bajka3008
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bajka3008
-
Dziewczynki,halo,jesteście tu? :D Już prawie 1 godz. nikt nie zaglądał. Ostatnia była Dosia. Melduje sie na posterunku naszej poczekalni......Właśnie wróciłam od reumatologa . Mam troche lepsze wieści. Mam lepsze wyniki.Zmniejszył mi sie kwas moczowy we krwi..Będę teraz brała mniejsze dawki leku,ale odpowiednią diete muszę nadal stosować. Czyli żadnych rosołów,sosów,zup na wywarach.A ja kiedyś tak lubiłam zupy. Teraz mogę , ale tylko czyste,czyli na wodzie. Powiedzcie,że mi współczujecie!:P :P :P :P :P :P Chodzę sobie spokojnie na zabiegi.Mam ich aż 5 i siedzę na rehabilitacji aż 2 godziny. Będę chodziła całe ferie i na pewno po. U mnie lekki mrozik w dzień,ale i słoneczko świeci. W nocy natomiast mrozi mocno.Widzę to po szybach w samochodzie........Trzeba rano długo skrobać.:P Witam Ewunię ,naszą nową koleżankę.Mało o Tobie wiemy,więc sie postaraj,żebyśmy Cię szybko poznały. Spinakerku,szybciutko nam zdrowiej,bo tak Ciebie mało tu,że aż nam smutno Dajen,Ty tak samo,dbaj o zdrówko,kuruj sie ,a rowerek zostaw na wiosnę.{kwiat] Kubusiu,wystraszyłaś mnie tą wiadomościa o wirusie. Rzeczywiście,szybko kładzie nasze dziewczyny do łóżek,Ty też uważaj na siebie. A krótki spacer na pewno Ci nie zaszkodzi.Czapka i galotki z golfem to podstawa. Inaczej nie wychodż. Ofko , ten kawał z nazwą Dunajca też niczego sobie.A głusi są nie tylko górale......Tu sie potwierdza powiedzenie o głuchych \"głuchy jak nie dosłyszy to zmyśli\"....Forevku,co tak mało Cię widać i słychać na wąteczku? Pozdrawiam i
-
cześc Panienki. Jestem zachwycona,że ho,ho. Forev,ale bestia z Ciebie,nie do pobicia.Czy to miejsce odosobnienia tak na Ciebie działa? Będę musiała też spróbować.Choć wiem z góry,że i tak nic z tego nie będzie.:P A tak wogóle,to tutaj w naszej poczekalni jest multum talenciaków.Po prostu ciągnie swój do swego.;) MarMi,czasem gotowanie może być też przyjemnościa. Jesli to robimy dla ukochanych osób, prawda? Ja też lubię słoneczko o tej porze roku..U nas był piękny dzionek,mrożny i słoneczny.Byłam na spacerku z pieseczkiem,aż sie nie chciało wracac do domku.:O Kubusiu,wyobrażam sobie Kubusia Puchatka napędzanego na baterie,ale nie słoneczne......Mam nawet taka maskotke w domu, Kubuś grający na gitarce.Zabaweczka jest super,nawet dorośli chcą sie nią bawić.:D Spinakerku,przykro mi,że musisz sie teraz kurować i cierpieć jednocześnie. Pamiętaj, galotki na główkę i czapeczka na siedzenie i można wychodzić do kościółka. Dziewczyny! Ktosie juz przygotowuja do operacji,pewnie jutro albo pojutrze będzie na stole....Jestem z Toba Ktośku,trzymaj sie dzielnie.:D:D:D:D Będę konczyć jak zwykle przydługi pościk. dla Was wszystkich.
-
O,przepraszam Ktosiu,prawie równo pisałyśmy te ostatnie posty.:D Ty też masz talenta wielkiego,tak ładnie zawierszykowałaś. Wiesz,że trzymam za Ciebie,Będę Cię wspierać duchowo,moimi pozytywnymi myślami.:) Obiecuję, A Ty chyba juz zdążyłaś uwierzyć ,że wszystko będzie dobrze.
-
Dziewczyny,ja jestem jeszcze starszą matka,bo moja córcia będzie miała w maju 29 latek. Tak,prawie tyle samo co niektóre z Was.
-
Dosiu,to Forev nie chce być prosiakiem.Ja nie mam z tym nic wspólnego. Mogę być nawet królikiem,wszystko mi jedno. Forevku,tez masz skarba w domu.Bo mój też gotował obiadek,a potem zmywał.:D Dzięki dziewczyny za życzenia dla mojego 25 -latka.Nie chce mi sie wierzyć,że jestem taka starą matką.:P Dosiu-Prosiaczku , dziękuję za wierszyk,ale obiektem Twoich westchnień winna być Forever, nie ja. Ale i tak Ci dziękuję. A szczęście to ja juz znalazłam. Jestem stała w uczuciach i nie mam zamiaru szukać nic nowego.A twarda ze mnie dziewczyna jest.Chyba każda z nas jest twarda jak jest taka potrzeba,nie mamy innego wyjścia.:) Forever , jak bum cyk cyk,zrozumiałaś? Spinaky,dlaczego nie włożyłaś do kościółka ciepłych galotków? Dbaj bardziej o siebie. Ja nawet od tej zimy zaczęłam nosić czapki. Ciągle czyli każdej zimy miałam katar,byłam wiecznie przeziębiona. Moja mama zawsze powtarzała,że 80% ciepła ucieka z organizmu przez głowę. Nie wierzyłam. Ale musiałam sama do tego dojrzeć.Z tego wniosek,że należy nosić coś na głowie.I jest dobrze. Ofko,Dajen,już śpicie? A co będziecie w nocy robić?Pa.
-
Tygrysku,jesteś superowym zwierzakiem,pięknie umiesz rymować.Ty sie kobieto marnujesz. Juz nie chodzisz do szkoły? A co robisz?Tak malutko o Tobie wiemy.:D Kubusiu,nie spałam w nocy,bo troche poserfowałam z bratem,który mieszka w Kanadzie.Potem z całą jego rodziną i tak upłynęlo kilka godzin. Potem zajrzałam na nasz wąteczek,zanim wszystko przeczytałam,znów minęło trochę czasu.Małżonek juz smacznie spał,był zmęczony po tygodniu nocek. Rano spałam do 11 oo ,a on już dawno spacerował z pieskiem. Dobrze,że ta nasza Ktosia już napisała. Jestem o nią i jej córkę spokojna.Jest w dobrych rękach. Czekamy na następne wieści.serce] Zaraz urządzamy małe przyjęcie urodzinowe syna. Czekamy jeszcze na dziadków. W międzyczasie usiadłam do komputerka,bo byłam ciekawa co u Was? A tu takie pustki...:Pozdrowionka.Pa,pa.
-
Czy wszystkie już śpicie ? Halo , ja nie mogę spać .Ale myślę,że książka mnie uśpi.Do jutra,a raczej do dzisiaj.Do potem.
-
Ktosiu,nareszcie jesteś.:D Wszystkie martwimy sie tutaj o Ciebie i o Twoja małą. Dobre wiadomości od Ciebie poprawiły mi humor.A nie mówiłam. Trafisz wreszcie na\" swojego\" lekarza i kłopotu ubędzie. Wszystko jest wreszcie na dobrej drodze.Czyli w naszej służbie zdrowia nie jest az tak żle. Napisz jutro więcej.
-
Kubusiu,Forever i Tygrysku.Jeśli tylko będziecie miały jakies problemy podczas tej zadymki ,to ja do Was dołączam.Pomogę Wam rozgromić to towarzystwo. Na mnie możecie liczyć. A wulgaryzmów po prostu nie lubię.:D :P :D :P :D Spinky,prawda,że pomożemy Kubusiowi?{zly] Dosiu,nie mam sie o co obrażać. Nie mam nawet zamiaru.Rzeczywiście stosunek nauczycieli do uczniów jest różny. Znam takie koleżanki,za kóre sie czasem wstydzę. Ale wszędzie są czarne owce. Jeśli chodzi o mnie,to ja jestem równa babka,nigdy sie nie wywyższam, a poza tym nie mam powodu.W każdym towarzystwie potrafię sie znależć.Jestem naprawdę jedna z Was. I z Wami sie utożsamiam.:) Ciekawe,co u naszej Ktosi? Często o niej myślę i przesyłam jej pozytywne \"prądy\". Spinaker,ubierz sie cieplutko,bo w kościołach jest przeważnie chłodno. Pamiętaj o ciepłych majteczkach........:D Ofko,a co zrobiłaś z włoskami,jeśli to nie tajemnica? :O Że butów nie kupiłaś,to sie nie dziwię. Byłam w tygodniu i wszędzie słyszałam,że już po sezonie.Trzeba juz kupować na wiosnę i lato,bo zimówek już nie ma.:P MarMi,dziewczyno dlaczego Ty nocami nie śpisz? Kilka godzin w nocy snu,to więcej niz za dnia kilkanaście.Weż to pod uwagę.:D Dosiu,ja tez dzisiaj siedzę w domciu.:D Rozkoszuje sie wolnością.Nic nie mam do roboty.Konkretnie chodzi mi o dekoracje szkolne,które ciągle maluję,montuję,przycinam,szkicuje i jeszcze nie wiadomo co? Odpoczywam całą gębą. U mnie gotują dzieci i małżonek.Wiedzą,że matka i żona wykończona. Dzisiaj dziergałam na drutach.Czyli odpoczywałam.I jeszcze tam jakieś mało istotne sprawy.;) Dobrze,że to sobota.Kocham soboty w ferie. Lubię takie długie wieczory.......Robimy sobie sałatke jarzynową,zrobiłam ,ja osobiście, serniczek na zimno z brzoskwiniami.Jutro będzie mała uroczystość.Robimy synowi urodziny. Tak dla domowników. Dla swoich przyjaciół i znajomych zrobią za tydzień. My się wynosimy z domciu. Pojedziemy do babci i kwita.:D ŻYczę Wam miłego weekendu.Odpoczywajcie, leńcie sie i róbcie wszystko na co macie ochotę.Dla Was
-
Lubię Szymborską i Asnyka. Jesteście wielkie. Kubusiu i Spinakerku tak trzymajcie.Też mam swoje ulubione wiersze,zwłaszcza o miłości.
-
Ufff,nareszcie ferie!!!!!! cześć dziewczyny! Ktosiu,jesteśmy z Tobą.pielegnuj maleństwo,pocieszaj,jak najwiecej przytulaj,bo dziecko przede wszystkim w szpitalu musi czuć sie bezpiecznie. Dla Was Kubuniu! Dziwię się Tej pani od j.polskiego.Jeśli już w połowie semestru wiedziała ,że sytuacja jest nieszczególna,to powinna powiadomić Cię na czas i zacząć współpracować z Tobą.A teraz to uważam,że już było trochę za póżno na rozmowę.To już by nic nie zmieniło.Liczy sie przecież oceny i pracę dziecka za cały semestr.Po feriach musisz koniecznie jechac do niej i porozmawiać.Musisz naświetlić sytuację dziecka,bo ona jest na pewno tego nieświadoma,że córcia poważnie choruje.Takim dzieciom stwarza sie inne warunki nauki.A nawet nauczanie indywidualne.Puchatku,nie martw sie,czasem trzeba coś poświęcić,żeby było lepiej.Chodzi mi głównie o zdrowie dziecka. A gdyby to nawet miał być stracony rok,to i tak warto go poświęcić ,żeby ratować zdrowie. Gdyby na mnie trafiła , to dostałaby wiele szans,nie tylko jedną. Ja nie uczę polskiego,ale często chodzę na zastępstwa,/polonostka jest w ciąży/.Uczę sztuki,a dokładnie plastyki i muzyki,ostatnio dostałam 4 godziny matematyki tyg. w klasie 4 . Czyli mam 22 godz.Ale to tylko do końca roku szkolnego.Dziewczyny mi zazdroszczą,bo mam więcej godzin od nich,a to dodatkowe pieniądze. Dziewczyny,bez przesady.Jestem jedną z Was i wcale mi nie przeszkadza,jeśli któras zrobi błąd.Przecież jesteśmy tylko ludżmi.Słyszysz Dosiu?To było do Ciebie.Nawet nie wyobrażacie sobie,jak sie cieszę tymi feriami........:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Pozdrawiam Was miło.Całuski dla Was Jak zwykle przynudziłam.
-
A u mnie pada śnieg i to całkiem wielkie płaty.A jutro wybieram sie z dzieciakami na lodowisko.:P Ale jeżdzić nie mogę,noga boli. Co tam u Was :Spinky,Kubusiu,Ofko,I Inne,których nie wymieniłam.Do dzieła.
-
cześć dziewczęta!Dalej spieszmy sie...Itd... Kto nie pamięta tej słynnej zabawy w kółko? Ktosiu,trzymaj sie mocno ziemi,teraz myśl tylko o córuni. My tu będziemy Cie bardzo wspierać duchowo.Na pewno pomoże.Zobaczysz,przekonasz sie,że z nas całkiem fajne dziewczyny i przyjaciółki.Łączymy sie z Tobą i czekamy na wieści,te dobrw oczywiście..........:) MarMi,Ty wiesz dzieweczko,że ja mam tak samo. Nie wiem o jakich przebojach starych mówisz. Ale ja pamiętam na pewno te jeszcze dawniejsze np. Czerwonych Gitar,Skaldów,Czerwono-Czarnych,Trubadurów. I wielu jeszcze zespołow i wykonawców. Uwielbiam do dzis piosenki Kasi Sobczyk i Karim Stanek.Niby banalne,ale ile tam zawartej jest mądrości życiowej? Wszystkie teksty mam gdzieś zakodowane w mózgu.Jak leci któraś z nich w radio to sobie śpiewam i to całkiem głośno.:P Forevku,pamięć to masz jeszcze całkiem świeżą,a tak na marginesie,to ładny ten wierszyk.Forev,czekamy na Twoje piękne foto.Myślę,że znasz mój adres i mi też prześlesz. Która następna odważna,bo trzeba mieć trochę odwagi,żeby to zrobić. Ja jeszcze sie waham......... Do wieczorka.pa,pa
-
Witajcie dziewczyny.Piękny dziś był dzionek.Dość ciepły i słoneczny.U nas było przyjemnie,bo na plusie. A propo , kto to jest Morus? Chyba wypadłam z obiegu,bo nijak nie moge zaskoczyć.;) Dosia z Forever nadrabiaja potrójnymi wpisami,by szbciej zbliżyć sie do 1000 wpisu. Ale każdy sposób jest dobry... a kto to pisze do nas z Garwolina? Czy masz jakoś na imię? Bo nie wiadomo jak sie do Ciebie zwracać?Ale mimo to,witam Cię w naszym gronie. Z ciekawości kliknęłam na swój nick i przeczytałam,że to jest teraz mój 100 wpis na zaczernionym nicku.To już dla mnie pewien sukces. A Wy?:D Zazdroszczę Wam,że macie takie młode dzieci.MarMi masz super syna. Jaki wrażliwy i opiekuńczy. Kubusiu , a Twój synek to już całkiem kawaler. Niedługo dziewczyny będę za nim sie oglądać. A co gorsze będą się w domu pojawiać. Ja juz to przerobiłam.Mój syn ma już 25 lat/niedługo urodzinki/,niedługo zostanie tatusiem,a ja tym samym babcią.Ciesze sie bardzo,będę wnusia/wnusię/ bardzo kochac. Chciałabym mieć dzieciątko takie ok.10 lat. Bardzo nam brakuje dziecka w domu,córka też dorosła. Dlatego nasze uczucia przelaliśmy na naszego psa.Traktujemy go \"prawie \"jak synka. Dlatego chciałabym mieć dużo wnucząt,żeby w domu zawsze było gwarno.A będzie jak Bóg da. :) Kubusiu,Twój mąż nie ma racji. Uważam,że gdybyśmy sie spotykały regularnie, to i tak byśmy umiały sie dogadać. Myślę,że byśmy tu na wątku, nie wytrwały tak długi czas.Co o tym myślicie? Spinakerku,napisz mi cos miłego.Może humora jakiegoś.:D Foreverku,a Ty co? Kiedys sypałas anegdotami jak z rękawa. Przycichłaś coś!!!!! Chyba wystarczy juz na dzis.Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku.
-
Cześć panie i panny Czekolada karmelowa to ulubiony smakołyk mojego małżonka.No.no Dajen,wyobrażam sobie tego jeżyczka. Musisz bardzo seksownie wyglądać!!!!!!!:D Ktośku,cieszę sie,że wreszcie jasteś czarniutka.Taka nasza i nikt już sie pod Ciebie nie podszyje. Już kiedyś dziewczyny robiły sobie żarty. Pamiętasz???????:P Precz wszystkie bakterie i zaraza!!!!!!Ten mrozik swoje zrobi.Ale już niedługo ma sie troche ocieplić.:) ;o Ofko,nie odpowiedziałas Forever i nam , co tam górale mówia na temat nasze pogody??? Foreverku,mój małżonek,po przyjściu rano , walnął sie spać i wstał przed 11 oo .Zjadł śniadanko i wziął sie za sprzątanie. Potem zrobił obiad, ja wróciłam z pracy i tak na miłej rozmowie i innych czynnościach czas minął jak z bicza. Niewyspany pojechał na nockę na 18 oo. Ale jutro to już go przycisnę podusią. Ja mam na 11 35,więc mogę z nim troche dłużej poleżeć. Ale Ci się Forever udało.800 wpis to nie byle co. Napisz mi skąd wiesz,że to wpis o tym numerze? Uświadom starszawą kobietę. Spinakerku,bardzo mi sie to spodobało,więc Ci podebrałam to śliczniutkie określenie.Ja też jestem już przygłucha i ślepawa.Ale jaka mam byc jak jestem starszawa? Dosiu,ja też lubie prać,a zwłaszcza jak to robi pralka. Zdradż mi jakie obrazy malujesz?Bo to też jest moja pasja. Ale tak rzadko mogę sie w tym realizować. Bo ja po prostu nie mam juz na to czasu. Czasem w wakacje........W domciu na ścianach wisi kilka obrazków namalowanych przeze mnie. Spinakerku,uśmiechajmy sie do Boga..Kubusiu,to byłoby naprawdę super motto życiowe.A włosy tnij, tak jak masz ochotę. Ja zawsze robiłam z włosami , co chciałam. Mój małżonek przeszedł już u mnie przez wszystkie barwy i długości.Przyzwyczaiłam go do tego.Jemu sie podobaja kobiety odważne lubiące doświadczenia........:P A noga to mi tak daje,że już nie mam siły. Nawet zabiegi nie pomagają. Pozdrufka i papatki.Do jutra.
-
Wpadłam sie tylko przywitać z Wami.Zimno jak cholera.Trzymajcie sie cieplutko.Do wieczora. Papatki
-
To ja,Bosanova,witam Was milutko. Spinakerku, piękne te zimowe widoki mi przesłałaś.Dzięki.:D Ale tego czasu , to mi troche poskąpiłas.Prawie nie odczułam,że mam go troche od Ciebie w zanadrzu.:P Ale za te troszke tez dziękuję. Wczoraj byliśmy z mężem w Trzebnicy u teściowej. Po operacj,którą miała we wrześniu,wydobrzała i biega jak fryga. Usunięto jej nerkę,bo miała guza złośliwego.Teraz jest taka sprytna jak wiewiórka.:O Az jej zazdroszczę.Niech żyje przynajmniej 100 lat,a może i dłużej........ Ale zimno mamy w kraju.U nas rano było 16 st.mrozu. Ale śniegu jak na lekarstwo. W zasadzie to już stopniał wcześniej.Czekamy na następne opady śniegu.....W domciu też chłodnawo,trzeba mocniej grzać.:p Co jak co? Ale sióstr to tu na topiku jeszcze nie miałyśmy. Cieszę się,że siostry sie dogadały.........Dosiu,czy Twoja nazwa ma cos wspólnego z proszkiem do prania?A może pranko to Twoja ulubiona czynność? Bo ja uwielbiam na drutkach dziergać i może powinnam miec w nicku cos z włóczką? No, no wąteczek sie rozrasta ,a my jesteśmy całkiem autentyczne. Ktosiu,czy coś sie wyjaśniło w sprawie córki? Bo się bardzo denerwuję,że nie piszesz. Co tam? Tygrysie,rozwesel nas troche i pobrykaj wierszem odrobinę. Foreverku,jak tam w pracy? Czy chorzy dają Ci popalić na Twoich dyżurach? Jak tam na nockach,czy oczęta sie nie kleją? Mój mąż poszedł dzisiaj pierwszy raz na nockę/w życiu/, na godz.18 oo do 6 oo rano. Nie mogę sie z tym pogodzić. Bo nie lubie sama spać.Zimno będzie w łóżeczku............ Misiaczki kochane,kończę te swoje wywody przydługie troche i biorę sie za sprawozdanie z 1 półrocza. No cóż ,szara reczywistość....... Dla Was ode mnie
-
Spinaker!!!!!!!!dziekuję za zimę .:D :D :D Czekam jeszcze na wolny czas. Postaraj sie,a ja go zabiorę do siebie.Na zawsze i sie z nim nie rozstanę. Witam Cię na naszym wąteczku Dośku 2006. U nas jest dobrze,każdy kto tu wstąpi na chwilę ,juz tu pozostaje na dłużej. Więc Ci życzę najlepszego w naszej poczekalni............. A gdzie pozostałe członkinie naszego klubu? Chyba już pojdę spac
-
Cześć Wam w piękne wczesne popołudnie Mrozik szczypie w mordeczki i uszy.........Byliśmy na giełdzie elektronicznej po tusze do drukarek.Kończą sie zawsze wcześniej , niz byśmy tego oczekiwali.:P Zajrzeliśmy do Rynku , a tam trwają uroczystości wielkiej Orkiestry. Daliśmy cosik do skarbonki i szbciorem do domciu. Obiadek trzeba gotować. Mąż do kuchni,a ja do komputerka. A tu puściuteńko. Nie śpijcie , taki piękny dzień...Foreverku, u nas gra Orkiestra od samego rana. Pa,pa.Mój ślubny mnie woła.......:P :P :P :P
-
Witojcie dziewuszki kochane! Oj chciała by chciała odpocząć ,ale nijak nie idzie. Spinakerku , prześlij mi trochę czasu na moją pocztę,proszę Cie, jak najszybciej:) MarMi - Koziorożcu nasz ,najcieplejsze i najszczersze życzenia urodzinowe.Żyj nam 100 lat.To dla Ciebie. A tego śniegu,to chętnie bym wzięła. U nas już po zimie. Tylko trochę mrozi. Ale buro i ponuro. Proszę , prześlij mi na meila mojego,może być mały bałwanek,a nawet dwa. A ja wiem gdzie mieszka Spinaker.Ale nie powiem.wydaje mi sie ,że gdzieś w świecie koło Gliwic.:O No właśnie.Skąd pochodzi Dudek?:D Kubusiu! Nie martw się na zapas.To dopiero I półrocze.Na pewno będzie lepiej.Córki na pewno wezmą sie w garśc i poprawią oceny. U mnie w szkole owszem zostawia sie dzieci na następny rok,ale tylko takie,które absolutnie nie przyswoiły materiału z danego roku. I daje im sie zawsze szanse do ostatniej chwili.Współczuje Ci,bo wyobrażam sobie co czujesz.Jest to pewien cios dla każdej matki. Ale bądż dobrej myśli.Motywuj dziewczynki do pracy.:D FOREVER,czy zdążyłaś wszystko zrobić na czas? Ale jesteś szybka dziewczynka. Jutro w pracy odpoczniesz.???????? Ktosiu,Ty tez jesteś zajęta swoimi sprawami,pracą,rodzinką........... też sie czasem tak czuję,jak przebity balon. A zwłaszcza wtedy,gdy jestem bezsilna. Gdy sie miotam ,gdy sie czyję zagubiona,a tu z nikąd pomocy........ powoli dziewczyno,pamiętaj,że wszystko jest juz tam na górze zapisane. Potoczy sie to nasze życie,nawet gdy nie będziemy tego chcieli. Kiedyś nie wierzyłam w przeznaczenie. a teraz jestem pewna,że każdy ma wszystko juz ustalone. My tylko jesteśmy uczestnikami \"biegnącego \"życia. Musimy czasem przeczekać ten trudny okres. A poza tym niedługo sie wszystko wyjaśni.Jesteśmy z Tobą.Całusy dla córciWiem,że trudno jest uśmiiechać sie do ludzi,jak ciężko na duszy........Przynajmniej próbuj.:D:D:D Ofko,mój małżonek,tak samo jak Twój , to uniwersalna rączka.Też naprawia wszystko. Remontuje,wymienia.I w samochodzie także.Zobacz dziewczyno,ile to my oszczędzamy,mając takich mężów???????????? A ten list,to kawał jakiś?ofko i Forever,dajcie sobie po razie. Jakieś podchody robicie?Nic z tego nie rozumiem.Tygrysku! Jesteś wspaniały! List postaram sie przeczytać. Pa,pa całusów 1000000000000000002
-
Uwielbiam wszystkie zwierzęta.Wita Was miłośniczka wszystkich zwierzaków małych i dużych.:D Oj.odpocznę,odpocznę i to porządnie. Ale na drugim świecie Spinakerku. Ja naprawdę nie mam szans na odpoczynek w najbliższym czasie. Teraz już klasyfikacja. Siedzę w szkole po 9 godzin. Wystawiam oceny.Mam aż 16 klas.Wierzcie mi ,że czasem nie pamiętam dziecka. Ale mam zdjęcia klasowe i stanowi to dla mnie pewna pomoc. Jedna godzina w tygodniu to stanowczo za mało. A jak uczeń cichy i niczym sie nie wyróżnia? Jestem w stresie,bo nie miałabym sumienia kogoś skrzywdzić. Zawsze w takich przypadkach/jak nie jestem pewna/ oceną podwyższam.:D A w czasie ferii/za tydzień/ w domciu remoncik i to wcale nie taki mały.Może jakoś przeżyję. Nawet wątku nie mam ostatnimi czasy , kiedy przeczytać. Tęsknię za Wami wszystkimi .Myślę o Ktosi.Jak tak Ona w tym trudnym okresie daje sobie radę? Jak twoja córeczka Ktosiu? Wszystkie sprawy Wam sie tak skumulowały.Ale będzie dobrze Ktosiu.Mówię Ci to. U mnie śniegu to jak na lekarstwo.Taki bury i to jakieś resztki.Stopniał szybko. Troche Ci zazdroszczę Spinaker,bo przynajmniej na sankach pojeżdzisz.:P Pozdrawiam Was serdecznie. Dajen kawał jak dla mnie troche ordynarny, az mnie krocze zabolało.Może tylko ja go tak odbieram? pa pa Jesteście super
-
Dzisiaj, to tutaj wyjątkowo mało odwiedzin.Ale bez względu na to witam sie z Wami gorąco. U mnie, pozostałości po śniegu,taka szaro-bura maż,wszystkie buty przemakaja na potęgę.:P Z nieba pada raczej deszcz ze śniegiem a nie śnieg z deszczem. Ogólnie jest paskudnie.Jestem po długim zebraniu w szkole. Padam na pysk.........Zaraz się kładę,czeka na mnie ciepłe i miękkie łóżeczko.Nie puste zresztą........:D :D :D Pozdrawiam Was moje Panie i Panienki, jutro może więcej{cześć]
-
Cześc Dziewczynki! To ja ,biedna sierotka.Od wczoraj bardzo boli mnie nóżka.Dosłownie mnie rwie.A reumatologa mam dopiero 16 stycznia.Muszę jakoś dotrwać. Przecież niedługo ferie zimowe. Zamiast gdzieś wyjechać,u mnie będzie \"upragniony\" remont.Ale myślę,że jakoś przeżyjemy........ Tygrysku,piękne te Twoje wierszyki Dobrze Ci wychodzi brykanie i wierszowanie. Moje gratulacje. Spinaker,jak moje nóżki,to już wiesz. Ale muszę Ci powiedzieć,że po wspaniałej zabawie sylwestrowej nic a nic mnie nie bolały.Jakieś anioły nade mną czuwały.Spinakerku,ja też poprosze o\"Są takie chwile \"i \"Moi przyjaciele\" Nie wiem co to,ale Kubuś taki zachwycony,że proszę o to samo. Ktosiu,nie przejmuj sie swoim nickiem,przyjdzie chwila,że sam sie włączy.A z córeczką na pewno wszystko sie ułoży.Jak ją tylko obejrzy jakiś porządny lekarz to na pewno coś zaradzi.Jeszcze trochę.Bądż cierpliwa.I 12 stycznia i 16 stycznia będą dla Ciebie szczęśliwe. Dziewczynki,nazwa Syreny jest bardzo ładna. Niektóre z Was nie wiedzą z czym \"ją jeść\'.Ale Spinaker juz wyjaśniła.Gdzie należy szukać informacji o Syrenkach. MarMi,wyobrażam sobie Twojego pupillka harcującego po choince. Czy są jeszcze na niej igły? Powinnaś nakręcić o nim film. Za dokumenty też są Oskary. A poczekalni nie zamkniemy . Co to, to nie.Jest tu zbyt miło.I taka serdeczna atmosfera. Forever,u mnie tez błotnisty śnieg,grzężnie sie w nim po kostki. Dzisiaj przemoczyłam 2 pary kozaków. A bez parasola nie da się wyjść.Pada bez przerwy mokry śnieg. Ktosiu,wszystko jedno czy kobietą czy dziewczyną,bardzo pięknie wymyśliłaś ten poemat.Miło sie go czytało. A w pracy jak zwykle ciężko.Dzieci niezdyscyplinowane, leniwe, pyskate. Ale na szczęście nie wszystkie. Na klasę to tak 5-tka nic nie robi,tylko wymaga. Bo z pozostałymi pracuje sie bardzo przyzwoicie. Ale mimo to,chciałabym już na e m e r y t u r ę.I nareszcie porządnie wypocząć. Ale to tylko marzenia.Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku. To na tyle.
-
HEJ GÓROL CI JO GÓROL..... WITAM WAS KOCHANE W TYM NOWYM ROCZKU 2006.WŁAŚNIE WRÓCILIŚMY,A JAKŻE ZE ŚPIEWEM NA USTACH. NAWET WYPIŁAM 3 KIELISZKI,A CO NIE MOGĘ? I 2 LAMPKI SZAMPANA.UWIELBIAM SZAMPANA.WŁAŚCIWIE TO BYŁO WINO MUSUJĄCE, ALE BARDZO DOBRE.MÓJ MAŁŻONEK JUŻ ZASNĄŁ,MÓWIĘ WAM ROZEBRAŁ SIĘ I ZASNĄŁ NATYCHMIAST.BAWILIŚMY SIE SZAMPAŃSKO.TROCHĘ BOLĄ MNIE NOGI.ALE JAK DLA MNIE TO TEN SYLWESTER TRWAŁ ZA KRÓTKO.ROZBAWIONA JESTEM,SPAĆ MI SIE NIE CHCE,WIĘC Z PRZYJEMNOŚCIĄ KLIKAM DO WAS TE KILKA SŁÓW. JESTEM ZDROWA I SZCZĘŚLIWA.ALE TRZEBA PÓŻNIEJ WSTAĆ,BO TO I PIES BĘDZIE CHCIAŁ SIUSIU,WIĘC d o w i d z e n i a........
-
Kto tutaj tak narozrabiał? Czyżby Nowy Rok już przygotowuje dla nas takie atrakcje? Ale mu tu nie chcemy takiego marnotrawstwa. Foreverku,właśnie biorę od wczoraj Nifuroksazyd i muszę Wam powiedzieć,że jest już prawie dobrze. Tylko główka mnie boli. Ale to nam nie przeszkodzi w dzisiejszych sylwestrowych baletach. Nawet,gdybym miała siedzieć przy stole,to i tak idziemy. Będę obserwować,jak się inni bawią......Najwyżej trochę pośpiewam..... Ale problem tkwi jeszcze gdzie indziej. Żle wyglądam,mam wory pod oczami i ogólnie jestem słaba.Ale do wieczora jeszcze daleko i myślę ,że wszystko wróci do normy. Dajen,bardzo oryginalne te Twoje życzenia.Dziękujemy. Forever,jak tam Twoje zakupy na nartach?Czy sie udały? Pazdrówka dla całego wąteczku. I życzonka: Niech nie opuści Was radość cieszenia sie z drobiazgów, Wiara w drugiego człowieka, Bezgraniczna miłość do bliskich, Optymizm w myśleniu,że szczęśliwa gwiazda świeci lub zaświeci dla nas. B O S A N O W A