niefajne skutki uboczne typu bol brzucha, wysypka, trądzik no ale jak prawie na kazdym leku. Szczerze nie poczytałam na necie dokładnie jak by miał niby pomóc. Mówiła ze go doradza pacjentkom.

Czesc wszystkim! U mnie zawitała @ wizytę mam na wtorek więc myslę ze będzie ok zeby zacząc leki do crio. Powiem Wam tak- ja przy 1 stymulacji brałam dodatkowo tylko kwas foliowy , byłam w stresie i nieregularnie jadłam niestety przez pracę. Wtedy miałam 18 dojrzałych kom. no ale z 6 zapłodniły się 4 ale do blastek dotrwały tylko 2. Transfer był za 2 m-ce nieudany. Przed transferem dodatkowo acard. Za 2gim to samo- stres, nieregularne posiłki przez pracę, dodatkowo wzielam magnez z vit b6 i kw foliowy. 12 kom dojrzałych. Z 6 komorek tylko 2 zapłodnione, podane w 2 dobie 2A... Słabiutkie. Po transferze dodatkowo ananas. Transfer nieudany. Za 3 razem- 3 mies. wczesniej femibion, vit d 4000,prawie zero stresu i regularne posiłki podczas stymulacji, orzechy brazylijskie. 12 kom dojrzałych, 9 zarodkow, 2 podane 4A 2 doba, 1 mrozonka AB, a 6 w 6 dobie nie przekształciły sie w blastki ale dotrwały(10A). Dodatkowo klej, intralipid, nacięcie otoczki, nospa. Coś ruszyło... Bo coś pomogło... Za zdecydowanie uważam ze jesli można to warto brać te rózne "wspomagacze" bo mogą pomóc a nie zaszkodzą. U mnie zdecydowanie za 3cim razem widzę znaczną poprawę. Podczas przygotowan do crio zamierzam dodac kwas omega 3, vit b2, cynk, selen, niepokalanek (polecony przez dr Cz) kontynuowac femibion i vit d 3 4000, zaopatrzyłam sie w nasiona goji, orzechy brazylijskie, bede jesc granata. A po transferze oczywiscie po 2 plasterki ananasa dodatkowo. To nie zaszkodzi, jedynie mogę pomóc mojemu jedynemu zatodkowi. Tym razem wezme utrogestan bo teraz brałam luteinę. No i wiara w to ze się uda...

Kasiurek ja mam lekko dodatnie p/p.jądrowe ale dr M powiedział ze na to encorton... Jak sie to ma do płodnosci tez w sumie nie wiem. Dr powiedział ze to nic takiego lekko podwyzszony wynik i encorton na to działa.

Ania ja jak chciałam rozmawiać z pielęgniarką to mnie przełączały w recepcji. Fakt dziwne z tym encortonem ale zapytaj.

Gratulacje dziewczyny!! :):) Mabo- u mnie nijak. Chodze przybita. Mam takie wahania nastrojów. Pocieszam sie tym ze jest ten mrozaczek i ze to "ten" a za chwilę mam mysli dlaczego wciąż się nie udaje? Czemu akurat teraz miałoby byc ok? Skoro juz tyle niepowodzen za nami. Ehh... Co chwile łezka zakręci się w oku. Nie sądziłam ze teraz tak bede reagowac, ja twarda baba.

Lalika. Zyczę zdrowia dla mamy!

Mam 1 śniezynke. Wiecie, jakos dopiero do mnie to dotarło gdzies po 2 godzinach od wyniku. Wyryczałam sie, a M pocieszyl ze jest sniezynka. Wiem ze jest ale ja sie boje powtórki. Czemu one nie chcą ze mną zostac? Kazda ktora przezywa to samo zadaje sobie to pytanie a nikt tak dokłanie nie zna odpowiedzi. Sil- tez nie wiem co gorsze... Kiedy byłas na pierwszej wizycie przed crio? Muszę się umówic a nie wiem na kiedy. Pamela- współczuję. My juz ogolnie 6 lat sie staramy z czego 2 to leczenie w gyn. Teraz na własną rękę zrobię kilka badan. Z immunologi z podstawowych badan wyszly mi przeciwciała przeciwjądrowe ale na to dostalam encorton większą dawkę wiec nic nowego. Trzymaj się i nie poddawaj. Mówią ze cuda się zdarzają tylko ze z porazki na porazkę wiem ze jest nam ciężej w to wierzyć... Pozdrawiam Cię gorąco.

Dzwoniłam do embriologa z wynikiem i zapytac o blastke. Mamy blastke klasy AB. Teraz czekam na @ i walka po raz ostatni... Jest ciężko choc przypuszczam ze byłoby mi cięzej gdybysmy nie mieli śniezynki... Dziekuje dziewczyny :* Kiedy najlepiej umowic się na wizytę przed crio? Zaraz na początku @?

Beta spadła... Juz nie mam sił... Łudziłam się ze moze jakimś cudem podskoczy bo faktycznie za szybko zrobiłam ale niestety...

Mabo jutro jade rano na betę. Pewnie wynik bedzie kolo 14.00. Wczoraj tez tak miałam na skrzynce mailowej ale w SPAMie. Dopiero jak zadzwoniłam zapytac o wynik to mi powiedzieli i faktycznie był. Ogromnie się boję i mam jakieś złe przeczucia no ale staram się wierzyć ze podrosła. U nich norma to pow. 5. Na dodatek jutro konczy mi się fragmin... Nikita tez własnie chcialam zapytac o encorton czy brałas. Mi tym razem ta młoda lekarka ktora robiła transfer, zaleciła by brac encorton 10 mg. Dr M zawsze dawał mi 5mg. Przy 1 transferze mialam duphaston dodatkowo przepisany przez dr Cz rowniez a dr. M nigdy mi go nie zalecił. Ta młoda tez pytała czy biore duphaston... Jesli teraz beta nie podrosnie to przy mrozaku tez bede dr "molestowac" o wszystko co sie da. Co do otoczki to do mnie jak embriolog dzwonila to sama powiedziala ze ma zalecenie naciecia otoczki wiec nie wiem czy przez dr czy inny embriolog wpisał.

Nikita Kochana. Przytulam mocno :* Ja do krio -jezeli u mnie teraz nie zdarzy sie cud- będę chciała rowniez to co ostatnio czyli klej i nacinanie otoczki. Mam nadzieję ze mi nie odmówią bo to juz będzie ostatnia szansa...