bajka3008
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bajka3008
-
Ja tylko sie przywitać wpadłam .Porozmawiałam chwilkę Dajenką.Było miło. Bedę dopiero wieczorkiem. Obowiazki wzywają.
-
Kubusiu,zabierzcie mnie ze sobą. Chcę nad morze!!!!! Takisku,zgadzasz sie??? Będę Wam codziennie robiła pyszne śniadanka i parzyla kawkę. A Wy musicie mnie wspierać w codziennym szybkim spacerze morskim brzegiem.Bo to uwielbiam. Codziennie chodziliśmy po 10 km w jedną stronę.A wieczorem będziemy plotkować,az zastanie nas świt. Marzę o czymś takim. Ale to tylko marzenia. Nie mam urlopu,tylko we wcześniej ustalonych terminach.A nie wtedy kiedy mi odpowiada. A w wakacje wyjezdzam do sanatorium. Pewnie gdzieś w góry. Bo chcę blisko domu........ I żeby mój Kazio miał do mnie blisko. Bo będę za nim tęskinić. Juz tęsknię. A do wyjazdu pół roku. Pa,pa ,życzę Wam cudownych upojnych snów.
-
Wiktorko,nasza malereczko!!!!Jaki cudny miś,jak Ty to czarujesz????czy to trudnejest???? Prosze o więcej takich malunków!!! A nasz Tygrys sie nudzi i bardzo za nami tęskni.Choruje sobie w domciu,ma duzo czasu i wypoczywa na łonie rodziny.Forevciu jeszcze kilka dni i znów będzie Jezusicku!!!!!!!!!! Rozkoszuj sie teraz każdą chwilą,zebyś miała co wspominać. Ktosieńko,porzuć te ciemne myśli,a w cholerę z problemami.Nie bierz wszystkiego tak bardzo do siebie.I tak wszystkiego nie przeskoczysz. Pozostaw sprawy swojemu biegowi.Rób tyle ile zdołasz!!!!!A zabierz córkę i wyjedz gdzieś na tydzień w góry.Obojętnie zresztą, gdzie pojedziesz,żebyś tylko wypoczęła. Główka do góry kochanie.Będzie dobrze.Masz tu troche słońca,moze humor trochę podkoczy!!! Jeśli mozesz , to pisz wiecej. Jesteśmy Twoją podporą.:D:D:D Takisku,jak na badaniach.Co mówił lekarz??? Czy jeszcze nie widział wyników??? Wracaj tu jak najczęściej,nie musisz ostrzegać przed swoim powrotem. Bo Cie bardzo potrzebujemy!!! Dosieńko,Ty też sie trzymaj w kupie,nie wolno sie poddawać. na pewno za następnym zakrętem znajdziesz coś dobrego i miłego. Bądz dobrej myśli. Bojeczko,Ty też jesteś dobrą psycholożką i dobrym człowiekiem ,potrafisz pocieszyć i dodać sił.Jestem w domku sama z Marcelinką.Śpi mały żuczek,ale przed chwilą wrzeszczała ,dałam jej herbatkę i przewinęłam. Dziewczyny,ale ręce mi drżą .To nie to samo jak miałam swoje. Taka maciupka,że nie mam wyczucia. Boje sie ją brać na rączki i robić coś koło niej. Kończę. Przesyłam dla Was
-
Co za radość o poranku. Jestem dziś pierwsza. Takisek pewno siedział do póżna,to teraz śpi. Foreverku,jak Ci tam dzisiaj??? Trzymam za Ciebie,obyś jak najdłuzej wytrzymała bez dyma.Dumna jestem z Ciebie........ Boja,a ten murzynek to był staly w uczuciach. Narzeczona rownież. Dopiero jak obejrzałam,to wiedziałam dlaczego.Ale to chyba jakiś fotomontaz?:P:P:P Ewa , dzięki za fotki. Jak zwykle wyglądasz czarująco.Zwłasza na tle pięknie ośniezonych gór.Nie przejmuj sie tym,że jesteś niezorganizowana. To nie tak. Tam miałaś za zadanie tylko wypoczywać,a tu obowiazki gonia obowiazki. Ale wpadniesz w rytm. Szybciej niz sie spodziewasz. A gdzie aklimatyzacja?Traz musisz sie znów sie przestawiać na klimat włoc............ Dajenku,miłośnczko zwierząt/kotów/,one sa po prostu cudne.[:D:D:D Kubusiu,ja tam radzę,żebyście były przygotowane na każde warunki pogodowe. Na golasa też można.Jak jesteś pełnoletnim misiem,to tym bardziej....[serce[ Pozdrowka dla Was wszystkich i jeszcze
-
Ofeczko,dzięki Ci za rokowania. Może nie będę musiała czekać tak długo???? Ewuniu,ja też proszę o zdjęcia.
-
MarMi,cieszę sie,że tak pięknie Ci poszło i Ty jesteś zadowolona. To wcale nie jest takie trudne,jak sie okazało. Ale to tylko i wyłącznie T W O J A zasluga. Dla mnie doba też jest stanowczo za krótka...................
-
Forevusiu! wiem,jak się czujesz.Ale lecz sie regularnie,to wszystko przepędzisz precz!!!!!!!!!!!Życzę Ci dużo cierpliwości podczas lezenia.Bo dla mnie to najgorsza czynność w czasie choroby Ale piękny wierszyk napisała Spnaker. Widzisz Forever,że czasem warto pochorować???? Zuzanko,a jak sie chodzi przed czy za sobą???? To chyba skomplikowane jest????? Kubusiu,nie wynoście sie wszystkie na tlen. Nie zostawiajcie nas..... Bojeczko,czyli u Was w Niemczech pracują podobnie.Chyba wszędzie jest taka sama spychologia.... Spinko,wiersz dla Forevusi,pierwsza klasa. Ona chora,a Ty ją godnie zastępujesz.Takisku,kawały super. Widzę,że wprawilas sie do pracy na kompie.Idzie Ci świetnie. Ewuniu,wklej nam cos Ladnego. Takiego w twoim typie. Może słoneczniczki jakieś????Ale niekoniecznie. Moze być przyroda,jakakolwiek. potrafisz zrelaksować>>>>>>> Kończę na razie. Dla Was
-
]cześć] Czyżby to był blady świt??? Nieeeeeeee!!! To już 8 3o,a Was tu jeszcze nie było???::P:P Z kawalów rzeczywiście sie uśmiałam. Takisku,co Ty tak póżno a może wcześnie roniłaś w poczelkalni???:D:D Kubusiu,Ty nigdzie sie już nie wybieraj. Niedługo u nas wiosna...Przesyłam zmarzlakowi A wszystkim
-
Forever,gdzie jesteś????? Juz długo Cie nie było. A Ktosia???? Jak tam córcia??? Pa,pa,do jutra.
-
Dzięki Spineczko za kieliszeczek wiśnióweczki. uwielbiam.:):):) MarMi,życzę Ci powodzenia od jutra. Dużo sił i optymizmu.:D:D:D Kubusiu,miodek pitny jest dla doroslych niedzwiadków. A czy Ty jesteś pełnoletnim Kubusiem??? Ewuniu,te kwiaty sa piekne.A ten fotogra jest znawca tematu. Obejrzałam jego inne fotografie z wielką przyjemnością.Dzięki.Będę juz konczyć. Chyba spać trzeba.Ale wcale nie czuję takiej potrzeby.........Gorzej będzie jutro rano Nie gaszę,Wstapcie jeszcze do poczekalni,Spinka częstuje dobrym alkoholem do 24 oo.Spieszcie sie!!!!!!!!!! Do jutra.
-
Pardonsik,a miało być tak pięknie. Chciałam wysłać Wam ruchomy obrazek i nie wyszło. Ciemnota ze mnie...dobranoc.
-
javascript:mCopyToClipBoard(\'MMj02346830000\', \'gif\', 9)
-
Zaliczyłam właśnie reumatologa. mowie pani doktor,że mnie boli noga, a ona na to ,że będzie bolało.......:P:P:P Porcję leku zmniejszyć i cierpieć dalej. Dała mi tylko skierowanie na wyniki, ale co z tego ,jak muszę tam kawał jechać. Więc pewnie zrobę u siebie prywatnie. Wiktorko,dziękuję za pięknego kwiatuszka. Jak sie robi takie cudeńka???? Takisku,ale z Twojego Kaziczka , to jest typek jeden. Zasnął wtedy,jak Ty na niego czekałaś.A Ty dzisiaj idż wcześniej spać.Ale wcześniej wypij piwko.:):):) Wczoraj zrobiłam,tak jak mi radziłaś. Dzisiaj czułam sie o wiele zdrowsza.Robię co się tylko da. Piję,płuczę ,ssam. Ale i tak mam straszną chrypę. Dajenku,a to Ci mąż!!!!! wszystko co działało w chłopaku,nagle przestało działać w mężu. ja też rozważam zakup nowego oprogramowania dla poprawienia głównie pamięci. Bo wydajność jeszcze dobrze działa. Powiedz jeszcze co to za firma-ten serwis techniczny?????Poproszę o namiary!!!!!!!!!To jest po prostu super. Skąd to wzięłaś??? Bojuniu,skąd my to znamy???? ignorowanie pacjenta na każdym kroku. Ja juz sie przyzwyczaiłam do chamskiego traktowania. W naszym kraju,to najlepiej chodzić na wizyty prywatne. i płacić jeszcze na NFZ. Jak tam nasza Dosia??? Kubusiu,nie narzekaj,że Ty tylko śpisz. A kto przesiaduje na tlenie??? Ja to nie mam biedna czasu. a też bym chciała.........
-
Spineczko,2400 był Twój. Gratulacje. Polewaj cos mocniejszego. może być szampan.;);););)
-
Nie ma to jak u nas.Życie toczy sie raczej spokojnie.A jak jest za szybko,to przychodze tu zastanowić sie czy warto?????? Boju,po prostu świetne. Jeszcze śmieję się z pianisty. Mężusiowi pokazałam,a on powiedział,że to jakiś blef. Ja tam widzę,że wszystko dzieje się na żywo.A moj Kaziczek po prostu nie wierzy.:D:D:D:D:D Zarazę przeganiam,ale ona się nie daje. Jeszcze zapalenie krtani sie przyplątało.Chyba sie skończy antybiotykiem,jutro idę do lekarza. Ale o zwolnieniu mogę tylko pomarzyć.A z drugiej strony to nie chcę. Forev jek się czujesz???Czy troche przeszło to choróbsko????? Takisem ma awarię .Coś tam siadło w kompie i musi wymienić. Może jutro,albo pojutrze. Biedna Takis. Jak ona to przeżyje???? Dosieńko,nie przejmuj się. Mąż szybko wróci do kuchni,jak mu coś dobrego przygotujesz /to co najbardziej lubi/ i świece postaw na stole. Uśmiechnij się do niego promiennie.Na pewno poczuje od Ciebie dobre fluidy. Pozdrawiam Was . Dla wszystkich.
-
Cześć Ewciu,jak dobrze Cię widzieć. Foreverku,co to za eksperymenty z tą para??? I żeby uszami???? Ja też mam katar,oddychać przez nos nie mogę,aż mi usta spierzchły.. Najgorsze to sa noce.Idę jeszcze inhalację zrobić. Wezmę jeszcze jakieś leki na wypocenie. Kaziczek miał mnie nasmarować spirytuskiem,ale niestety nic z tego. Zasnął jak kamień. Myślę,że dam radę.ponoć katar po 7 dniach przechodzi..........Dobrej nocy!!!!!!!! Swiatla nie gaszę,moze jeszcze ktoś sie nadarzy.
-
Moja pani dyrcia,gdyby to przeczytała,to byłabym pierwszą osobą w szkole do zwolnienia.:P:P:P MarMusiu,gratulacje ,życzę Ci dużo sił w walce z nie swoimi dziećmi. To od wtorku grzecznie spać z wieczorka,bo rankiem tup,tup do szkoły.................Powodzenia!:D:D
-
Już głęboki wieczór,a nasze koleżanki przez cały dzionek nawet na chwilkę nie wstąpiły do poczekalni. Oj,nieładnie!!!!!!!!!! Dajenku,dzięki,że nas zawiadomiłaś o swojej przypuszczalnej nieobecności. Bo Tygrysek musiałby się sprężyć i wiersz dla Ciebie pisać. A tak,wiemy,ze żyjesz i masz sie dobrze,tylko internet nawalił.;) Ofeczko,a mnie to naprawdę nosi. Nie cierpie siedzieć na d....,muszę coś robić,a w łóżku to jest po prostu niemożliwe.:):) Baletki były do rana,ale we wlasnym domciu,z najblizszą rodzinką. Więc sie nie forsowałam.:P:P Zuziu,co robisz,że masz taką piękną figurke. pomarzyć.... Wróciliśmy od moich rodziców. Najważniejsze,że sa zdrowi.Jak zwykle mama nas nakarmiła i jeszcze do domu dała dla wnuczków. Jutro będą gołąbki ,muszę tylko dorobić sosik.:D:D:D Będę kończyć,muszę jeszcze pozaglądać do swoich ksiazeczek i planu. a nie cierpię tego,brrrrrrrrr.Jaka szkoda,że niedziela tak szybko minęła. Pozdrawiam i całuski dla Spinky,Takiska,Ewuni/moze juz wróciła/Ofeczki,Zużki,Ktosi,Kubunia,Wiktorki,MarMusi,Dosi,Forevka,Dajen,Bojusi i Margaretki.
-
Wiktorio,ale okrutna ta Kowalska. Ja bym tak nie mogła.I jeszcze ścierą dostał:P:P:P Dosiu,to jest proza życia.Oj,my kobiety musimy bardzo umiejętnie z tymi naszymi mężusiami postępować.Bo jak coś nie po ich myśli,to zaraz obrażeni...... Ja swojego meża wychowywałam od początku. Tylko rzacz w tym,ze nie każdy da się wychować.Ale mój się dałłłłłłłł. Na szczęście. My musimy mieć dużo cierpliwości,żeby ich nie udusić w afekcie. Boju,tak to już jest,ze jak jest dobrze ,to do rany przyłóż,a jak tylko coś zaczyna zgrzytać to najlepiej od razu zamordować.;o Zuziu,tak sobie pomyślałam,że moi sąsiedzi też nie mogli przez nas spać.Bo my imprezowaliśmy prawie do świtu. Wczoraj o tym nie myśleliśmy. Ale trzeba będzie zagadać przy okazji i przeprosić...... Co to dziewczynki,powyjeżdzałyście ??????
-
Wiktorko , dyżur pełniłaś i w nocy i z rana. Dzięki,że pilnowałaś naszej poczekalni,ze posprzatałaś. A kto pozmywał szklaneczki???? Bo nie doczytałam. Jak będę zdrowa,to Cię zastapię.Kawały przednie. Czytałam wczoraj swoim domownikom. O jeżu zrobił furorę.:):):D:D My siedzieliśmy wczoraj dość długo.I dlatego z rana smacznie nam sie spało. Wstaliśmy po 10 oo.Ale to normalka w dni wolne.:O Takisku....stop kiedy będziesz ...stop Jak wnuczki...stop Czy żyjesz...stop Odezwij się...stop Zuziu,wnusia,oky,nie zaraziła sie jeszcze ode mnie katarem. Może nasza panika niepotrzebna??? Forever Faworki były pyszne. tak stwierdzili moi domownicy. Ja nie jem faworkow, a mój zieć i syn przepadają. Więć ich zaprosiłam do Poczekalni...Nie gniewaj się ,że się porządziłam:D Będę potem...............
-
Forevusiu,dzięki za faworki. Jesteś dobra gospodynią.Ale ja wolę cienka ksiązeczkę poczytać. A jak się będzie dobrze spało.
-
Jestem jeszcze ,zajrzałam. Nie dziwie się ,że Was nie ma.Pewnie sie bawicie w ostatnia sobotę karnawału.:):):) Ja chyba pierwszy raz od kilku lat spędzam w domu ostatki. ale choroba nie wybiera.........W domku też przyjemnie. A poza tym ,moj syn ma imieniny. Więc nie wypdało gdzieś sie szlajać. A tak w rodzinnej atmosferze spędzamy ten piękny wieczór. Może jeszcze potańczymy? Zobaczymy jak sie akcja rozwinie???:D:D:D P O Z D R A W I A M
-
Dzięki Boja za radę,ale właśnie tak chodzę od rana.Moze mi nic nie wyfrunie na zewnatrz??? Zuziu fotki już mam. Dziękuję. Ale jesteś urodziwa , a z córką wyglądacie jak rówieśnice.:):):) A wnusiaczki jak cukiereczki,piękne jak babcia.Wiktorku,dzień naprawdę pięlny. U mnie tez słonko świeci,a wogóle to jest pogoda dobra na spacerki. A ja muszę do łóżeczka,bo łeb mi sie rozwali. Wzięłam już od rana 4 ibupromy i nic....Humorek rzeczywiście poprawiłam sobie Twoimi kawałami. O bacy są niezawodne.............Zaraz łyknę febrisan i pod pierzynkę. Ale jeszcze zajrzę..
-
Spineczko,szampana nie piłam, bo jak zwykle sie zgapiłam. Ale złożyć gratulacje Ci wypada, Bo okragły wpis,to sztuka nie lada!!!!! Bardzo sie postarałam,żeby sie rymnęło. Dzieci wyprosiły u mnie pierogi ruskie. Więc idę obierać ziemniaki na farsz,I zrobię im. A co??? Ja też potrafie raz w roku kogoś uszczęsliwić.Pomimi,że sama jem 5-6 pierozkow. Ale sa troche duze,bo małych nie potrafię. cześć Jeszcze będę,bo soboty to moje dni tutaj........
-
Po prostu piękny! Ale miałam nosa,że wpadłam przed śniadaniem. spać nie mogłam Tygrysku,bo czułam,że dla mnie tworzysz jakieś cudeńko.:):):) Dzięki jeszcze raz. Jestem,jestem dziewczynki. A obudziłam sie dzis z katarem.Jestem jakby głucha i ledwo widzę na oczy. Chyba cos sie szykuje.ale to teraz zbyteczne jest, to coś, bo Marcelinka jeszcze malutka i mogę to cholerstwo na nia przenieść.Bardzo sie boję.Co robić,żeby jej nie zarazić/???? Poradzcie jak przeczytacie??? Bo nie znose odosobnienia!!!!:P:P:P Tygrysku,a od czego Ty nie chcesz odwyknać??????Tak pięknie brykasz ale nie po to chyba,żeby nie odwyknąć????;) Spinaczku,jak tam główka??Czy boli jeszcze,bo mi pęka,już od rana. A dawno mnie nie bolała. Takisku,czy tlen Ci już poszedł jak po maśle?? Bo z wysyłką już sobie nieżle radzisz Zuziu,donoszę,że zdjęcie NIE doszły!!!!!!!!!Coś nie mam szczęścia. Ale cierpliwie czekam.:D:D:D. Dla Was wszystkich Jeszcze będę. Pozdrawiam wszystkie miłe panie i panienki i inne kobiety