Dzień doberek dziewczyny, ja piszę się na kawkę i chętnie poczęstuję szarlotką:) Przedwczoraj piekłam, niestety bez mojej malutkiej:( ale już dziś wieczorem moje słoneczko będzie w domu, huraaaaaa :)
Witajcie:) Od tygodnia siedzę w domu z moją już nie taką małą kruszynką (2latka i 9m-cy). Mała nie dostała się do przedszkola, a ja pracuję z domu.
(nie)Stety jesteśmy same, więc wszystko na mojej głowie. Ale trzeba iść do przodu bo jest dla kogo:)
Pozdrawiam!