tak szczerze
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tak szczerze
-
naprawde nie wyczailyscie tych momentow,jak hieny sobie tu wpisywaly to i tamto,wzajemnie sie zagrzewajac..to bylo chyba gdzie miedzy 21:30 a 22...nie chce mi sie szukac.
-
przeczytaj troche miedzy strona 7 a chyba 25...sporo tam takich szukajacych wrazen.nie mowie,ze wszyscy.
-
boze,co za hieny....dziewczyna ma problem,a wam zalezy na rozrywce...
-
a dodam,ze ta idealna paniusia tez mnie miala za nic...mimo wszystko pozostal wierny.tez mnie bolalo jak ja wychwalal,ale potem,jak jej odmowil,to az mi sie smiac chcialo :D
-
skoro sama czujesz,ze cos nietak,to zostaw juz te walizki spakowane,ale chyba po 5ciu latach mozesz go wysluchac? moj ex tez mial taka kolezanke,co to super byla,piekna,madra i chuj wie co jeszcze.ona byla za nim posrana,on dla niej milusi jak cholera,ale mnie nie zdradzil.co lepsze-jak juz sie rozstalam z tym pacanem (z innego powodu),to laska ostro zaczela do niego podbijac i on jej ODMOWIL.szok,nie?
-
ty go w sumie lepiej znasz...ja wiem,ze moj nie potrafii klamac,zaraz widac...moze twoj potrafii dostatecznie dobrze. zastanow sie,byliscie razem 5 lat.nawet nie ma 100% pewnosci,a juz go wywalasz.mogl miec wczoraj zly dzien,a ty dolozylas do ognia.ja bym jednak wysluchala.a potem w zaleznosci od tego jak bardzo drga mu glos-wywalila lub nie :P
-
ja tylko mowie,ze za szybko go spakowala.ja bym poczekala na wyjasnienia.wywalic go moze rowniez jutro przeciez.przeciez jak bedzie klamal,to to wyczuje.
-
bo sie wkurzyl,ze mu grzebieasz po kontach,wiec uznal,ze da ci nauczke..troche sie poszarpiesz jeden dzien i wiecej grzebac nie bedziesz.
-
w sumie nie rozumiem dlaczego od razu nie wyjasnil...moze wszedl do domu po calym dniu pracy,zmeczony,ewke lubi,jeszcze 20 minut temu z nia gadal i sie smiali...no wiec wchodzi do domu skonany,a tu zamiast obiadu wyrzuty:P to sie facet wkurzyl... jedyne co jest dziwne,ze dzien w dzien zostaja tam dluzej..ale to jeszcze o niczym nie swiadczy w sumie
-
jakbym kupila znajomemu prezent,a moj by t gdzies podpatrzyl i robil chore sceny z ustawianiem tego na monitorze,to tez bym zapytala,czy jest "fucking crazy?!" nadal uwazam,ze jest niewinny
-
ewa,zeby bylo bardziej wiarygodnie...powodow do kupienia takiego prezentu moze byc wiele-w czyms mu pomogla,moze nawet w kupienia pierscionka dla ciebie,nie wiesz tego.moze zalatwila mu jakas sprawe i nie chciala przyjac kasy,wiec kupil branzoletke.moze to byl prezent zrzutkowy od calego dzialu.nie wiesz tego.moja kumpela dostala branzoletke od mam dzieci z przedszkola.to nie wyraz milosci. jego spokoj i opanowanie wynika z tego,ze nie zawinil.ewa moze i by chciala,ale on jest z toba. dlatego zostawala po pracy itd a te nocne sms'y-skoro sie lubia,moze to jego przyjaciolka,to zapytal jej o zdanie co teraz...zrobilas mu przykrosc tym szpiegowaniem,wiec chcial z kims pogadac
-
bardzo mozliwe,ze przyjda dzis razem z ewa wieczorem,zeby wytlumaczyc sytuacje
-
hmm..tak to ustawil,ze w sumie nie wiadomo,czy bzykal czy nie...
-
ludziska,kliknijta na ten nick co sie teraz pokazal,to zas ten sam podszyw,co w nocy...przeciez autorka miala wiecej niz 20 postow pod swoim nickiem...
-
najbardziej wzruszający film jaki oglądaliście..
tak szczerze odpisał kokardka.. na temat w Życie uczuciowe
jelonek bambi dobre:D ja wybieram "the awakenings"(przebudzenie chyba po polsku)...normalnie masakra...no i oczywiscie stalowe magnolie,ta scena po pogrzebie-placze jak bobr -
a ja jako mala dziewczynka masturbowalam sie juz w wieku lat 6,ale nie do konca.do konca zaczelo sie gdzies w wieku lat 13.to normalne,daj dzieciakowi spokoj,bo jeszcze mu psyche skrzywisz
-
chlopka mojej kolezanki opowiadal jak to instruktuorzy grzmoca co sie da...on tez bym instruktorem i jedna malolata go namawiala do sexu,powiedzial,ze jest zajety,a ona do niego "ale ja jestem dziewica"-szmata!
-
ile zarabiasz?stac cie na mieszkanie i oplacenie zycia dla siebie i dzieci?jesli tak,to sie rozwiedz:)
-
inwestycje w przyszlosc dzieci
tak szczerze odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a po cholere dziecku jazda konna i basen?daj im byc dziecmi..moim zdaniem lepiej czytac im ksiazeczki i z nimi rozmawiac,to ksztaltuje ich psychike,wypbraznie,najlatwiej tak zaplacic i sie pozbyc dziecka z domu..dla mnie twoja postawa jest ta dobra..choc zapisac na angielski w jeden dzien w tgodniu to nie glupia sprawa....z drugiej strony jesli sama znasz ten jezyk,to kup ksiazeczki i sama je ucz:) byla taka holenderska reklama,ze teraz nawet "kleen kinderen hebben het druk" :P i to chyba wlasnie mowi o twoim problemie. -
sklepy spozywcze i supermarkety maja kartonow ze az ci tylkiem wyjdzie...wystarczy zapytac ekspedientki.tak dostaniesz za darmo
-
uzywalam wszystkiego,bo mialam taki okres,nie wiadomo dlaczego,ze mialam cale nogi zlane krwia...jakos naczynka pekaly non stop,nawet od tarcia butem...probowalam wielu rzeczy,glownie takich z kasztanu..ale pomogly tylko zimne prysznice-tanio i latwo,a efekt super...dawalam wode na najzimniejsza,tak,ze az bolalo i lalam jakies 5 minut.poprawa widoczna baaardzo szybko
-
ja pizza hut nie lubie,nacielam sie tam pare razy i podziekuje...domino nie jest zle,nie narzekam,ale najlepsza pizzeria to taka skladajaca sie z 3 lokalow (facet rosnie,bo duzo ludzi tam chodzi) pizzeria-tanio,szybko i naprawde smacznie:)
-
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
tak szczerze odpisał na temat w Życie uczuciowe
o matko...bezstresowe wychowanie...straszne...niezle trzeba miec w deklu nasrane... -
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
tak szczerze odpisał na temat w Życie uczuciowe
a jeszcze dodam,ze wiekszosc kobiet w mojej okolicy ma 4-rke dzieci...wiec powinno byc trudniej?z reguly ma jednego najstarszego na malym rowerku,jeden z tylu na bagazniku,jeden z przodu na kierownicy i jeden na piersi w tym takim placaczku...i tak jedzie do sklepu,czy bog wie gdzie...i piskow nigdy nie slysze -
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
tak szczerze odpisał na temat w Życie uczuciowe
hihihi..w noord-hollland..miedzy alkmaar a hoorn...i podoba mi sie,jak tu sie wychowuje dzieci:) tylko to hartowanie mnie martwi..widzialam babke z dwutygodniowym dzieckiem w lutym.byla autem,ok,ale dziecko bose stopki...masakra