Jokasta

A z tymi chrzcinami to porażka. Bardzo mi się nie podoba, że Kościół wymaga tylu dokumentów, na przykład deklaracji o praktykowaniu chrzestnych....etc. Brr. Mam tylko przez to problem, bo nasza chrzestna nie mieszka w Polsce i miała spore kłopoty z załatwieniem takiego świstka. A nasz mały przebudza się kilkakrotnie w nocy, czasem na długo i trzeba go nosić aż zaśnie. Wstaje bardzo wcześnie. Ja mam sine, podkrążone oczy od tego niewyspania, czy któraś też tak ma?

Kaczucha co Ty mówisz, w Polsce najbardziej rozpowszechniony kolor oczu to niebieski- ja marzyłam żeby synek miał brązowe- ale nie udało się.

Oj to nie jest tak, że samo weszło, samo pójdzie. Czasem tak bywa, ale to nie jest norma. Co do polskiego morza, to dla mnie nie ma piekniejszego. Mieszkałam nad oceanem, byłam nad tzw ciepłymi morzami i wszystko to się umywa do Bałtyku. Ale ja jestem człowiek-Północy, wgryzłam się w nasze morze od dziecka......

Marta, ja mam działkę nad morzem z taką holenderską przyczepą i spędzę tam część wakacji, dokładnie w Białogórze, ale w wolnych terminach cała rodzina z Polski sobie o mnie przypomina, więc.... Nie mniej moje kuzynostwo ma pensjonaty w Jarosławcu, fajne warunki, nie tak drogo...mogę Ci dać namiary. Poza tym polecam Białogórę, spokojne miejsce, właśnie na wczasy rodzinne. Dunia napisz mi proszę jak schudłaś tyle kilogramów, ja już patrzeć na siebie nie mogę. Zostało mi 8 kg po ciąży.

No ja nd morze mam kilka kilometrów, wiec na pewno prawie całe wakacje nad morzem spędzę.

U mnie jak zawsze pobudka o 3 rano- aktywizacja do 4 rano i pobudka o 6 rano. Poza tym kilkakrotnie w nocy wstawanie, bo smoczek mu wypadł:( aj Ta monotonia mnie przeraża. Staram się tak organizować czas, żeby raz nba jakiś czas być w teatrze, na koncercie....ale to kropla w morzu... W czwartek byłam na Nosowskiej-Osieckiej w Teatrze Muzycznym....było fajnie, ale rano nie miałam sił wstać do małego. Coś za coś. A jak Wy organizujecie sobie czas wolny, co robicie?

Beata a jaką Ty dietę stosujesz? Ja naprawdę już patrzeć na siebie nie mogę.

Sama nie wiem, był bardzo marudny, ale nawet nie pomyślałam, że to wina zębów....wydawało mi się, ze to za wcześnie, 2-3 tygodnie może, przynajmniej od tego czasu miał problemy ze snem, etc....Wczoraj skończył 4 miesiące.

Dziewczyny Jeremi ma 2 zęby, szok:)

My już nie śpimy od 5, głowa mnie boli od niewyspania. Wysłałam zdjęcia Jermiego na naszą pocztę.

Karaola, dziękuję bardzo za namiary na stronę i odpowiedź na pytanie, iskierki

Dziewczyny to jak w końcu jest z tym rozszerzaniem diety? Od czego mamy zacząć? Kleiku, zupki, owoców? Bo gubie się w tym wszystkim. Proszę prześlijcie mi namiary na naszą stronę, bo znów gdzies mi wcieło: anikarenina@autograf.pl

Cześć Dziewczyny, Ja czytam, że niektóre z Was nie mają co robić w wolnym czasie gdy dziecko śpi to zazdroszczę. Ja nie mam kiedy rano wziąć prysznica nawet. Chodzę niewyspana, z sinymi podkrążonymi oczami. Jaj już chyba kiedyś pisałam, Jeremio w dzień śpi tylko na spacerze- w zależności na ile mam sił- to nawet 3-4 h, a ile można chodzić z wózkiem. Gorzej gdy pada deszcz. Lekarka kazała nam odchodzić od nocnego karmienia, wiem że tak jest lepiej dla jego brzuszka....ale ciężko to wychodzi. Mały potrafi aktywizować się lu płakać na przykład od 2 do 4. Zawsze wstaje już o 6 rano. Mąż wraca z pracy o 18, wychodzi o 5 rano..wiec jestem ciągle sama- a wieczorem padam na pysk. Dziś ma wolne to idę na pół dnia do fryzjera i kosmetyczki bo bardzo źle się ze sobą czuję. Nigdy nie byłam w tak kiepskiej kondycji, odchudzanie mi nie wychodzi etc...Marzę o czytaniu, chodzeniu na koncerty i pracy. Jeremi jest cudowny, ale nie dla mnie chyba wieczne siedzenie w domu:(

Daff- to już nie wiem. Ja podobnie karmię Jeremiego 4 x mleko po 150 plus pierś i tak szybko nie przybiera. Może taki Jej urok i już. Dziewczyny nie mówiłam Wam ale nasz mały bardzo słabo śpi w nocy, jestem zmęczona. Zasypia o 20 ale potrafi za jakiś czas obudzić się i płakać, potem pobudka o 12 i tak co chwilę, trzeba mu wkładać smoczek co 15 minut...potem około 3 je pierś, pije wodę, chce aktywizować się, potem na chwilę zaśnie i od 4 rano nie chce już spać w swoim łóżeczku, tylko z nami i cały czas trzyma cycka w buzi, a jak wyciągnę mu to ryk i pobudka....tak na tym cycu jest do 6. 6.30 i już nie ma mowy o spaniu- trzeba wstać. Powiem jeszcze, że nie umiem spać za bardzo na boku, kiedy on ssa, a właściwie trzyma cycka- bo pije tylko chwilami. W dzień śpi tylko na spacerze, poza tym w ogole.:(

Marta, mój mały waży też około 5500 i lekarka nie powiedziała, że za mało przybiera, poza tym on wcale nie wygląda na szczupłego, ma okrąglutki brzuszek, pyzate policzki, wcale nieszczuplutkie uda....więc sama już nie wiem. Daff współczuje Ci problemów z wagą Lilianki, bo jak tu odchudzać takie maleństwo....a napisz jak czeso ją karmisz i w jakiej ilości. Zobaczysz zacznie raczkować to zgubi te kilogramy. Jest taka śliczna. Marta Jeremi ma te zmiany tylko na policzkach, nigdzie więcej, jak Ty teraz karmisz małego? Co podajesz? Jakie mleko można dawać?

Dziewczyny mój ma od jakiegoś czasu zaczerwienione policzki? Z jednej strony poza tym suchą skórkę a z drugiej czerwone krostki, co to może być? mama mówi, że pewnie skaza białkowa...ale ja nie wiem....? Życzę zdrowia chorym maluszkom...

Marta, mam nadzieję że antybiotyki pomogą i nie będziesz musiała fundować mu pobytu w szpitalu. Dziewczyny, mój pierwszy okres po porodzie to coś strasznego, niebywale obfity, co pół godziny zmiana podpaski....coś strasznego....jakby mnie zazynali :(A Wy jaki miałyście?

A ja cały czas jeszcze używam Happy 1

Dziewczyny dostałam okres, brr. To dlatego pewnie, że karmię w sposób mieszany.

Beata, ja się tego boję......myślałam, że na ząbkowanie to jeszcze nie czas, a tu niespodzianka.

Beatko, mnie rozstępy ominęły, nie mam ani jednego, więc Ci nie powiem..ale często swędzi mnie skóra gdy jest za sucha..więc może nawilżaj często. Za to kilogramów mam nadto..jestem na diecie 1000-1200 kalorii, ale nei spadają. Na mnie działają drastyczne diety tylko, a teraz takiej nie mogę sobie zafundować. Moje kilogramy są w brzuchu i plecach. Nie przyznałam się nikomu dotąd, że mam aż 83 cm w talii:( Właśnie tu są moje kg ciążowe-porażka i wstyd.

Anabelko, ja jestem wyleczona z brzuszków. W tej chwili nie chcę mieć więcej dzieci, ale nigdy nic nie wiadomo...no i mąż namawia na rodzeństwo za rok, dwa.... Chciałabym wrócić do pracy....koncertów etc.....Jeremi jest błogosławieństwem, ale nie wiem czy dałabym radę psychicznie jeszcze raz przez to przechodzić.......

Dziewczyny, o której Wasze dzieci wstają już tak całkowicie? Mój w prawdzie idzie spać o 20, budzi się o 3 na karmienie, a o 5 już nici ze spania. Zanim wszystko zrobię zostaje mi 4-5 h snu, a w dzień śpi tylko na spacerze. :(

Marta- Nan1, Jeremi nie ma zadnych dolegliwości po nim i cyca też ciągnie. Ale jak piszą dziewczyny- spróbuj napierw może z karnieniem częstszym i leczeniem bakterii.

Mysza- dowiadywałam się i u nas też drogo 70-80 zł, obiad plus deser:( No,ale gdzie ja zmieszczę 30 osób i kto będzie to przygotowywał. 2.5 tysiąca wyjdzie-brr. Daff- zgubi, zgubi jak będzie biegała.....nie martw się. Twoja śliczny wieprzek, a mój śliczny chuderlak.....:)))