Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

klementynka28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ze szczęscia nie byłam w stanie siedzieć w necie.. udało się :) udało się, udało się :) Będzie dzidzia z terminem na 4 sierpnia 2006. Czekamy *_*
  2. Bry wieczór dziewczynkom ;) czuję się dobrze, żadnych skurczy jak na @ nie ma, myślę, że się uda.. w końcu starałam się jak mogłam :D No i myślę, że te starania juz dadzą efekt. Ale gin kazał się zbytnio nie nastawiać, to nie cieszę się na zapas...
  3. My już baraszkowaliśmy ;) Jeszcze 9 dni i będziemy testować.. niech bóg dziecko wreszcie da - to już trzeci rok starań...
  4. Foli - ponoć niedotlenienie malucha i matki, ale ja sądzę, że po prostu z przemęczenia i stresu.. na początku już powiedziałam w pracy - ale mówić do niektórych to jak grochem o ścianę. Pewnego dnia musiałam przenieść drukarko-skaner przez cały biurowiec.. piec dni później wystąpiło krwawienie, a tydzień później pożegnałam się z maleństwem.
  5. Ja jeszcze starająca - a dokładniej to czekająca ostatnie 9 dni do testowania.. tyle razy już testowałam, że każdy przyprawia mnie o chroniczne nerwy - i tyle razy już się zawiodłam. Jestem mamusią dwójki dzieci: Olci, urodzonej bez problemu w 94\' roku i Aniołka, który odszedł od nas zanim wyszedł z brzuszka.. stało się to na początku wakacji - i od tej pory nie potrafię sobie poradzić.. to nasze pierwsze starania po tej tragedii. Mam nadzieję, że już pomogą mi zafasolkować..
  6. Melduję się :D Mam 31 lat i dziesięcioletnią córeczkę Olcię, a od trzech lat próbujemy z mężem zapewnić jej rozwój z rodzeństwem. I póki co nie są to zbyt radosne próby, raczej odbywają się na rozczarowaniach. Ostatnio próbowałam w maju, wtedy też zaciążyłam. Gdyby wszystko poszło dobrze urodziłabym w lutym - ale tak się nie stało. Straciłam maleństwo już na początku wakacji. Dopiero teraz zaczęłam staranie i mam nadzieję, że zaciążę. Który to mój cykl starań? 20. Dużo, prawda. Niestety, też bym chciała, aby było inaczej. Przy pierwszym razie wiele bym dała, aby Oli nie było, a teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej. Mam na imię dziwacznie, to prawda, Liwia. Szczerze mówiąc nawet polubiłam to imię :) Mieszkamy sobie w Bochni, niedaleko Krakowa. Data ostatniej @ - 22.10 Jeszcze 10 dni do testowania. Proszę Cię Boże o dwie kreseczki..
×