bajka3008
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Zezarlo mi dwa razy. Tak duzo napisałam.................Buuuuuuuuuu.Był piękny słoneczny dzień. Bylam z dzieciakami na spacerze w parku w poszukiwaniu wiosny. Było pieknie. Choć rano byl przymrozek. Jutro święto w szkole. DNI OTWARTE. Zapraszamy rodzicow dzieci mlodszych i prezentujemy im swoje osiagniecia. Organizujemy wystawy,program artystyczny.Zachęcamy rodzicow,zeby właśnie do nas zapisywali swoje pociechy......:):):) Moje dzieci jutro tańczą i śpiewaja. Impreza zaczyna sie o 17 oo. Wróce ok.20 oo. A pracuje od 10 35. Moze jakoś przezyję. :(:(:( Będę pożno,ale na pewno napisze kilka słów.:):):) Spineczko,coraz bardziej podoba mi sie Twoje podejście do codziennych spraw i zycia wogóle. Twoja sygnaturka , już 3 raz zmieniona jest wyborna.:D:D:D Pozdrawiam i całuski
-
http://www.tlenpraca.jones.leiwand.org/zawody/046.gif I to tez uwielbiam robic.Moglabym do pracy nie zagladac wcale........ Chyba juz pójdę spac.Do jutra moje kochane....:):D:):D:):D:)
-
To jeszcze jeden kawal na dobry wieczor........ *************************************************************************************8 W pewnej rodzince byl taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni wyjezdzali do znajomych na noc, wiec jedyny syn mial całą chatę wolną przez caly wieczor i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystal sprowadzajac sobie swoja dziewczynę i razem figlowali korzystajac z nieobecnosci starszych. Az pewnego pieknego dnia znajomych nie bylo w domu i rodzice z kwitkiem wrocili z powrotem i przylapali mlodych w lóżeczku. Chlopak przylapany na \"goracym\" uczynku pomyslal sobie: • O, cholera, mam za niedlugo mature, mialem dostac samochod, uwazali mnie za takiego porzadnego. A tu co? Dziewczyna sobie mysli: • Aj, mialo byc fajnie, mial mnie przedstawic rodzicom, mialo byc milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia kurwe poznali. Ojciec sobie mysli: • Moja krew! Dobrze synku, dobrze, calkiem niezla dupcia! A serce matki: • Jak ta kostucha trzyma te nogi ! Przeciez mu niewygodnie! ***********************************************************************************
-
http://www.tlenpraca.jones.leiwand.org/zawody/029.gif A to jest własnie to,co lubie robic najbardziej........
-
Chyba sie skusze i zrobię na święta ten schab z winogronami.Tak to smakowicie brzmi,ze az ślinka cieknie.:D:D A i przepis na ciasto wykorzystam.:):):) Dzięki Kalino,jesteś przyjeta. Z Twego opisu wynika,ze jesteś wspaniałą i zarazem skromną osobą. Już Cię polubilam,tak samo jak wszystkie kolezanki na tym topiku. A u mnie np. w pracy stawia sie kawe i cos słodkiego jako wkupne. Wiec wpraszam sie na kawkę. A ciasto zrobię w/g Twojego przepisu. Forevku,chyba nic nie wskóramy u Takiska. Ja bynajmniej nie poczulam sie urażona. Coś TY Takisku,nawet nie myśl!!!!!!!!!!!!!Temat chyba zakonczony,a szkoda.:( A okienka 2szt. już lśnią.Jeszcze trochę zostalo.Bo jest ich dość. Okienek pozazdroscilam Dajenkowi.Wiec sie wzięłam za nie szybko.Nie chcę być ostatnia z robotą. Spineczko,jutro tez trochę potanczę ze ściereczka.I pojutrze,az do skutku. Z pomoca oczywiscie........ Pozdrawiam wszystkie ,nie wymieniam,bo jeszcze kogos pominę i bede miała z tego powodu coś co mi nie da spokojnie spać.....
-
-
Witam nowa kolezankę wsród nas.Kalinko,wiele osób do nas dokoptowało po drodze. Ale tak jakoś szybko sie wykruszają.A Ty jak zechcesz to zostaniesz na dłużej.Od Ciebie samej to zależy.Wchodz smiało!!!!!.Witaj w poczekalni.:D:D:D Takisku,dobrze,że jesteś z nami. :D:D:D A co Ty kochanie odkrylas/??Jestem niecierpliwa i ciekawa.Co Ty tam knujesz??? Zdradz nam kto jest czapką????Piszesz tak niezrozumiale. Ja nie sadze,ze to jedna z nas.To po prostu ktoś przez przypadek tu sie znalazl. A na dodatek lubi jątrzyć.Daj sobie z tym spokoj. Nie warto sie angażowac. Bojeczko,fajnie ,ze bylaś na takim wspanialym koncercie. Ja tez lubie Zawadzką,Frąckowiak. Czy jej syn jest tez taki utalentowany jak mama???? Skrzeka tez kiedys sluchałam. A poza tym byl u nas w kościele. Grał z zespolem jakieś tam rapsodie.Bardzo mi sie podobało. Ewuniu,nie tylko TY w lesie. ja jeszcze w polu i w lesie. Ale wiem,że zdąże.Nastapi mobilizacja sil i wszystko zrobimy w 2 dni. Z pomoca dzieci oczywiście.Dosieńko,Kubusiu ,ale macie w rodzinie duzo dzieciaczkow.Musi być wesoło w czasie impez rodzinnych.A przy stole to chyba zawsze jest komplet.:):):) Będę juz konczyc. Pozdrawiam bardzo ,bardzo mocno zapracowaną Forever,Ktoske,Dajenke-poczta super, Wiktorkę,Spineczke, Marmi,Ofeczke,Zuzanke,Żagielka i wszystkie,których zapomnialam wymienić.
-
Brawo Forever i Ofko!!!!!!Takiej poezji to juz dawno nie czytalam. ŁZY SAME PLYNEŁY MI Z OCZU.To juz rok.Cały rok bez niego.Tak,to prawda. Zawsze bedzie żyl w sercach Polakow.Jestesmy dumni,ze Polak wstapil tak wysoko. Ciezko było bez niego.A życie goni do przodu jak zwariowane.Czas goi nawet takie wielkie rany.:D:D:D Kubusiu i Dosiu!!!Wielkie gratulacje dla malego bratanka. Moja wnusia tez byla kruszynka.A teraz jest kobieta 4,5 kg i ma az 2 miesiace.Ciotki ,az trudno uwierzyc,ze z takiego maleństwa wyrośnie przystojny mężczyzna. Ale to prawda.:):):) Dzisiaj zrobilam porzadek w szafie i wypralam wszystkie czapki i szaliki.Teraz będa spokojnie czekaly do zimy na swój czas.:(:(:( Wiktorko,mnie tez zdarzylo sie nie raz,ze komp mi pozarł wszystko.Ale cóż mialam zrobic. Pisałam od nowa. Moze nie tak szczegółowo jak za pierwszym razem,ale cierpliwie pisalam.Głowa do góry,nie denerwuj sie. A kawaly sa pierwsza klasa. Jeśli mozesz,to ślij częściej.:):):) Ewuniu,nawet tak nie myśl!!!!Ja wogóle nie zwracam uwagi na błędy. Ja tez często je robię.Chcę pisać szybko to i byczki sie zdarzaja. Lubię czytać Twoje posty. A gdzie te cebule kwiatowe sadzilas???? W ogrodzie czy na działce???? A na nasionka to chyba za wcześnie,chyba ,że w inspekcie. J a też już sie muszę brac za ogrodek. Ale nie mam sil. Mysle,ze dopiero w sobote za tydzien pojedziemy.A potem te zakwasy-okropność.:):(:):(:) Dajenku,przynosisz nam, bo mnie i calej rodzince,radość,każdego dnia. Dzięki.:D:D Forever,gratulacje z okazji 3100 wpisu.Mozesz polac malutkiego.Moze byc szampanik. Ale niekoniecznie. Co nasza Spinka robi???Chyba przeżywa dzisiejsze Święto w skupieniu??? To juz druga rozmowa od jakiegos Forever.Proszę nie mylic z nasza F o r e v e r .Weszłam do archiwum,jak mi poradzono . Ale sa to nic nie znaczące rozmowy,takie na luzie i któtkie. :):):) Dobrze kochane,nie zanudzam. Pozdrawiam wszystkie Panie. Już się steskniłam za Takiskiem.
-
Wreszcie usiadlam do kompa. Caly wieczór byłam z Marcelinka. Miala kolke. Podalam jej wszystko co mozliwe z mozliwych w aptece.Nic jej nie pomaga. Nakarmilam ją 1 raz mlekiem Nan.I po tym mleku zwijała sie z bólu.Krzyczala przez co najmniej godzinę.Ale zasnęła przed 23 oo ,przedtem caly czas marudzila.Nosilismy ja z mężem na rekach. Juz jest cisza.Dlatego tak pożno jestem........ W dzień bylo piekne słonce. Ludzie porozbierani spacerowali. Pozdrawiam Was serdecznie. Wszystkie moje kochane. myslałam,ze na GG rozmawiam z Forever,a tu mnie spotkala niespodzianka. Chyba jej maż mi odpisal. Głupio sie czulam. Ciekawe czy wie Forevuś o tym. jak przeczyta to sie dowie..... Pa,pa Do jutra.
-
Takisku,jakze ja Ci zazdroszcze,ze jesteś juz uporzadkowana na święta i na wiosenke. Ty jestes bardzo zorganizowanym czlowiekiem. A ja jak zwykle jeszcze w polu. Ale wcale sie nie martwie tym,bo wezmiemy sie któregos dnia wszyscy do roboty i uporzadkujemy cala chałupe. I skarby tez powyrzucamy na smieci. Ostatnio wyrzucałam,jak urdziła się moja wnusia.Ale teraz tez bedzie co wyrzucac.Jak wpadne w trans to wywale pół chałypy. Biedny Kubek,tak trudno się żyje bez kompa.Ale przynajmniej masz wiecej czasu dla siebie.Bo ja to czasem zapominam o bozym swiecie. Mąż przynosi mi kanapki do kompa,herbatki i inne rzeczy. A ja muszę spotkac się przeciez z Wami i robię jeszcze inne rzeczy potrzebne mi do pracy.A to zajmuje duzo czasu. Dzisiaj lał deszcz,więc nie mam nastroju.Zaraz sie walne do łóżeczka.A potem wstane i coś bede robic.Ale jeszcze nie wiem co.Nie planuje,bo zawsze wszystko bierze w łeb.Pozdrawiam i całuje Was wszystkie.
-
Forever jestes wsaniala. Twoje wiersze sa rewelacyjne.Bardzo mi się podobaja. Ale juz za pozno.Skorzystalam z wierszykow Wiki.Kubusia i Spinky.Juz wyslałam prace. Z wierszykami sa b. ladne. A Twoje wiersze wykorzystam na świeto Rodziny. Wtrace je między inne. Sa takie śliczne.ze nie mogłabym ich nie wykorzystać. Dziekuję wszystkim Ewuniu,nie przesadzaj.Na pewno Twoj wierszyk też byl dobry. Nie dałaś sobie szansy,nikt go nie ocenił.Dziękuję,za to ,że mi chcialas pomoc. Dosiu,Tobie tez dziekuje za dobre checi. U mnie tez wiosna.Jest ciepło.Nawet deszcz nie padał.Choc zapowiadali,i to ulewne.:(:( Juz przeskoczylam w półbuty i wiosenny plaszczyk.Ale teraz to naprawdę chce sie życ.:):):D:D:):):D:D:D:D:D Jesteście prawdziwymi przyjaciołkami
-
Wiki,Spinky i Kubusiu,dziękuje. Wielkie dzieki. Skorzystam z Waszych tekstow na pewno. Bo ja jestem nogą w wierszowaniu. Jesteście super kolezanki.Naprawdę moge na Was liczyć w kryzysowych sytuacjach.Pozdrawiam i caluje.
-
Kochane!!!! Wspomożcie biedna kobiete. Musze miec na jutro jakąś rymowankę o tematyce zdrowotnej i wlaściwym odżywianiu. Ja wierszować nie potrafie. A na Was naprawdę mogłam zawsze liczyć. Moze byc o warzywach i owocach,o nabiale,o witaminach. Byle krótko i na temat. Do tego wykonamy ilustracje i gotowe. Musze zaliczyc konkurs. Nie idzie o miejsca tylko o udział. Dzieki. Całusy dla Was.
-
Zapałki , ludzka rzacz.Boja , człowiek sie szybko przyzwyczaja do dobrego.Do kuchenki,pomimo,ze bez samozapalacza tez sie przyzwyczaisz. Kup sobie zapalarkę elektryczną,na jedno wyjdzie. A tak na marginesie,jak juz cos wymienią w ramach reklamacji to zawsze na cos .............. Dziewczyny,mam do Was prośbę.Do tych dziewczyn ,ktore tak pięknie potrafią rymowac. Potrzebuję wierszyki o tematyce zdrowotnej i temet.właściwego odzywiania,Krótkie rymowanki,wierszowanki.Błagam pomożcie,potrzebuję na pojutrze. Forever,Spinky,Ofeczko przyślijcie choć po jednej rymowance. Dzieciaki do tego zrobią rysunki i konkurs zaliczony.:D:D:D Dobranoc Wam i cmokaski dla Was
-
Ewuniu,a co to za konszachty ma Twoj małżonek ze Spinką??? I calusy przesyła. Oj,czy Maciuś o tym wie???? Spineczko,a tak naprawde ,to sprawilas wielu osobom ,tymi utworami Chóru Aleksandrowa niezłą gratkę. My z moim mężusiem tez słuchamy tego bardzo często. Ktosienko,ja też zawsze miałam psy.Są naprawdę mnie kłopotliwe. Duzy pies to wiadomo,wiecej żarcia,wieksze kupy/sprzatanie po piesku/.A mały to nawet w łóżku w nogach się zmieści.Lubię tez suczki,jak napisał Takisek,sa bardziej czułe i wierne.Ale kłopotów wiecej.Ale ostatecznie,niech zadecyduje córka. To chyba dla niej prezent.Wiec jeśli ma kiedys ponosić odpowiedzialnosć za pieska to od początku;D:D:D A 3 miesiące to nie jest duzo. Choc juz bedzie miał nawyki,to mozna go jeszcze przestawic. Po prostu chwalic albo karcić.Zobaczysz sama,Co bardziej na niego działa. Ale to duza odpowiedzialnosć. Zobaczysz,ze za chwilke bedziesz zakochana w piesku,z wzajemnościa zresztą. Dajenku,dobre te twoje posty. Jak widać z nich wszystkie czynnosci damsko-męskie kończa się w łóżku.Ale to samo zycie.Dobrze,ze juz nie mam 20 lat. Pozdrawiam Was kochane. Dla Was.Wiosenne zresztą.