hyhy moja wtopa to hmm:
wychodze ze sklepu a tam byly takie koszyki co sie w rece trzyma nie takie wozkico sie jezdzi i zapomnialam kurfa o nim i zadowolona z nim wychodze patrze a tu przystojniak w ktorym sie bujalam wychodzi a ja zadowolona ide sie usmiecham do niego a on do mnie: a ty co jeszcze masz zamiar zakupy robic ja taka mina o kurde myslalam ze sie spale zachodze do sklepu wszyscy ze mnie gnicie a ja przepraszam zapomnialam koszyka zostawic:/ ehh ale przypał